Jest ich tak wiele, że niemal zasłaniają taflę wody.
Mieszkańcy południowo-wschodniej Australii nie kryją przerażenia.
Powodem były powodzie oraz dotkliwe susze. W miarę cofania
się wody spadł także poziom tlenu, co dodatkowo spotęgowała wysoka temperatura. W rezultacie zwierzęta nie były w stanie przetrwać
@FanFiction bo tam nie ma ani jednego Kaczora żeby móc się pokłócić czyja wina, Australia dość rygorystycznie podchodzi obecnie do ochrony przed sprowadzaniem gatunków inwazyjnych na ich terytorium mają wystarczająco dużo własnych problematycznych (+ to co już zostało sprowadzone wcześniej) żeby brać sobie na głowę jeszcze nowe xD
A my o parę ton ryb na Odrze robiliśmy wielkie halo...
@FanFiction bo tam nie ma ani jednego Kaczora żeby móc się pokłócić czyja wina, Australia dość rygorystycznie podchodzi obecnie do ochrony przed sprowadzaniem gatunków inwazyjnych na ich terytorium mają wystarczająco dużo własnych problematycznych (+ to co już zostało sprowadzone wcześniej) żeby brać sobie na głowę jeszcze nowe xD
@Tibr a przypadkiem nie mówiła pewna pani "rtynć, rtynć poza skalą"?
@FanFiction my już to robiliśmy zanim było popularne
@lingerer panie tam był cały Mendelejew, co go nam Putin tfu przez granicę przerzucił, tydzień tratwą płynął z Królewca przez Swinemunde xD
A czy ktoś z naszej wierchuszki tam nie był? Oni zawsze jakąś katastrofę robią.
Pewnie to była rtęć z Odry.
to na pewno firma pisowsk rtęcią zatruła macie rację. no bo cóż innego .Trzeba wysłać tylko fachury z PO aby to potwierdzić
Myślę ,że tamtejsza opozycja zrobi z rządem porządek>