180 MB przy transferze 4,61 KB/s to robota na 11 godzin nie 39 lat. Po prostu transfer często siadał do zera a człowiek bił się z myślami czekać czy zacząć od nowa.
@KyloRen Śmieszniejsze jest to, że niektórzy nie ogarniają, że jednak aby z internetu szło tyle ile jest po kablu od operatora np. po światłowodzie, to potrzebują routera z odpowiednim portem WAN o wystarczającej szybkości i chyba tak samo odpowiednio szybkiego wejścia LAN w kompie. Czasem ludzie myślą, że operator nie załatwił im odpowiedniej szybkiego łącza, bo np. podłączyli sobie kablowo, a tym bardziej bezprzewodowo do randomowego i starego laptopa, którego bebechy nie wykorzystają łącza 1 gb/s przez zbyt słaby port LAN albo słabą kartę sieciową.
Najciekawsze jest to, że istnieją już pewne na razie niedostępne techniczne rozwiązania pozwalające uzyskać nie wiem, chyba 100 gb/s, nie pamiętam, ale chyba coś tyle. To już nawet przeciętny, nowoczesny komputer może mieć za słaby procek, żeby taką prędkość obsłużyć. Chyba z min 15 ghz w procesorze musi być, aby obsłużyć takie łącze, a i tak to jeszcze nie koniec problemów, zostają jeszcze magistrale, pamięci ram i dyski o niewystarczającej szybkości już nie mówiąc o routerze i portach LAN i WAN.
nooooo a po miliardzie trylionów sekund zawiecha
180 MB przy transferze 4,61 KB/s to robota na 11 godzin nie 39 lat. Po prostu transfer często siadał do zera a człowiek bił się z myślami czekać czy zacząć od nowa.
Ciekawe czy w końcu pobrał?
Jakie kiedyś? Na pracy zdalnej przy szyfrowanym łączu przerzucanie logów często ma podobny transfer
25 lat wystarczyło by średnia prędkość internetu wzrosła 100000 razy, a ludzie i tak płaczą że nie ma latających samochodów.
@KyloRen Śmieszniejsze jest to, że niektórzy nie ogarniają, że jednak aby z internetu szło tyle ile jest po kablu od operatora np. po światłowodzie, to potrzebują routera z odpowiednim portem WAN o wystarczającej szybkości i chyba tak samo odpowiednio szybkiego wejścia LAN w kompie. Czasem ludzie myślą, że operator nie załatwił im odpowiedniej szybkiego łącza, bo np. podłączyli sobie kablowo, a tym bardziej bezprzewodowo do randomowego i starego laptopa, którego bebechy nie wykorzystają łącza 1 gb/s przez zbyt słaby port LAN albo słabą kartę sieciową.
Najciekawsze jest to, że istnieją już pewne na razie niedostępne techniczne rozwiązania pozwalające uzyskać nie wiem, chyba 100 gb/s, nie pamiętam, ale chyba coś tyle. To już nawet przeciętny, nowoczesny komputer może mieć za słaby procek, żeby taką prędkość obsłużyć. Chyba z min 15 ghz w procesorze musi być, aby obsłużyć takie łącze, a i tak to jeszcze nie koniec problemów, zostają jeszcze magistrale, pamięci ram i dyski o niewystarczającej szybkości już nie mówiąc o routerze i portach LAN i WAN.
Mój pierwszy internet to 60kB/s, teraz mam 12MB/s.
Albo error przy 99% ile razy tak miałem...
Wtedy używało się programu Get Right, żeby ponowić ściąganie następnego dnia...
A kto pamieta 0202122, SDI i napstera?