@Banasik jest inna metoda - zamiast gotować żywcem larwy trzeba poczekać, aż same wyjdą z kokonów, tylko wtedy przędza jest pocięta i trudniej z niej uprząść jedwabną nić.
@Banasik Pewnie to samo co mają do powiedzenia na temat mąki z robaków i ogólnie zachęcania do ich jedzenia, chyba im to nie przeszkadza wegetarianie i weganie nie widzą problemu, przynajmniej nie słyszałem o żadnym proteście czy po prostu narzekaniu.
@Darksmakosz . Nie mam nic przeciw zabijaniu zwierząt hodowanych w tym celu. Chodzi mi o gotowanie żywcem. Gdzieniegdzie zakazano już gotowania żywcem raków i homarów.
@Darksmakosz widać niewiele słyszałeś, oczywiście, że ta forma obróbki jest oprotestowana i dla tych, którym zależy, jest w ofercie jedwab tzw. etyczny (jedwab dziki, peace silk, jedwab ahimsa).
Od razu mi się skojarzyło :)))
https://www.youtube.com/watch?v=HgdYdB17598
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2023 o 7:06
No i super. Jest zupa, są i nici.
Co na to obrońcy zwierząt?
@Banasik jest inna metoda - zamiast gotować żywcem larwy trzeba poczekać, aż same wyjdą z kokonów, tylko wtedy przędza jest pocięta i trudniej z niej uprząść jedwabną nić.
@Banasik Pewnie to samo co mają do powiedzenia na temat mąki z robaków i ogólnie zachęcania do ich jedzenia, chyba im to nie przeszkadza wegetarianie i weganie nie widzą problemu, przynajmniej nie słyszałem o żadnym proteście czy po prostu narzekaniu.
@Darksmakosz . Nie mam nic przeciw zabijaniu zwierząt hodowanych w tym celu. Chodzi mi o gotowanie żywcem. Gdzieniegdzie zakazano już gotowania żywcem raków i homarów.
@kurnutus
Gotowane larwy to ich obiad.
@Banasik Zabija sie, gdy wewnatrz kokonu jest poczwarka. Raczej nic nie czuje. A przemyskowo robi sie to goraca para.
@Agitana . Skąd wiesz że niczego nie czuje?
@Darksmakosz widać niewiele słyszałeś, oczywiście, że ta forma obróbki jest oprotestowana i dla tych, którym zależy, jest w ofercie jedwab tzw. etyczny (jedwab dziki, peace silk, jedwab ahimsa).
https://www.youtube.com/watch?v=YeBpmXDy-N4
Zakazana pizza XD
Biedne larwy motyli. Giną straszną śmiercią dla kilku nitek :(