Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
222 239
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar perskieoko
-5 / 11

Spokojnie, niewielu zdaje sobie z tego sprawę - żyją w błogiej nieświadomości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-1 / 11

@perskieoko Dokładnie tak, i do tego zwalają każde niepowodzenie na kogoś innego. Zawsze to "ktoś" jest winien wszystkiemu, a nie taka osoba, bo przecież to nie tak, ze nie przygotowała się do tego sprawdzianu, to nie tak, że olała swoje wykształcenie i teraz pracuje na kasie, bo nie ma innych perspektyw. To wina wszystkich, tylko nie tej osoby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y konto usunięte
0 / 2

@Wiedzma bo nie ma innych wpływów niż my sami i oszustw i złych przypadków i patologii z której pochodziła i olala ten egzamin bonbyla sanmloda są głupia żeby nie móc poradzić sobie z problemem. Ty to jednak "mondre" stawiasz. Byłbyś idealnym polskim politykiem który myśli nietrzeźwo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-2 / 8

@Yumim Złe wpływy i oszustwa... no błagam. Przestań zadawać się z osobami mającymi zły wpływ, to Twoje wybory prowadzą do tego, ze dajesz się oszukać. Tak, zawsze odpowiadasz za swoje wybory, nikt inny. Smutna prawda, ale prawda. Jasne, że nie działa to w 100%, ale spokojnie można napisać, że w niemal 100.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar perskieoko
-1 / 3

@Wiedzma
Jak sama możesz zauważyć (po komentarzach i minusach naszych wypowiedzi), moje stwierdzenie jest jak najbardziej słuszne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
+2 / 4

@perskieoko No cóż... :) ważne, żeby robić swoje i nie oglądać się na innych. Najlepsze są potem komentarze: on się dorobił, bo a) miał bogatych rodziców, b) otrzymał spadek od krewnych, c) na pewno kradł.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+11 / 17

Ta, jasne... Bo każdy wybiera sobie miejsce urodzenia, stan zdrowia, uzdolnienia itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y konto usunięte
0 / 4

@Wiedzma "naumiej" się myśleć

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-2 / 6

@Yumim Cóż za cięta riposta, prawie jak w gibmazie :) Tak to jest jak próbuje się wyśmiać temat, o którym nie ma się zupełnie pojęcia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y konto usunięte
0 / 2

@Wiedzma tak tylko ty masz pojęcie Kolejne założenie bez wyobraźni

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
-1 / 5

@Yumim nie dałeś ani jednego argumentu. ANI JEDNEGO. więc przestań waść :) Miłego dnia życzę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Frida06
+4 / 6

@Wiedzma nie będę wchodzić w wierzenia, bo to jest nieweryfikowalne. Zwracam tylko uwagę, że to dość niebezpieczne podejście. Urodziłeś się z chorobą genetyczną, wychowałeś się w patologicznej rodzinie, a może zostałeś napadnięty przez bandziorów i wylądowałeś na wózku? No trudno, kochany, taka karma. Odrabiaj ekcję i miej nadzieję na kolejne wcielenie.
Nie wiem czy kogoś to motywuje do czegokolwiek, mnie nie.
Są rzeczy na które masz wpływ i te, na które nie masz. Staraj się wykorzystać możliwości, które masz, proś o pomoc, jeśli jej potrzebujesz i mądrze wybieraj przyjaciół. To mnie bardziej przekonuje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
0 / 4

@Frida06 Wbrew pozorom bardzo motywuje. Zawsze warto być najlepszą wersją siebie, zawsze. Ja miałam ciężkie dzieciństwo i ogólnie większość mojego życia była ciężka, mam na co zwalać, ale brak zwalania na innych cholernie pomaga. Tak mam to co mam, tak to moja wina, bo mogłam myśleć, mogłam zrobić wiele rzeczy inaczej... ale nie zrobiłam. Jeżeli teraz ogarnę moje lekcje, to już to życie będzie dużo lepsze. Karma nie prowadzi do tego, że masz cierpieć bo tak, karma prowadzi do tego, że masz się rozwijać i nie niszczyć swojego życia, nie grzeszyć przeciwko niemu.
Nie można nikogo poniżyć bez jego świadomej zgody.

To co napisałaś na samym dole to właśnie życie w zgodzie ze sobą. Dlaczego niby nie można prosić o pomoc? Złe wybory dotyczą nas i są naszą sprawą, a nie innych, źle wybrałaś przyjaciół? Trudno, Twoja wina. Źle się zainwestowało? Trudno, Twoja wina. Źle wybrałaś studia i klepiesz biedę? Trudno, Twoja wina.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
-2 / 2

@Wiedzma

„Ty masz wpływ na swoje życie od jego początku do samego końca. Urodziłeś się tam, gdzie powinieneś aby przejść te lekcje, które miałeś przejść.”

„Jeżeli …masz to przejść od nowa”



Zaprzeczasz się w swojej logice.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
0 / 4

@Sok__Jablkowy Nie, to sobie nie przeczy. Ty masz wpływ na swoje życie, przed wcieleniem się wiesz, co Cię będzie czekało, wiesz jakie lekcje przejdziesz, jeżeli nie przechodzisz danej lekcji, to one się powtarzają jak zapętlone zdarzenia i są one coraz mocniejsze, dopóki tego nie ogarniesz, a kiedy to zrobisz, to znaczy, że ogarnąłeś więc zdarzenie to się już nie pojawi lub będzie bardzo proste do przeskoczenia. Ponadto masz do usunięcia złą karmę, która jest konsekwencją Twoich własnych wyborów, a to także wpływa nie tylko na jeden dzień, ale również na cały los - to zależy co nabroiłeś w poprzednim życiu lub po co się tutaj wcieliłeś i co chciałeś przeżyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Frida06
0 / 0

@Wiedzma ja patrzę z perspektywy terapeuty i tego co może pomóc pacjentowi/klientowi. Odpowiedzialność i wyciąganie wniosków z błędów to jedno a poczucie winy to inna sprawa. Na pewnym etapie trzeba sobie wybaczyć aby iść dalej. To miałam na myśli. O karmie się nie wypowiem bo to nie moja bajka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
+4 / 8

To nie istnieję w społeczeństwie, w którym jest system zależności? Nie ma gospodarki, zagrożeń militarnych, kryzysów finansowych? Dziwne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2023 o 19:12

avatar Laviol
+1 / 7

@Czarny_motyl @Banasik, owszem, na to nie mamy wpływu, ale jak się odnajdziemy w danej sytuacji, to już nasze wybory. Ktoś się urodził w rodzinie patologicznej - sam może powielać ten schemat albo z niego wyjść i prowadzić normalne życie. Ludziom zdarzają się wypadki i zostają przykuci do wózka inwalidzkiego - jedne stanie się człowiekiem rozgoryczonym i nieszczęśliwym, a drugi będzie prowadzić szczęśliwe życie, mimo tych ograniczeń. Na pewno kojarzycie faceta, który nie ma rąk i nóg, ale ma żonę, dzieci i szczęśliwe życie. Ktoś mu to dał? Nie, to wynik wyborów jakie dokonywał. Masz talent? Można go zmarnować. Rodzinną fortunę można przegrać i zostać bezdomnym. Wygrałeś w milion w totka. Możesz się ustawić do końca życia albo po roku nie mieć nic. Zostawił cię mąż dla młodszej? Możesz resztę życia spędzić na rozżalaniu się nad sobą, pić, imprezować i szukać nowego faceta (zwykle kończy się to serią nowych) albo zbudować życie pełne nowych rzeczy i możliwości. To zależy jakich wyborów dokonasz. I tak na każdym kroku. Życie to sztuka wyborów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Banasik
+3 / 5

@Laviol . To jakich wyborów dokonujemy w sytuacjach kryzysowych także w dużej mierze zależy od potencjału jaki otrzymaliśmy. Nikt sobie nie wybiera charakteru dynamicznego lub pasywnego, mamy taki z jakim przyszliśmy na świat. Wspomniany Nick Vujicic zbudował sobie dobre życie dlatego że miał do tego wewnętrzną siłę, energię, przebojowość itd., tego nie można sobie wybrać na straganie z charakterami, ktoś to ma a inny nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
+1 / 7

@Laviol Oj, o osobach niepełnosprawnych i to skrajnie to mnie nie przekonasz. Miałam w rodzinie dwie, i jedną przyjaciółkę. Nie mów mi, że mogą prowadzić szczęśliwe życie. Zwłaszcza jeszcze jak czują ból. Wybacz, ale tym bardziej to dla mnie pustosłowie...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2023 o 20:54

avatar Laviol
0 / 0

@Banasik, po pierwsze, dowcip polega na tym, że nie chodzi o sytuacje kryzysowe, tylko zwykłe, codzienne wybory. Po drugie, charakter/ osobowość to zbiór wielu cech, a tylko niektóre z nich są wrodzone, tak jak na przykład reaktywność (poziom ekstrawersji). Dlatego wiele rzeczy w sobie można zmienić. Po trzecie, szczęśliwe życie dla każdego będzie oznaczać coś innego. Jestem silnie introwertyczna, i mało przebojowa, dlatego najbardziej zadowolona jestem będąc w domu. Tak przeorganizowałam swoje życie, że pracuję w domu, a w zdobywaniu klientów bardziej mi są potrzebne wiedza i tzw. kompetencje miękkie, niż przebojowość. Pewność siebie i wewnętrzną siłę do zdobycia tego odnalazłam w sobie. Poza pracą mam kilka rzeczy, które z upodobaniem robię i, jak to introwertyczka, malutkie grono przyjaciół.
I nie, nie zawsze taka byłam. Nie pisałabym tego wszystkiego, gdybym sama na sobie się nie przekonała, że takie zmiany są możliwe. Wymaga to tylko 2 rzeczy, chęci i pracy. Większości się nie chce. Ba!, do głowy nie przyjdzie, że coś można zmienić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@Czarny_motyl, tja, znajdź wyjątki i na tej podstawie twierdź, że reguła nie działa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
0 / 2

@Laviol A skąd wniosek, że to wyjątki? Ile czasu spędziłeś wśród takich ludzi, w szpitalach, domach opieki, w domach??

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
-1 / 1

@Czarny_motyl, nadal to nie jest liczba, która podważyłaby zasadność twierdzenia, że człowiek jest kowalem swojego losu. Poza tym zwracam uwagę, że na pewne schorzenia trzeba "sobie zapracować" i dlatego niektórzy byli/są w szpitalu. W domach opieki niektórzy znaleźli się, bo nie ma się kto nimi zaopiekować, bo kiedyś podjęli decyzję o niemaniu rodziny albo dzieci się na nich wypięły za to jak były traktowane.
Nie jesteś w stanie zaprzeczyć ciągowi skutkowo - przyczynowemu. Bo o tym właśni jest ten demot.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
+1 / 1

@Laviol A kto to w ogóle wymyślił, że człowiek kowalem swojego losu? To jakieś wyliczenie matematyczne, prawo fizyki? Nie, to tylko czyjaś opinia wyrażona w jakimś okresie życia, która stała się modna do powtarzania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
0 / 0

@Czarny_motyl, włoski filozof i filolog Giovanni Pico della Mirandola stworzył
humanistyczną koncepcję człowieka jako mikrokosmosu, istoty wolnej, wyposażonej w siłę twórczą i możność kształtowania swego losu (De hominis dignitate 1486). Jak widać modna od XVw.
Chcesz mi powiedzieć, że jeśli twoim życiem nie rządzi ciąg przyczynowo - skutkowy oparty na twoich decyzjach, to rządzi nim jakaś siła wyższa albo Król Jegomość Przypadek? A może to rodzice kierują twoim życiem?
Lepiej już zamilcz, bo co zaczęłaś głupstwa wypisywać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
+1 / 3

@Laviol Tak ciężko pogodzić z faktami? Sam zamilcz. ;P
Zacytuję ci piosenkę "Mniej niż zero" zespołu Lady Punk opisującą los jednostki: "Myślisz może, że więcej coś znaczysz, bo masz rozum, dwie ręce i chęć?-
- Zawodowi macherzy od losu. Specjaliści od śpiewu i mas. Choćbyś nie chciał i tak znajdą sposób. Na swej wadze położą, nie raz.
Choć to fizyce wbrew; wskazówka cofa się. Mniej niż zero!"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 lutego 2023 o 20:56

avatar Laviol
-2 / 2

@Czarny_motyl, no nie powiem, tekst piosenki kontra dzieło filozofa. To naprawdę robi wrażenie :D
No, ale jeśli wolisz się czuć jak zero, a nie ktoś kto decyduje o swoim losie, to kimże ja jestem, żeby Ci mówić jak masz żyć :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
0 / 2

@Laviol Filozofów było dużo. Praktyka życia w XX w. to inna sprawa. Większość zależności dotyczy miejsca w społeczeństwie, a nie świata natury. Przecież jesteśmy ludźmi i nie wszyscy rodzą się w fajnym kraju, bogaci i zdrowi. Nie wiem jak można faktów zróżnicowania szans nie widzieć. Przykładowo w PRL nie było zjawiska dziedziczenia biedy. W warunkach wolności bieda stała się dziedziczna. Teraz pytanie: co w tej sytuacji można nazwać wolnością???

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Laviol
-1 / 1

@Czarny_motyl, i nadal nie rozumiesz o czym piszę. Każdego dnia, co krok podejmujemy decyzje, piedylion decyzji. I każda z nich będzie miała swoje konsekwencje, nawet jeśli tego nie widzimy. Idąc po zakupy o 17 nikogo nie spotkasz, idąc o 18 spotkasz odnowisz znajomość ze starą znajomą, która okaże się toksyczna. A potem masz wybór czy znajomość zakończyć czy męczyć się z taką znajomością. I nawet nie pomyślisz, że ten wybór to wynik decyzji sprzed długiego czasu, o której pójść na zakupy. I tak co krok. Uczyć się do egzaminu czy iść na piwo z kumplami. Decyzja może się okazać bez większego znaczenia albo bardzo istotna.
I nie, nie neguję faktu istnienia różnych szans. Nikt nie obiecywał, że będzie sprawiedliwie i słowa dotrzymał. Ale decyzje, które ludzie podejmują sprawią, że albo pozostaną w biedzie albo się z niej wyrwą. Problem polega na tym, że wymaga to pracy, a większości się nie chce.
Czasem ludzie mówią, że nie mieli wyboru. To bardzo rzadko jest prawda. Jak cię Niemcy postawili mod murem do rozstrzelania to się nie miało wyboru. Nawet Korczak i o.Kolbe mieli wybór. Zwykle ci, którzy mieli wybór, wybrali prostsze/łatwiejsze/bardziej korzystne dla siebie rozwiązanie.
Dlatego nawet te osoby, o których pisałaś, że żyją w bólu, wybór mają. Nawet, jeśli jest to wybór między życiem i śmiercią, jest to wolny wybór człowieka.
Dlatego, nawet jeśli nadal nie rozumiesz, nie będę tłumaczyć dalej i jest to ostatni wpis na ten temat. Mając do wyboru poświecić swój czas na kolejne tłumaczenie lub na pracę przy projekcie, wybieram projekt, bo albo go skończę szybkiej i pozostanie mi więcej czasu dla sienie albo poświęcę go projektowi, a zadowolony klient oznacza więcej klientów, co przekłada się kasę. W obu przypadkach oznacza większe zadowolenie z życia. I tak właśnie właśnie dokonywanie wolnych wyborów przekłada się na szczęście. Jedna mała decyzja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
-1 / 1

@Laviol Każdego dnia od momentu, gdy dzień "zechciał zacząć istnieć" (bo wszechświat miał swój niezależny od nas początek i będzie miał niezależny koniec) istniejemy w systemie zależności. Rodzimy się z rękami i nogami albo płetwami i nikt nas nie pyta co byśmy chcieli. Albo wcale się nie rodzimy jak matka dokona aborcji albo tatuś zabije ciężarną mamusię, ewentualnie gdy mamusi lub dziecko będą chore.
Na nasz los mają wpływ:
1. czasy
2.kraj narodzin
3.stan zdrowia
4.rodzina
5. dane przez naturę talenty (np plastyczne, nie każdy je ma)
6 twoja praca i zaangażowanie.
Dopiero na szóstym miejscu. 100% dzielone na 6, to jest ok. 16.6. 16.6% twojego losu możesz sobie "wykuć".:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 lutego 2023 o 10:15

avatar saz06
+4 / 8

Niestety, ale to bzdura.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F Frida06
+5 / 7

W życiu są rzeczy na które mamy wpływ i te na które nie mamy wpływu. Ważne, żeby odróżniać jedne od drugich :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+7 / 7

Niestety, ale nasza przyszłość zależy od całej siatki powiązań gospodarczo politycznych i społecznych.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar samodzielny68
0 / 0

Jak to małe 'tylko' może przemienić rozsądne zdanie w brednię.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
-1 / 5

Nie macie żadnej przyszłości. Umrzecie i to będzie koniec was. A teraz wracać do pracy!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y konto usunięte
0 / 2

@Sok__Jablkowy Jedni kończą raz, inni nawet kilka razy, kilkanaście nawet, są też tacy którzy kończą każdego dnia aż skąńczą na amen, i to nie koniecznie musi być ich wybór o wina. Niektórzy tutaj u góry odjechali mocno w swoje bajki, tylko dlatego ze świata życia nie poznali i napływu szeregu przeciwności losu. Wysłałbym ich na trzęsienie ziemi z chorobą Niech walczą i pokażą na co ich stać. Śmieszne jest to że nie trzeba nawet dawać tak skrajnych przykładów. Od razu wiadomo że dziecko czy nie w pełni rozumu czy wyobraźni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N Nighthawk7
+1 / 3

Powiedz to przykładowo (szczególnie młodym) chłopakom z Ukrainy, którzy ledwo co weszli w dorosłe życie to zostali wcieleni do armii i wielu z nich już wącha kwiatki od spodu. Tak, ich przyszłość zależała tylko od nich..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
0 / 0

powiedz to ludziom w wieku poborowym, którzy chcieli zwiać z sąsiadującego z nami kraju objętego wojną a zwyczajnie nie dali rady i siłą zostali wciągnięci do wojenki

Odpowiedz Komentuj obrazkiem