Sporo jak nie większość problemów tego świata ma swój początek u ludzi, którzy chcą być cudzym sumieniem, publicznie jednych "rozgrzewają na drugich nakładają infamię", wyśmiewają, szukając poklasku wśród gawiedzi... są w istocie tym z czym walczą nawet o tym nie wiedząc stają się hipokrytami.
Sporo jak nie większość problemów tego świata ma swój początek u ludzi, którzy chcą być cudzym sumieniem, publicznie jednych "rozgrzewają na drugich nakładają infamię", wyśmiewają, szukając poklasku wśród gawiedzi... są w istocie tym z czym walczą nawet o tym nie wiedząc stają się hipokrytami.