@Pasqdnik82
Na religii i na historii prawie nic nie miałem o złej stronie Kościoła. Nawet palenie czarownic jakoś tak potraktowano po macoszemu. Za to Kościół zawsze przyklejał się do patriotyzmu i wszystkiego, co serwowano nam jako dobre i honorowe. Dopiero po latach czytając książki historyczne zobaczyłem, że jest inaczej, a przedstawiciele religii już od początków państwa Polskiego drążyli na swoją korzyść.
Minęło 1000 lat, a nic w tym temacie nie zmieniło się.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 stycznia 2023 o 15:20
@michalSFS co do historii to jednak wszystko zależy od nauczyciela, moja nauczycielka historii mówiła i o Katyniu (wtedy za to się wylatywało z pracy) i o ciemnych stronach historii kościoła (a była wierząca) jak i mówiła o tym moście pontonowym. Problem polega w dużej mierze na tym, że z ogromu informacji odbiorca (w tym wypadku uczeń) dużo zapomina, nie jest w stanie tego przerobić, stąd wiele informacji po prostu ulatuje w kosmos. System szkolnictwa właściwie podobny jak XIXw oparty na ładowaniu do głowy wiedzy, zamiast umiejętności jej szukania (coś jak w matmie uczenie się miliona wzorów vs. umiejętność wyprowadzania potrzebnego wzoru).
Co do historii przyjęcie chrztu przez Mieszka było aktem politycznym, na dworze wciąż byli obecni poganie, a chrzest nie "wzięliśmy od Czechów", a przez nich. Nic w Europie nie działo się bez wiedzy zgody intencji Cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego (paradoks, że do dziś niemiecki głos w Europie wciąż jest najmocniejszy). Chrystianizację dopiero rozpoczął Bolesław Chrobry "wychowany" na dworze cesarskim (był zakładnikiem gwarantem pokoju) miał jasny cel jakim państwem chce rządzić i gdzie widzi Polskę na tele mapy politycznej Europy. Paradoksalnie wtedy przeciwnicy podnosili te same właściwie argumenty co teraz przeciwnicy UE. Wtedy był to dobry wybór jak i teraz wejście w struktury UE. Problemem który nas utopił była słabość naszych przywódców i szlachty, zupełnie jak teraz władza i elity. Popadanie w skrajność myląc bycie uległym/podległym z konsyljacją, a asertywność z postawą roszczeniową nastawianą na zwarcie.
@aniechcemisie raczej rozumiesz znaczenie sformułowań "coś jak" czyli tyko jako przykład, jakiś schemat.
Chyba zgodzisz się, że bardziej istotne od zapamiętania wsztkich wzorów matematycznych byłby nauczenie ich umiejętnego znalezienia i prawidłowego zastosowania? Krysi z HR będzie potrzeby wzór na sinus czy po prostu umiejętność logicznego myślenia?
to pulapka: jesli cos sie udalo: chwalmy Pana! budujmy koscioly, dajmy kase klerowi. Cos nie wyszlo? Widocznie wkurzylismy bozka, trzeba sluchac ksiezy i oczywiscie dac im ofiary. Niezaleznie od tego co robimy, zawsze jest pretekst do zwiekszenia wladzy KK.
@tomkosz "operacja serca dziecka... dziecko przeżyło - Dzięki Bogu"... "operacja serca dziecka... dziecko nie przeżyło.. napis na nagrobku - Bóg tak chciał/śpij dobrze Aniołku"
@Pasqdnik82
Wolałbyś napis "Zmarła bo lekarz spartolił robotę"? Grób nie służy zmarłemu, jemu wszystko jest już obojętne. Nie służy też udowadnianiu prawdy. Grób ma dodawać otuchy żyjącym, być miejscem wspomnień i rodzajem pomostu miedzy żywymi i zmarłymi. Z tego wynikają napisy.
Na j.polskim forsuje sie sienkiewiczowska wizje obrony jasnej gory, ktora nie ma prawie nic wspolnego z rzeczywistoscia, a na lekcji historii nie jest to prostowane. Zakonnicy zapamietani zostali jako heroiczni bohaterowie a faktycznie byli zdrajcami. Nie wspominajac o tym, ze w kosciele do dzis spiewa sie "panno swieta co jasnej bronisz czestochowy" i wciaz funkcjinuje rozsiany przez kosciol mit jakoby matka boska ostrobramska cudownie zatrzymała "potop".
@ByleBadyle podobnie probowali zawlaszczyc zwyciestwo Pilsudskiego i Rozwadowskiego nad bolszewikami w 1920 roku, wymyslajac bajeczke o tym ze Maryjka przegonila komunistyczna swolocz z Polski.
@ByleBadyle Zabawne bo moja nauczycielka od polskiego podkreślała że wiele z wydarzeń historycznych było podkolorowanych w celu "pokrzepienia serc", co zresztą było głównym przekazem Trylogii. Albo miałeś kiepskiego nauczyciela, albo spałeś na lekcji gdy o tym mówiono.
@Gavron88 to, że jedna nauczycielka nie wnosi nic ważnego w kontekst całości. Tendencje są takie, jak napisałam, stąd funkcjonujące w spoleczenstwie zabobony i wiara w "cudowne" obrazy czy inne relikwie
@ByleBadyle To nie jest opinia jednej nauczycielki, tylko część podstawy programowej. Już pomijam fakt że mówimy o lekcjach języka polskiego, a nie historii.
O tym moście mówiliśmy na historii. Jestem rocznik 90. Teraz tego nie uczą?
@agronomista ja jestem rocznik 82 i też coś o tym było na lekcjach historii.. już tak dokładnie nie pamiętam... ale dzwoni w odpowiednim kościele
@Pasqdnik82
Na religii i na historii prawie nic nie miałem o złej stronie Kościoła. Nawet palenie czarownic jakoś tak potraktowano po macoszemu. Za to Kościół zawsze przyklejał się do patriotyzmu i wszystkiego, co serwowano nam jako dobre i honorowe. Dopiero po latach czytając książki historyczne zobaczyłem, że jest inaczej, a przedstawiciele religii już od początków państwa Polskiego drążyli na swoją korzyść.
Minęło 1000 lat, a nic w tym temacie nie zmieniło się.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2023 o 15:20
@michalSFS co do historii to jednak wszystko zależy od nauczyciela, moja nauczycielka historii mówiła i o Katyniu (wtedy za to się wylatywało z pracy) i o ciemnych stronach historii kościoła (a była wierząca) jak i mówiła o tym moście pontonowym. Problem polega w dużej mierze na tym, że z ogromu informacji odbiorca (w tym wypadku uczeń) dużo zapomina, nie jest w stanie tego przerobić, stąd wiele informacji po prostu ulatuje w kosmos. System szkolnictwa właściwie podobny jak XIXw oparty na ładowaniu do głowy wiedzy, zamiast umiejętności jej szukania (coś jak w matmie uczenie się miliona wzorów vs. umiejętność wyprowadzania potrzebnego wzoru).
Co do historii przyjęcie chrztu przez Mieszka było aktem politycznym, na dworze wciąż byli obecni poganie, a chrzest nie "wzięliśmy od Czechów", a przez nich. Nic w Europie nie działo się bez wiedzy zgody intencji Cesarza Świętego Cesarstwa Rzymskiego Narodu Niemieckiego (paradoks, że do dziś niemiecki głos w Europie wciąż jest najmocniejszy). Chrystianizację dopiero rozpoczął Bolesław Chrobry "wychowany" na dworze cesarskim (był zakładnikiem gwarantem pokoju) miał jasny cel jakim państwem chce rządzić i gdzie widzi Polskę na tele mapy politycznej Europy. Paradoksalnie wtedy przeciwnicy podnosili te same właściwie argumenty co teraz przeciwnicy UE. Wtedy był to dobry wybór jak i teraz wejście w struktury UE. Problemem który nas utopił była słabość naszych przywódców i szlachty, zupełnie jak teraz władza i elity. Popadanie w skrajność myląc bycie uległym/podległym z konsyljacją, a asertywność z postawą roszczeniową nastawianą na zwarcie.
@Tibr Życzę sczęścia w wyprowadzaniu na poczekaniu choćby wzorów na pole i objętość kuli.
@aniechcemisie raczej rozumiesz znaczenie sformułowań "coś jak" czyli tyko jako przykład, jakiś schemat.
Chyba zgodzisz się, że bardziej istotne od zapamiętania wsztkich wzorów matematycznych byłby nauczenie ich umiejętnego znalezienia i prawidłowego zastosowania? Krysi z HR będzie potrzeby wzór na sinus czy po prostu umiejętność logicznego myślenia?
to pulapka: jesli cos sie udalo: chwalmy Pana! budujmy koscioly, dajmy kase klerowi. Cos nie wyszlo? Widocznie wkurzylismy bozka, trzeba sluchac ksiezy i oczywiscie dac im ofiary. Niezaleznie od tego co robimy, zawsze jest pretekst do zwiekszenia wladzy KK.
@tomkosz "operacja serca dziecka... dziecko przeżyło - Dzięki Bogu"... "operacja serca dziecka... dziecko nie przeżyło.. napis na nagrobku - Bóg tak chciał/śpij dobrze Aniołku"
@Pasqdnik82
Wolałbyś napis "Zmarła bo lekarz spartolił robotę"? Grób nie służy zmarłemu, jemu wszystko jest już obojętne. Nie służy też udowadnianiu prawdy. Grób ma dodawać otuchy żyjącym, być miejscem wspomnień i rodzajem pomostu miedzy żywymi i zmarłymi. Z tego wynikają napisy.
Na j.polskim forsuje sie sienkiewiczowska wizje obrony jasnej gory, ktora nie ma prawie nic wspolnego z rzeczywistoscia, a na lekcji historii nie jest to prostowane. Zakonnicy zapamietani zostali jako heroiczni bohaterowie a faktycznie byli zdrajcami. Nie wspominajac o tym, ze w kosciele do dzis spiewa sie "panno swieta co jasnej bronisz czestochowy" i wciaz funkcjinuje rozsiany przez kosciol mit jakoby matka boska ostrobramska cudownie zatrzymała "potop".
@ByleBadyle podobnie probowali zawlaszczyc zwyciestwo Pilsudskiego i Rozwadowskiego nad bolszewikami w 1920 roku, wymyslajac bajeczke o tym ze Maryjka przegonila komunistyczna swolocz z Polski.
@ByleBadyle Zabawne bo moja nauczycielka od polskiego podkreślała że wiele z wydarzeń historycznych było podkolorowanych w celu "pokrzepienia serc", co zresztą było głównym przekazem Trylogii. Albo miałeś kiepskiego nauczyciela, albo spałeś na lekcji gdy o tym mówiono.
@Gavron88 jesli cie to tak cieszy to zapytaj dowolnego katolika dlaczego czci matke boską częstochowską i skad dwie "cudowne" rysy na jej plkiczku.
@ByleBadyle Co to w ogóle ma wspólnego z tym co napisałem?
@Gavron88 to, że jedna nauczycielka nie wnosi nic ważnego w kontekst całości. Tendencje są takie, jak napisałam, stąd funkcjonujące w spoleczenstwie zabobony i wiara w "cudowne" obrazy czy inne relikwie
@ByleBadyle To nie jest opinia jednej nauczycielki, tylko część podstawy programowej. Już pomijam fakt że mówimy o lekcjach języka polskiego, a nie historii.
do targowicy też się nie przyznają :)
@adamIM do niczego co im nie pasuje sie nie przyznaja, a zebralo sie tego na niejedna ksiazke.