Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
691 717
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D dakonto
+30 / 42

Bogaty wzbogacił swoich spadkobierców, którzy z kolei wzbogacą swoich potomków, którzy rozsądnie połączą swoje geny z innym podobnie myślącymi, jak i posiadającymi dobrami, zainwestują w edukację potomstwa, itd. Jest naturalny proces dziedziczenia bogactwa i genów, jakże pożądany w ewolucji gatunku. Po przeciwnej stronie mamy populistyczne ideologie takie jak komunizm, socjalizm, nazizm, pisizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 marca 2023 o 17:04

avatar bidford
+10 / 10

@Jezuita i Big Pharma! Nie zapominajmy o Big Pharmie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H humman
0 / 0

@dakonto Geny są dużo silniejsz i trwalsze bo nie sposób ich stracić a można jednie nie przekazać ich dalej. A przy majątku to mało było przypadków że dzieci traciły ciężko zarobiony majątek ojca który do tego rozrzedzał się przy dziedziczeniu a rodzinne filrmy przegrywały z korporacjami

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar SzamanSlonca
+3 / 13

Grób bogatego przetrwał setki lat nawet jeśli był złym człowiekiem a biednego zrównali z ziemią bo rodzinę niestać było na wielki grobowiec .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mieszkancy
+9 / 15

@SzamanSlonca A ten bogacz który leżał pod tym wielkim grobowcem czuł przez te setki lat szczęście jakie to on ma piękne miejsce pochówku

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2023 o 1:17

avatar agronomista
+14 / 14

Czyli co? Mamy nic nie robić i klepać biedę bo i tak umrzemy?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+5 / 7

@agronomista Myślę że sednem demota jest coś innego. Coś co umyka wielu ludziom.

Załóżmy że jesteś hiper bogaty. Bezos ci buty czyści XD. No załóży że tak jesteś dopchany hajsem.

Ile z tego jesteś w stanie zużyć dla siebie? Ile dóbr na prawdę używasz?
Masz kilkanaście hipersamochodów. Tylko po co? 1-2 ok, ale kilkanaście? Pomijam tu kwestie lokowania kapitału. Zakładam że wszystkie są na przemian w użyciu.
Tylko po co? Nie lepiej kupić jeden wóz? Poza tym hipersamochodami się zapie****a na torze. Jeśli nie jesteś fanem motoryzacji, to ferrari jest ci totalnie niepotrzebne. A jeśli serio szukasz wozu który da ci maks frajdy za min kosztów, proszę bardzo, nissan GTR czy honda NSX się kłania.
Po co ci rolex? Skoro takie casio ma równie solidne modele. Doszliśmy do pułapu że ludzie chcą przepłacać wyłącznie za metkę.
Albo jakieś skarpetki. Można kupić jakieś gucci czy kij wie jakiego tam producenta "gwiazd", ale po co? Przecież tu potrzebne są zwykłe, bawełniane skarpetki XD. Wystarczą jakieś tam nike, czy nawet no name, byle były bawełniane.
W ten sposób masa ludzi, nie tylko obrzydliwie bogatych, marnuje olbrzymie kwoty.
A gdyby te pieniądze przeznaczyć na większe cele? Np naukowe. Aktualnie naukowcy to biedne myszy. Dosłownie. Badania czasem stoją w pytę czasu bo brakuje środków. Może coś w kontekście badań technologii wodorowej, zatrzymywania zmian klimatycznych lub wręcz terraformowania planet. Bo czemu nie? Finansowanie placówek badawczych to przecież nie jest typowy socjalizm komunistyczny "dej pan pińcyt plus", to zupełnie inna kategoria. Nauka zawsze przynosi stratę, ale pcha świat do przodu. Dopiero długofalowo daje wymierny efekt ekonomiczny.

Lub na mniejszą skalę, finansując jakąś fundację która zajmuje się np aktywizacją osób bezrobotnych. Bo czemu nie? Do wyboru do koloru.

Myślę że gdyby bogacze podeszli do kwestii materialnych w ten sposób, to świat by bardziej "lubił" bogaczy.
Wszyscy ludzie jadą na jednym wózku, nazywa się Ziemia. Biedny może dbać o ten wózek np nie śmiecąc lub podnosząc śmieci z chodnika.
Średniozamożny rzuci kilka złociszy na jakąś fundację. Bogacz może dofinansuje w okrojonym zakresie jakieś badania. Hiper bogacz jest w stanie dźwignąć znacznie więcej.

A teraz zapytaj kogokolwiek, kto, co by zrobił mając pierdyliard euro kasy, do wydawania na co chce. Jestem przekonany że wymieni praktycznie tylko różne zakupy, wycieczki, balangi itp.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
+2 / 2

@rafik54321 Kto bogatemu zabroni być próżnym i bawić się w kupowaniu zachcianek - komuniści ;-).
Odnośnie GTR jak auto do jazdy to ok, ale jak ktoś chce bajeranckie wnętrze to już musi np. takie Pagani kupić. Pamiętam jak Amy Macdonald narzekała na tandetne, plastikowe wnętrze GTR - są gusta i guściki. Jak bym miał kasę to sam bym z 4 auta miał (do miasta, na zimę, na autostrady, w teren, na tor...).

Są różni bogacze, taki Bill Gates czy Richard Branson nie głupio wydają kasę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+2 / 2

@Kar4 nie chodzi o zabranianie. Chodzi o sam fakt na co człowiek się decyduje. Zdradzać małżonka raczej nie należy, ale wolno.

Wszystko zależy od tego właśnie czy chcesz aby twoje auto było przedłużeniem twojego turboptysia XD.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
+4 / 4

@rafik54321 Co przyrównujesz do zdrady, kupno zbyt drogich rzeczy? Zawsze można powiedzieć że altanka i 2 pary dresów wystarczą? Masz coś więcej? To jest zbytek! - niektórzy powiedzą.
"Wszystko zależy od tego właśnie czy chcesz aby twoje auto było przedłużeniem twojego turboptysia XD" jeśli tylko w takiej kwestii na to patrzysz to możesz przedłużać sobie innymi rzeczami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+3 / 3

@rafik54321 Spójrzmy na to inaczej. Taki Amazon zatrudnia przecież ogromną ilość osób. Daje platformę dla jeszcze większej liczby osób. Są sklepy oraz ludzie które tylko na takich platformach zarabiają. Powstanie takiego przedsiębiorstwa daje ogromny impuls do rozwoju gospodarczego. Taka firma musi zatrudniać wszelkiej maści podwykonawców. Sieć powiązań z jednym Bezosem daje pewnie zatrudnienie liczone w milionach pracowników. Co więcej założył Blue Origin który też na pewno przyczynia się do rozwoju technicznego i postępu w szeroko rozumianej nauce. Zaś nawet pieniądze wydane na luksusy to nie są pieniądze puszczone w nicość. Idą do kogoś i krążył w gospodarce. Np. samochody Ferrari. Przedsiębiorstwo też też zatrudnia ludzi, prowadzi badania nad nowymi rozwiązaniami. Ma biura projektowe, zatrudnia inżynierów itd. Jakiś wpływ na ogólny rozwój techniczny na świecie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-2 / 4

@Kar4 Pomijasz inną rzecz.
Nie sęk w tym ile posiadasz, ale ile rzeczy faktycznie używasz z rzeczy posiadanych.
Bo jeśli masz 2 auta i obu często używasz, to spoko. Jeśli masz 10 aut i jeździsz jednym - to głupota.

Chcesz mieć willę - ok, ale czy faktycznie używasz CAŁEJ przestrzeni tej willi? Zamieszkuje w niej tyle osób że faktycznie ma to sens?
O to mi chodzi. Każdy może mieć ile chce (ile może mieć), tylko niech tego co ma, faktycznie używa.

Jeśli chcesz mieć ferrari i jeździsz nim po torze - spoko. Nie mam nic przeciwko. Jeśli jeździsz ferrari tylko dla szpanu, to właśnie przedłużasz ptysia.

@agronomista ale tu nie mówimy o aspekcie prowadzenia firmy. To że ktoś dużo zarabia to zupełnie inny aspekt. Chodzi tu konkretnie o wydawanie kasy którą ma "na rękę".

" Zaś nawet pieniądze wydane na luksusy to nie są pieniądze puszczone w nicość." - niby nie, ale sęk właśnie w tym że można było je znacznie lepiej spożytkować. Poza tym, mówię tu o pieniądzach wydanych na luksusy których nie używasz.
Kupiłeś jacht, ale nigdy nim nie pływałeś. Po co?

Każdy koncern motoryzacyjny rozwija technologię. Ferrari nie wyznacza tu nawet trendów. Poczytaj o tej marce - bardziej snobistycznej marki aut na świecie nie ma. Oni potrafią rzucić pozwem na właściciela auta tylko dlatego, że ktoś użył ich samochodu w jakimś tam teledysku. Czujesz temat? Producent auta, który TOBIE sprzedał auto, decyduje o tym co TY możesz z nim zrobić, no jprdl.

Tym bardziej że wspomniany nissan GTR w dniu premiery pozamiatał wszystkie supersamochody. Nissan, marka znana z takich modeli jak np micra czy primera XD, dziadkowozy.
A ferrari, niby super marka, z doświadczeniem itd, a poległa przy "dziadkomarce"? :/ . Więc ten rozwój technologiczny to też tak sobie.
Trzeba powiedzieć prawdę w dziób, przy markach luksusowych nie płacisz już za jakość, płacisz po prostu za metkę.
A osobiście nie cierpię płacić za metkę, płacę za jakość.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
+1 / 3

@rafik54321 Jeśli chodzi o domy, auta, motocykle, zegarki, biżuterię to także jakość wykonania może cieszyć właściciela, może je podziwiać niczym dzieła sztuki użytkowej, z wykorzystaniem najnowszych technologii.
Sam mam parę modeli aut w skali 1:18 i cieszą mnie, także precyzją wykonania, ale są też na rynku firmy co robią toporne kopie i bym tego za darmo nie chciał. Każdy ma swoje hobby, swoje zainteresowania, dla jednych będą zegarki, biżuteria, ubrania - ja na te nie zwracam dużej uwagi lub olewam, ale dla niektórych to priorytet. I co, miało by mi to przeszkadzać? Zegarek czy buty za 20k? Kolekcja 100 takich? Mnie to nie razi. Jak chcą, jak im się podobaj, "jak sobie tym przedłużają" czy co tam jeszcze sobie negatywnego wymyślimy - ich sprawa i nic nikomu do tego.
Nie jestem fanem kupowania nadmiarowego, czy dla szpanu, ale nie chciałbym przez to odbierać takiej możliwości innym, jak ich na to stać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
+1 / 1

@rafik54321 Jeszcze jedno pozwolę sobie napisać odnośnie Nissana GTR, nie pozamiatał wszystkich sportowych aut. Jest bardzo bobry samochód, ale jak ludzie chcieli się pobawić autem z wyłączonym ESP to zbyt słabe skrzynie biegów padały i Nissan nie chciał wymieniać ich na gwarancji. Inne auta Jak 911 Turbo pozwalały na takie upalanie bez takich konsekwencji bo miały bardziej solidne skrzynie.
"Jeśli nie widzisz różnic to po co przepłacać?" - to prawda, tylko że te różnice mogą być, tylko przez nasz niedostrzegalne i niewykorzystane.
Jeśli zechcesz, tu masz obraz motoryzacyjnych fascynacji, jednych to kręci innych nie.
https://www.youtube.com/watch?v=4ESiDVPGL9c

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8
0 / 0

@rafik54321 Ja za hajs kupuję sobie czas na przykład, a resztę tego hajsu wydaję na fajne spędzanie tego czasu, podróże, pracę w ciekawszych projektach które mogą nie przynieść zysku, podnoszenie swoich kwalifikacji. Miliarderem nie jestem, ale kilka średnich krajowych minimum zawsze mam, ale auta się pozbyłem, bo mi nie potrzebne po prostu. Potrzebuję to biorę z wypożyczalni adekwatne do sytuacji i w sumie wychodzi mnie taniej. Na ogół ludzie, którzy pieniądze mają, ale je zarobili, a nie wygrali na loterii czy dostali za darmo na pierdoły nie wydają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FCKGWRHQQ2YXRKT8TG6W2B7Q8
+1 / 3

@rafik54321 Ale pozwól, że ja będę decydować o tym, na co wydaję swoje własne pieniądze. Jak będę chciał posiadać jacht (na mały chyba nawet bym mógł sobie pozwolić bez kredytu), to kupię jacht i to moja sprawa czy go choć raz użyję. Jak kupię drogie ubezpieczenie na wypadek raka to też nie znaczy że muszę koniecznie zachorować na raka i z niego skorzystać - wolę niektóre rzeczy posiadać niż z nich korzystać. Jakość jest ważna. Nie mam czasu na ciągłe kupowanie rzeczy dlatego kupuję wszystko markowe, bo nie nawidzę zakupów, a markowy sprzęt mniej się zużywa. W dodatku markowy sprzęt potrafi na siebie zarobić. Mój apple watch ultra zarobił na siebie w tydzień po zakupie. Telefon miałem rozładowany więc zostawiłem w hotelu na ładowarce, a pojemna bateria zegarka pozwoliła mi odebrać bardzo ważny telefon, którego nawet nie oczekiwałem i skończyło się bardzo fajnym kontraktem. Na prawdę nikt kto sam na swoje pieniądze zapracował nie kupuje niczego dla szpanu, ale dla jakości i parametrów i żeby oszczędzić czas na porównywaniu cech różnych produktów, ich naprawę itd. Niestety zwykle droższe znaczy też lepsze, choć może bardziej na odwrót. Jak ktoś kupuje niepotrzebne gadżety dla szpanu, to raczej nowobogaccy kompensujący swoje kompleksy, ale i oni mają do tego prawo i swoją konsumpcją wnoszą wkład w dobrobyt całego społeczeństwa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
-1 / 1

@rafik54321 "A jeśli serio szukasz wozu który da ci maks frajdy za min kosztów, proszę bardzo, nissan GTR" Trochę minęło, ale muszę dodać ten filmik, że jeśli chodzi o frajdę, to tu GTRa wyśmiali 6:16 ;-D , a i wyniki nie zrobiły dużego wrażenia.
https://youtu.be/OYWGxbQ37Yg?t=357

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+6 / 6

Obaj mogli zostawić. Jeden majętności, drugi kredyt.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar romeksz
+9 / 9

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
+6 / 10

Oboje coś po sobie zostawili i obije nic ze sobą nie zabrali. Jeden zostawił biedną rodzinę bez pieniedzy, bo ich nigdy nie miał. Drugi natomiast zostawił rodzinie cały swój majątek.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stokro5
+3 / 3

To zaprawde żadna różnica czy stać cie na dentystę czy nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aniulek1985
-2 / 6

Biedny zostawił… cierpiące przez niego biedę dzieci… s czasach gdy praca jest na każdym kroku biednym jest tylko człowiek leniwy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rademenes_82
0 / 0

Biedny zostawił swoją biedę bliskim i oni nadal będą biedni. Bogaty zostawił swoje bogactwo bliskim i oni nadal będą bogaci. Co tu jest do rozumienia?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar saz06
+1 / 1

Ale co sobie bogaty poużywał za życia, to jego. Wszyscy umrzemy, ale liczy się to, jak żyjemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grzybiarz17
0 / 2

Stara maksyma mówi: "biedny g.wno zostawia, a bogaty g.wno zabiera",
więc tyle tej sprawiedliwości na tym padole - gdzieś to musi się jakoś wyrównać!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Pug_79
0 / 0

Aby ktoś czegoś nie zabrał albo coś zostawił musiałby gdzieś iść. Oni po prostu przestali istnieć. A znaczenie ma raczej to jak żyli gdy istnieli.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem