Większej głupoty nie słyszałam. Miała TSS – z języka angielskiego toxic shock syndrome – to ostra, ogólnoustrojowa choroba, spowodowana przez zakażenie bakteriami gronkowca złocistego. I czy używałaby tamponu czy podpaski, nie ma to znaczenia. Wpływ ma osłabiony organizm i brak higieny. Może powinna się zdrowiej odżywiać i zmieniać częściej tampony.
Gdzie ona je sobie wkładała?!!
A co? Biegnąc przydepnęła sobie sznureczek i się wywaliła?
Pomyliła z dynamitem?
Była zakażona gronkowcem i przez to, że zbyt rzadko zmieniała tampon zakażenie drastycznie się rozwinęło, tak wyczytałem.
@JohnLilly Ona chyba o nim zapomniała (nie wiem, jak to możliwe) i wiele godzin go miała w pochwie.
Edukacji brak, może kościół by się zajął :) antykoncepcja kościelna sprawdza się od narodzin Jezusa :D
Większej głupoty nie słyszałam. Miała TSS – z języka angielskiego toxic shock syndrome – to ostra, ogólnoustrojowa choroba, spowodowana przez zakażenie bakteriami gronkowca złocistego. I czy używałaby tamponu czy podpaski, nie ma to znaczenia. Wpływ ma osłabiony organizm i brak higieny. Może powinna się zdrowiej odżywiać i zmieniać częściej tampony.
Boże, jakie śmieszne, no naprawdę, śmiechom nie było końca...
A czy to przypadkiem nie ta, co przez 3 dni chodziła z jednym tamponem, bo o nim zapomniała?
To chyba jest jedyny przypadek, czyli reszta ludzkości wie jak używać tamponów. Kogo ona więc chce szkolić? Sama też już przecież wie.
Ja też ich nie będę używał