Nie ma problemu, koleś. Możesz taki sprzęt kupić, naprawić jeśli nie działa (przecież to proste urządzenia, prawda?) i używać. Czarno-biały telewizor, odkurzacz z filtrem o 50% skuteczności, telefon na korbkę, a krzesiwo i hubkę znajdziesz w lesie. Słomę na siennik na polu.
@bartoszewiczkrzysztof Eco jak eco, moja maszyna do szycia sluży mi już 40 lat (intensywnie użytkowana), odkurzacz przetrzymał pięć czy sześć nowszych, Frania świetnie sprawdza się do tzw ciężkiego prania .Na pewno prądu to żre więcej ale koszty zwrócily się już wielokrotnie.
@hek_sa
Właśnie te sprzęty, które wymieniłeś nie pobierają tak dużo prądu. Przypuszczam, że maszyna to stary, poczciwy ŁUCZNIK. Moc silnika w takiej maszynie to 95W. Stare odkurzacze miały moc 600 - 700W, nowe (przed unijnym zakazem) 2000W. FRANIA ma silnik o mocy 180W a dla porównania pralka automatyczna ok 2300W tyle, że w automacie taka moc jest pobierana jak pralka grzeje wodę, Sinik to ok 500W.
Telewizory lampowe były prądożerne. Nawet nieduży odbiornik pobierał ok 200W.
@Amper80 Proszę do mnie nie pisać o prądzie,Watach, Woltach i Amperach dla mnie to są krasnoludki latające po drucie z jakimiś elektronami w rączkach. :-)))))
Osobom gadającym takie głupstwa polecam zakup pralki wirnikowej podobnej do Frani. Można takie kupić i teraz. Zrób pranie, wykręć, wywieś kapiące nad wanną. Ewentualnie kup taką małą wirówkę, odwiruj, wywieś mokre, ale nie kąpiące. Może wyschnie, zanim stęchnie, z pewnością nie dopierzesz do czysta, ale solidnie się napracujesz.
Zmywarkę też wyrzuć. Albo zacznij zmywać ręcznie - gwarantuję, że nie wytrwasz dłużej, niż 2 dni.
Moja pierwsza pralka kupiona do nowo wybudowanego domu ( poprzednia miała 15 lat) wytrzymała lat 14 i padła. Obecna ma 12 i niedługo padnie. Kuchenka gazowa wytrzymała 15 lat, przerdzewiał piekarnik. Lodówkę mam tę samą od 20.
Skąd wziąłeś te 3 lata i propagandowe powiązanie z wyrazem "eko" oraz sugestie jakiejś konieczności?
@Aqq300 @Aqq300 To kup sobie teraz jakiś nowy sprzęt, ale po kolei. Wiesz, wychowałem się w rodzinie niezbyt zamożnej w tzw. klasie robotniczej i u nas taka zwykła pralka - dokładanie jak na obrazku + oddzielna wirówka była baaaaardzo długoooo i jakoś nie przypominam sobie abym chodził w ubraniach które było czuć stęchlizną - może dlatego, że były wywieszane na balkonie ?! Może dlatego że ogólnie w mieszkaniu nie mieliśmy wilgoci ?! Może od „techniki” prania ?! Nie wiem. Pierwszą pralkę automatyczną ojciec kupił bodajże w 2005 roku marki a jakże Amica - w której 2011 padł programator ( naprawa nie opłacalna ), w między czasie do wymiany było łożysko ( spróbuj wymienić w dzisiejszych pralkach łożysko ) a co najśmieszniejsze na samym początku pralka przy wirowaniu tak niemiłosiernie tłukła jak by ktoś młotem pneumatycznym walił – górny obciążnik bębna był niedokręcony. Pierwszy telwizor kolorowy Unitra Neptun ( nie pamiętam modelu ) działał w zasadzie nie wiem ile lat bo on już był odkąd pamiętam – poem nadeszły czasy „kablówki” i pewnie by działał nadal gdyby nie to, że nie odbierał wszystkich kanałów do tego nie było pilota, więc trzeba było kupić „lepszy” - Thomson – 10 lat i telwizor zaczął wyświetlać różne odcienie żółci i czerni. Kuchenka gazowa pierwsza wytrzymała w zasadzie od początku lat 90 do 2006 legendarna brązowa Wrozamet EWA w zasadzie ona jeszcze by długo podziałała ale matka chciała sobie kupić nowszą i co ? A no guano, nowa była spoko, do gwarancji, potem w ciągu kilku kolejnych lat był wymieniony ze trzy razy termostat w piekarniku, pokrętła od palników po kolei coraz bardziej zaczęły szwankować - nie utrzymywały płomienia - i tak męczyliśmy się aż do 2019. Obecna na razie działa. Lodówka Elektrolux co prawda nadal chłodzi od 2009 ale gumy dookoła już są popękane ... a teraz ta nieco mniej optymistyczna część - przez ostatnie 12 lat - mieliśmy kosiarkę na działce w której dosłownie pękł kolektor ssący po 3 miesiącach, drugi wytrzymał aż jedno koszenie ( chiński zamiennik ), trzeci znacznie dłużej ( niby oryginał ) czego nie można powiedzieć o silniku któremu tłok wyszedł bokiem ( silnik briggs&stratton 4,5 HP ) – do koszenia dosłownie kilka arów trawnika. Następnie padły w sumie 4 lokówki ( 3 matki, 1 żonie ) - koniec gwarancji i nara, 5 suszarek do włosów ( co najśmieszniejsze wszystkie Philipsa - przypadek ?! ), 3 maszynki do włosów, 1 rozsypała się chyba ze starości - wytrzymała najdłużej, bo aż 5 lat, następna padła po roku - może dlatego, że była „w promocji” 69.99 zł - obecnie mam maszynkę Brauna za 180zł, ma nieco ponad rok a już zaczyna obudowa wpadać w rezonans, bateria z deklarowanych 40 min. trzyma może z 15 min ( ładowana 8 godzin ), sprawdzane przedwczoraj - obcinam się średnio co 1,5 miesiąca - czyli po ok. 15 strzyżeniach jest w takim stanie jak by nie wiadomo jaki przebieg miała. Odkurzacz kupiony 3 lata temu Bosch Serie 4 AquaWash&Clean - za całkiem pokaźne 849zł - rura teleskopowa już sklejona taśmą bo mechanizm szlag trafił i się składa cały czas, jedna końcówka połamała się od zwykłego odkurzania, reszta jak na razie chodzi, ile ? Tego nie wiem. Dwa routery ZTE MF910 - jeden wytrzymał 1,5 roku - spuchła bateria - wymiana na gwarancji, drugi modem nie wytrzymał nawet tych 1,5 roku - również spuchła bateria. Telefon, Xiaomi Mi 9T Pro - 20 miesięcy od kupna rozszczelniła się tylna klapka - tak po prostu sama z siebie, drugi telefon Samsung Note 10 Lite ( nie ma jeszcze 3 lat ) - od kilku tygodni problem z ładowaniem - raz ładuje, raz nie, czasem pomaga zmiana ładowarki. Pralka ( to już moja ) Elektrolux - nie ma jeszcze dwóch lat, silnik inwerterowy a jak na sucho ( podczas prania również ) przekręcę bębnem słychać takie trzaski, coś jakby łożysko, albo jak by jakiś piasek „latał” po bębnie ?! Na sam koniec zostawiłem sobie creme de la creme, co prawda nie jest to sprzęt RTV/AGD ale samochód, który niemal po 3 latach i przebiegu niecałych 72
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2023 o 18:46
@Aqq300 Coś obcięło, dalsza część: Na sam koniec zostawiłem sobie creme de la creme, co prawda nie jest to sprzęt RTV/AGD ale samochód, który niemal po 3 latach i przebiegu niecałych 72 tyś miał wymieniany cały dół silnika – dobrze, że Hyundai daje 5 letnią gwarancję, bo tak to już bym chyba musiał sprzedać auto aby naprawić silnik. To tylko niektóre przykłady które obecnie przychodzą mi obecnie do głowy. Co do EKO - co jest bardziej EKO ? Sprzęt który działa lata czy ten który zaraz po gwarancji ma się rozlecieć ? Popytaj ludzi, poszukaj na necie - nowe lodówki, pralki, kuchenki po kilkunastu miesiącach potrafią rdzewieć czy nieszczelnosci już w 2 – 3 letnich lodówkach i bye bye gaz, a tego już ci tak ot tak nie chcą napełnić. A nie, czekaj… przepraszam, przepraszam, telwizor Panasonic który sobie matka kupiła w 2011 roku działa bez zarzutu po dziś dzień, zresztą jak i mój Sony z 2012 – choć już wsród znajomych słyszałem przypadki którzy właśnie mieli TV od Sony, że im po gwarancji padł dźwięk.
Ps. Nigdy u nas nie było, ani nie mam po dziś dzień zmywarki - i wiesz co ? ŻYJĘ już tak od 34 lat!!! Niesamowite co nie ?! Dla ciebie to jednak musi być wyczyn przeżyć 2 dni bez zmywarki ...
Akurat! Pamiętam że w takim telewizorze coś się psuło co parę miesięcy, nie mieliśmy tv przez kilka dni zanim przeszedł naprawiacz. Natomiast odkurzacz faktycznie długo działał. Mam go zresztą do dzisiaj.
Teraz też służy długo, mój tv i roomba mają dobre 4 lata i się nie zanosi, żeby się zamierzały popsuć. Pralka i zmywarka z resztą podobnie. Grunt to wybierać sprawdzonych producentów, a nie jakieś no name, bo tanio.
Dziś wszystko co na zewnątrz wszystko pięknieje, a co w środku jest często nieistotne.
Dalej by służył, ale już niemodny.
Nie ma problemu, koleś. Możesz taki sprzęt kupić, naprawić jeśli nie działa (przecież to proste urządzenia, prawda?) i używać. Czarno-biały telewizor, odkurzacz z filtrem o 50% skuteczności, telefon na korbkę, a krzesiwo i hubkę znajdziesz w lesie. Słomę na siennik na polu.
Kiedyś to wystarczył kijek i kamień.
Ciekaw jestem jakby używanie takiego sprzętu obecnie, przekładało się na zużycie energii elektrycznej, względem obecnych ''eco''.
@bartoszewiczkrzysztof Eco jak eco, moja maszyna do szycia sluży mi już 40 lat (intensywnie użytkowana), odkurzacz przetrzymał pięć czy sześć nowszych, Frania świetnie sprawdza się do tzw ciężkiego prania .Na pewno prądu to żre więcej ale koszty zwrócily się już wielokrotnie.
@hek_sa To fakt :-)
@hek_sa
Właśnie te sprzęty, które wymieniłeś nie pobierają tak dużo prądu. Przypuszczam, że maszyna to stary, poczciwy ŁUCZNIK. Moc silnika w takiej maszynie to 95W. Stare odkurzacze miały moc 600 - 700W, nowe (przed unijnym zakazem) 2000W. FRANIA ma silnik o mocy 180W a dla porównania pralka automatyczna ok 2300W tyle, że w automacie taka moc jest pobierana jak pralka grzeje wodę, Sinik to ok 500W.
Telewizory lampowe były prądożerne. Nawet nieduży odbiornik pobierał ok 200W.
@Amper80 Proszę do mnie nie pisać o prądzie,Watach, Woltach i Amperach dla mnie to są krasnoludki latające po drucie z jakimiś elektronami w rączkach. :-)))))
Ten sprzęt kosztował równowartość miesięcznej (odkurzacz) lub półrocznej (telewizor) pensji i był ciężko dostępny.
Kupcie teraz odkurzacz za pół pensji, a nie za 400 zł, albo pralkę za dwie pensje, a nie za 1200 zł, to też Wam posłużą.
A teraz masz być EKO i wymieniać sprzęt co 3 lata
Osobom gadającym takie głupstwa polecam zakup pralki wirnikowej podobnej do Frani. Można takie kupić i teraz. Zrób pranie, wykręć, wywieś kapiące nad wanną. Ewentualnie kup taką małą wirówkę, odwiruj, wywieś mokre, ale nie kąpiące. Może wyschnie, zanim stęchnie, z pewnością nie dopierzesz do czysta, ale solidnie się napracujesz.
Zmywarkę też wyrzuć. Albo zacznij zmywać ręcznie - gwarantuję, że nie wytrwasz dłużej, niż 2 dni.
Moja pierwsza pralka kupiona do nowo wybudowanego domu ( poprzednia miała 15 lat) wytrzymała lat 14 i padła. Obecna ma 12 i niedługo padnie. Kuchenka gazowa wytrzymała 15 lat, przerdzewiał piekarnik. Lodówkę mam tę samą od 20.
Skąd wziąłeś te 3 lata i propagandowe powiązanie z wyrazem "eko" oraz sugestie jakiejś konieczności?
@Aqq300 @Aqq300 To kup sobie teraz jakiś nowy sprzęt, ale po kolei. Wiesz, wychowałem się w rodzinie niezbyt zamożnej w tzw. klasie robotniczej i u nas taka zwykła pralka - dokładanie jak na obrazku + oddzielna wirówka była baaaaardzo długoooo i jakoś nie przypominam sobie abym chodził w ubraniach które było czuć stęchlizną - może dlatego, że były wywieszane na balkonie ?! Może dlatego że ogólnie w mieszkaniu nie mieliśmy wilgoci ?! Może od „techniki” prania ?! Nie wiem. Pierwszą pralkę automatyczną ojciec kupił bodajże w 2005 roku marki a jakże Amica - w której 2011 padł programator ( naprawa nie opłacalna ), w między czasie do wymiany było łożysko ( spróbuj wymienić w dzisiejszych pralkach łożysko ) a co najśmieszniejsze na samym początku pralka przy wirowaniu tak niemiłosiernie tłukła jak by ktoś młotem pneumatycznym walił – górny obciążnik bębna był niedokręcony. Pierwszy telwizor kolorowy Unitra Neptun ( nie pamiętam modelu ) działał w zasadzie nie wiem ile lat bo on już był odkąd pamiętam – poem nadeszły czasy „kablówki” i pewnie by działał nadal gdyby nie to, że nie odbierał wszystkich kanałów do tego nie było pilota, więc trzeba było kupić „lepszy” - Thomson – 10 lat i telwizor zaczął wyświetlać różne odcienie żółci i czerni. Kuchenka gazowa pierwsza wytrzymała w zasadzie od początku lat 90 do 2006 legendarna brązowa Wrozamet EWA w zasadzie ona jeszcze by długo podziałała ale matka chciała sobie kupić nowszą i co ? A no guano, nowa była spoko, do gwarancji, potem w ciągu kilku kolejnych lat był wymieniony ze trzy razy termostat w piekarniku, pokrętła od palników po kolei coraz bardziej zaczęły szwankować - nie utrzymywały płomienia - i tak męczyliśmy się aż do 2019. Obecna na razie działa. Lodówka Elektrolux co prawda nadal chłodzi od 2009 ale gumy dookoła już są popękane ... a teraz ta nieco mniej optymistyczna część - przez ostatnie 12 lat - mieliśmy kosiarkę na działce w której dosłownie pękł kolektor ssący po 3 miesiącach, drugi wytrzymał aż jedno koszenie ( chiński zamiennik ), trzeci znacznie dłużej ( niby oryginał ) czego nie można powiedzieć o silniku któremu tłok wyszedł bokiem ( silnik briggs&stratton 4,5 HP ) – do koszenia dosłownie kilka arów trawnika. Następnie padły w sumie 4 lokówki ( 3 matki, 1 żonie ) - koniec gwarancji i nara, 5 suszarek do włosów ( co najśmieszniejsze wszystkie Philipsa - przypadek ?! ), 3 maszynki do włosów, 1 rozsypała się chyba ze starości - wytrzymała najdłużej, bo aż 5 lat, następna padła po roku - może dlatego, że była „w promocji” 69.99 zł - obecnie mam maszynkę Brauna za 180zł, ma nieco ponad rok a już zaczyna obudowa wpadać w rezonans, bateria z deklarowanych 40 min. trzyma może z 15 min ( ładowana 8 godzin ), sprawdzane przedwczoraj - obcinam się średnio co 1,5 miesiąca - czyli po ok. 15 strzyżeniach jest w takim stanie jak by nie wiadomo jaki przebieg miała. Odkurzacz kupiony 3 lata temu Bosch Serie 4 AquaWash&Clean - za całkiem pokaźne 849zł - rura teleskopowa już sklejona taśmą bo mechanizm szlag trafił i się składa cały czas, jedna końcówka połamała się od zwykłego odkurzania, reszta jak na razie chodzi, ile ? Tego nie wiem. Dwa routery ZTE MF910 - jeden wytrzymał 1,5 roku - spuchła bateria - wymiana na gwarancji, drugi modem nie wytrzymał nawet tych 1,5 roku - również spuchła bateria. Telefon, Xiaomi Mi 9T Pro - 20 miesięcy od kupna rozszczelniła się tylna klapka - tak po prostu sama z siebie, drugi telefon Samsung Note 10 Lite ( nie ma jeszcze 3 lat ) - od kilku tygodni problem z ładowaniem - raz ładuje, raz nie, czasem pomaga zmiana ładowarki. Pralka ( to już moja ) Elektrolux - nie ma jeszcze dwóch lat, silnik inwerterowy a jak na sucho ( podczas prania również ) przekręcę bębnem słychać takie trzaski, coś jakby łożysko, albo jak by jakiś piasek „latał” po bębnie ?! Na sam koniec zostawiłem sobie creme de la creme, co prawda nie jest to sprzęt RTV/AGD ale samochód, który niemal po 3 latach i przebiegu niecałych 72
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2023 o 18:46
@Aqq300 Coś obcięło, dalsza część: Na sam koniec zostawiłem sobie creme de la creme, co prawda nie jest to sprzęt RTV/AGD ale samochód, który niemal po 3 latach i przebiegu niecałych 72 tyś miał wymieniany cały dół silnika – dobrze, że Hyundai daje 5 letnią gwarancję, bo tak to już bym chyba musiał sprzedać auto aby naprawić silnik. To tylko niektóre przykłady które obecnie przychodzą mi obecnie do głowy. Co do EKO - co jest bardziej EKO ? Sprzęt który działa lata czy ten który zaraz po gwarancji ma się rozlecieć ? Popytaj ludzi, poszukaj na necie - nowe lodówki, pralki, kuchenki po kilkunastu miesiącach potrafią rdzewieć czy nieszczelnosci już w 2 – 3 letnich lodówkach i bye bye gaz, a tego już ci tak ot tak nie chcą napełnić. A nie, czekaj… przepraszam, przepraszam, telwizor Panasonic który sobie matka kupiła w 2011 roku działa bez zarzutu po dziś dzień, zresztą jak i mój Sony z 2012 – choć już wsród znajomych słyszałem przypadki którzy właśnie mieli TV od Sony, że im po gwarancji padł dźwięk.
Ps. Nigdy u nas nie było, ani nie mam po dziś dzień zmywarki - i wiesz co ? ŻYJĘ już tak od 34 lat!!! Niesamowite co nie ?! Dla ciebie to jednak musi być wyczyn przeżyć 2 dni bez zmywarki ...
a gdzie prodiż albo chociaż kabel od prodiża?
Akurat! Pamiętam że w takim telewizorze coś się psuło co parę miesięcy, nie mieliśmy tv przez kilka dni zanim przeszedł naprawiacz. Natomiast odkurzacz faktycznie długo działał. Mam go zresztą do dzisiaj.
Mam w piwnicy taką zamrażarkę parę lat temu wziąłem od sąsiada, który chciał ją wyrzucić. Nadal działa
Teraz też służy długo, mój tv i roomba mają dobre 4 lata i się nie zanosi, żeby się zamierzały popsuć. Pralka i zmywarka z resztą podobnie. Grunt to wybierać sprawdzonych producentów, a nie jakieś no name, bo tanio.