@Zadziwiony nikt za bardzo nie kuma, ta scena jest przesadzona i nie powinna się wydarzyć.
@Cammax rozumiesz różnicę pomiędzy zachęcaniem do danego zachowania, a przekroczeniem granic dobrego smaku w pokazaniu niewłaściwego zachowania?
@Tibr Przyznam, że starałem się przeczytać o co w tej sytuacji chodziło. Jeśli dobrze zrozumiałem, to prowadzący chyba chcieli pokazać, że gdy człowiek oddaje się grzechowi, to staje się jak prostytutka, która jest gwałcona i poniżana. Wnioskuję to głównie z tego, że gość powiedział coś w stylu "Uważacie, że ta dziewczyna jest (i tu padło pogardliwe określenie)? A co gdybym wam powiedział, że każdy z nas zachowuje się jak ta osoba?". Ale to tylko moja interpretacja w oparciu o to co przeczytałem z artykułów. Co nie zmienia faktu, że było to naganne i głupie i rekolekcjoniści nie powinni tego robić.
@rozmowca oczywiście, że nie powinno się to w tej formie wydarzyć... niestety poczucie dobrego smaku nie jest przyrodzone i nie każdy go ma. Szkoda, że Ci świecie oburzeni nie protestowali tak samo gorliwie (że forma jest też tak samo istotna jak idea o którą się walczy i pewnych granic nie powinno się przekraczać) wobec tych co chodzili z waginą w kształcie monstrancji i odprawiali niby mszę lub też jak na marszach równości pojawiały się dzieci i wtedy obsceniczne sceny im nie przeszkadzały.
@Zadziwiony cóż, lepiej wyjaśnia to filmy np. z YT pokazujące ta sytuację,bo takie opisy mają to do siebie, że każdy odbierze je inaczej. Lepiej sam sobie zobacz filmik, to sobie wyrobisz zdanie. Bo dla jednego stroj kobiety i słowa jakie tam lecą, to obraza uczuć religijnych, dla innego poniżanie kobiet, a dla jeszcze innego zwykła scenka, w której nie ma nic złego. Ilu ludzi tyle opinii.
@Tibr nie dało się tego pokazać w jakiejś innej formie, np. używając mniej obraźliwych słów?
Swoją drogą dziwi mnie, że jeszcze nikt nie mówi o obrazie uczuć religijnych, a ludzi potrafi obrazić tęcza (np. jeśli ktoś przejdzie koło kościoła w kolorowej bluzie, bez jakichkolwiek obraźliwych napisów, po prostu, w kolorowej). Zwykła tęcza jako taka, nie na jakimś obrazie religijnym, czy czymś podobnym.
@Cammax oczywiście, że się dało to zrobić inaczej.
Zwróć uwagę, że zarówno wierni, rodzice okazali oburzenie, więc nie jest tak jak niektórzy forsują, że nikogo z wiernych to nie oburza. Księża przeprosili za te osoby świeckie, też niby znali temat ale nie spodziewali się, że to będzie aż w takiej formie zrobione. Sam wiesz, że jeżeli ktoś ci pokaże scenariusz, że będzie robił przedstawienie o tym, że zabijanie jest złe, to też nie zakładał byś, że pokażą prawdziwe zabójstwo na scenie.
Co do obrazy, nikogo nie obraziło ubranie kolorowej bluzki. Ludzi bulwersowało, że sąd uznał protest na mszy jako nie zakłócanie mszy. Paradoks, że tych których takie i gorsze ekscesy nie oburzało, twierdząc, że to performance w ramach wolności słowa oburza ten performance. Nie oburza ich robienie monstrancji w kształcie waginy bo to też performance itp.
Niestety hipokryzja nie jest obca każdej ze skrajności jakby to chcieli wiedzieć niektórzy, że tyko wśród fanatyków religijnych.
@Cammax niestety polaryzacja sięga zenitu, dlatego ja staram się tonować wypowiedzi, nie stawiać się w pozycji antagonisty ale też asertywnie ukazywać drugą stronę medalu, wskazywać hipokryzję, brak krytycyzmu w ocenie opinii/tez które wydają się nam bliskie niejako potwierdzają nasze zdanie, a często prowadzą nas przez to na manowce.
Może być lepiej ale wszyscy musimy nie dawać się dzielić zarówno tym których poglądów nie podzielamy, jaki i tym których poglądy nam odpowiadają, a może szczególnie tym drugim.
Abstrahując od tego, że to było totalnie niestosowne - nikt dokładnie nie wie, o co tam chodziło. To jest fragment (kompletnie wyrwany z kontekstu) jakiejś scenki / przedstawienia o konkretnej treści. Zakładam, że chodziło o pokazanie zła - i w jakiś osób przedstawienie tego, że Bóg nas z tego zła wydobywa / ratuje (tylko to już pewnie było dalej). Wyciąganie na tej podstawie wniosków, że "Kościół to miejsce niebezpieczne dla kobiet" jest prymitywną manipulacją - trochę tak, jakby na podstawie jednej sceny ze spektaklu "Balladyny" wyprowadzić wniosek, że teatr promuje toksyczne zachowania (morderstwo "z miłości").
@Cammax Hej, nie kumam. Co właściwie ci "rekolekcjoniści" pokazali? Z opisu to chyba nie wynika.
@Zadziwiony nikt za bardzo nie kuma, ta scena jest przesadzona i nie powinna się wydarzyć.
@Cammax rozumiesz różnicę pomiędzy zachęcaniem do danego zachowania, a przekroczeniem granic dobrego smaku w pokazaniu niewłaściwego zachowania?
@Tibr Przyznam, że starałem się przeczytać o co w tej sytuacji chodziło. Jeśli dobrze zrozumiałem, to prowadzący chyba chcieli pokazać, że gdy człowiek oddaje się grzechowi, to staje się jak prostytutka, która jest gwałcona i poniżana. Wnioskuję to głównie z tego, że gość powiedział coś w stylu "Uważacie, że ta dziewczyna jest (i tu padło pogardliwe określenie)? A co gdybym wam powiedział, że każdy z nas zachowuje się jak ta osoba?". Ale to tylko moja interpretacja w oparciu o to co przeczytałem z artykułów. Co nie zmienia faktu, że było to naganne i głupie i rekolekcjoniści nie powinni tego robić.
@rozmowca oczywiście, że nie powinno się to w tej formie wydarzyć... niestety poczucie dobrego smaku nie jest przyrodzone i nie każdy go ma. Szkoda, że Ci świecie oburzeni nie protestowali tak samo gorliwie (że forma jest też tak samo istotna jak idea o którą się walczy i pewnych granic nie powinno się przekraczać) wobec tych co chodzili z waginą w kształcie monstrancji i odprawiali niby mszę lub też jak na marszach równości pojawiały się dzieci i wtedy obsceniczne sceny im nie przeszkadzały.
@Zadziwiony cóż, lepiej wyjaśnia to filmy np. z YT pokazujące ta sytuację,bo takie opisy mają to do siebie, że każdy odbierze je inaczej. Lepiej sam sobie zobacz filmik, to sobie wyrobisz zdanie. Bo dla jednego stroj kobiety i słowa jakie tam lecą, to obraza uczuć religijnych, dla innego poniżanie kobiet, a dla jeszcze innego zwykła scenka, w której nie ma nic złego. Ilu ludzi tyle opinii.
@Tibr nie dało się tego pokazać w jakiejś innej formie, np. używając mniej obraźliwych słów?
Swoją drogą dziwi mnie, że jeszcze nikt nie mówi o obrazie uczuć religijnych, a ludzi potrafi obrazić tęcza (np. jeśli ktoś przejdzie koło kościoła w kolorowej bluzie, bez jakichkolwiek obraźliwych napisów, po prostu, w kolorowej). Zwykła tęcza jako taka, nie na jakimś obrazie religijnym, czy czymś podobnym.
@Cammax oczywiście, że się dało to zrobić inaczej.
Zwróć uwagę, że zarówno wierni, rodzice okazali oburzenie, więc nie jest tak jak niektórzy forsują, że nikogo z wiernych to nie oburza. Księża przeprosili za te osoby świeckie, też niby znali temat ale nie spodziewali się, że to będzie aż w takiej formie zrobione. Sam wiesz, że jeżeli ktoś ci pokaże scenariusz, że będzie robił przedstawienie o tym, że zabijanie jest złe, to też nie zakładał byś, że pokażą prawdziwe zabójstwo na scenie.
Co do obrazy, nikogo nie obraziło ubranie kolorowej bluzki. Ludzi bulwersowało, że sąd uznał protest na mszy jako nie zakłócanie mszy. Paradoks, że tych których takie i gorsze ekscesy nie oburzało, twierdząc, że to performance w ramach wolności słowa oburza ten performance. Nie oburza ich robienie monstrancji w kształcie waginy bo to też performance itp.
Niestety hipokryzja nie jest obca każdej ze skrajności jakby to chcieli wiedzieć niektórzy, że tyko wśród fanatyków religijnych.
@Tibr niestety, będzie tylko gorzej, bo po obu stronach coraz więcej oszołomów. I to coraz bardziej radykalnych.
@Cammax niestety polaryzacja sięga zenitu, dlatego ja staram się tonować wypowiedzi, nie stawiać się w pozycji antagonisty ale też asertywnie ukazywać drugą stronę medalu, wskazywać hipokryzję, brak krytycyzmu w ocenie opinii/tez które wydają się nam bliskie niejako potwierdzają nasze zdanie, a często prowadzą nas przez to na manowce.
Może być lepiej ale wszyscy musimy nie dawać się dzielić zarówno tym których poglądów nie podzielamy, jaki i tym których poglądy nam odpowiadają, a może szczególnie tym drugim.
Pomyliłaś z islamem
Manipulacja alert! ;-)
Abstrahując od tego, że to było totalnie niestosowne - nikt dokładnie nie wie, o co tam chodziło. To jest fragment (kompletnie wyrwany z kontekstu) jakiejś scenki / przedstawienia o konkretnej treści. Zakładam, że chodziło o pokazanie zła - i w jakiś osób przedstawienie tego, że Bóg nas z tego zła wydobywa / ratuje (tylko to już pewnie było dalej). Wyciąganie na tej podstawie wniosków, że "Kościół to miejsce niebezpieczne dla kobiet" jest prymitywną manipulacją - trochę tak, jakby na podstawie jednej sceny ze spektaklu "Balladyny" wyprowadzić wniosek, że teatr promuje toksyczne zachowania (morderstwo "z miłości").
Bez jaj.
@13Puchatek Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości. Kobiety w kościele są zdecydowanie bardziej bezpieczne niż mali chłopcy i małe dziewczynki...
@Apofiss
Naprawdę nie zrozumiałeś tego, co napisałem?
Jak na ironię to właśnie kobiety są ostoją wszelkiej tradycji, tym bardziej zachowania wierzeń.