Ponad 15 lat temu dzieciaki w szkole zbierały makulaturę, każda klasa osobno i widziałem jak im zależy więc magazynowaliśmy w piwnicy ile się da. Aż się w końcu okazało, że szkoła zrezygnowała z akcji bo nikt nie chce jej makulatury odbierać. No trudno. Trzeba dzieciom pokazać, że jednak się opłaca zbierać surowce wtórne. Więc pojechaliśmy do punktu skupu. Całe auto osobowe w papierach, ledwo się w trójkę zmieściliśmy. I dostaliśmy za wszystko jakieś 11 zł... Po piątaku na głowę... Kurtyna.
@koszmarek66 za czasów mojego dzieciństwa za makulaturę i butelki jeszcze się dało jakiś sensowny pieniądz wyciągnąć. Wydawało się to może dziwne ale nawet zwykłe stare słoiki klasyfikowane w skupie jako "stłuczka" miały jakąś wartość. Dziś albo wywalasz za darmo do segregowanych pojemników, albo czasem nawet jeszcze każą sobie płacić za odbiór takich odpadów.
@severh W latach 70-tych pamiętam, że pusta butelka to było w skupie +/- 2 zł i kiedy natargałem ich ile byłem w stanie udźwignąć a pani w tych po wódce kazała mi ściągać metalowe obrączki (co robiłem potłuczonym szkłem i drutem) dostałem swoje pierwsze "zarobione" ogromne pieniądze czyli 52 zł, za które kupiłem sobie w kiosku Ruchu takie dwa śliczne nieduże pluszowe misie.
@ubooot , teraz taki towar skup przyjmuje chętnie. Jak dopłacisz 25gr/kg. Poważnie, dzisiaj byłem na skupie. Makulatura jest skupowana po 15gr/kg. Jak ją przywieziesz w kartonowych pudłach, to ci ich wagę odejmą, i albo je zabierzesz ze sobą, albo dopłacisz te 25gr za kg. Makulatura nie może zawierać kartonu, a książki tylko w miękkich oprawach.
@adamis62 problem w tym że nie ma przemysłu który by odbierał i przetwarzał tą makulaturę. Wszystko padło bo chińskie "tańsze i lepsze". Kiedyś jeszcze chińczycy kupowali od nas makulaturę ale nawet oni przestali.
Ja zbierałem kości po mamutach, które nastepnie wymieniałem na krzemień. Za część krzemienia kupowałem dębowe gałęzie. Z reszty robiłem krzemienne toporki. Przebitka zysku ze cztery razy. Ze sprzedaży toporków miałem mięsa leniwca pod korek. Niestety, kiedyś się zagapiłem i bonus dostał niedźwiedź jaskiniowy.
@irulax hahaha! Zrobiłeś/aś mi dzień tym komentarzem! Daję plus! Kur\/\/a, kupię jeden z krzemiennych toporków!
BTW, skupy makulatury są do dzisiaj, tylko cena jest tak śmieszna, że nie wiem czy komukolwiek się to opłaca taszczyć chociażby. To trochę jak ze srebrem - można nim handlować, ale na kilogramy a najlepiej na tony.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2023 o 10:50
Ponad 15 lat temu dzieciaki w szkole zbierały makulaturę, każda klasa osobno i widziałem jak im zależy więc magazynowaliśmy w piwnicy ile się da. Aż się w końcu okazało, że szkoła zrezygnowała z akcji bo nikt nie chce jej makulatury odbierać. No trudno. Trzeba dzieciom pokazać, że jednak się opłaca zbierać surowce wtórne. Więc pojechaliśmy do punktu skupu. Całe auto osobowe w papierach, ledwo się w trójkę zmieściliśmy. I dostaliśmy za wszystko jakieś 11 zł... Po piątaku na głowę... Kurtyna.
A rolka papieru marnej jakości 1.3zl
@koszmarek66 za czasów mojego dzieciństwa za makulaturę i butelki jeszcze się dało jakiś sensowny pieniądz wyciągnąć. Wydawało się to może dziwne ale nawet zwykłe stare słoiki klasyfikowane w skupie jako "stłuczka" miały jakąś wartość. Dziś albo wywalasz za darmo do segregowanych pojemników, albo czasem nawet jeszcze każą sobie płacić za odbiór takich odpadów.
@severh W latach 70-tych pamiętam, że pusta butelka to było w skupie +/- 2 zł i kiedy natargałem ich ile byłem w stanie udźwignąć a pani w tych po wódce kazała mi ściągać metalowe obrączki (co robiłem potłuczonym szkłem i drutem) dostałem swoje pierwsze "zarobione" ogromne pieniądze czyli 52 zł, za które kupiłem sobie w kiosku Ruchu takie dwa śliczne nieduże pluszowe misie.
Pamiętam jak się zbierało tekturę i na wózku do skupu, kokosów z tego nie było ale zawsze jakiś pieniądz.
@ubooot , teraz taki towar skup przyjmuje chętnie. Jak dopłacisz 25gr/kg. Poważnie, dzisiaj byłem na skupie. Makulatura jest skupowana po 15gr/kg. Jak ją przywieziesz w kartonowych pudłach, to ci ich wagę odejmą, i albo je zabierzesz ze sobą, albo dopłacisz te 25gr za kg. Makulatura nie może zawierać kartonu, a książki tylko w miękkich oprawach.
@adamis62 problem w tym że nie ma przemysłu który by odbierał i przetwarzał tą makulaturę. Wszystko padło bo chińskie "tańsze i lepsze". Kiedyś jeszcze chińczycy kupowali od nas makulaturę ale nawet oni przestali.
Ja zbierałem kości po mamutach, które nastepnie wymieniałem na krzemień. Za część krzemienia kupowałem dębowe gałęzie. Z reszty robiłem krzemienne toporki. Przebitka zysku ze cztery razy. Ze sprzedaży toporków miałem mięsa leniwca pod korek. Niestety, kiedyś się zagapiłem i bonus dostał niedźwiedź jaskiniowy.
@irulax hahaha! Zrobiłeś/aś mi dzień tym komentarzem! Daję plus! Kur\/\/a, kupię jeden z krzemiennych toporków!
BTW, skupy makulatury są do dzisiaj, tylko cena jest tak śmieszna, że nie wiem czy komukolwiek się to opłaca taszczyć chociażby. To trochę jak ze srebrem - można nim handlować, ale na kilogramy a najlepiej na tony.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2023 o 10:50