I to i to jest niezdrowe według mnie. Ok tłusty czwartek bardziej bo to jedzenie tob zguba naszych ciał, ale miłość czy jej złudzenie wiele marnuje. Słowo miłość bardziej rani niż miłości sens, który także potrafi zranić. Życie to choa sprawa Dopiero po 40 latach zdaje sobie sprawę.
I z czego tu się cieszyć? Pączki są lepsze tego dnia, niż w pozostałe? Lubisz, to kupuj/piecz kiedy masz ochotę. Nikt Ci nie broni.
Walentynki? To dla dzieci. Dorośli, kochający się ludzie, okazują sobie miłość zdecydowanie częściej, niż ten jeden dzień w roku.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
16 lutego 2023 o 7:55
W mojej okolicy nie można kupić dobrych pączków. Nawet w cukierniach takie byle co, zresztą jeśli nie potrafią zrobić dobrego chleba to co tu marzyć o pączku. Chleb sobie sama upiekę, ale pączki wychodzą mi smaczne, ale twarde, to sobie dałam spokój. Przynajmniej w tłusty czwartek tyłek mi nie rośnie.
Walentynki to święto na siłę zaimportowane i się w ogóle nie sprawdziło. Słowiańska noc zakochanych ma znaczną przewagę, bardziej romantyczna i pora roku cieplejsza. Nie znam nikogo kogo by obchodziły sztuczne "walentynki".
A ja mam gdzies i jedno i drugie. Dla żony jestem dobry cały rok (chyba, ze akurat nie jestem:D) a pączka jem jak mnie najdzie ochota.
Z myciem tyłka też nie czekam cały rok na "światowy dzień mycia tyłka":P
Cukiernie
I to i to jest niezdrowe według mnie. Ok tłusty czwartek bardziej bo to jedzenie tob zguba naszych ciał, ale miłość czy jej złudzenie wiele marnuje. Słowo miłość bardziej rani niż miłości sens, który także potrafi zranić. Życie to choa sprawa Dopiero po 40 latach zdaje sobie sprawę.
Jajajajaja :) nie obchodzimy walentynek z partnerem, ale tłusty czwartek pełen pączusiów i jakiś hit na wieczór to dzień bardzo udany.
Gwoli przypomnienia: pączki można jeść nie tylko w tłusty czwartek. Nie dziękujcie.
Kiedyś tak, ale w tym roku ceny jeszcze bardziej przygnębiają.
I z czego tu się cieszyć? Pączki są lepsze tego dnia, niż w pozostałe? Lubisz, to kupuj/piecz kiedy masz ochotę. Nikt Ci nie broni.
Walentynki? To dla dzieci. Dorośli, kochający się ludzie, okazują sobie miłość zdecydowanie częściej, niż ten jeden dzień w roku.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lutego 2023 o 7:55
W sumie to chyba ja. Na walentynki to ja dałem upominek, a na tłusty czwartek to kupiłem sobie sam. Więc w czwartek coś z tego mam :)
I jedno i drugie są mi obojętne
wywalone po równo na oba idiotyczne dni
W mojej okolicy nie można kupić dobrych pączków. Nawet w cukierniach takie byle co, zresztą jeśli nie potrafią zrobić dobrego chleba to co tu marzyć o pączku. Chleb sobie sama upiekę, ale pączki wychodzą mi smaczne, ale twarde, to sobie dałam spokój. Przynajmniej w tłusty czwartek tyłek mi nie rośnie.
Z roku na rok coraz więcej osób.
to nie czwartek jest tłusty, tylko wy, nie dziękujcie
Ja!!! Kocham tłusty czwartek.
Chyba wszyscy single. :-)
Walentynki to święto na siłę zaimportowane i się w ogóle nie sprawdziło. Słowiańska noc zakochanych ma znaczną przewagę, bardziej romantyczna i pora roku cieplejsza. Nie znam nikogo kogo by obchodziły sztuczne "walentynki".
A ja mam gdzies i jedno i drugie. Dla żony jestem dobry cały rok (chyba, ze akurat nie jestem:D) a pączka jem jak mnie najdzie ochota.
Z myciem tyłka też nie czekam cały rok na "światowy dzień mycia tyłka":P