Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
731 762
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar Kocioo
+3 / 13

Ten to wybudowano raczej przed 89 rokiem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ludek_z_lasu
-3 / 17

@Kocioo A co to ma tematu demota.? Prawda się obroni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Wolfi1485
+4 / 16

Męczennictwo w pełnej okazałości!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rogeros123
+5 / 29

wierzę, że dożyje jeszcze czasów, że będę sobie mógł pójść do takiego kościoła na browara a na zachrysti czy co oni tam mają za ołtarzem będzie funkcjonalny kibel.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pejter
+3 / 5

@rogeros123 u mnie ksiądz urządził kibel przy zakrystii ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kozaalfa1
+4 / 12

To chyba logiczne. Ile należy zapłacić kapłanowi za uzdrowienie, a ile lekarzom? Taki przykład dam - wjeżdża se inwalida na wózku do kościoła, modli się i wyjeżdża zdrowy (0 opłat - no CUD). Wjeżdża se inwalida do szpitala, to mu prześwietlenie muszą zrobić, gips zciągnąć, no same problemy i to kosztowne. Państwo myśli o nas tak bardzo, że woli 1000 uleczonych w kościele niż 10 w szpitalu - miód na serce ta dobroć państwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Dzi4d3k
+14 / 14

Mimo wszystko to kościół jest łatwiej zbudować niż szpital :) kościół nie musi spełniać wielu restrykcji sanitarnych i innych jak szpital.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
+5 / 27

Ale porównanie z d..
- Kościoły- większość to budowy rozpoczęte za komuny i dokończone ponad 20 lat temu.
- Kościoły budowane ze składek parafian.
- Szpitale - budowane z budżetu.
- Koszt budowy np. takiego szpitala im. Marciniaka - 380 mln (2014r)
- Budowa kościoła w tym czasie to około 5 mln
- W Dani, - 10 mln mieszkańców, funkcjonuje ponad 20 szpitali. W Polsce liczącej ok. 37 mln mieszkańców, szpitali jest ok. 900.
- w latach 2005-2007liczba szpitali zmniejszyła się ↓ o 33. w latach 2007-2015 zwiększyła się o 208, w latach 2015-2018 zmniejszyła się o 7.
A wybudowano 7?! Tak wyglądają cuda statystyki.
-koszt utrzymania kościoła to ogrzewanie i remonty. Szpital to setki milonów PLN.

Gdzie jest jakaś logika tego porównania?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Agitana
+7 / 13

@abaddon81 Oj tam logika. Wazne, ze ideologia sie zgadza.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Livanir
-1 / 11

@abaddon81 1. nie mam na to informacji, wiec się nie wypowiem
2. Raczej z funduszy kościelnych i innych pomocy państwa. Skłądki parafian zwykle idą na pomoc konkretnej parafi. Mało to głośnych afer, że ziemie sprzedano za bezcen?
3. Z składek osób z nich korzystających.
4. Podanie tego szpitala jako przykładu to manipulacja- jego wielkość i pojemność nie ma się ni jak do zwykłego kościoła. Tutaj już tzreba by to porównać do katedry.
5. Kolejna manipulacja- gdzie bym nie sprawdzała orientacyjny koszt budowy wynosi +/- 15 mln.
6. Kolejna manipulacja. Tak, w Dani jest 21 szpitali, do tego 16 super-szpitali większych od naszych kilku razem wziętych. Ponadto mają lepszą profilaktykę i opiekę na poziomie przychodni.
7. Znowu nie wiem skad dane, wiec się nie wypowiem.

Logika jest taka, że mamy wsparcie dla kościołów, które nie muszą od wielu rzeczy odprowadzać podatku, który płaci minimalne składki, który jest nawet tam, gdzie powinien za darmo z swej natury być(szpitale, szkoły), a nasza służba zdrowia leży. Podkreślę jeszcze raz- nasza służba zdrowia, ilość badań, wypłaty dla wielu zawodów medycznych są niskie- a mimo to z kościoła ściąga się mało co kasy i ten może się rozwijać.

Moze to też Ci coś zobrazuje: Ksiądz na emeryturze dostaje ok 5tys. -> On płaci przez całe życie tylko 20% ZUS i reszta jest z funduszu kościelnego. Pielęgniarka dostaje 3,5 tys.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 lutego 2023 o 10:25

M misiunio1234
+4 / 10

@Livanir Wypadałoby wiedzieć co nieco na temat, w którym podejmujesz się dyskusji. Dam prosty przykład, bo za mojego życia przyszło mi funkcjonować w 3 parafiach:
1. Powstało osiedle, na którym kościoła nie było. Dostali działkę od kurii i moi rodzice pamiętali najpierw budowę samej kaplicy, zaś ja sam pamiętam budowę dzisiejszego kościoła. Biskup poza działką jedynie dał błogosławieństwo. Ludzie sami budowali, podawali cegły, kto miał kontakty te cegły załatwiał. Potem przez lata kościół wykańczano i urządzano "godnie". Skończyło się to kilkadziesiąt lat po rozpoczęciu budowy. A zrealizowano to wszystko z pieniędzy zebranych z kolędy i darów parafian oraz innych darczyńców. "Zarobku" księży jeżdżących po innych parafiach na rekolekcję lub "żebry".
2. Rzeczone osiedle się dość mocno rozbudowało. Kuria dostała działkę "od miasta" i przekazała ją proboszczowi na nowy kościół. Nas, którzy jeden kościół już zbudowali, włączono terytorialnie do nowej parafii. Obecnie kościół nadal się buduje. Finansowanie - jak wyżej - w 100% składki wiernych, ofiary, tace z rekolecji w innych parafiach i co jakiś czas zbiórka organizowana przez biskupa na rzecz budowy tego konkretnego kościoła. Dofinansowanie publiczne to jedynie działka, na której siedzibę ma parafia i której się nie podzieli i nie odsprzeda - służy to zatem ludziom i mieszkańcom danej części miasta. O ile bardziej stratna z tego powodu jesteś, skoro to służy mimo wszystko ludziom, którzy też na rzecz miasta wnoszą niemałe opłaty?
3. Parafia, w której obecnie funkcjonuję z racji zmiany miejsca zamieszkania. W całości zbudowana na terenie ofiarowanym przez prywatną osobę ponad pół wieku temu. Kościół najpierw odkupili parafianie stary z innej parafii (drewniany), po pożarze został od podstaw zbudowany nowy. Historia jak z parafii nr 1 - biskup dał "wsparcie duchowe i błogosławieństwo", zarządził z 1-2 tace z diecezji na ten cel, resztę dali ludzie i pozyskani przez zaprzyjaźnionych księży darczyńcy m.in. z USA. Mimo to kościół odbudowano dość szybko, bo ludzie mieli potrzebę posiadania takiego miejsca w swoim otoczeniu.
Fundusz kościelny - no tak, coś dzwoni, ale nomen omen nie w tym kościele.
Równie dobrze zapytam dlaczego jako społeczeństwo nie budujemy w ramach prywatnych inicjatyw (jak w przypadku kościołów) nie tylko szpitali, ale i żłobków (gdzie oddanie obecnie dziecka do publicznego a nawet i prywatnego żłobka graniczy z cudem) czy przedszkoli? Dlaczego sami nie budujemy ulic i ich nie remontujemy? Bo na tzw. NFZ płacę składki zdrowotne, na gminę płacę podatek dochodowy i od nieruchomości, na resztę usług zapewnianych przez "państwo" płacę różne inne daniny i podatki i to oni mają w swoim obowiązku zapewnić ich poprawną realizację. Równie sensownym byłoby porównanie w tym democie ile zbudowano szpitali, a ile od komuny powstało domków jednorodzinnych... Bo sposób finansowania powstawania kościołów i domków jest w tym przypadku bardzo podobny.

Poza tym - po raz enty - szpital zbudować obecnie to nie problem. Szpital utrzymać, obsadzić personelem i zapewnić mu odpowiedni poziom finansowania - tu jest kłopot. Jak zrozumiesz dlaczego służba zdrowia jest usługą o limitowanej podaży, to pogadamy. Swoją drogą - skoro to tak dochodowy biznes i nisza prywatna raz-dwa by tu zapewniła odpowiedni popyt, to czemu jak mieszkania deweloperskie nie wyrastają szpitale prywatne, z uśmiechniętą opieką medyczną oraz z terminami na różnego rodzaju zabiegi czy terapie dostępnymi od ręki?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pasqdnik82
-1 / 3

@misiunio1234 przykład kolejny... u mnie powstała parafia (nawet dość szybko)... w miejscu w którym kiedyś była taka "górka" niewielka... (pozostałość bo wygrzebaniu ziemi pod kiedyś tam powstające parkingi pod bankiem... i służyła dzieciakom takim mniejszym zimą za jazdę na sankach... tuż obok było takie boisko... niewielkie dwie bramki, trawiaste z kępkami, czyli jakich było pełno kiedyś :) i koło tego boiska w budynku obok była sobie jakaś knajpka, która sobie działała ze 25 lat.... ale jak zaczęła się budowa kościoła w tym miejscu... (ziemia należała do gminy, nie do kleru) zaczęły się ataki na tę knajpkę najpierw słowne w lokalnej gazecie, były akty wandalizmu (wybite szyby w nocy, pomalowane drzwi, a kiedyś i sam właściciel został pobity wieczorem (sprawcy nie znaleźli) i w końcu zawinął interes ku uciesza przyszłym fanatycznym parafianom (a parafianin, to chyba nie trzeba tłumaczyć, co to słowo znaczy)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W woyciechgwgx
-1 / 1

@abaddon81 Jasne, jak będziesz umierał leć do kościoła, szpital zostaw innym. Co do opieki medycznej same łózka to są w burd..lach. Podstawą jest personel, którego u nas brakuje, o sprzęcie nie wspomnę. Do Danii to mamy jeszcze 50 lat.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Xardas132
+4 / 4

Przy obecnym poziomie NFZ-u szpitali więcej nie trzeba, bo w tych, które są obecnie brakuje obsady.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M misiunio1234
+2 / 4

@Xardas132 Brakuje też środków nie tylko na budowę nowych, ale i na zapewnienie ruchu w obecnych szpitalach. M.in. dlatego na wizytę u specjalisty trzeba tyle czekać a zabiegi planowe są rozpisywane na długie miesiące do przodu. Budowa nowego szpitala w okolicy spowoduje spadek liczby kontraktów w tych już istniejących placówkach. A przecież mają one "moce przerobowe", tylko muszą je ograniczać, bo NFZ za nadwykonania nad kontrakt nie chce po prostu płacić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I ivixoxo
0 / 8

Wszystko się zgadza. Chorych będziemy leczyć modlitwą a nie w szpitalu ;)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jan_z_Mazur
0 / 4

Bo fajnie się "kręci lody" przy budowie kościoła. :) a szpital ? phi ... szkoda gadać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem