@ZbaVu Luksusem jest tak naprawdę jazda pociągiem. Można wyciągnąć nogi, co nie w każdym aucie jest możliwe. Zwykle jazda jest bardziej płynna. Jest bezpieczniej. Można się przespacerować. Można iść do wagonu bufetowego. Można skorzystać z ubikacji (wiem, nie zawsze, ale w IC nie jest źle). Nie ma problemu z parkowaniem po dojeździe do celu.
Niestety, bardzo rzadko mam okazję z tego skorzystać. Najczęściej nawet na długie trasy siadam za kierownicą samochodu.
@bromba_2k tylko ze i tak na miejscu albo zbiorkom xD albo taksowka, chyba, ze jedziesz z dworca do dworca xD - jesli nie, to musisz doliczyc jeszcze koszt np. taksy
@ZbaVu
Jeśli samochód i tak masz, to te koszty są już poniesione i nie należy ich wliczać. Chyba, że kupujesz nowy samochód na każdą podróż, a po dojechaniu na miejsce go złomujesz.
@bromba_2k
Jeśli masz wygodne połączenie do miejsca docelowego. Inaczej musisz czekać, aż pociąg przyjedzie, albo kilka razy się przesiadać. Albo w ogóle nie masz możliwości dojazdu.
@Jorn Oczywista. Takich połączeń nie zazdroszczę. Myślę np. o dobrym ekspresie z Katowic do Gdyni albo z Krakowa do Pragi (czeskiej). Gdy mam taką trasę robić autem, to trochę zazdroszczę pasażerom kolei.
@Jacek83218 Bo wychodzi na jedno cenowo, jak się policzy wszystkie "dodatki" do pociągu, m.in. dotarcie do i z dworca (w dwie strony), że o komforcie jazdy w dowolnie ustawionej przez siebie temperaturze, wybranej muzyce (lub ciszy) i braku uciążliwych współpasażerów w samochodzie nie wspomnę... Bo nawet jednej osobie niewiele trzeba dołożyć względem pociągu, a co dopiero całej rodzinie, zwłaszcza z małymi dziećmi...
Hmm no to jest chore oczywiście ale tak chyba było już od dawna. Pamiętam jak z 15 lat temu chciałam pojechać pociągiem do Niemiec i się okazało że samolot tańszy.
gdzieś coś na serwisach informacyjnych było że PiS odkupił PKP energetyka :) wiec musi być drogo.
a temat nie dotyczy tylko pociągów, samochodem taniej niż autobusem bilet w 1 stronę 5 zł dwie 10zł
samochodem 10km w obie strony (samochód 10l/100km czyli 1l po 6.5zł - 3.5zł oszczędności :)
A to kiedyś było inaczej? Od kiedy mam prawo jazdy i samochód (a będzie to już lat naście) patrzyłem kilkukrotnie na ceny połączeń kolejowych jak chciałem jechać gdzieś dalej i prawdę mówiąc nigdy się to nie opłacało. Już naście lat temu dla zwykłej osoby (odliczając wszelakich studentów, niepełnosprawnych i tak dalej) pojedynczy bilet wychodził podobnie co paliwo, przy chociażby dwóch osobach to już w ogóle nie było o czym rozmawiać jeśli chodzi o koszty.
Tak wiem, utrzymanie samochodu też kosztuje, ale jak i tak go masz, to koszty biletu kolejowego i tak nie zachęcają żeby nawet w dalszą trasę wybrać się pociągiem.
@Nighthawk7 tak, od min pol roku bylo inaczej
2 osoby pkp wychodzilo taniej niz jazda samochodem
warszawa-koszalin bilety byly po 90zl, paliwo w jedna strone ok 280-320zl
@Nighthawk7 PKP to monopol panstwowy. Jak takie cos moze byc w jakikolwiek sposob rentowne i oplacalne? Nawet odliczajac najdrozsze autostrady na swiecie i bramki co 80 kilometrow, pociagi panstwowe nigdy nie beda korzystniejsze.
@Pawel_S
Zależy czym jeździsz.. Koszalin-Warszawa to dla przybliżenia 500 kilometrów (bo są różne trasy). Przeciętny diesel o mocy 150-200 koni jak mu nie będziesz deptał każdy bieg do oporu spali w przybliżeniu te 6.5 litra (może i mniej, no ale niech będzie). Zatem wychodzi
6.5x5=32.5 litra paliwa
32.5x5.50=178.75
Koszty przy dwóch osobach za paliwo wychodzą praktycznie tak samo co bilety.
Aczkolwiek nie powiem, tani ten bilet za 90 złotych. U mnie były podobne stawki, ale kilometrów połowa mniej do stolicy.
@Pawel_S
PS.
Cena paliwa oczywiście w normalnych warunkach, sprzed wojny, bo obecna cena sporo zmienia w takich wyliczeniach. Niemniej przez ostatnie wieeele lat pociąg i tak nie był, przynajmniej dla mnie, konkurencyjny jeśli chodzi o koszty podróży. O wygodzie nie wspominając..
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 stycznia 2023 o 15:34
przed wprowadzeniem pendolino na linie warszawa-kolobrzeg bylo jeszcze taniej!
mialem pociag za 65zl z pradem, klima, wi-fi
ogladalem 3 filmy w drodze na swoim kompie i bylo w miare ok ;)
wprowadzili pendolino, zrobilo sie drozej, a TLK standard duzo gorszy :/
@Nighthawk7 skad wziales 5,5zl/l paliwa?! :D
moje stare auto palilo 6,5l/100km lub 7,5l jak jechalem z rowerami
obecnie mam diesla, ale naped na 4 kola, wiec pali wiecej
spalanie mam 6l/100km jak nie przekrocze 120km/h, po autostradzie 7-7,5l
ale obecnie ropa kosztuje 7,7zl/l!!!! :(
wiec przejechanie tych 500km kosztuje 5x7x7,7=270zl
dlatego teraz na swieta na paliwo wydalem 1150zl :( (bylo duzo jazdy po rodzinie ;) )
pis podpatrzyl jak wyglada sytuacja w wielkiej brytanii gdzie polacy masowo emigrowali, i kopiuje tamtejsze rozwiazania.
ja pamietam jak pracowalem kiedys w uk w innym miescie, i wyszlo mi ze bilet roczny na moja trase (zalozylem ze dojezdzam przez caly rok - 54 tygodnie - 5 dni w tygodniu) wyszlo mi drozej niz dojazd do pracy samochodem + parking.
przypomne tez ze mowie o kosztach dojazdu dla jednej osoby a nie dla 4 osobowej rodziny
Mam córkę niepełnosprawną i z tej racji dużo podróżujemy. Wiadomo, że na co dzień nie mamy możliwości korzystania z kolei, ale z zazdrością wysłuchiwałem opowiadań osób, którzy opowiadali z walorów takich podróży. U mnie nawet duże wypady, na przykład na turnusy, czy do sanatoriów odległych kilkaset kilometrów koleją nie byłyby komfortowe. Zawsze towarzyszy temu ogromna ilość bagaży i sprzętów technicznych, które wykorzystujemy na co dzień (nadmienię, że posiadam takiego vana citroena C8, do tego dochodzi bagażnik na dach, taka trumienka, oraz bagażnik na hak holowniczy i załadowany jest po same same brzegi). Poza tym sprawy higieny osobistej (córka jest pampersowana i nie ma kontroli nad wypróżnianiem się), transport tylko w dostosowanym do niej fotelu... Dużo tego, dlatego dla jej bezpieczeństwa i wygody skazany jestem na samochód. Ale teraz to Wam już tak nie zazdroszczę.
No i co w tym dziwnego?
Typowy wagon pasażerski waży 40 ton i mieści 80 pasażerów na siedząco. Doliczmy rozłożoną wagę lokomotywy i wyjdzie, że razem z jedną osobą trzeba przewieźć prawie 600 kg.
Typowa masa własna samochodu nie przekracza półtorej tony. Już jest oszczędność.
Do tego zapłacić maszyniście, konduktorom, całej obsłudze ruchu itd. A w samochodzie prowadzi się samemu, tankuje samemu, obsługę też się robi samemu.
@Tescior - pokazuję, że porównano nie całkowity koszt przewozu samochodem, tylko cenę paliwa vs. cena biletu kolejowego, która obejmuje różne koszty. A to rzeczy nieporównywalne.
następna firma upadnie i zostaną sprzedana arabom za cenę jednej lokomotywy. zresztą my tak sprzedajemy i firmy wspaniale prosperujące. PiS to zdrajcy złodzieje i ignorancji
Czemu akurat bilet EIC? IC i TLK to nie pociąg? Na trasie Waw-Zak bilet 2+2 kosztuje 199 zł. Można?
A patrząc odwrotnie - jazda samochodem samemu to dopiero rozrzutność i brak logiki. Bilet Waw-Gda to tylko 56 zł.
ale tak jest od wielu lat.
Odkąd mam żonę i dziecko, to raz jechałem pociągiem, bo potem stwierdziłem, że za cholerę się to nie kalkuluje, jeżeli jedzie więcej niż jedna osoba.
1. Pier...lenie, tu są podane ceny biletów Express Intercity czyli Pendolino (na dole obrazka napisane drobnymi literami).
2. Można jechać zwykłym Intercity na bilecie rodzinnym i wychodzi dużo taniej, a jak są dzieci do lat 4 to jeżdżą za darmo.
3. Zakup biletu np. na miesiąc przed podróżą też daje zniżkę.
Więc te śmieszne porównania z demota są g...wno warte. A głupi dają się nabrać. Wystarczy umieć czytać ze zrozumieniem i to co jest poniżej napisane drobnym maczkiem. Tyle w temacie.
To koszt tylko benzyny. Do tego dochodzą potężne koszta nabycia i utrzymana/ubezpieczenia pojazdu.
Bilety drogie w hooy, ale luksus też nie jest taki tani jak wyliczyłeś!
@ZbaVu Luksusem jest tak naprawdę jazda pociągiem. Można wyciągnąć nogi, co nie w każdym aucie jest możliwe. Zwykle jazda jest bardziej płynna. Jest bezpieczniej. Można się przespacerować. Można iść do wagonu bufetowego. Można skorzystać z ubikacji (wiem, nie zawsze, ale w IC nie jest źle). Nie ma problemu z parkowaniem po dojeździe do celu.
Niestety, bardzo rzadko mam okazję z tego skorzystać. Najczęściej nawet na długie trasy siadam za kierownicą samochodu.
@bromba_2k tylko ze i tak na miejscu albo zbiorkom xD albo taksowka, chyba, ze jedziesz z dworca do dworca xD - jesli nie, to musisz doliczyc jeszcze koszt np. taksy
@Xar Możesz jechać z rowerem albo zależnie jak daleko masz do celu po prostu się przejść.
@ZbaVu
Jeśli samochód i tak masz, to te koszty są już poniesione i nie należy ich wliczać. Chyba, że kupujesz nowy samochód na każdą podróż, a po dojechaniu na miejsce go złomujesz.
@bromba_2k
Jeśli masz wygodne połączenie do miejsca docelowego. Inaczej musisz czekać, aż pociąg przyjedzie, albo kilka razy się przesiadać. Albo w ogóle nie masz możliwości dojazdu.
@Xar Jasne. Ten czynnik jest zwykle decydujący: jak dojedziemy z dworca na to zadoopie i jak będziemy działać na miejscu bez auta.
@Jorn Oczywista. Takich połączeń nie zazdroszczę. Myślę np. o dobrym ekspresie z Katowic do Gdyni albo z Krakowa do Pragi (czeskiej). Gdy mam taką trasę robić autem, to trochę zazdroszczę pasażerom kolei.
@bromba_2k Pociąg i autobus maja być tańszą i i mniej degradującą środowisko opcją, a niedługo tanie będzie latać samolotem niż koleją.
A Obajtek na to - Potrzymaj mi piwo.
spokojnie, naprawią to... podwyższą cenę paliwa żeby jednak opłacało się pociągiem
Rodzinnie kolej to się chyba nigdy nie opłacała ale doszliśmy do sytuacji gdzie jednej osobie bardziej opłaca się jechać samochodem.
@Jacek83218 Bo wychodzi na jedno cenowo, jak się policzy wszystkie "dodatki" do pociągu, m.in. dotarcie do i z dworca (w dwie strony), że o komforcie jazdy w dowolnie ustawionej przez siebie temperaturze, wybranej muzyce (lub ciszy) i braku uciążliwych współpasażerów w samochodzie nie wspomnę... Bo nawet jednej osobie niewiele trzeba dołożyć względem pociągu, a co dopiero całej rodzinie, zwłaszcza z małymi dziećmi...
Hmm no to jest chore oczywiście ale tak chyba było już od dawna. Pamiętam jak z 15 lat temu chciałam pojechać pociągiem do Niemiec i się okazało że samolot tańszy.
Jedyne co sie oplaca, to samolot za zachodnia granice. Po co w ogole jezdzic tym PKP? Wszy, zule, fotele nasaczone zapachem skarpet.
Całe szczęście że obajtek nie podniósł cen benzyny bo trzeba chyba rowerem jeżdzić.
gdzieś coś na serwisach informacyjnych było że PiS odkupił PKP energetyka :) wiec musi być drogo.
a temat nie dotyczy tylko pociągów, samochodem taniej niż autobusem bilet w 1 stronę 5 zł dwie 10zł
samochodem 10km w obie strony (samochód 10l/100km czyli 1l po 6.5zł - 3.5zł oszczędności :)
https://www.money.pl/gospodarka/pkp-energetyka-w-rekach-pge-jest-zgoda-na-zakup-udzialow-6849448109443936a.html
A to kiedyś było inaczej? Od kiedy mam prawo jazdy i samochód (a będzie to już lat naście) patrzyłem kilkukrotnie na ceny połączeń kolejowych jak chciałem jechać gdzieś dalej i prawdę mówiąc nigdy się to nie opłacało. Już naście lat temu dla zwykłej osoby (odliczając wszelakich studentów, niepełnosprawnych i tak dalej) pojedynczy bilet wychodził podobnie co paliwo, przy chociażby dwóch osobach to już w ogóle nie było o czym rozmawiać jeśli chodzi o koszty.
Tak wiem, utrzymanie samochodu też kosztuje, ale jak i tak go masz, to koszty biletu kolejowego i tak nie zachęcają żeby nawet w dalszą trasę wybrać się pociągiem.
@Nighthawk7 tak, od min pol roku bylo inaczej
2 osoby pkp wychodzilo taniej niz jazda samochodem
warszawa-koszalin bilety byly po 90zl, paliwo w jedna strone ok 280-320zl
@Nighthawk7 PKP to monopol panstwowy. Jak takie cos moze byc w jakikolwiek sposob rentowne i oplacalne? Nawet odliczajac najdrozsze autostrady na swiecie i bramki co 80 kilometrow, pociagi panstwowe nigdy nie beda korzystniejsze.
@Pawel_S
Zależy czym jeździsz.. Koszalin-Warszawa to dla przybliżenia 500 kilometrów (bo są różne trasy). Przeciętny diesel o mocy 150-200 koni jak mu nie będziesz deptał każdy bieg do oporu spali w przybliżeniu te 6.5 litra (może i mniej, no ale niech będzie). Zatem wychodzi
6.5x5=32.5 litra paliwa
32.5x5.50=178.75
Koszty przy dwóch osobach za paliwo wychodzą praktycznie tak samo co bilety.
Aczkolwiek nie powiem, tani ten bilet za 90 złotych. U mnie były podobne stawki, ale kilometrów połowa mniej do stolicy.
@Pawel_S
PS.
Cena paliwa oczywiście w normalnych warunkach, sprzed wojny, bo obecna cena sporo zmienia w takich wyliczeniach. Niemniej przez ostatnie wieeele lat pociąg i tak nie był, przynajmniej dla mnie, konkurencyjny jeśli chodzi o koszty podróży. O wygodzie nie wspominając..
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 stycznia 2023 o 15:34
@Nighthawk7 tak, przed "wojna" bylo taniej
przed wprowadzeniem pendolino na linie warszawa-kolobrzeg bylo jeszcze taniej!
mialem pociag za 65zl z pradem, klima, wi-fi
ogladalem 3 filmy w drodze na swoim kompie i bylo w miare ok ;)
wprowadzili pendolino, zrobilo sie drozej, a TLK standard duzo gorszy :/
@Nighthawk7 skad wziales 5,5zl/l paliwa?! :D
moje stare auto palilo 6,5l/100km lub 7,5l jak jechalem z rowerami
obecnie mam diesla, ale naped na 4 kola, wiec pali wiecej
spalanie mam 6l/100km jak nie przekrocze 120km/h, po autostradzie 7-7,5l
ale obecnie ropa kosztuje 7,7zl/l!!!! :(
wiec przejechanie tych 500km kosztuje 5x7x7,7=270zl
dlatego teraz na swieta na paliwo wydalem 1150zl :( (bylo duzo jazdy po rodzinie ;) )
Dobrze, że nie wzorujemy się na tych wstrętnych Niemcach, bo tam miesięczny na WSZYSTKIE "środki masowej komunikacji" kosztuje 49 ojro...
w UK też jest drożej pociągiem.
pis podpatrzyl jak wyglada sytuacja w wielkiej brytanii gdzie polacy masowo emigrowali, i kopiuje tamtejsze rozwiazania.
ja pamietam jak pracowalem kiedys w uk w innym miescie, i wyszlo mi ze bilet roczny na moja trase (zalozylem ze dojezdzam przez caly rok - 54 tygodnie - 5 dni w tygodniu) wyszlo mi drozej niz dojazd do pracy samochodem + parking.
przypomne tez ze mowie o kosztach dojazdu dla jednej osoby a nie dla 4 osobowej rodziny
@mieteknapletek Pamiętam jak chciałem pojechać do Londynu ze Szkocji i wyszło mi, że dużo taniej będzie samolotem niż pociągiem.
Mam córkę niepełnosprawną i z tej racji dużo podróżujemy. Wiadomo, że na co dzień nie mamy możliwości korzystania z kolei, ale z zazdrością wysłuchiwałem opowiadań osób, którzy opowiadali z walorów takich podróży. U mnie nawet duże wypady, na przykład na turnusy, czy do sanatoriów odległych kilkaset kilometrów koleją nie byłyby komfortowe. Zawsze towarzyszy temu ogromna ilość bagaży i sprzętów technicznych, które wykorzystujemy na co dzień (nadmienię, że posiadam takiego vana citroena C8, do tego dochodzi bagażnik na dach, taka trumienka, oraz bagażnik na hak holowniczy i załadowany jest po same same brzegi). Poza tym sprawy higieny osobistej (córka jest pampersowana i nie ma kontroli nad wypróżnianiem się), transport tylko w dostosowanym do niej fotelu... Dużo tego, dlatego dla jej bezpieczeństwa i wygody skazany jestem na samochód. Ale teraz to Wam już tak nie zazdroszczę.
Blablacar znowu wroci do łask :D
zawsze rodzinnie było autem taniej i wygodniej, nie ważne w jakich czasach, w jakich cenach i jak daleko. zawsze...
No i co w tym dziwnego?
Typowy wagon pasażerski waży 40 ton i mieści 80 pasażerów na siedząco. Doliczmy rozłożoną wagę lokomotywy i wyjdzie, że razem z jedną osobą trzeba przewieźć prawie 600 kg.
Typowa masa własna samochodu nie przekracza półtorej tony. Już jest oszczędność.
Do tego zapłacić maszyniście, konduktorom, całej obsłudze ruchu itd. A w samochodzie prowadzi się samemu, tankuje samemu, obsługę też się robi samemu.
@Peppone gdzie ta oszczędność jak właśnie wyliczyłeś, że samochodem wieziesz trzy razy więcej?
@Tescior - pokazuję, że porównano nie całkowity koszt przewozu samochodem, tylko cenę paliwa vs. cena biletu kolejowego, która obejmuje różne koszty. A to rzeczy nieporównywalne.
następna firma upadnie i zostaną sprzedana arabom za cenę jednej lokomotywy. zresztą my tak sprzedajemy i firmy wspaniale prosperujące. PiS to zdrajcy złodzieje i ignorancji
Tu chyba chodzi o pociągi IC, bo zwykłe pociągi wychodzą jednak sporo taniej niż jazda autem, a na pewno, jeśli jadą 1-2 osoby.
Czemu akurat bilet EIC? IC i TLK to nie pociąg? Na trasie Waw-Zak bilet 2+2 kosztuje 199 zł. Można?
A patrząc odwrotnie - jazda samochodem samemu to dopiero rozrzutność i brak logiki. Bilet Waw-Gda to tylko 56 zł.
@BogdanKa na to samo zwróciłem uwagę w moim komentarzu poniżej.
ale tak jest od wielu lat.
Odkąd mam żonę i dziecko, to raz jechałem pociągiem, bo potem stwierdziłem, że za cholerę się to nie kalkuluje, jeżeli jedzie więcej niż jedna osoba.
Amortyzacja pojazdu, czas jazdy jako praca. Zatrzymasz się na stacji, bo coś trzeba kupić dzieciom. ....
1. Pier...lenie, tu są podane ceny biletów Express Intercity czyli Pendolino (na dole obrazka napisane drobnymi literami).
2. Można jechać zwykłym Intercity na bilecie rodzinnym i wychodzi dużo taniej, a jak są dzieci do lat 4 to jeżdżą za darmo.
3. Zakup biletu np. na miesiąc przed podróżą też daje zniżkę.
Więc te śmieszne porównania z demota są g...wno warte. A głupi dają się nabrać. Wystarczy umieć czytać ze zrozumieniem i to co jest poniżej napisane drobnym maczkiem. Tyle w temacie.
Nie przypominaj o tym rządzącym. Jak się zorientują, to wkrótce wszystkie drogi wojewódzkie będą płatne.