to teraz sobie wyobraźcie, że mężczyzna z bardzo dobrym wyglądem w pracy jest traktowany jak główny punkt uwagi młodych kobiet...nie ważne co potrafi czy jak bardzo jest zmotywowany tylko na finanse a nawet czy ma już dziewczynę...po prostu kobiety zawsze będą kierować swoją logiką a wiek po prostu osłabi ich popędy nic więcej
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
5 marca 2023 o 22:03
@SteveFoKS Pfff... dokładnie tak samo jest w drugą stronę. Matko ile razy widziałam jak olewano mniej urodziwe dziewczyny, a jak już miała nadwagę, to gasła w oczach mężczyzn jak zapałka. Ja sama, choć należę do moim zdaniem kobiet urodziwych spotkałam się z tym kilkukrotnie, że przy kobiecie 10/10 natychmiast stawałam się nr 2, bo każdy facet z jęzorem do pasa obskakiwał tę dziewczynę.
@Wiedzma Tak samo kobiety olewają mniej majętnych mężczyzn. A już o tych mniej zadbanych nie wspomnę, bo nawet na nich nie spojrzały. Nawet takie z sporą oponką uważały, że zasługują na faceta 10/10 a nie takiego, który wraca z pracy na budowie.
To wszystko jest kwestia oczekiwań.
@Obiektywny1 Co mam napisać... ludzie. Niestety tacy są, jesteśmy czy chcemy czy nie chcemy w większości palantami, którzy skupiają się na wyglądzie. Kto niby zna legendę, w której królewicz/rycerz/szewczyk zakochuje się w brzydkiej wieśniaczce, a nie pięknej wieśniaczce/królewnie.
Dobra w sumie to sobie jedną przypomniałam o koralach czarownicy, ale dziewczyna i tak na końcu zamienia się w prawdziwą piękność.
Niestety od setek lat tak jesteśmy wychowywani.
Jednocześnie obiektywnie, to dużo kobiet ma totalnie przeciętnych mężczyzn, tak jak mnóstwo mężczyzn ma przeciętne kobiety i może i wybraliby lepsze/lepszych gdyby mieli możliwość, ale obiektywnie rzecz biorąc, to "każda potwora znajdzie amatora".
@Wiedzma mam wrażenie, że większość młodych ludzi jak idzie do pracy to nie wykonują swojej pracy dobrze co więcej praca im się nudzi a od nudy nawet nie trzeba robić kolejnego kroku do błaznowania. Gdy jest przesyt nudą kobiety odpalają swój specjalny tryb o którym już mówiłem
@SteveFoKS "Gdy jest przesyt nudą kobiety odpalają swój specjalny tryb o którym już mówiłem" No i?? Gdy jest przesyt nudą, mężczyźni robią to samo... po co nakręcać, ze kobiety som zue? Ludzie są tacy, bez względu na płeć.
@Wiedzma Źle się pewnie wyraziłem i źle określiłem specyfikę sytuacji. Obecnie w Polsce i chyba w większości krajów Europejskich mamy problem na rynku pracy i rynku pracownika. Trudno określić kompetencje czy przydatność do pracy, a złe doświadczenia czy jako to woli złe nawyki pracy przekładały się pokoleniowo. Obecnie kiedy powstały nowe nie spotykane wcześniej na naszym rynku pracy stanowiska pracy trzeba łatać braki ludźmi o jak ty czy mówimy. Problem o jaki ja mówię, to nierównowaga warunków pracy. Kobieta potrafi stworzyć dla siebie bezpieczną przestrzeń i prawo formalne i nieformalne sprzyja jej nie ważne jak bardzo symetrycznie chciałabyś to wyciągnąć. A w drugą stronę to jest zwykła anarchia. Nie dziwi mnie to skoro kobiety same silnie koncentrując się wokół tego co jest udziałem płci przeciwnej a gdy to tego grupowe oddziaływanie to traci na tym każdy a tolerować musi to pracodawca.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 marca 2023 o 18:42
@SteveFoKS Innymi słowy twierdzisz, że to wina kobiet, bo są w pewnej części złymi pracownikami, ale nie wina mężczyzn, którzy są lepszymi pracownikami? :) Jeżeli dany zakład pracy łata dziury ekonomistką, która zrobiła kiedyś kurs programowania, to nie dziw się, ze będzie pracować na poziomie ekonomistki z kursem zrobionym kilka lat wcześniej. Przecież to tak jakbym narzekała, że zatrudniam hydraulika do kładzenia płytek i potem mam do gościa pretensje, że są krzywo położone.
Piszesz, że kobieta potrafi stworzyć dla siebie bezpieczną przestrzeń, bo prawo jest po jej stronie - napiszę więc wprost: przez x lat kobieta mogła być co najwyżej sekretarką, przez x lat utrudniano nam drogę do awansowania ze względu na brak penisa, walczyłyśmy o to, aby było lepiej - teraz jest nam lepiej pod pewnymi względami (jak np. złote spódniczki o których słyszał każdy). Zaowocowało to problemem, bo wypada aby zatrudniano więcej kobiet na stanowiska, na które nie każda się nadaje z racji wychowania (przecież kobieta ma być miła i ugodowa i tak jesteśmy wychowywane), ona się nie nadaje więc odwala słabą lub przeciętną pracę, faceci się wkurzają, bo szefowa nie ogarnia, ale z uwagi na seksizm nie można jej zwolnić. Koło się zamknęło - więc warto zwrócić uwagę na przyczynę tej patologii - kobieta przez setki lat nie miała głosu - z winy samych kobiet (w koncu na to pozwoliłyśmy) i z winy mężczyzn, którzy nam wmawiali, że nic nie znaczymy i tylko penis ma jakąś wartość.
Już nie będę pisała o tym, ze mnóstwo mężczyzn również odwala swoją pracę na zasadzie minimalizmu, ale z racji tego, ze sam jesteś mężczyzną i masz jakiś uraz, to wskazujesz jako winne kobiety. System jest patologiczny, to fakt, ale to nie wina kobiet, tylko wina ogółu - was, bo przez lata byłyśmy dla was debilkami, które do niczego się nie nadają, a nas,bo na to sobie pozwoliłyśmy, a teraz trudno jest wyjść z mózgu ukształtowanego w konkretny sposób. Tak, to patologia, tak trzeba to naprawić, tak, to wina obu stron. Tak, to wina systemu, bo pozwolił na tworzenie gównokierunków tylko dla pieniędzy.
Jeżeli szukasz odpowiedzi, to idź do źródła problemu, wskazujesz jedynie objawy problemu i narzekasz powielając bzdurne stereotypy. Nie podoba Ci się swoja praca, bo kobieta ci przeszkadza? Zmień pracę albo stanowisko albo załóż swoją firmę i zatrudniaj wyłącznie mężczyzn z odpowiednimi kwalifikacjami, nikt Ci nie broni :)
@SteveFoKS Oczywiście, że mogłeś. Ja absolutnie nie zamierzam ukrywać, że jest to problem, kiedy kobieta bez umiejętności jest łatajdziurą, bo brakuje fachowców, nie mniej jednak nie zamierzam udawać, że problem ten nie ma swojego źródła sięgającego znacznie głębiej. Nie będę popierała w tym aspekcie żadnej ze stron, bo obie się mylą - feministki widzą błędy wyłacznie mężczyzn, redpillowcy i spółka widzą problem tylko ze strony kobiet i żadna strona nie chce ani pokoju ani naprawienia problemów, bo wszyscy się przekrzykują i wzajemnie łby sobie ukręcili. Tymczasem jako jeden gatunek często winni jesteśmy wszyscy.
reprezentujesz stronę: kobiety som zue, bo widzisz tylko swój problem, ale już problemu kobiety nie widzisz, bo nie masz zamiaru sięgnąć dalej.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 marca 2023 o 19:11
@SteveFoKS Dokładnie tak samo widzą świat feministki. To mężczyzna jest przyczyną wszystkiego co złe, ale czy zastanowiły się dlaczego tak się stało, kto na to pozwolił i dlaczego sąsiad leje żonę, co do tego doprowadziło i jak straumatyzowanym jest człowiekiem? Wszystko ma swoją przyczynę i nie warto patrzeć na źródło.
@Wiedzma przyczyną tego o czym mówię jest wyjazd wykwalifikowanych pracowników i najbliższa nam demografia powoli też planuje wyjazd. A ja chcę tylko pracować byle nie w ZOO dosłownie.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
6 marca 2023 o 21:33
@SteveFoKS Przyczyną jest wadliwe wychowanie i pozwolenie na to, aby rządzili nami złodzieje. System jest problemem, to o czym piszesz to jedynie objawy.
@SteveFoKS Kobiety nie są agresywne, są emocjonalne. Nie myl jednego z drugim. Nie będę Cię oceniała, bo nie wiem kim jesteś, ale albo trafiasz na patuski, albo sam nie potrafisz rozmawiać z ludźmi, więc spotykasz się z nieuprzejmością i agresją.
Jak mają być wychowane? Nie na mimozy, które z każdym problemem lecą do faceta, nie na osoby, które przerasta uszczelka w kranie, nie na osoby, które nie przekopią ogrodu, bo ręce je bolą, nie na osoby, które boją się zmienić żarówkę albo koło w samochodzie. Niestety jesteśmy wychowywane pod kątem wyłącznie dbania o rodzinę, przez co nie potrafimy zadbać o siebie i liczymy na wsparcie męża/partnera.
@Wiedzma Są emocjonalne a przy tym agresywne i nie chodzi mi o poziom patologii, a to co sam sadzę potwierdza się nie tylko u mnie czy u moich znajomych, ale w ocenie Polek po za naszym krajem.
@SteveFoKS Troszkę to śmieszne wiesz? :) nie, Polki nie są agresywne, różnice kulturowe to raz, a dwa - znam mnóstwo obcokrajowców i żaden nigdy tak nie powiedział, a rozmawialiśmy na różne tematy, nawet o typowych zachowaniach naszych kultur - padały różne określenia, ale nie, że Polki są agresywne. Jeżeli koledzy to redpillowcy czy inne piwniczaki, to przykro mi, ale ich zdanie nie jest wiarygodne.
Masz wyraźny problem z kobietami - musisz przepracować swoje traumy, bo jak na razie wychodzi na to, że każda z nas jest okropna i beznadziejna, a wy mężczyźni tacy super ;) Nawet nie mam jak się do tego odnieść, no bo jak? Dla Ciebie są agresywne, dla mnie nie są, nie wiem jaki jesteś na co dzień, ale mogę sobie wyobrazić mniej więcej po Twoich wpisach, czy to powód? Nie wiem, nie znam Cię i nie będę oceniała, ani też nie będę popierała wpisów tego typu. Polki są agresywne... :) Zdaje się, że coś tu jest nie tak, albo faktycznie tak działasz na kobiety, że chcą Ci wszystkie dotłuc ;)
@SteveFoKS Zakładając, że Polki są najbardziej agresywne, co jest niedorzeczne (nie ma informacji o próbie badanych- nie bardzo mi się chce szukać oryginalnych badań), natomiast od kobiet agresywniejsi są bardziej mężczyźni, więc nie bardzo wiem do czego pijesz ;) Większość przemocy to przemoc niestety męska (wojny, skrajny patriarchat - domena mężczyzn). Oczywiście nie wybielam kobiet, bo jesteśmy okrutne, ale historia świata pokazuje doskonale, kto morduje najwięcej - to wy. Więc o co Ci chodzi pisząc, ze kobiety są agresywne?
@SteveFoKS niestety nie doszukałam się nigdzie tego, że to Polki są najbardziej agresywne, nie znalazłam także potwierdzenia, że Phyllis Chesler to powiedziała lub napisała w swojej pracy. Badania zostały przeprowadzone na początku XXI wieku, więc artykuły, które wysłałeś bazują na zupełnie innych wnioskach. Co ciekawe, twierdzenie, że Polki są najbardziej agresywne na świecie napisane jest wyłacznie na polskich stronach i forach, nie znalazłam tego nigdzie indziej. Zapytałam więc GPT, a on pomijając lewicowe naleciałości o uogólnianiu etc. stwierdził: Nie ma żadnych wiarygodnych źródeł potwierdzających, że Phyllis Chesler powiedziała dokładnie tę zdanie. Faktem jest, że w swojej książce "Woman's Inhumanity to Woman (blebleble)".
Książka została wydana w 2001 roku, więc to, co piszą w artykułach w żaden sposób nie jest miarodajne. Jeżeli masz jakieś wyniki tych badań, to chętnie się zapoznam, bo kto tam wie, może jesteśmy najbardziej agresywne.
Pees: Wskazujesz kolego wady nam (niech już będzie, że to są Polki) ale sami macie na koncie wojny i przemoc, ja wiem, że kobiety też mordują i gwałcą, ale tak się składa, ze niestety to domena męska. Możesz mi swój wywód jakoś uzasadnić, bo nie do końca wiem, o co Ci chodzi, czy na siłę chcesz zdyskryminować Polki, bo Ci coś nie wyszło?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 marca 2023 o 20:33
@SteveFoKS To jakakolwiek odpowiedź? :D Najpierw piszesz jakie to jesteśmy agresywne, a potem kiedy pada jasna odpowiedź to uciekasz pisząc coś takiego? :) No okej, idź graj, na razie :)
@SteveFoKS A co to ma do rzeczy? Znaczy w czym Ty chcesz mnie przekonać? Bo Nie wiem o co Ci chodzi, o to, że kobiety są agresywne? No tak, są... a czy mężczyźni są agresywni? No tak, są... czego to dowodzi? Że ludzie mają problemy emocjonalne, czy to stygmatyzuje płeć? A po co stygmatyzować, skoro można coś naprawiać bez stygmatyzowania, feminizowania i redpillowania?
@Wiedzma ja tylko pytałem o zdanie i pytam czy według ciebie problemy kobiet to też problemy mężczyzn ? Np w związkach czy środowisku ogólnym czy pracy?
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
3 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2023 o 9:09
@SteveFoKS Nie do końca wiem co masz na myśli pisząc o problemach w miejscu pracy - czy jeżeli koleżanka z biura nie ogarnia programu, to pytasz, czy masz na nią donieść, że jest beznadziejna czy pokazać jak co działa? Możesz to rozwinąć? Kiedy ja miałam ze sobą ludzi niedoświadczonych w jakimkolwiek zakresie, to ich doświadczałam tak, ze problem przestawał być dla nich problemem. Każdy czegoś nie wie, to nie wstyd.
W związku: problem mojego partnera jest moim problemem i jakkolwiek są błahostki, z którymi powinniśmy dawać sobie radę sami, tak jeżeli coś kogoś przerasta (nie mówimy tu o jakiś patologiach typu ona wpadła z somsiadem i nie wie którego ojca wybrać), to obowiązkiem partnerki/partnera jest pomóc albo pokazać jak się z tego wykaraskać. Nie wyobrażam sobie zostawić partnera z problemem, który go trapi, co ze mnie byłby za człowiek.
W środowisku ogólnym: ale że co? Że jak np. kobieta płacze na środku ulicy to mam przejść obojętnie bo jest kobietą? A jak mężczyzna będzie potrzebował pomocy, to mam przejść nad nim choć zwija się z bólu, bo coś mu jest? O jaki typ problemów Ci chodzi, o patologie typu madka i łojciec od "dej" ?
@Wiedzma Chodziło mi o to, że problemy kobiet od emocjonalnych po kompetencyjne rosą wraz z wymogami tych samych kobiet względem każdego kto tradycyjnie dawał jakąś stabilizacje (rodzina, znajomi, przyjaciółki, i główne mężczyźni) a do tego dochodzi agresja niespotykana wcześniej na zachodnim świecie. Spada liczba związków małżeńskich o dziwo za porozumieniem każdej ze stron nawet ja nie planowałem macierzyństwa, bo wolałem wszystko inne od tego.
@SteveFoKS Dlaczego "o dziwo"? Przecież już dawno robiono eksperymenty na ten temat, im lepsze warunki życia, tym mniej dzieci się rodzi. Nic w tym dziwnego, że mężczyźni też nie chcą mieć dzieci.
Ja, jako Istota wolna mam prawo robić ze swoim życiem co chce,mam prawo mieć partnera, jakiego chcę, mam prawo do tego, aby się zachlać na śmierć, jeżeli tego chcę. Mam prawo mieć wymagania z kosmosu. W drugą stronę działa to tak samo - uważasz, że coś jest niesprawiedliwie lub głupie? Zmień to, poszukaj sobie kobiety, która będzie podzielała Twoje zdanie, miej wymagania z kosmosu. Znając życie w końcu przygarniesz sobie jakąś kobietę z odpowiednimi cechami.
To, co pokazujesz to patologia, zgadzam się - ale nie dotyczy jednej płci jakbyś chciał widzieć, tylko ludzi jako ogółu. Podziałami tego nie zmienisz, a już zwłaszcza artykułem z internetu, bo babie pokarzesz jakie złe jesteśmy. No część kobiet tak jak część mężczyzn to patole. Płeć nie ma z tym nic wspólnego.
Im więcej emocji coś daje, tym bardziej prowadzi do podziałów, zastanów się komu zależy na tych podziałach. Ja wiem, że ludzie są zrąbani i cycki ani penis nie sprawiają, że jest się mniej lub bardziej porąbanym. Niestety, pomimo tego, że chcesz wierzyć, że to kobiety som zue, to tak nie jest. Ludzie w ogóle tacy są.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2023 o 11:11
@Wiedzma Znowu się źle wyraziłem. Gdy dawny liberalizm upadł to wielu mówiło, że to przez popędy i nie mówię tu tylko popędzie seksualnym. Jeżeli się nie mylę to kobiety znacznie bardziej chcą wpływać na społeczeństwo i środowisko lokalne w jakim żyją i w wyniku ich działań ginie coś takiego jak wolność osobista u innych przedstawicieli grupy lokalnej. Nawet gdy opierała się na wcześniejszych ustaleniach i twardszych reguła (przestrzeganie praw od obyczajowych po gospodarcze). Co więcej im bardziej kobieta czuje się ,,samicą alpha" tym odstępuje od reguł grupy lub wykonuje tylko oznaki przestrzegania reguł. (co więcej kiedy zdarzy się combo brak kompetencji i emocjonalność to ich wymagania rosną względem nie siebie tylko innych. To nie są odosobnione przypadki)
Co budowanej wokół takiej ,,samicy" grupa kobiet postępuje tak samo według ,,pozwolenia jej Pani". (przez to znacznie częściej dziewczyny mają fobie społeczne)
A skoro jesteśmy już przy pojęciu ,,Pani" jak chciałbym poznać wyjaśnienia, dlaczego w szkołach wykorzystuje się autorytet ,,starszej wiekiem Pani autorytet" (26 lat+ czynnik ewolucyjny) do wpływy na pośredniego na chłopców przez dziewczynki-uczennice...od donoszenia, po zawstydzanie po wymuszanie określonego zachowania nawet w głosowaniu w klasie?
I zanim to powiem, muszę przeprosił, ale w drugą stronę tak to nie działa a to pierwsze przypomina mi hierarchię zwierząt. Jeżeli miałbym dalej prognozować to takie kobiety nie pozwalają na wolność osobistą nerdów a od nerda kolejny krok to specjalista.
Wiem, że może to brzmieć jako wariant mocno negatywny, ale widziałem to na żywo.
Czekam na odpowiedź bez uprzedzeń.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
17 marca 2023 o 12:25
@SteveFoKS
Tobie po prostu przeszkadza, że kobiety zaczęły robić to samo i tylko o to chodzi. Nie masz na myśli sprawiedliwości żadnej, tylko to, że to baby. Cały świat idzie w stronę kajdan - zielone łady, nowe porządki świata omawiane w sejmach czy na Davos, kobiety to tylko element tego. Oskarżasz nas o wady człowieka, o wady, które do tej pory zarezerwowane były jako męskie, to ciut niedorzeczne.
Ja nie jestem uprzedzona, zwyczajnie wiem, że to co opisujesz nie dotyczy płci, tylko całości. Facetowi wolno ale nie kobiecie, bo jest kobietą - taki jest tego wydźwięk niestety.
"Jeżeli miałbym dalej prognozować to takie kobiety nie pozwalają na wolność osobistą nerdów a od nerda kolejny krok to specjalista."
No tak, przykład masz np. w C. Cities - 40. Tam wszystkiego zakazuja, to na razie projekt, zaraz zaczną to wdrażać - już za kilka lat nie wolno nam będzie korzystać z gazu, na tapet weszły samochody, 15 minutowe miasta - a Ty masz problem tylko z kobietami? No to jesteś szczęściarzem.
@SteveFoKS Uprzejmiej przypominam, że za większością zakazów i zniewalania stoją mężczyźni (politycy), a mimo wszystko nie łączę tego z płcią, tylko z gatunkiem ludzkim. Chcesz widzieć problem wyłącnzie w kobietach, bo to pasuje do Twojej narracji świata? Okej, co mi w sumie do tego? Po prostu powielasz kolejny stereotyp działając ku uciesze polityków w ramach "dziel i rządź". Podzielili Cię i porządzili, bo nie lubisz kobiet, przeszkadzamy Ci, bo zachowujemy się jak mężczyźni coraz częściej.
W psychologii to jest klasyczna projekcja - znaczy denerwuje Cię u kobiet to, co jest denerwujące u mężczyzn. Klasyka wydania w tym wypadku.
Jedynym sposobem na to jest przestanie się obrzucania winami i zaczęcie współpracy i naprawiania problemu od podstaw. Znaczy wychowujemy, aby ani faceci ani kobiety nie byli debilami.
@Wiedzma Prosiłbym o zaprzestanie prób ataków personalnych, cel mojej wypowiedzi to stworzyć sobie opinie a w tym przypadku to sięgam po twoje zdanie. Opinię ukształtuje w drodze kruszenia, oblania lub utrzymania wątpliwości. Jeżeli w twojej ocenie wszystko wykazywało na jakiś podstaw konfliktu to właśnie teraz pytam o twoją opinie by zmienić myślenie lub obrać jego kierunek.
Jeżeli jednak chcesz odejść od problemów wewnętrznych społecznych (relacje w grupie a płeć) a przy tym atakować mnie personalnie to chyba mogę zgadywać, że masz jakiś cięższy dzień lub nie chcesz sobie poradzić z agresją.
Wskazałem na problem podatności kobiet na niekorzystne wpływy wewnętrzne i zewnętrzne na grupę lokalną.
Dodałem element zarządzanie przez szkołę w oparciu o działanie w grupie a płeć.
Zauważałem, że nie podoba ci się to chce poznać twoje zdanie jak można było by to naprawić wraz ze zwiększeniem wolności osobistej bez tworzenia problemu ,,równych równiejszych w oparciu o psychologię kobiet".
Jeżeli uważasz, że problem nie kończy się na kobietach proszę również o twoje zdanie na ten temat gdy ja będę grał w Victoria 3.
A tak konkretnie co do obrazka. Ona mówi "Halo personel" Ale że co? Personel czego? obsługi lotniska? Czy personel bazy wojskowej?! Bo nic z tego nie wynika.
to teraz sobie wyobraźcie, że mężczyzna z bardzo dobrym wyglądem w pracy jest traktowany jak główny punkt uwagi młodych kobiet...nie ważne co potrafi czy jak bardzo jest zmotywowany tylko na finanse a nawet czy ma już dziewczynę...po prostu kobiety zawsze będą kierować swoją logiką a wiek po prostu osłabi ich popędy nic więcej
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 marca 2023 o 22:03
@SteveFoKS W drugą stronę też to działa. No taka jest natura ludzka
@SteveFoKS Pfff... dokładnie tak samo jest w drugą stronę. Matko ile razy widziałam jak olewano mniej urodziwe dziewczyny, a jak już miała nadwagę, to gasła w oczach mężczyzn jak zapałka. Ja sama, choć należę do moim zdaniem kobiet urodziwych spotkałam się z tym kilkukrotnie, że przy kobiecie 10/10 natychmiast stawałam się nr 2, bo każdy facet z jęzorem do pasa obskakiwał tę dziewczynę.
@Wiedzma Tak samo kobiety olewają mniej majętnych mężczyzn. A już o tych mniej zadbanych nie wspomnę, bo nawet na nich nie spojrzały. Nawet takie z sporą oponką uważały, że zasługują na faceta 10/10 a nie takiego, który wraca z pracy na budowie.
To wszystko jest kwestia oczekiwań.
@Obiektywny1 Co mam napisać... ludzie. Niestety tacy są, jesteśmy czy chcemy czy nie chcemy w większości palantami, którzy skupiają się na wyglądzie. Kto niby zna legendę, w której królewicz/rycerz/szewczyk zakochuje się w brzydkiej wieśniaczce, a nie pięknej wieśniaczce/królewnie.
Dobra w sumie to sobie jedną przypomniałam o koralach czarownicy, ale dziewczyna i tak na końcu zamienia się w prawdziwą piękność.
Niestety od setek lat tak jesteśmy wychowywani.
Jednocześnie obiektywnie, to dużo kobiet ma totalnie przeciętnych mężczyzn, tak jak mnóstwo mężczyzn ma przeciętne kobiety i może i wybraliby lepsze/lepszych gdyby mieli możliwość, ale obiektywnie rzecz biorąc, to "każda potwora znajdzie amatora".
@Wiedzma Pawłowicz się nie udało :D
@Wiedzma Ale ja idę do pracy po pieniądze a nie po błaznowanie
@SteveFoKS Być może Cię to zdziwił ale większość ludzi idzie do pracy po pieniądze, a nie po to, aby blaznowac.
@Pletiks Pawłowicz to osobny przypadek ;)
@Wiedzma mam wrażenie, że większość młodych ludzi jak idzie do pracy to nie wykonują swojej pracy dobrze co więcej praca im się nudzi a od nudy nawet nie trzeba robić kolejnego kroku do błaznowania. Gdy jest przesyt nudą kobiety odpalają swój specjalny tryb o którym już mówiłem
@SteveFoKS "Gdy jest przesyt nudą kobiety odpalają swój specjalny tryb o którym już mówiłem" No i?? Gdy jest przesyt nudą, mężczyźni robią to samo... po co nakręcać, ze kobiety som zue? Ludzie są tacy, bez względu na płeć.
@Wiedzma Źle się pewnie wyraziłem i źle określiłem specyfikę sytuacji. Obecnie w Polsce i chyba w większości krajów Europejskich mamy problem na rynku pracy i rynku pracownika. Trudno określić kompetencje czy przydatność do pracy, a złe doświadczenia czy jako to woli złe nawyki pracy przekładały się pokoleniowo. Obecnie kiedy powstały nowe nie spotykane wcześniej na naszym rynku pracy stanowiska pracy trzeba łatać braki ludźmi o jak ty czy mówimy. Problem o jaki ja mówię, to nierównowaga warunków pracy. Kobieta potrafi stworzyć dla siebie bezpieczną przestrzeń i prawo formalne i nieformalne sprzyja jej nie ważne jak bardzo symetrycznie chciałabyś to wyciągnąć. A w drugą stronę to jest zwykła anarchia. Nie dziwi mnie to skoro kobiety same silnie koncentrując się wokół tego co jest udziałem płci przeciwnej a gdy to tego grupowe oddziaływanie to traci na tym każdy a tolerować musi to pracodawca.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2023 o 18:42
@SteveFoKS Innymi słowy twierdzisz, że to wina kobiet, bo są w pewnej części złymi pracownikami, ale nie wina mężczyzn, którzy są lepszymi pracownikami? :) Jeżeli dany zakład pracy łata dziury ekonomistką, która zrobiła kiedyś kurs programowania, to nie dziw się, ze będzie pracować na poziomie ekonomistki z kursem zrobionym kilka lat wcześniej. Przecież to tak jakbym narzekała, że zatrudniam hydraulika do kładzenia płytek i potem mam do gościa pretensje, że są krzywo położone.
Piszesz, że kobieta potrafi stworzyć dla siebie bezpieczną przestrzeń, bo prawo jest po jej stronie - napiszę więc wprost: przez x lat kobieta mogła być co najwyżej sekretarką, przez x lat utrudniano nam drogę do awansowania ze względu na brak penisa, walczyłyśmy o to, aby było lepiej - teraz jest nam lepiej pod pewnymi względami (jak np. złote spódniczki o których słyszał każdy). Zaowocowało to problemem, bo wypada aby zatrudniano więcej kobiet na stanowiska, na które nie każda się nadaje z racji wychowania (przecież kobieta ma być miła i ugodowa i tak jesteśmy wychowywane), ona się nie nadaje więc odwala słabą lub przeciętną pracę, faceci się wkurzają, bo szefowa nie ogarnia, ale z uwagi na seksizm nie można jej zwolnić. Koło się zamknęło - więc warto zwrócić uwagę na przyczynę tej patologii - kobieta przez setki lat nie miała głosu - z winy samych kobiet (w koncu na to pozwoliłyśmy) i z winy mężczyzn, którzy nam wmawiali, że nic nie znaczymy i tylko penis ma jakąś wartość.
Już nie będę pisała o tym, ze mnóstwo mężczyzn również odwala swoją pracę na zasadzie minimalizmu, ale z racji tego, ze sam jesteś mężczyzną i masz jakiś uraz, to wskazujesz jako winne kobiety. System jest patologiczny, to fakt, ale to nie wina kobiet, tylko wina ogółu - was, bo przez lata byłyśmy dla was debilkami, które do niczego się nie nadają, a nas,bo na to sobie pozwoliłyśmy, a teraz trudno jest wyjść z mózgu ukształtowanego w konkretny sposób. Tak, to patologia, tak trzeba to naprawić, tak, to wina obu stron. Tak, to wina systemu, bo pozwolił na tworzenie gównokierunków tylko dla pieniędzy.
Jeżeli szukasz odpowiedzi, to idź do źródła problemu, wskazujesz jedynie objawy problemu i narzekasz powielając bzdurne stereotypy. Nie podoba Ci się swoja praca, bo kobieta ci przeszkadza? Zmień pracę albo stanowisko albo załóż swoją firmę i zatrudniaj wyłącznie mężczyzn z odpowiednimi kwalifikacjami, nikt Ci nie broni :)
@Wiedzma ach mogłem to przewidzieć...
@SteveFoKS Oczywiście, że mogłeś. Ja absolutnie nie zamierzam ukrywać, że jest to problem, kiedy kobieta bez umiejętności jest łatajdziurą, bo brakuje fachowców, nie mniej jednak nie zamierzam udawać, że problem ten nie ma swojego źródła sięgającego znacznie głębiej. Nie będę popierała w tym aspekcie żadnej ze stron, bo obie się mylą - feministki widzą błędy wyłacznie mężczyzn, redpillowcy i spółka widzą problem tylko ze strony kobiet i żadna strona nie chce ani pokoju ani naprawienia problemów, bo wszyscy się przekrzykują i wzajemnie łby sobie ukręcili. Tymczasem jako jeden gatunek często winni jesteśmy wszyscy.
reprezentujesz stronę: kobiety som zue, bo widzisz tylko swój problem, ale już problemu kobiety nie widzisz, bo nie masz zamiaru sięgnąć dalej.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2023 o 19:11
@Wiedzma Ja chce tylko pracować i grać, podziały mnie nie interesują
@SteveFoKS Dokładnie tak samo widzą świat feministki. To mężczyzna jest przyczyną wszystkiego co złe, ale czy zastanowiły się dlaczego tak się stało, kto na to pozwolił i dlaczego sąsiad leje żonę, co do tego doprowadziło i jak straumatyzowanym jest człowiekiem? Wszystko ma swoją przyczynę i nie warto patrzeć na źródło.
@SteveFoKS Skoro Cię nie interesują, to nie narzekaj, bierz to co masz.
@Wiedzma przyczyną tego o czym mówię jest wyjazd wykwalifikowanych pracowników i najbliższa nam demografia powoli też planuje wyjazd. A ja chcę tylko pracować byle nie w ZOO dosłownie.
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 marca 2023 o 21:33
@SteveFoKS Przyczyną jest wadliwe wychowanie i pozwolenie na to, aby rządzili nami złodzieje. System jest problemem, to o czym piszesz to jedynie objawy.
@Wiedzma wiem
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 marca 2023 o 11:45
@Wiedzma A tak przy okazji jak kobiety mają być wychowane w Polsce skoro i tak są agresywne ?
@SteveFoKS Kobiety nie są agresywne, są emocjonalne. Nie myl jednego z drugim. Nie będę Cię oceniała, bo nie wiem kim jesteś, ale albo trafiasz na patuski, albo sam nie potrafisz rozmawiać z ludźmi, więc spotykasz się z nieuprzejmością i agresją.
Jak mają być wychowane? Nie na mimozy, które z każdym problemem lecą do faceta, nie na osoby, które przerasta uszczelka w kranie, nie na osoby, które nie przekopią ogrodu, bo ręce je bolą, nie na osoby, które boją się zmienić żarówkę albo koło w samochodzie. Niestety jesteśmy wychowywane pod kątem wyłącznie dbania o rodzinę, przez co nie potrafimy zadbać o siebie i liczymy na wsparcie męża/partnera.
@Wiedzma Są emocjonalne a przy tym agresywne i nie chodzi mi o poziom patologii, a to co sam sadzę potwierdza się nie tylko u mnie czy u moich znajomych, ale w ocenie Polek po za naszym krajem.
@SteveFoKS Troszkę to śmieszne wiesz? :) nie, Polki nie są agresywne, różnice kulturowe to raz, a dwa - znam mnóstwo obcokrajowców i żaden nigdy tak nie powiedział, a rozmawialiśmy na różne tematy, nawet o typowych zachowaniach naszych kultur - padały różne określenia, ale nie, że Polki są agresywne. Jeżeli koledzy to redpillowcy czy inne piwniczaki, to przykro mi, ale ich zdanie nie jest wiarygodne.
Masz wyraźny problem z kobietami - musisz przepracować swoje traumy, bo jak na razie wychodzi na to, że każda z nas jest okropna i beznadziejna, a wy mężczyźni tacy super ;) Nawet nie mam jak się do tego odnieść, no bo jak? Dla Ciebie są agresywne, dla mnie nie są, nie wiem jaki jesteś na co dzień, ale mogę sobie wyobrazić mniej więcej po Twoich wpisach, czy to powód? Nie wiem, nie znam Cię i nie będę oceniała, ani też nie będę popierała wpisów tego typu. Polki są agresywne... :) Zdaje się, że coś tu jest nie tak, albo faktycznie tak działasz na kobiety, że chcą Ci wszystkie dotłuc ;)
@Wiedzma Tak cały kraj jest REDpilowy i wszyscy mają traumy nawet kobiety kiedy starają się o prace a śmieszyć to mogę mnie tagi z ,,Łymen" nawet to co piszesz potwierdza agresję (ją odwzajemniam) a to pierwsze na zachętę https://wiadomosci.wp.pl/polki-najbardziej-agresywnymi-kobietami-na-swiecie-6037716512510593a
https://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,27274329,magazyn-psycholog-polacy-nie-umieja-rozstawac-sie-w-zgodzie.html?disableRedirects=true
Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 marca 2023 o 10:17
@SteveFoKS Zakładając, że Polki są najbardziej agresywne, co jest niedorzeczne (nie ma informacji o próbie badanych- nie bardzo mi się chce szukać oryginalnych badań), natomiast od kobiet agresywniejsi są bardziej mężczyźni, więc nie bardzo wiem do czego pijesz ;) Większość przemocy to przemoc niestety męska (wojny, skrajny patriarchat - domena mężczyzn). Oczywiście nie wybielam kobiet, bo jesteśmy okrutne, ale historia świata pokazuje doskonale, kto morduje najwięcej - to wy. Więc o co Ci chodzi pisząc, ze kobiety są agresywne?
@SteveFoKS niestety nie doszukałam się nigdzie tego, że to Polki są najbardziej agresywne, nie znalazłam także potwierdzenia, że Phyllis Chesler to powiedziała lub napisała w swojej pracy. Badania zostały przeprowadzone na początku XXI wieku, więc artykuły, które wysłałeś bazują na zupełnie innych wnioskach. Co ciekawe, twierdzenie, że Polki są najbardziej agresywne na świecie napisane jest wyłacznie na polskich stronach i forach, nie znalazłam tego nigdzie indziej. Zapytałam więc GPT, a on pomijając lewicowe naleciałości o uogólnianiu etc. stwierdził: Nie ma żadnych wiarygodnych źródeł potwierdzających, że Phyllis Chesler powiedziała dokładnie tę zdanie. Faktem jest, że w swojej książce "Woman's Inhumanity to Woman (blebleble)".
Książka została wydana w 2001 roku, więc to, co piszą w artykułach w żaden sposób nie jest miarodajne. Jeżeli masz jakieś wyniki tych badań, to chętnie się zapoznam, bo kto tam wie, może jesteśmy najbardziej agresywne.
Pees: Wskazujesz kolego wady nam (niech już będzie, że to są Polki) ale sami macie na koncie wojny i przemoc, ja wiem, że kobiety też mordują i gwałcą, ale tak się składa, ze niestety to domena męska. Możesz mi swój wywód jakoś uzasadnić, bo nie do końca wiem, o co Ci chodzi, czy na siłę chcesz zdyskryminować Polki, bo Ci coś nie wyszło?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 marca 2023 o 20:33
@Wiedzma no to nara idę grać w strategie w realiach drugiej wojny światowej
@SteveFoKS To jakakolwiek odpowiedź? :D Najpierw piszesz jakie to jesteśmy agresywne, a potem kiedy pada jasna odpowiedź to uciekasz pisząc coś takiego? :) No okej, idź graj, na razie :)
@Wiedzma :)
@Wiedzma pa na to https://kobieta.wp.pl/agresja-wspolczesnych-kobiet-skad-sie-bierze-5982764270039681a
@SteveFoKS A co to ma do rzeczy? Znaczy w czym Ty chcesz mnie przekonać? Bo Nie wiem o co Ci chodzi, o to, że kobiety są agresywne? No tak, są... a czy mężczyźni są agresywni? No tak, są... czego to dowodzi? Że ludzie mają problemy emocjonalne, czy to stygmatyzuje płeć? A po co stygmatyzować, skoro można coś naprawiać bez stygmatyzowania, feminizowania i redpillowania?
Co chcesz mi udowodnić, bo ja nie rozumiem.
@Wiedzma ja tylko pytałem o zdanie i pytam czy według ciebie problemy kobiet to też problemy mężczyzn ? Np w związkach czy środowisku ogólnym czy pracy?
Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2023 o 9:09
@SteveFoKS Nie do końca wiem co masz na myśli pisząc o problemach w miejscu pracy - czy jeżeli koleżanka z biura nie ogarnia programu, to pytasz, czy masz na nią donieść, że jest beznadziejna czy pokazać jak co działa? Możesz to rozwinąć? Kiedy ja miałam ze sobą ludzi niedoświadczonych w jakimkolwiek zakresie, to ich doświadczałam tak, ze problem przestawał być dla nich problemem. Każdy czegoś nie wie, to nie wstyd.
W związku: problem mojego partnera jest moim problemem i jakkolwiek są błahostki, z którymi powinniśmy dawać sobie radę sami, tak jeżeli coś kogoś przerasta (nie mówimy tu o jakiś patologiach typu ona wpadła z somsiadem i nie wie którego ojca wybrać), to obowiązkiem partnerki/partnera jest pomóc albo pokazać jak się z tego wykaraskać. Nie wyobrażam sobie zostawić partnera z problemem, który go trapi, co ze mnie byłby za człowiek.
W środowisku ogólnym: ale że co? Że jak np. kobieta płacze na środku ulicy to mam przejść obojętnie bo jest kobietą? A jak mężczyzna będzie potrzebował pomocy, to mam przejść nad nim choć zwija się z bólu, bo coś mu jest? O jaki typ problemów Ci chodzi, o patologie typu madka i łojciec od "dej" ?
@Wiedzma Chodziło mi o to, że problemy kobiet od emocjonalnych po kompetencyjne rosą wraz z wymogami tych samych kobiet względem każdego kto tradycyjnie dawał jakąś stabilizacje (rodzina, znajomi, przyjaciółki, i główne mężczyźni) a do tego dochodzi agresja niespotykana wcześniej na zachodnim świecie. Spada liczba związków małżeńskich o dziwo za porozumieniem każdej ze stron nawet ja nie planowałem macierzyństwa, bo wolałem wszystko inne od tego.
@SteveFoKS Dlaczego "o dziwo"? Przecież już dawno robiono eksperymenty na ten temat, im lepsze warunki życia, tym mniej dzieci się rodzi. Nic w tym dziwnego, że mężczyźni też nie chcą mieć dzieci.
Ja, jako Istota wolna mam prawo robić ze swoim życiem co chce,mam prawo mieć partnera, jakiego chcę, mam prawo do tego, aby się zachlać na śmierć, jeżeli tego chcę. Mam prawo mieć wymagania z kosmosu. W drugą stronę działa to tak samo - uważasz, że coś jest niesprawiedliwie lub głupie? Zmień to, poszukaj sobie kobiety, która będzie podzielała Twoje zdanie, miej wymagania z kosmosu. Znając życie w końcu przygarniesz sobie jakąś kobietę z odpowiednimi cechami.
To, co pokazujesz to patologia, zgadzam się - ale nie dotyczy jednej płci jakbyś chciał widzieć, tylko ludzi jako ogółu. Podziałami tego nie zmienisz, a już zwłaszcza artykułem z internetu, bo babie pokarzesz jakie złe jesteśmy. No część kobiet tak jak część mężczyzn to patole. Płeć nie ma z tym nic wspólnego.
Im więcej emocji coś daje, tym bardziej prowadzi do podziałów, zastanów się komu zależy na tych podziałach. Ja wiem, że ludzie są zrąbani i cycki ani penis nie sprawiają, że jest się mniej lub bardziej porąbanym. Niestety, pomimo tego, że chcesz wierzyć, że to kobiety som zue, to tak nie jest. Ludzie w ogóle tacy są.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2023 o 11:11
@Wiedzma Znowu się źle wyraziłem. Gdy dawny liberalizm upadł to wielu mówiło, że to przez popędy i nie mówię tu tylko popędzie seksualnym. Jeżeli się nie mylę to kobiety znacznie bardziej chcą wpływać na społeczeństwo i środowisko lokalne w jakim żyją i w wyniku ich działań ginie coś takiego jak wolność osobista u innych przedstawicieli grupy lokalnej. Nawet gdy opierała się na wcześniejszych ustaleniach i twardszych reguła (przestrzeganie praw od obyczajowych po gospodarcze). Co więcej im bardziej kobieta czuje się ,,samicą alpha" tym odstępuje od reguł grupy lub wykonuje tylko oznaki przestrzegania reguł. (co więcej kiedy zdarzy się combo brak kompetencji i emocjonalność to ich wymagania rosną względem nie siebie tylko innych. To nie są odosobnione przypadki)
Co budowanej wokół takiej ,,samicy" grupa kobiet postępuje tak samo według ,,pozwolenia jej Pani". (przez to znacznie częściej dziewczyny mają fobie społeczne)
A skoro jesteśmy już przy pojęciu ,,Pani" jak chciałbym poznać wyjaśnienia, dlaczego w szkołach wykorzystuje się autorytet ,,starszej wiekiem Pani autorytet" (26 lat+ czynnik ewolucyjny) do wpływy na pośredniego na chłopców przez dziewczynki-uczennice...od donoszenia, po zawstydzanie po wymuszanie określonego zachowania nawet w głosowaniu w klasie?
I zanim to powiem, muszę przeprosił, ale w drugą stronę tak to nie działa a to pierwsze przypomina mi hierarchię zwierząt. Jeżeli miałbym dalej prognozować to takie kobiety nie pozwalają na wolność osobistą nerdów a od nerda kolejny krok to specjalista.
Wiem, że może to brzmieć jako wariant mocno negatywny, ale widziałem to na żywo.
Czekam na odpowiedź bez uprzedzeń.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 marca 2023 o 12:25
@SteveFoKS
Tobie po prostu przeszkadza, że kobiety zaczęły robić to samo i tylko o to chodzi. Nie masz na myśli sprawiedliwości żadnej, tylko to, że to baby. Cały świat idzie w stronę kajdan - zielone łady, nowe porządki świata omawiane w sejmach czy na Davos, kobiety to tylko element tego. Oskarżasz nas o wady człowieka, o wady, które do tej pory zarezerwowane były jako męskie, to ciut niedorzeczne.
Ja nie jestem uprzedzona, zwyczajnie wiem, że to co opisujesz nie dotyczy płci, tylko całości. Facetowi wolno ale nie kobiecie, bo jest kobietą - taki jest tego wydźwięk niestety.
"Jeżeli miałbym dalej prognozować to takie kobiety nie pozwalają na wolność osobistą nerdów a od nerda kolejny krok to specjalista."
No tak, przykład masz np. w C. Cities - 40. Tam wszystkiego zakazuja, to na razie projekt, zaraz zaczną to wdrażać - już za kilka lat nie wolno nam będzie korzystać z gazu, na tapet weszły samochody, 15 minutowe miasta - a Ty masz problem tylko z kobietami? No to jesteś szczęściarzem.
@SteveFoKS Uprzejmiej przypominam, że za większością zakazów i zniewalania stoją mężczyźni (politycy), a mimo wszystko nie łączę tego z płcią, tylko z gatunkiem ludzkim. Chcesz widzieć problem wyłącnzie w kobietach, bo to pasuje do Twojej narracji świata? Okej, co mi w sumie do tego? Po prostu powielasz kolejny stereotyp działając ku uciesze polityków w ramach "dziel i rządź". Podzielili Cię i porządzili, bo nie lubisz kobiet, przeszkadzamy Ci, bo zachowujemy się jak mężczyźni coraz częściej.
W psychologii to jest klasyczna projekcja - znaczy denerwuje Cię u kobiet to, co jest denerwujące u mężczyzn. Klasyka wydania w tym wypadku.
Jedynym sposobem na to jest przestanie się obrzucania winami i zaczęcie współpracy i naprawiania problemu od podstaw. Znaczy wychowujemy, aby ani faceci ani kobiety nie byli debilami.
@Wiedzma Prosiłbym o zaprzestanie prób ataków personalnych, cel mojej wypowiedzi to stworzyć sobie opinie a w tym przypadku to sięgam po twoje zdanie. Opinię ukształtuje w drodze kruszenia, oblania lub utrzymania wątpliwości. Jeżeli w twojej ocenie wszystko wykazywało na jakiś podstaw konfliktu to właśnie teraz pytam o twoją opinie by zmienić myślenie lub obrać jego kierunek.
Jeżeli jednak chcesz odejść od problemów wewnętrznych społecznych (relacje w grupie a płeć) a przy tym atakować mnie personalnie to chyba mogę zgadywać, że masz jakiś cięższy dzień lub nie chcesz sobie poradzić z agresją.
Wskazałem na problem podatności kobiet na niekorzystne wpływy wewnętrzne i zewnętrzne na grupę lokalną.
Dodałem element zarządzanie przez szkołę w oparciu o działanie w grupie a płeć.
Zauważałem, że nie podoba ci się to chce poznać twoje zdanie jak można było by to naprawić wraz ze zwiększeniem wolności osobistej bez tworzenia problemu ,,równych równiejszych w oparciu o psychologię kobiet".
Jeżeli uważasz, że problem nie kończy się na kobietach proszę również o twoje zdanie na ten temat gdy ja będę grał w Victoria 3.
A tak konkretnie co do obrazka. Ona mówi "Halo personel" Ale że co? Personel czego? obsługi lotniska? Czy personel bazy wojskowej?! Bo nic z tego nie wynika.
@kudlata111 pewnie źle przetłumaczone, a chodzi o kadry, czy tam hr, żeby go przenieśli
Też bym miał takaminę gdyby w czasie służbowej rozmowy telefonicznej ktoś mi głowę bzdetami zawracał.