Mój pewien dość bogaty znajomy postanowił mieć hobby. Stwierdził, że zajmie się numizmatyką. Pojechał na specjalistyczną giełdę, za naprawdę grubą kasę kupił kilkanaście klaserów że starymi monetami. Po kilku tygodniach stwierdził że to nudne.
Kompletnie nie załapał, na czym ta pasja polega.
Czemu wszystkie książki są etykietami do tyłu poukładane? Jak ona odnajduje szukający tytuł? Wyciąga wszystkie, czy ma gdzieś jakąś listę, gdzie jest ustawiona konkretna ksiązka?
Nie oceniam nigdy czyjejś pasji, czyjegoś hobby. Jak ktoś uwielbia hodowlę jedwabników, to życzę szczęścia. Ja mam kilka pasji i jednym z nich jest jazda na rowerze. Kupiłem na koniec grudnia nowego bajka Romet huragan disc 1, za którego wywaliłem trochę kasy(i tak chciałbym mieć droższy np triathlonówkę. Moim marzeniem jest rower w stylu BH aerolight disc 5). Na obiedzie sylwestrowym u teściów, teść zapytał o rower i ciotka jak usłyszała to powiedziała "dla niej to nie pojęte, żeby wydawać tyle pieniędzy na coś takiego jak rower". Odpowiedziałem jej, że "jak ktoś nie ma pieniędzy i hobby, to tego nie zrozumie".... mina wszystkich była bezcenna :)
Panie i Panowie...
...i Wy cała reszta...
J***ć innych jak im się moje hobby nie podoba to niech wypeerdalają.
Zazdroszczę. Trzydzieści lat żyć i nie musieć niczego odreagowywać. Gdzie ty żyłaś ?
Mój pewien dość bogaty znajomy postanowił mieć hobby. Stwierdził, że zajmie się numizmatyką. Pojechał na specjalistyczną giełdę, za naprawdę grubą kasę kupił kilkanaście klaserów że starymi monetami. Po kilku tygodniach stwierdził że to nudne.
Kompletnie nie załapał, na czym ta pasja polega.
Randomowo, fun, ameba. Czy to już atak klonów?
Racja dla mnie to numizmatyka i rower
Czemu wszystkie książki są etykietami do tyłu poukładane? Jak ona odnajduje szukający tytuł? Wyciąga wszystkie, czy ma gdzieś jakąś listę, gdzie jest ustawiona konkretna ksiązka?
@n0p imo bezsensowny kaprys.
Nie oceniam nigdy czyjejś pasji, czyjegoś hobby. Jak ktoś uwielbia hodowlę jedwabników, to życzę szczęścia. Ja mam kilka pasji i jednym z nich jest jazda na rowerze. Kupiłem na koniec grudnia nowego bajka Romet huragan disc 1, za którego wywaliłem trochę kasy(i tak chciałbym mieć droższy np triathlonówkę. Moim marzeniem jest rower w stylu BH aerolight disc 5). Na obiedzie sylwestrowym u teściów, teść zapytał o rower i ciotka jak usłyszała to powiedziała "dla niej to nie pojęte, żeby wydawać tyle pieniędzy na coś takiego jak rower". Odpowiedziałem jej, że "jak ktoś nie ma pieniędzy i hobby, to tego nie zrozumie".... mina wszystkich była bezcenna :)
@KrzychuKuran Szacun- przy tych cenach węgla kupić rower karbonu:).
Ale w razie czego będzie co do pieca wrzucić.
Mnie szybo "zajelo", ze mam wyj€8@n€ na was debile
I to mozna nazwac moim hobby