Ostatnie dwie linijki wystarczą do szczęścia zakompleksionym facecikom z nadmiarem testosteronu i niedoborem celów w życiu - usankcjonowanie patriarchalnej przemocy i wskazanie wroga.
@adamis62 Tak. Katolicy chodzą do kościoła, żydzi do synagogi, muzułamnie do meczetu, protestanci do zboru a prawosławni do cerkwi. Kościół jest tylko w katolicyźmie.
@adamis62, protestani też mówią, że idą do kościoła. Słowo "zbór" jest tam coraz rzadziej używane.
Poza tym "kościół" i w katolicyzmie ma dwa znaczenia, jako ogół wierzących, i jako budynek. To drugie znaczenie jest w oczywisty sposób błędne, ale jako że powszechnie weszło do jezyka pod znaczeniem budynku, wszyscy je zaakceptowali w tym błędnym znaczeniu i nikt nawet się nie zastanawia nad jego bezsensownością.
@Gundula Chodzi nie tyle o sieroty a o pensjonariuszy domów dziecka i to często nie z powodu osierocenia.
Ostatnie dwie linijki wystarczą do szczęścia zakompleksionym facecikom z nadmiarem testosteronu i niedoborem celów w życiu - usankcjonowanie patriarchalnej przemocy i wskazanie wroga.
Do tego HIV alkoholizm weneryczne słabe zdrowie społeczeństwa ogólnie. Krótka spodziewana długość życia i wiele innych.
Rosja to nie Europa. To Azjaci.
Do słowa przekonujesz myślałem, że to o Polsce właśnie.
Dobrze że u nas tego nie ma
14% chodzi do Kościoła? Nieźle jak na kraj w którym katolicy stanowią 0,5% populacji.
@kikurenty, dla ciebie kościół = katolicyzm?
@adamis62 Tak. Katolicy chodzą do kościoła, żydzi do synagogi, muzułamnie do meczetu, protestanci do zboru a prawosławni do cerkwi. Kościół jest tylko w katolicyźmie.
@kikurenty , o żesz.... Tak to sobie wyjaśniasz. To wiedz, że słowo церковь, czyli cerkiew, to po rusku kościół.
@adamis62, protestani też mówią, że idą do kościoła. Słowo "zbór" jest tam coraz rzadziej używane.
Poza tym "kościół" i w katolicyzmie ma dwa znaczenia, jako ogół wierzących, i jako budynek. To drugie znaczenie jest w oczywisty sposób błędne, ale jako że powszechnie weszło do jezyka pod znaczeniem budynku, wszyscy je zaakceptowali w tym błędnym znaczeniu i nikt nawet się nie zastanawia nad jego bezsensownością.