@rafik3001
Czasy sprzed Internetu. Siłą rzeczy, regionalizmy nie rozpowszechniały się tak łatwo i nie każdy miał okazję kiedykolwiek z nimi się zapoznać.
"Kwadrat odwapniony" jest niezły, i jak najbardziej autentyczny. Kwadrat jako synonim mieszkania czy meliny na pewno dłuzszy czas egzystował, a wapniakom do teraz woda w kolanach strzyka.
@Laufer Ta gwara nie różniła się tak bardzo. Młodzi ludzie spotykali się jeżdżąc na kolonie, wczasy z rodzicami, do rodziny, na wycieczki. Były gazety młodzieżowe i programy telewizyjne (nie wszystkie idealizowane). Były regionalizmy ale to co w tym democie to jakaś abstrakcja. Może ktoś pamięta większość tych określeń to niech się ujawni i poda lokalizację. Bo jak widać dla większości to nie są wspomnienia tylko bzdura.
Nie musiałeś przypominać... kur*a, stary już jestem... :(
Ale łap plusa, w końcu jakiś prawdziwy DEMOTYWATOR.
Obrzucać mięchem to naubliżać tak jak rzucać mięchem to przeklinać ...wątpię aby znaczyło to gratulować.
Zylem w tamtych czasach w slabej dzielni ale tych slow nie uzywalem.nie znam
@rafik3001 Ja też, a 99% nie znam poza "chwyciło mnie zdziwko" (zdziwienie) A "głowa mała" jest starsze.
@rafik3001 Mi to wygląda na radosną twórczość współczesnego nastolatka.
@rafik3001
Czasy sprzed Internetu. Siłą rzeczy, regionalizmy nie rozpowszechniały się tak łatwo i nie każdy miał okazję kiedykolwiek z nimi się zapoznać.
"Kwadrat odwapniony" jest niezły, i jak najbardziej autentyczny. Kwadrat jako synonim mieszkania czy meliny na pewno dłuzszy czas egzystował, a wapniakom do teraz woda w kolanach strzyka.
@Laufer Ta gwara nie różniła się tak bardzo. Młodzi ludzie spotykali się jeżdżąc na kolonie, wczasy z rodzicami, do rodziny, na wycieczki. Były gazety młodzieżowe i programy telewizyjne (nie wszystkie idealizowane). Były regionalizmy ale to co w tym democie to jakaś abstrakcja. Może ktoś pamięta większość tych określeń to niech się ujawni i poda lokalizację. Bo jak widać dla większości to nie są wspomnienia tylko bzdura.
@melblue odwapnic kwadrat tez
"Rzuć wapno na druty"
@JRH tłumaczenie: poproś rodzica do telefonu. Podobno używane na Śląsku
Ja takich slow nie znalem.
wow jak dawno kminy nie widziałem ;D