Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+18
Ten demotywator może zawierać treści nieodpowienie dla niepełnoletnich.
+
209 223
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B beserk
+5 / 11

bo gapią się nie ci co powinni

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beserk
-2 / 2

wątpię że to zrobia

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B beserk
-2 / 4

acotam43 jeżeli gapiłeś się na kobietę która uwazałeś za atrakcyjną piękną też jesteś
Zbokiem

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+8 / 16

@acotam43 a dlaczego po prostu nie założy luźniejszych ciuchów? Luźne dresy, luźna podkoszulka, zero tapety na twarz i już.
Nikt się patrzeć nie będzie.
A taki ubiór właśnie bije po oczach. To tak jakbym ci piardnal pod nosem i powiedział że skoro ci pierd śmierdzi to nie wąchaj haha.

Jeśli pokazujesz się w wyzywającym stroju to się nie dziw że zwracasz na siebie uwagę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+2 / 2

@rafik54321 ja będę. Czy kobieta jest ubrana w worek czy prawie naga, pomalowana czy nie, ładna czy brzydka, stara czy młoda - będę się na nią gapić jeśli akurat jest bezpośrednio przed moją maszyną. Nic na to nie poradzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
-1 / 1

@rafik54321 jak to już pisałam niżej - luźne ubrania u kobiet zwłaszcza o trochę słuszniejszym rozmiarze ud i tyłka - obcierają wewnętrzną stronę ud i pachwiny. Leginsy, nawet jak są trochę zbyt obcisłe, nadal są najwygodniejsze. Nie ma nic gorszego jak zjeżdżające leginsy z tyłka - mam takie jedne - zimowe z takim puszkiem od środka - jak tylko zejdą kilka cm niżej niż pachwiny to szew wyciera mi w mięciutkiej i delikatnej skórze ud dziurę - która jak się spoci to jeszcze dodatkowo piecze na potęgę. kolejny trening wtedy trzeba odpuścić, bo jak? plaster się zroluje - próbowałam. Najlepszą opcją byłoby biegać bez ubrań poza stanikiem, ale wtedy byłaby już w ogóle gównoburza. Jednak na siłowni, jak masz robić zakroki czy goblety, to spodnie się podwijają do góry i nie jest wygodnie, a jak się nie podwijają to ograniczają ruchy - leginsy są naprawdę najwygodniejsze - dobrze dobrane są jak druga skóra. A wtedy no sorry - ale widać kto jakie ma ciało. Jeśli kogoś kobiece ciało bulwersuje to niech wynajmie cały klub dla siebie i swoich kolegów podobnie myślących i niech robią sobie zajęcia bez kobiet. Skoro można zrobić osobne zajęcia na basenie dla kobiet i mężczyzn [tak moi znajomi chodzą , bo są muzułmanami i ich wiara nie sprzyja koedukacji półgołych ludzi różnej płci nie będących rodziną] to można sobie wynająć siłownię lub zagadać, by były godziny tylko dla panów, aby w spokoju mogli zrobić sobie trening bez cipek w ciasnym trykocie rzucającycm im się na twarz czy ku*asa ;) A przynajmniej w ich wyobraźni.

inna sprawa rafik - jaki strój nie jest wyzywający? https://www.boredpanda.com/what-were-you-wearing-sexual-assault-art-exhibition/?utm_source=google&utm_medium=organic&utm_campaign=organic tutaj masz zdjęcia ubiorów osób zgwałconych. Zobacz co nosili na sobie ludzie [w tym dzieci] kiedy zostali zgwałceni. Czy wszystkie te ubrania są wyzywające? Wiesz... Moim zdaniem to na 100 outfitów, jakie może kobieta ubrać, znajdzie się 101 mężczyzn, którzy uznają za zasadne zrobienie jej krzywdy, bo ubrała coś niewłaściwego - zwróć uwagę, że tam, w tej galerii jest pełen mundur wojskowy damski. Nie stringi, nie obcisłe ubranie, ale długi rękaw i spodnie kroju męskiego. Czy to jest nieodpowiedni ubiór dla kobiety? Wyzywający? Podniecający?

Problem z ocenie ubioru czy kobieta ubrała się wyzywająco czy nie, to jest problem męskiego punktu widzenia, a nie kobiecej garderoby. kropka. Człowiek albo panuje nad impulsami, albo jest zboczeńcem i zwierzęciem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2023 o 9:33

avatar rafik54321
0 / 0

@fefefka każda odzież może obcierać. Poza tym, tu już uderzasz do kwestii samej bielizny, a nie odzieży.
No chyba że sugerujesz iż kobiety noszą leginsy na gołe 4 litery XD.

Bo luźne ubrania (spodnie) należy przewiązać odpowiednim sznurkiem? Wtedy nie ma problemu zjeżdżających spodni ;) .

"która jak się spoci to jeszcze dodatkowo piecze na potęgę. kolejny trening wtedy trzeba odpuścić, bo jak?" - do tego używa się kremów ochronnych. Sudocrem świetnie się sprawdza. Nie tylko daje barierę ochronną ale też daje pewnego rodzaju "poślizg" w ostateczności.

"Najlepszą opcją byłoby biegać bez ubrań poza stanikiem, ale wtedy byłaby już w ogóle gównoburza. " - że jak? XD. Dopiero byś się poprzecierała. Bo właśnie skóra która trze o skórę, się ściera. Jeśli założysz obciłe ubrania, to wtedy ubranie trze o ubranie i efekt nie jest problematyczny. Jednak bieganie na golasa to jeszcze gorszy sposób rozwiązania problemu.

"Jeśli kogoś kobiece ciało bulwersuje to niech wynajmie cały klub dla siebie" - a kogo bulwesruje? Obserwowanie piękna nie jest bulwersujące XD. Wręcz przeciwnie - ludzie lubią patrzeć na to co ładne.

To otwórz damską siłownię ;) . Wolno. Skoro dostrzegasz aż taki problem.

Wyciągasz 2 zupełnie różne problemy. Gapienie się to nie gwałt. Gwałt to bardzo konkretne przestępstwo i jest nielegalne z bardzo konkretnych powodów. Na gapienie się nie ma paragrafu. Dlatego twój argument nie ma totalnie sensu.
Ubiór nie usprawiedliwia gwałtu, ale sprawa inaczej wygląda z gapieniem się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
0 / 0

@rafik54321 Od początku:
1. majtki noszę, ale onie nie chronią kilka cm poniżej pachwiny - a samą pachwinę też mi obtarły nie raz. To jest loteria, boo w gorący dzień jedne majtki cię obetrą, a w inny już te same majtki cię nei obetrą. generalnie wybieram stringi, bo wygodniej jest w ten sposób. Lata biegania za mną.

2. mam zespół jelita drażliwego - każdy pasek, sznurek, gumka powoduje u mnie bolesne wzdęcia i biegunki - leginsy z szerokim pasem jak robi nessi sport to najwygodniejsza sprawa dla mnie. Płacę jak za masło, ale są warte każdych pieniędzy. raz kupiłam tanie z ali express udajace taki szefoki pas i miały gumkę w środku i znów wzdęcia, ból, biegunka.

3. sudokrem jest tłusty i się klei. Skór rozmięka i się obciera. Używam sudokremu tylko, jak mój kot ma zapalenie gruczołów pod ogonem. Próbowałam sztyftów na pocenie się, dezodorantów w kulce... znów - czasem zadziała, czasem nie - podobnie obcieram się pod pachami.

4. masz rację - bieganie nago dałoby radę może z obcieraniem ud - przy użyciu fa w kulce, ale pod pachami to masakra. A najśmieszniejsze, że ja mam prawidłową wagę, po prstu odkąd przestałam być szkieletem to obcieram się do zdarcia skóry

5. podzielenie basenu na lekcje dla muzułmanek i muzułmanów mi się podobało. Pani z Iraku, która u nas pracuje mówiła, ze wtedy może ubrać strój kąpielowy z krótkim rękawkiem i spodenkami i mieć włosy rozpuszczone - to znaczy w kitku, ale bez chusty. Chodziłam na zajęcia power jogi w mieszanej grupie i nie miałam problemu z obecnością mężczyzn, ale jak w domu biegam na bieżni to trochę zostaje dyskomfort czy ktoś nie ztoi za płotem i się nie zatrzyma na chwilę popatrzeć. A w domu, skoro jestem u siebie i jest ciepło bo nie mam klimatyzacji - biegam w bieliźnie.

6. gapienie się to nie gwałt - jest w tym prawda, ale wszystko się gdzieś zaczyna. Jest coś takiego jak instynkt - są ludzie, przy których mierzi cię skóra na grzbiecie - miałeś tak kiedyś? Mnie jak do tej pory to nie zawiodło. Turek, który ocierał się po kroczu na widok takiej Polki u mnie w pracy zawsze mniemierził, zanim jeszcze powiedziano mi i zwróciłam uwagę na jego creepy zachowanie. Podobnie miałam z innym współpracownikiem - potrafił mnie naprawdę przerazić, a był miły i sympatyczny - później okazało się, ze miał chorobę mózgu, wskutek której zmarł,ale możliwe, ze moje ciało wychwytywało tą zmianę w nim - chemia i feromony działają na poziomie podświadomości. W innej robocie miałam ocieracza - mamy szkolenie z nowego systemu operacyjnego w szpitalu a gość dosłownie kroczem właził mi na pośladki - przy wszystkich. Nie szło się go pozbyć, jak z nim kiedyś na nocce zostałam, to opisywał mi jakby mnie pociął na kawałki i jakich narzędzi by użył by poobcinać mi palce u stóp.

Tak, gapienie się to nie gwałt - ale to jeden z sygnałów ostrzegawczych, bo uwierz mi - jak się daje za dużo marginesu dziwności niektórym ludziom to można się nieźle wje***ać. opisałam to w innnym komentarzu do twojego komentarza. Udało mi się uciec na ostatnią chwilę, a ignorowałam wcześniej, że goście ćpali i pili - na kilku mieszkaniach miałam tą samą sytuację. Uważałam, ze jak nie biorę udziału w libacji to będę mieć spokój. Innym razem moje wspólokatorki wróciły z miasta z grupką chyba 10 osób i jakiś nawalony gość wszedł mi do sypialni - koleżanka z pokoju była na weekend w domu - na szczęście gość nie miał złych zamiarów, ale zdążył przejść prawie cały ciemny pokój zanim się ogarnął, że to nie tutaj jest impreza. Wystraszyłam się na maksa. Chcę iśc na kurs samoobrony, bo biegam często sama po zmroku - pracuję w takich godzinach, że słońca nie widuję - bo mój lęk przed mężczyznami nie jest do końca normalny, ale póki co uratował mi cnotę kilkuktornie. Teraz czas na naukę obrony przed dziwnymi sytuacjami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@fefefka Zależy od rodzaju bielizny. Nic nie stoi na przeszkodzie aby nosić damskie bokserki.
Przykład
https://brubeck.pl/produkt/damskie-bokserki-rowerowe-z-wkladka/

2. Wyczuwam raczej problemy natury psychicznej niż biologicznej. Twój zespół jelita, to raczej psychosomatyczny objaw, niż fizyczny problem. Bo taki szeroki pas uciskałby znacznie bardziej i jeszcze bardziej pogarszał sprawę.

3. To zależy ile się tego kremu nawali. Jak go natrzaskasz "na biało" to jest tłusto. Sedno w tym aby użyć go mniej.

6. Życie mnie kopnęło w 4 litery już jak miałem ze 3 lata. Wyobraź sobie że widziałem wtedy umierającego noworodka - własną siostrę. Myślisz że takie coś można z pamięci wymazać? Pamiętam ten lęk, przerażenie i totalną bezradność. Prawdopodobnie do końca życia będzie mnie to gryźć. A to dopiero jedna z krzywych akcji z mojego życia. Dobre pierwsze 20 lat mojego życia to "instant-patola". Byłem zmuszony bronić się przed znacznie większymi od siebie. Więc też nie miałem lekko.

"Podobnie miałam z innym współpracownikiem - potrafił mnie naprawdę przerazić, a był miły i sympatyczny - później okazało się, ze miał chorobę mózgu, wskutek której zmarł,ale możliwe, ze moje ciało wychwytywało tą zmianę w nim - chemia i feromony działają na poziomie podświadomości. " - to sobie dopowiadasz. Nie wykryto żadnych ludzkich feromonów. Nie istnieja takie. Do tego jaką konkretnie chorobę mózgu? Bo ich jest od cholery.

"Tak, gapienie się to nie gwałt - ale to jeden z sygnałów ostrzegawczych, bo uwierz mi - jak się daje za dużo marginesu dziwności niektórym ludziom to można się nieźle wje***ać." - w mojej kamienicy mieszkały 2 laski z schizofrenią. Psychiatryk przyjeżdżał regularnie. Jeśli chcesz takiemu wariatowi burzyć świat, to prosisz się o problem. Dokładnie tak to działa.
Kiedyś jedna z nich dostała ataku i chciała wywalić drzwi do piwnicy "bo tam Franka trzymają". Sanitariusze z kaftanem ją gonili. Nie dali rady. Moja babcia powiedziała do niej "Natalia, tam nie pójdziesz do Franka, choć ja cię zaprowadzę" a za rogiem już stali z tym kaftanem XD. A ona z moją babcią poszła po dobroci.
I to ta twoja właśnie wrogość wobec mężczyzn napędza takich "spermiarzy". Skoro ich obrażasz, zachowujesz się w ten sposób, to facet czuje się atakowany, więc się "broni". Ty przestajesz się stawać osobą, stajesz się przedmiotem do wykorzystania. Twoja reakcja produkuje to czego się tak boisz.
Niektórych bawi fakt drażnienia cię. Widzą że się boisz i to ich bawi.

"Udało mi się uciec na ostatnią chwilę, a ignorowałam wcześniej, że goście ćpali i pili - na kilku mieszkaniach miałam tą samą sytuację." - słowo klucz, ćpali. Ludzie naćpani są zawsze nieobliczalni.

"Chcę iśc na kurs samoobrony, " - zły pomysł. Bo nie tu jest problem. Ty nie idź na kurs samoobrony, tylko lecz się psychiatrycznie. Dopiero jak się wyleczysz z lęków to DOPIERO jakieś kursy mają sens. Bo jak przyjdzie co do czego, to i tak nie użyjesz wiedzy z samoobrony, tylko wpadniesz w panikę oraz szał. Bo tak działa ekstremalny strach.

Do tego też się nie mówi za bardzo o tym, ale większość takich zwyroli, sami są ofiarą innej patologii. Przykładowo (wymyślam).
Chłopiec był wychowywany przez świrniętą ciotkę, która zawsze marzyła o córce, więc krzyczała do niego że mu obetnie ptaszka, bo się posikał. Tłukła go. Ubierała w dziewczęce sukienki, malowała itd. Jak taki chłop miałby być normalny?
Taki ktoś w głowie ma nienawiść do kobiet, ale z drugiej strony nie ma pojęcia o zdrowej męskości. Był ofiarą i teraz swoją frustrację odreagowuje z zwielokrotnioną siłą na kobietach które nic mu nie zrobiły. Stał się katem.
Czy zawsze tak jest? Na pewno nie. Czy może tak być? Możliwe.
Nie oceniaj płci przez pryzmat przestępców. Równie dobrze mógłbym napisać że każda kobieta to wyrachowana morderczyni, bo powstał dokument "kobiety które niosły śmierć". Jednak tak nie jest.

Zacznij przede wszystkim od mniej bojowego nastawienia wobec mężczyzn.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
0 / 0

@rafik54321 przykład chłopca wychowanego jako dziewczynka na siłę jest znany w psychologii i ostatecznie męzczyzna ten, po powrocie do tożsamości męskiej, popełnił samobójstwo. Jego brat bliźniaj z resztą też.

Bokserki beiliźniane a spodenki z szwamą, które dałeś to dwie różne rzeczy. Mam takie spodenki na rower i nie biegałabym w nich, bo nawet chodzenie w nich jest niewygodne., tylko na rower się nadają przez tą pieluchę w kroku. Zaś majtki bokserki? Póbowałam - nie sprawdzają się - rolują mi się do góry i obcierają.

Przestań proszę mansplainingować mi jak ja będąc mną mam się ubierać - mam 38 lat i wypróbowałam wszystkie możliwe kombinacje ubioru do sportu, który wykonuję od lat. Nie będziesz nigdy wiedział lepiej ode mnie, co dla mnie jest najlepsze. Daj sobie więc spokój - piszę ci z mojej perspektywy, jak to jest, a ty to podważasz i próbujesz wciąż znaleźć rozwiązanie, ale ja już tam byłam, próbowałam i wszystko co było do tej pory odrzuciłam, bo nie sprawdziło się. Jesteś jak ten facet z anegdotki o naukowczyni, która była na imprezie poświęconej jakiemuś malarzowi, któremu ona poświęciła sój przewód dokorski i o kim napisała książki, a mężczyzna na tej imprezie próbował jej objaśniepaniać tegoż właśnie malarza. Dobra, masz pomysły i okej, ale ja wiem lepiej w czym moje ciało czuje się najlepiej i wnoszę ponownie aby nie bulwestować się takim ubiorem, bo nie ma to absolutnie na celu szukania uwagi męskich oczu.

Co zaś do podświadomego wyczuwania chorób u innych... to jest prawda. W świecie zwierząt to też działa. Zwierzęta wykluczają ze stadfa chore osobniki. Drapieżcy nie pożerają chorych osobników, wolą młode ale zdrowe lub stare i kulawe, ale chorych nie ruszą. I tak samo ja i jeszcze jeden kolega w pracy mieliśmy dziwny vibe od tamtego współpracownika. Gdy zmarł, okazało się, że prawdopodobnie właśnie reagowaliśmy na jego zmienioną chemię ciała - bo choroby zmieniają biochemię mózgu i ciała. Jest na ten temat wiele prac naukowych plus wykorzystuje się psy m.in. w diagnostyce cukrzycy, covid i alzheimera we wczesnym stadium.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@fefefka nie chodzi o to co się z tym kolesiem potem stało. Sęk w tym, że złe wychowanie generuje kryminalistów. Ciężko winić dziecko za to że urodziło się w kryminale. Tym bardziej że większość osób nie jest w stanie sobie poradzić jeśli całkowicie zburzymy świat w którym dana osoba żyje. Mam tu na myśli totalne wykręcenie do góry nogami otoczenia i poczucia swojej tożsamości.
To tak jakby tobie ktoś powiedział że jesteś jednak facetem, a tak wgl to jesteś winna zła które dotyka kobiety. No ciężko by ci było to zaakceptować :P.

"Bokserki beiliźniane a spodenki z szwamą, które dałeś to dwie różne rzeczy." - aż tak się w damskich pantalonach nie znam XD, wpisałem damskie bokserki i to mi wyskoczyło :P.

Ależ nikt się nie bulwersuje twoim ubiorem - oprócz ciebie właśnie.
Raczej nie potrafisz zaakceptować że bardzo konkretne rodzaje ubioru, wywołują bardzo konkretne reakcje. Ot cała zagwozdka. Ty oczekujesz że świat zmieni podejście do twojego ubioru bo TY używasz go w innym celu. Tylko co z tego, skoro obok ciebie będzie 10 karyn które ubierają takie ciuchy by się dowartościować?

"Co zaś do podświadomego wyczuwania chorób u innych... to jest prawda. W świecie zwierząt to też działa." - zwierzęta to nie ludzie ;) .
Owady mają 5 różnych komórek światłoczułych w oku, my tylko 3. Oznacza to że owady widzą o wiele większe spektrum kolorów i światła niż ludzie. Oznacza to że widzisz np promienie podczerwone? :P

Ludzie też dostrzegają kiedy człowiek jest chory. Bo to po nim widać. Jednak ty sugerujesz wykrywanie chorób niewidocznych, niedających objawów. To różnica.

"Drapieżcy nie pożerają chorych osobników, wolą młode ale zdrowe lub stare i kulawe, ale chorych nie ruszą." - padlinożercy się z tobą nie zgodzą ;) .

":Jest na ten temat wiele prac naukowych plus wykorzystuje się psy m.in. w diagnostyce cukrzycy, covid i alzheimera we wczesnym stadium." - o wątpliwej wiarygodności. Fakt że powstała jakaś praca naukowa nie oznacza że jest to dobra praca naukowa. Zwłaszcza te "covidowe" są baaardzo wątpliwe.
Niektóre choroby powodują zmianę zapachu danej osoby. Chora trzustka wytwarza "owocowy" zapach i to faktycznie można wyczuć, ale ty tutaj sugerujesz takie rzeczy że aparatura diagnostyczna by była lekarzom zbędna XD. Nos wystarczy :P . Łoo panie, śmierdzisz pan covidem :P . Dobry dowcip ;), udał ci się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
0 / 0

@rafik54321 a jednak nature i inne periodyki publikują opracowanianaukowe z użyciem psów do diagnostyki. U ludzi dobór w pary seksualne opiera się na feromonach i zapachach. Zapach zbliżony do zapachu rodzinnego powoduje uznanie partnera za nieatrakcyjnego. Ciąża i antykoncepcja zmieniają percepcję zmysłową więc i dobór partnera. To też naukowo dowiedziono. Z resztą na zajęciach z żywności nasza ciężarna koleżanka też nie została dopuszczona do oceny produktów, właśnie przez to że zmienione hormony zaburzają percepcję smaku i zapachu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@fefefka pies ma setki razy czulszy węch, zakres precyzji węchu psa jest nieosiągalny dla ludzi.
Humoreska - owady mają wielokrotnie lepszy węch niż psy ;) .

" U ludzi dobór w pary seksualne opiera się na feromonach i zapachach." - napisałem ci powyżej że nie wyodrębniono żadnych ludzkich feromonów. Gdyby takie istniały, to byłyby używane na potęgę do manipulowania ludźmi. Bo tym są feromony, substancja zapachowa która wywołuje bardzo konkretne reakcje.

U ludzi dobór w pary opiera się na intuicyjnej ocenie cech partnera.

"właśnie przez to że zmienione hormony zaburzają percepcję smaku i zapachu." - mieszasz wątki.
To że ciąża zmienia gospodarkę hormonalną wewnątrz ciała, a te znów zaburzają nieco zmysł węchu - fakt.

To że ludzie wydzielają feromony i to one nami kierują - mit.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+9 / 17

-- Proszę mnie puścić. Czemu do cholery wyciąga mnie pan z wody?
-- Krzyczała pani "ratunku"
-- Tak. ALE NIE DO PANA

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Albiorix
+3 / 3

Na siłowni nie mam okularów. Jeśli się na kogoś gapię to ledwo widzę sylwetkę i pewnie po prostu patrzę przed siebie bo gdzieś muszę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Asravaf
-1 / 3

tak to jest jak się chce zgrywać superbohatera i zakłada bieliznę w miejsce spodni

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
0 / 2

Jakim cudem leginsy tak wciskają się w waginę? Mogą być jakieś leginsy co tak wciskają się w szparkę czy tylko ona sama sobie wcisnęła leginsy w waginę? Wątpię, żeby leginsy tak same z siebie się wciskały w dziurkę. Chociaż kto wie, w końcu widziałem już sporo pań w leginsach, które ciasno opasały im dupska, to może się wciskają w szparkę, może takie leginsy są po prostu specjalnie zrobione, żeby opasały całą powierzchnię. Nie wiem jak, na chłopski rozum jak włożę miseczkę w leginsy, to przecież chyba nie pokryje całą miseczkę od wewnątrz, chyba, nie wiem jak to działa.
W ogóle to nie przeszkadzają im takie leginsy? Przecież to ciasno opasa im dupska, a nawet waginę, nie wiem jak to miałoby nie przeszkadzać.
Swoją drogą, to zdjęcie z lewego górnego rogu to ewidentnie photoshop, pępek bardzo wysoko(nie wiem, chyba nie ma takiej osoby z pępkiem tak wysoko), leginsy wyglądają jakby doklejone, nad nimi talia gwałtownie zawęża się, dziwnie to wygląda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2023 o 16:25

M michalSFS
0 / 4

@jakisgoscanonim
Taki strój nie jest do ćwiczenia, bo jest niepraktyczny, tylko do selfie. I po to, żeby inni się gapili, z czego część będzie można nazwać zbokami - oczywiście tych nieatrakcyjnych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
-1 / 1

@jakisgoscanonim możesz kupić dobrej firmy leginsy, a i tak będą się wciskać. Cipka jest miękka a szef za krótki i masz camel toe. Płacę kupę kasy za legginsy z polskiej szwalni i jakośc jest super, ale muszę je sztucznie opuszczać niżej, bo zwyczajnie się wbijają. Tylko, że jak się opuści niżej i idzie się biegać, to ten luźny szew potrafi obetrzeć wewnętrzną stronę ud i pachwiny. WIęc leginsy są super do sportu, ale tylko gdy przylegają. Dresy i spodnie do biegania osobiście uważam za kiepski wybór, bo przy większej dupce tez się potrafią zbić, a gdy są dośc luźne, to mając większe uda niż modelka rozmiar 0 - ta skóra się obetrze o ten szew. Kobieta nie ubiera leginsów, bo chce być super seksi mama, ale bo są najwygodniejszym rodzajem. Rzeczą świetnie maskującą camel toe są spódniczki biegowe. Kurde, jakie to jest fajne, ale nie robią tego wszystkie firmy, więc jest drogo. Poza tym nie w każdej długości nogawki da się je kupić - na zimę jest ciężko i drogo.

Do jogi sprzedają na przykład ubrania luźne - ale spróbuj w tych super outfitach zrobić psa z głową do dołu, a w luźnych spodniach zrobić gołębia - obcisłe ubrania najlepiej się sprawdzają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jakisgoscanonim
0 / 0

@fefefka Ok, dziękuję za wytłumaczenie, ja po prostu na swój chłopski rozum nie byłem w stanie zrozumieć jak coś samo z siebie może wbijać się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
0 / 0

@jakisgoscanonim https://www.nessi-sport.com/legginsy-do-biegania/sort:price/direction:desc#product-id:6954 tu masz fajne polskie legginsy - świetne kolory, super materiał i jakośc wykonania. Prezentowane są na modelkach noszących XS i S i nadal zbijają się w cipkę, bo ta jest po prostu mięciutka. Trzeba by się chyba obrzezać, by było lepiej.

Fajne w nessi jest to, że są bardzo wzorzyste i to trochę pozwala schować dokładny kształt sromu, ale mam 3 pary tych leginsów w jednolitym kolorze - bo kupiłam wzorzyste bluzki aby nie było widać sutków i fałdek od stanika sportowego - i te leginsy pokazują już wszystko. A widzisz jakie są ceny. tańsze są jeszcze gorsze. Raz trafiłam spodnie do biegania, które były u góryy obcisłe ale miały szerokie nogawki od kolana w dół - bardzo to niepraktyczne - i te spodnie miały wszyty w kroku taki romb, że szwy szły dookoła sromu i sprawiały wrażenie, że w kroku masz jakby poduszkę wypchaną. trochę jakby małego penisa. Nie wiem już co gorsze.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2023 o 17:20

J jakisgoscanonim
+1 / 1

@fefefka no tak, rozumiem. No cóż, takie kobiece problemy. Ja zawsze w domu i na ćwiczeniach chodzę w dresach, cenię komfort i praktyczność ponad wygląd. Dżinsy mi zupełnie nie odpowiadają, zbyt sztywne i wąskie nogawki, cisną przy mocniejszych zgięciach nóg i obniżają komfort ruchu. Chociaż jednak miewam problemy z bokserkami, zazwyczaj jak długo się siedzi na fotelu, to ciągle zwijają się od dołu do góry i trzeba je rozwinąć i prostować, bo cisną, więc jednak preferuję zwykłe majtki slipy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
0 / 4

kto ubrał leginsy i mu się nie wpiły za głęboko - niech pierwszy rzuci kamieniem. Podobnie z sutkami - są, to wyróżniają się. Z czego robić halo? Staniki z gąbką włożoną wcale nie są wygodne. Sama nie noszę stanika tylko takie króciutkie topy i jeśli obecność moich sutków bez kagańca pod moją bluzką kogoś bulwersuje to jego problem a nie moje celowe działanie. Ja sobie celowo sutków nie wydrukowałam na drukarce 3d, żeby komuś było niekomfortowo. Po prostu je mam i moim obowiązkiem do śmierci nie jest ich chowanie "dla świętego spokoju" wszystkich dookoła mnie.

Jeśli mężczyźni, a raczej chłopcy - bo mężczyzna to jednak powinien być trochę bardziej rozgarnięty - nie potrafi pohamować zwierzęcych instynktów, bo komuś garderoba zawiedzie, albo organizm pokaże skutki działającej klimatyzacji - twarde sutki - to nie ma się co dziwić, że kobiety uważają ich za creepów. Siłownia jest od tego, aby każdy sobie poszedł i zajął się trenowaniem swojoego ciała.

Zgodzę się jednak z tym, że makijaż jest zbędny. Jednak, jeśli ktoś nosi na co dzień makijaż i idzie prosto z pracy to łatwiej jest go zmyć po wszystkim pod prysznicem, niż jeszcze targać kosmetyki do demakijażu ze sobą. No i są też osoby takie jak ja - które mają makijaż permanentny - no nie zejdzie, ile by się go nie próbowało szorować. Ale to jeszcze nie znaczy, że chcę czyjejś atencji. Posiadanie makijażu oznacza, że się posiada makijaż. I tylko tyle. Zaś leginsy to najwygodniejszy ciuch do ćwiczeń - i tak - mamy pośladki i w leginsach wyglądają one czasem bardzo okrągło. To tak jakby zakładać, że każdy facet, który nosi te luźne poliestrowe spodenki, które wybrzuszają się w kroku z każdym squatem czy brzuszkiem, chce, z eby go inni użytkownicy siłowni za te spodenki macali...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 lutego 2023 o 17:34

avatar rafik54321
-2 / 2

@fefefka Tylko sęk nie w tym, kto jak się ubiera, tylko w tym, że ktoś się ubiera w dany sposób i ma problem, że inni adekwatnie do tego ubioru, na ten ubiór reagują.

Tego typu ciuch jest poniekąd wyzywający. Zwraca bezpośrednio uwagę, bo dokładnie taki jest. Więc osoba która go zakłada nie może się dziwić że zwraca na siebie uwagę.
Efekt podobny jakby klaun zapierniczał po plaży i czepiał się plażowiczów że się na niego gapią XD.

Jeśli więc dana kobieta na prawdę ma taki problem że ktoś się na nią gapi, niech po prostu założy strój mniej rzucający się w oczy.
Bardziej coś w tym stylu
https://ae01.alicdn.com/kf/Hb4de572a83de4000988e9b84f4a42f35m/Damskie-markowe-dresy-4-szt-Bluzy-sportowe-wygodne-dres-sportowy-Outdoor-Running-odzie-Fitness.jpg_Q90.jpg_.webp
Równie wygodne, a po prostu skromniejsze. Przecież na siłownię idziesz poćwiczyć, a nie dla atencji, więc wygląd stroju nie powinien mieć znaczenia ;) .

No chyba że jednak chodzi o atencję XD...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
-1 / 1

@rafik54321 wiesz, że winisz ofiarę? Gwałt? No przecież tak się uubrała , że chciała by ją gwałcić!

Taki masz tok rozumowania. Wczoraj byłam w Amsterdamie - widziałam parę mężczyzn idących za rękę, wystawę całujących się manekinów w strojach sado maso, faceta z pełnym makijażem i na wyzokim obcasie, a nawet nasz przewodnik w muzeum miał wyższy niż standardowy ton głosu - czy się gapiłam? nie. Zobaczyłam, pomyślałam "aha, okej" i poszłam dalej. Nie musze zaraz się gapić. Zobaczę ludzi wokół siebie by na nich nie wpaść i idę dalej nie wpadając na nikogo. Gapienie się to coś, co robią dzieci i stare baby. I spermiarze. https://www.youtube.com/watch?v=HgdMgh0RXm0 jak się bawimy w linki to masz. Uznawanie, ze kobieta przez swoje ubrania chcę by się na nią gapić i gapienie się na nią w celu pobudzenia seksualnego a potem pewnie jeszcze winienia jej za to, że facet reaguje jak pies na wiosnę, to typowe zachowanie spermiarzy - a więc to męski problem. Bo konieta ma prawo ubrać co chce i mieć święty spokój. Twoj brak pohamowania instynktów to twój problem z emocjami i niedostosowanie do życia w nowoczesnym społeczeństwie. DLaczego Michał Kanclerz może iśc na siłownię w obsiłych leginsach i koszulce, ale jeśli pójdzie już dziewczyna to ludziom odbija? Czy kobiety ślinią się i masturbują, bo widzą kanclerza? wątpię - są zajęte odganianiem typów reprezentujących tok myślenia, jaki opisałeś.

Osobiście uważam taki brak pohamowania zachowań zwierzęcych za ohydne.

A jak już chodzi o dobór garderoby... Jednych podnieca kolor czerwony - należy go unikać? innych stanik tupy push up a jeszcze innych brak stanika - unikać czy nosić? Jednych podniecają długie włosy u kobiet, a innych krótkie? jak się nosić, by ktoś się na ciebie nie gapił jak zboczeniec?

Jeśli kobieta miała bby nosić się tak, aby mężczyźni dawali jej święty spokój, to równie dobrze można przeprowadzić się do afganistanu. A nie czekaj - tam też gwałcą kobiety, nawet jak noszą czador.... Co za świat. Ale tak, wińmy kobiety. Ich wina, że każdy mężczyzna na coś się podnieci i nigdzie nie można być bezpiecznym. Mam więc inne rozwiązanie, jak kobieta może nosić co chce, kiedy chce i być bezpieczna - wymazać chromosom Y z genomu. Brak mężczyzn, brak winy kobiet że istnieją.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@fefefka jednocześnie kobiety nie mają problemu szydzić z niskich mężczyzn, przykładowo.

Każdy zachowuje się tak albo inaczej. Każdy ubiera się tak albo inaczej. I trzeba się liczyć z tym, że będziemy oceniani przez pryzmat wyglądu.
Jestem motocyklistą. Wiesz ile razy wchodząc np do sklepu z kaskiem ludzie gapią się jak na kosmitę? Nie brakło szyderczych oskarżeń, teksty w stylu: debil, dawca, wariat - to standard. Teraz już rzadziej, ale jeszcze niedawno było to irytujące.
Czy mam z tym problem? Nie. Bo wiem jaką reputację mają motocykliści i zamiast krzyczeć "jacy to są wszyscy źli", sam pomacham do jakiegoś dzieciaczka który się na mnie gapi. Jadę motorem, mam kask, jestem dla dziecka czymś ciekawym, mam na niego nakrzyczeć za to? XD.
Dokładnie tak samo jest z tym damskim ubiorem na siłowni.

Do tego dochodzi jeszcze aspekt że wielu ćwiczących po prostu gapi się przed siebie. Jeśli któryś siedzi na maszynie treningowej i ćwiczy, a akurat przed sobą ma bieżnię na której biega jakaś laska, to nie dziwota że gapi się na jej 4 litery XD.

I tak po prawdzie, jeśli którejś serio przeszkadza że zwraca na siebie uwagę swoim ubiorem, to może zamiast próbować na siłę zmieniać świat, zmienić swoje podejście do tego świata?

Znowu argument o Holandii jest nietrafiony, bo tam takie widoki to standard, nie wyróżniają się. W Polsce jest inaczej. Każdy kto wyróżnia się na tle innych, będzie zauważany. To normalne.

Jeśli ktoś chce to może i w stroju pajaca popierniczać po mieście XD, tylko niech się wtedy nie dziwi że będą się z niego śmiać.

"DLaczego Michał Kanclerz może iśc na siłownię w obsiłych leginsach i koszulce, ale jeśli pójdzie już dziewczyna to ludziom odbija? " - bo może faceci nie mają problemu z tym, że ewentualnie laska się będzie na niego gapić jak ćwiczy XD.
A widziałaś kiedyś żeby facet się publicznie masturbował na siłowni? XD. Dorabiasz sobie ideologię do kwestii którą same wywołujecie.
Chcecie ćwiczyć i mieć spokój - nie musicie ubierać się wyzywająco. Drobne odpuszczenie sprawy i nie macie problemu. Minimalne ustępstwo. Przecież idziecie ćwiczyć, więc wygląd nie powinien mieć znaczenia. A jak widać ma. Czyli chcecie ubierać się wyzywająco, chcecie prowokować i mieć KOMFORT odganiania facetów, by móc sobie wybierać. O to chodzi ;) .

"Mam więc inne rozwiązanie, jak kobieta może nosić co chce, kiedy chce i być bezpieczna - wymazać chromosom Y z genomu. Brak mężczyzn, brak winy kobiet że istnieją." - yhm i to niby faceci są walnięci? XD. Kobieto ty tu sugerujesz eksterminację która przebija nawet wybryk hitlera XD. Właśnie dokonałaś aktu ksenofobii na mojej męskiej płci. Dyskrysyminujesz mnie! RASITKA! Seksistka! Oceniasz facetów tylko przez pryzmat seksu, aaaa, zamknąć cię! Haha. Właśnie pojechałem logiką feminazistek i innym mizoandryczek.
Wiesz czemu masz taki problem z facetami? Właśnie dlatego, że przypisujesz nam cechy, które sama tu przejawiasz na wielu płaszczyznach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
-1 / 1

@rafik54321 ostatnia część była właśnie po to, abyś zrozumiał, że problemem kobiet nie jest ich ubiór,a le reakcje mężczyzn na ich ubiór. Brak mężczyzn, brak problemu. A czemu mam problem z facetami - może PTSD, bo miałam w życiu sytuację, gdzie tylko szybka reakcja i łut szczęścia ocaliły mnie przed gwałtem. Czy byłam wyzywająco ubrana? Byłam ubrana do snu, w swoim łóżku, w swoim pokoju na stancji. Czy moje ubranie było wyzywające do moich współlokatorów, którzy przyszli w nocy do mojego łóżka? Nie wiem, nie dyskutowałam z pijakami i ćpunami. Po prostu wybiegłam na zewnątrz i pomogli mi sąsiedzi. Więc w pieprzenie, ze kobiety ZAWSZE celowo się ubierają, by przyciągnąć uwagę mężczyzn, że chodzą w miejsca publiczne by zabiegać o taką uwagę i winienie ofiary - mnie triggeruje. Budzi we mnie agresję, bo to ona pomogła mi w takich sytuacjach przetrwać.

Może na siłowni nie było sytuacji gdzie widziałam, aby się ktoś dotykał, ale w miejscupracy tak, i to dwukrotnie w dwóch różnych zakładach pracy. Ocieractwo do tego - mimo, ze kobiety i mężczyźni nosili takie same uniformy. Nie kojarzę ani razu, aby kobieta odwaliła tkai numer, jak głaskanie się po genitaliach gapiąc na faceta. A w drugą stronę i owszem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 lutego 2023 o 17:00

avatar rafik54321
-1 / 1

@fefefka To witaj w klubie. Nie ty jedna masz problemy z swoją "duszą". Mi taka jedna też ostro nerwy poszargała. Mówiąc wprost mi odje***o. Bo ciężko nie zgłupieć, jak się człowiek zakocha na amen, wszystko idzie w konkrety, wyciągasz laskę z syfu, a potem taka nagle zaczyna cię poniżać, wyśmiewać i deptać godność. Również w pracy :/ . Mam teraz wszystkie kobiety traktować jak "kukizy do podłogi"?
Spotkałaś przestępcę. To jeszcze nie uprawnia cię do mieszania z błotem całej płci.
Jeśli ma ci ulżyć, to cię przepraszam za takiego zwyrola z mojej płci. Nie czuję się odpowiedzialny personalnie, ale jako przedstawiciel tej płci mogę przeprosić.
To teraz ty musisz się nauczyć że nie każde męskie zachowanie o minimalnym zabarwieniu seksualnym, jest bezpośrednio wycelowanym w gwałt działaniem. Jesteś dosłownie przewrażliwiona. Tego typu problemy się leczy (i nie mówię o tym szyderczo, tylko szczerze).

"Ocieractwo do tego - mimo, ze kobiety i mężczyźni nosili takie same uniformy." - a przypadkiem przejście po prostu nie było wąskie? W takich sytuacjach, delikatne otarcie się nie jest dziwne. Po prostu jest wąsko.

"Nie kojarzę ani razu, aby kobieta odwaliła tkai numer, jak głaskanie się po genitaliach gapiąc na faceta. " - faceci czasem się w ten sposób po prostu podrapią XD, nie drapią się tak permanentnie, bo to dziwnie wygląda.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
0 / 0

@rafik54321 chodzę do lekarza w zwiazku z tym PTSD, ale tez nie mam zamiaru tłumić moich instyntów przetrwania, bo kiedyś mogę o jeden raz za dużo zignorować sygnały i skończyć na obdukcji w szpitalu. Lepiej być przewrażliwionym i bezpiecznym.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@fefefka Przeczytałem kiedyś taką książkę dla ludzi DDA (dorosłe dzieci alkoholików), że jesteśmy (tj DDA) mistrzami przetrwania. Zawsze i na wszystko mamy mechanizm który nie pozwoli nas utłuc do zera. Zawsze ten 1% życia zostaje. Jednak w dorosłym życiu te same mechanizmy zaczynają generować jeszcze więcej problemów.

To jak zbroja. Przydaje się "na wojnie", ale chodzić w tym cały czas to kręgosłup wysiada. Rozumiesz co mam na myśli? Właśnie ten twój instynkt przetrwania cię w końcu wykończy psychicznie. Więc w jednym ręku masz instynkt przetrwania, który może (ale wcale nie musi) cię kiedyś (jeśli wgl taka sytuacja się wydaży) uratować, ale na pewno cię wykończy za X lat, albo go odrzucić, zaryzykować i przy odrobinie farta odżyć. W końcu odżyć. Która opcja jest lepsza?

Bo to właśnie ten twój instynkt przetrwania cementuje twój zespół pourazowy. DOKŁADNIE on. Powoduje tobą po prostu lęk. Boisz się i dlatego jesteś uważna. Tylko że ten lęk cię zżera.

Życie nie jest bezpieczne. Na żadnym kroku. Non stop ryzykujesz. Zginąć możesz na pierdyliard sposobów każdego dnia.
Poszukaj sobie programu "śmierć na 1000 sposobów" by zobaczyć w jak błahy i nieoczekiwany sposób można skonać.
Bezpieczeństwo jest ważne, warto nie narażać się bez potrzeby, ale i tak nie uchronisz się przed agresorem jeśli akurat ciebie upatrzy sobie na ofiarę.

Podobnie z awanturnikami. Nie bój się awanturnika co głośno krzyczy. Taki jest niegroźny i tylko wyładowuje własne emocje. Bój się takich, którzy idą na ciebie niczym taran, z wzrokiem wgapionym w cel idąc bez słowa. Taki chce zrobić krzywdę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar fefefka
0 / 0

@rafik54321 nie ma co, umiesz pielęgnować w kimś traumy ;) czasem lepiej napisać "wszystko się ułoży" :P

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-1 / 1

@fefefka Z doświadczenia wiem, że nigdy się nic samo nie układa. Problem pozostawiony sam sobie się tylko pogłębia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem