Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
0:34

Policja uznała, że ta kolizja to wina nagrywającego. Jak to skomentujecie?

www.demotywatory.pl

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+14 / 26

Gdyby koleś z toyoty hamował z powodów uzasadnionych, nie wiem, dziki wyskoczyły czy coś, to moooże wtedy bym stwierdził że faktycznie wina nagrywającego, ale tu takiego powodu nie było.

Ciekawe czy autor nagrania pokazał je pislicji. Bo bez tego nagrania to faktycznie ciężko orzec coś innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+10 / 16

@rafik54321 problem w tym, że autor nagrania przyjął mandat. Twierdzi, że pokazał nagranie policji, ale oni uznali/uwierzyli tamtemu, że wpadł w poślizg itd. Na małym ekranie DVR trudno ocenić co się właściwie stało. Dlatego czasem pomimo stresu potrafić ochłonąć i odmówić gdy jest się pewnym i ma się dowody. Przed sądem na dużym ekranie wygląda to już inaczej niż ocena policjantów na DVR, którzy poszli po najniższej linii oporu "nie zachowanie bezpiecznej odległości".
Choć tu widać, że na moment odpuścił hamowanie, więc trzeba być też konsekwentnym albo walimy albo hamujemy do końca co będzie to będzie;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+6 / 6

@Tibr yyy, jakby wpadła ta toyota w poślizg to by nie hamowała XD...
Znowu nagrywający jakby niby wpadł w poślizg to by wgl nie było widać śladów hamowania.

Jak przyjął mandat to po sprawie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ZONTAR
+2 / 2

@Tibr Akurat odpuszczenie hamulca jest dosyć powszechne. Nie spodziewasz się, że ktoś zachowa się tak celowo. Facet zajechał drogę hamując, więc nagrywający zaczął hamowanie. Facet zdjął nogę z hamulca i zaczął ruszać, więc nagrywający odpuścił zakładając, że wystarczy zwolnić. Gdyby ten biały w tym momencie zaczął jechać, to by nie doszło do kolizji, ale drugi raz dał po heblach i nagrywający za późno zareagował. Sam miałem kiedyś podobną sytuację. Widzę sytuację podwyższonego zagrożenia, zwalniam i widzę, że samochód na podporządkowanej się zatrzymał przed skrzyżowaniem i stoi, więc ściągam nogę z hamulca, a ten mi wyjeżdża prosto przed nos. Znowu przyhamowuję aby go nie trafić, ale się miniemy, a nie chce też skończyć z kimś w moim tyłku. No i nagle gość zmienia zdanie i zatrzymał się na samym środku skrzyżowania, kiedy ja miałem do niego kilka metrów. Zanim połapałem się, że facet się tam zatrzymał i nie mam jak go ominąć, to już było za późno. Człowiek się spodziewa czegoś głupiego, możesz się nawet spodziewać drugiej głupiej rzeczy, ale kilka groźnych zachowań w tak krótkim czasie potrafi zmylić. Innym razem jakiś gość wymusił mi pierwszeństwo przed skrzyżowaniem i w podobny sposób przyhamował, ale zaczął jechać. Też myślałem, że już będzie jechać normalnie, więc się nie zatrzymywałem, a on po chwili znowu dał po heblach i zatrzymał się na środku skrzyżowania. Bardzo podobna sytuacja i nikt się tego nie spodziewa, nie na pustej drodze w nocy. Ja akurat wtedy wyhamowałem, ale już miałem ochotę zapoznać go z kluczem do kół.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zxcvbnasdfgh
0 / 0

@rafik54321 Dziki nie mają tu większego znaczenia. Facet zajechał mu drogę i to było przyczyną kolizji. Policja i sądy raczej nie kupują wyjaśnienia "bo on nagle zahamował". Masz dobrać taką odległość, żeby być na to gotowym, co było niemożliwe w naszej sytuacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+1 / 1

@ZONTAR zgadza się, niestety każdemu zdarza się chwila "pomoroczności jasnej" ja miałem coś podobnego z złotówką (Taxi). Zatrzymuje się przed małym rondem, po czym rusza, a jak dojeżdżałem to znów hamulce (nic nie jechało) "manewr" jeszcze powtórzył... jak dla mnie liczył na małą stłuczkę, tak abym tylko go lekko puknął, lakier by przetarł ściereczką, a dla mnie perspektywa mandat teraz jakieś 1k albo jemu dać za długi kurs... dlatego kamerę ale widzę już że to nie wystarczy tylko trzeba bawić się w jasnowidza;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+4 / 20

Im bardziej paczę tym bardziej nie dostrzegam prób zahamowania i uniknięcia kolizji z zajeżdżającym debilem. Mandaty powinni dostać obydwaj. Biały za niebezpieczne manewry a kamerzysta za "wymierzanie sprawiedliwości"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sowa76
+3 / 3

@BrickOfTheWall
No nie, hamowanie nagrywającego widać. Niestety za późno, za krótko i nieskutecznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rogeros123
+36 / 42

mandatu się nie przyjmuje w takiej sytuacji i sprawę kieruje do sądu. Policje mamy coraz głupszą jak za komuny milicję, warto dochodzić swoich praw gdzieś indziej gdzie znajdują się nieco mądrzejsi ludzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sceptykiem_sie_urodzic
+8 / 22

Skoro w Polsce winne są 7...9 letnie dzieci za to że sprowadzają księży na złą drogę pedofilii to i w tym przypadku .... Wszystko jest możliwe

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N next_1
+6 / 8

w sądzie chyba by nie przeszło

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
+2 / 2

@next_1 zależy z jakich grup społecznych są strony

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Apofiss
+2 / 10

To jest Polska właśnie! tutaj wynajmiesz mieszkanie komuś kto nie płaci, to masz pecha, ty płacisz za niego i patrzysz jak ci dewastuje mieszkanie, bo takie mamy prawo. w tym przypadku też, widać od razu że koleś chce wyłudzić odszkodowanie, ale trudno, takie mamy prawo. A prawo mamy takie jakie mamy elity rządzące, chroni takich jak oni...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
+4 / 4

Gdybym był autorem nagrania, nie interesowało by mnie co uznała policja. Zabrał bym nagranie ze sobą do sądu :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T TyleByloDni
+1 / 1

Ej. No jak przecież nagrywający wyraźnie hamuje. Zobacz jeszcze raz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kontousun1ete
0 / 2

@Airak Powinien wyhamować i zadzwonić po policję, z uwagi na próbę wyłudzenia odszkodowania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N next_1
-1 / 7

@Airak pierlodisz bzdury

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
-1 / 1

@Airak Przepisy znasz? "wymuszenie pierwszeństwa ma miejsce, gdy zmusza się pojazd mający w danej sytuacji pierwszeństwo do zwolnienia, zatrzymania bądź zmiany pasa ruchu".
Winny jest jeden bez znaczenia czy hamował czy niej. A policjanci albo przepisów nie znają albo co bardziej prawdopodobne kogoś znali.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S sarron
+5 / 5

To jest zajechanie drogi. Nie przyjąłbym mandatu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sowa76
+3 / 3

@Zeter
No nie. Filmujący jechał swoim pasem, drugi samochód wjechał przed niego, nawet nie sygnalizując prawidłowo manewru i bez powodu gwałtownie zahamował.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yebacpis
+5 / 7

@Zeter a jak masz zachować należytą odległość jak ktoś ci wjeżdża przed sam nos i hamuje? Na pasie którym jechał nie było żadnego pojazdu przed nim więc od kogo miał zachować odległość? Jesteś idiota i nawet jeżeli masz prawo jazdy to powinieneś zanieść ja na najbliższy posterunek milicji i oddać mówiąc że jesteś za głupi na prowadzenie pojazdu mechanicznego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
+1 / 1

Znając naszą milicję to nic dziwnego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar pawelkolodziej
+4 / 4

Nagrywający powinien nagranie dołączyć do papierów do ubezpieczalni. "Biały" nie dość, że nie dostanie od nich noc to jeszcze będzie miał na głowie prokuratora.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yebacpis
+2 / 6

Mie mamy już żadnej Policji tylko debilne milicyjne bydło jak w komunie. Nikt kto ma do siebie szacunek nie pracuje już w tej zeszmaconej formacji, oni teraz już przyjmują każdego debila z ulicy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kacperro_5050
+4 / 4

to zdecydowanie zajechanie drogi bo zmienił pas i bez wyraźnego powodu zaczyna hamować

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A akam91
+1 / 1

Miielismy raz podobna sytuacje.
Zima, slisko. Za skrzyzowaniem, auto z prawej wyprzedzilo i na nasz pas. Nie udało się wyhamowac. Nie bylo wlasciwie sladu na drugim aucie bo wolno jechalismy my peknieta chyba lampe mielismy. Maz spisal oswiadczenie, chociaz ja bylam tak jak tu wiekszosc ze wina co przed nas wjechal. Pojechalismy na policje, wina nasza. Auto zdazylo w calosci na pas wjechac. Nie wazne ze zahamowalo od razu. Kropka. Pytalam wielu policjantow. Skoro auto wykonalo manewr w pelni, jest na naszym pasie, my dojezdzamy do auta, to nasza wina. Powinnismy zachowac odpowiednia odleglosc

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A abaddon81
+1 / 3

@akam91 Bzdura. Jak wjeżdża na twój pas i powodując zmianę prędkości to jest wymuszenie. "
wymuszenie pierwszeństwa ma miejsce, kiedy zmusisz innego użytkownika drogi (kierowcę lub pieszego), który ma pierwszeństwo, do wykonania jednej z trzech czynności:
istotnej zmiany prędkości,zmiany pasa ruchu,zatrzymania się"
Nie ma nic o wjechaniu całym pojazdem.
Co do policjantów- znajomy miał odwrotnie zmienił pas przed skrzyżowaniem- było czerwone. Pare sekund póżniej gościu w niego przydzwonił.
Starszy z patrolu wbrew swojemu koledze i strazy miejskiej która oglądała m0nitoroing wlepił mandat znajomemu. Okazało się że Typ z tyłu to jakiś dyrektor czegoś tam i jest znany wiec nie może być jego wina.
Można iść się ciągać po sądach.
Kooniec



Odpowiedz Komentuj obrazkiem