Każda dziewczyna ma swój unikalny styl, odpowiednie ubrania, ciekawe hobby i wiele innych rzeczy Mimo to jest coś, co jednoczy wszystkie kobiety na całym świecie
(14 obrazków)
Dżinsy - „Jeśli schudnę”
Podarte rajstopy, które nosimy, ponieważ są „nie widać ich pod spodniami”
Buty kupione podczas wyprzedaży, które będzie nosić wiecznie
Majtki, które kosztują więcej niż koszule jej męża
Pełna szafa, ale nie ma nic do ubrania
Jest stara i rozciągnięta, ale wciąż jest jej ulubioną koszulką do spania
Autor chyba mało wie o życiu. Jestem kobietą. Nie trzymam dziurawych rajstop(wogóle ich nie noszę), nie noszę sukienek, na ubrania wydaję mało, mam kilka konpletów ubrań i nie narzekam nigdy, że nie mam co założyć. W dodatku regularni korzystam ze sprzętu sportowego.
Ten demot to jedna wielka gówno prawda.
@adamis62 Zauważ, że opis dotyczył nie "niektórych" kobiet, nie "większości" a "Wszystkich" i to na całym świecie. Typowe problemy kobiet w Tanzanii, Korei, krajach arabskich itd. :P
Swoja drogą ja nie znam ani jednej kobiety, która by robiła takie rzeczy. Nie wiem kto ukrywa słodycze w szufladzie na bieliznę, albo łazi w podartych rajstopach bo nie widać (może za komuny, jak rajstopy były trudno dostępne) oczka się ciągną i jeśli już kobieta nosi rajstopy, a wcale nie ma ich tak dużo, to dobrze wie, że za chwile będzie widać.
Ja nie łaże na wyprzedaże butów, ciuchów.
Ogólnie galeria pod stereotypowy amerykański serial o kobietach.
@VaniaVirgo , ależ ja cie rozumiem, a nawet się z tobą zgadzam. Mierzi mnie jedynie zbyt lekkomyślne używanie zamkniętych słów jak np: wszyscy, zawsze, każda, nigdy, itp.
Kolejna galeria stworzona przez osobę z zaprezentowanymi cechami/zachowaniami uważającą jednak, że są to cechy/zachowania dotyczące wszystkim osobników opisywanej płci/rasy/rodzaju.
Podpisuję się więc pod komentarzami @imperek, @poprostuagatka i @Bobina21.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 kwietnia 2023 o 11:01
@katem, hehehe, dziwne, bo zgadzając się z wymienionymi przez ciebie kobietami, zgadzasz się z osobami, które uważają, że ich cechy są tożsame z cechami wszyskich kobiet.
@adamis62 Wydaje mi się, że mylisz się. Zgadzam się z przedmówczyniami, bo one właśnie nie uważają, że że ich cechy są tożsame z cechami innych kobiet. Nie wiem, jak Ty się tego dopatrzyłeś ?
@katem, a tak sobie pomyślałem,że takie kategoryczne i jednoznaczne stwierdzenia jak: "stek bezsensownych bzdur i jedna wielka gówno prawda", nie znaczą tego samego co: " według mnie, w moim przypadku". Jest to kategoryczne odrzucenie całości bez uwzględnienia nawet odrobiny możliwości, że może jednak są na świecie kobiety, które tak robią.
@adamis62 Nie uważasz, że to faktycznie stek bezsensownych bzdur ? Możliwe, że są kobiety, które przejawiają takie cechy, ale czy jest to powód do chwalenia się ? Trzeba pracować nad sobą, a nie ogłaszać całemu światu, że jest się idiotką. :D
Jeansy na chudsze czasy? Tak, miałam, jako nastolatka, nawyk przejęty po tacie. Teraz moja szafa jest pełna ciuchów w które się mieszczę i w których wyglądam korzystnie.
Trzymanie podartych rajstop? NIGDY. Wiem, że są kobiety które to robią z uwagi na oszczędność i masz rację, pod spodniami nie widać, ale ja zwyczajnie nie wyobrażam sobie trzymania takiej pary, z obawy przed założeniem dziurawych rajstop w pośpiechu.
Co do butów z wyprzedaży, na ogół noszę sportowe obuwie i zawsze kupuję je na wyprzedaży. Jak coś mi się podoba, jest dobrej jakości i mogę sobie na to pozwolić to kupuję, dzięki temu zawsze mam wybór, ale też wyrzucam pary które do chodzenia się nie nadają.
Majtki - wyprzedaże. Victoria’s Secret ma oferty promocyjne co jakiś czas, nie wydam więcej niż £3 na parę, kupuję na zapas, więc nie muszę wydawać więcej.
Do tej pory szokują mnie ceny w niektórych sklepach. Nie wiem czy kiedykolwiek wydam £20 na parę majtek, choćby nie wiem jak piękne były.
Pełna szafa - mnóstwo wyborów, mój facet pomógł mi z katalogowaniem ciuchów, robi zdjęcia kiedy razem wychodzimy, wrzuca do różnych albumów więc jak jestem marudna i na nic nie mam nastroju, przeglądam i wybieram ;) wiem, mam genialnego partnera!
Mam tylko jedną rzecz która jest rozciągnięta, stara czapka do której mam sentyment. Reszta idzie na śmieci, albo jest używana przy malowaniu mebli albo sprzątaniu.
Mamy szufladę ze słodyczami w kuchni. Mój facet też je lubi, dzielimy się.
Z sukienkami się zgadzam. Jedną kupiłam na ślub, potem założyłam 2-3 razy, ale jest ciężko, zwłaszcza że to nie do końca mój styl. Doczeka się kolejnego ślubu pewnie.
Apteczka - Chusteczki w każdym plecaku/torebce. Poza tym mam plastry w portfelu. Na nic innego nie ma potrzeby.
Na chwilę obecną nie mam miejsca na sprzęt sportowy, chodzimy na siłownię.
Mam tylko srebrną biżu. Jeden zegarek, jedna bransoletka, kilka pierścionków. Dawno temu porzuciłam nawyk chomikowania. Po wyprowadzce z Polski uświadomiłam sobie że nigdy nie zabrałam ze sobą naszyjników i innych pierdół które miałam. I nie tęskniłam za nimi. Tak więc teraz mam tylko kilka dobrej jakości elementów.
Puste słoiki - nie, nie i jeszcze raz nie. Znam kobietę która ma górę pustych słoików po kawie i dalej nie rozumiem po co.
Nice mam playlisty, w ogóle. Słucham co mi Spotify podrzuca.
Ale co najważniejsze, te wszystkie punkty wypisane tutaj odnoszą się do MNIE. Są kobiety które mają takie lub inne zwyczaje, ale to jak mówić że każdy facet kocha piłkę nożną, co nie jest prawdą.
Co jednoczy kobiety na całym świecie to biust, to na pewno wszystkie mamy, większy czy mniejszy ;)
Edit: Poddaję się, właśnie sobie przypomniałam o mastektomii. Okay, nie wiem czy jest coś co łączy każdą z nas xD
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
12 kwietnia 2023 o 12:37
A propos obrazka '"Mini" apteczka pierwszej pomocy we wszystkich torebkach' - do czego 'wszystkim' kobietom służy miarka (na zdjęciu wyciągnięta na kilkanaście cm) ? Do oceny własnych możliwości?
1 - tak, 2 - nie, 3 - nie, 4 - totalnie NIE, 5 - nie, 6 - nie, 7 - NIE - słodycze trzymamy jak normalni ludzie w szafce, 8 - nie, 9 - nie, 10 - nie, 11 - tak, 12 nie, 13 nie.
Fajne jest to generalizowanie, takie nie za mondre.
@Carmelot oczywiście że nie możesz, każdy element tej galeriii dotyczy wszystkich kobiet. Zachodzi tu równoważność, więc brak chociaż 1 wymienionego zachowania wyklucza należność do zbioru wszystkich kobiet. Kim więc jesteś, mężczyzną czy czymś jeszcze innym, na to pytanie chyba tylko autor tych bzdur może Ci odpowiedzieć.
Też tak mam i co z tego?
@ekopoko To zależy, czy jesteś facetem czy kobietą.
Nutella w szufladzie z bielizną... I już wiesz, skąd brązowe plamy na majtkach!
Jestem kobietą i uważam że to stek bezsensownych bzdur
@imperek a co uważają ludzie z tobą mieszkający? ;)
az sie zdziwiłam, ze jako kobiecie nie sprawdzilo mi sie ani jedno
Autor chyba mało wie o życiu. Jestem kobietą. Nie trzymam dziurawych rajstop(wogóle ich nie noszę), nie noszę sukienek, na ubrania wydaję mało, mam kilka konpletów ubrań i nie narzekam nigdy, że nie mam co założyć. W dodatku regularni korzystam ze sprzętu sportowego.
Ten demot to jedna wielka gówno prawda.
@Bobina21, czyli uważasz, że wszystkie kobiety są takie jak ty?
@adamis62 Zauważ, że opis dotyczył nie "niektórych" kobiet, nie "większości" a "Wszystkich" i to na całym świecie. Typowe problemy kobiet w Tanzanii, Korei, krajach arabskich itd. :P
Swoja drogą ja nie znam ani jednej kobiety, która by robiła takie rzeczy. Nie wiem kto ukrywa słodycze w szufladzie na bieliznę, albo łazi w podartych rajstopach bo nie widać (może za komuny, jak rajstopy były trudno dostępne) oczka się ciągną i jeśli już kobieta nosi rajstopy, a wcale nie ma ich tak dużo, to dobrze wie, że za chwile będzie widać.
Ja nie łaże na wyprzedaże butów, ciuchów.
Ogólnie galeria pod stereotypowy amerykański serial o kobietach.
@VaniaVirgo , ależ ja cie rozumiem, a nawet się z tobą zgadzam. Mierzi mnie jedynie zbyt lekkomyślne używanie zamkniętych słów jak np: wszyscy, zawsze, każda, nigdy, itp.
@adamis62 Wygląda na to, że Bobinę też właśnie to mierziło, stąd jej komentarz, tak mi się zdaje.
Ostatnio, gdy sprawdzałam, byłam kobietą. Z listy pasują do mnie 2, ewentualnie przy naciąganiu 4 rzeczy, więc lipna trochę ta galeria.
Kolejna galeria stworzona przez osobę z zaprezentowanymi cechami/zachowaniami uważającą jednak, że są to cechy/zachowania dotyczące wszystkim osobników opisywanej płci/rasy/rodzaju.
Podpisuję się więc pod komentarzami @imperek, @poprostuagatka i @Bobina21.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 kwietnia 2023 o 11:01
@katem, hehehe, dziwne, bo zgadzając się z wymienionymi przez ciebie kobietami, zgadzasz się z osobami, które uważają, że ich cechy są tożsame z cechami wszyskich kobiet.
@adamis62 Wydaje mi się, że mylisz się. Zgadzam się z przedmówczyniami, bo one właśnie nie uważają, że że ich cechy są tożsame z cechami innych kobiet. Nie wiem, jak Ty się tego dopatrzyłeś ?
@katem, a tak sobie pomyślałem,że takie kategoryczne i jednoznaczne stwierdzenia jak: "stek bezsensownych bzdur i jedna wielka gówno prawda", nie znaczą tego samego co: " według mnie, w moim przypadku". Jest to kategoryczne odrzucenie całości bez uwzględnienia nawet odrobiny możliwości, że może jednak są na świecie kobiety, które tak robią.
@adamis62 Nie uważasz, że to faktycznie stek bezsensownych bzdur ? Możliwe, że są kobiety, które przejawiają takie cechy, ale czy jest to powód do chwalenia się ? Trzeba pracować nad sobą, a nie ogłaszać całemu światu, że jest się idiotką. :D
@katem, a to już zupełnie inna kwestia.
Pasuje mi 6 rzeczy, czy to znaczy że jestem kobietą?
Mnie też pasuje 6 stwierdzeń i zgodnie z dostępną mi wiedzą jestem kobietą.
jak widać, nie każda kobieta to wszystko ma, albo ja jestem wybrakowana :)
Jeansy na chudsze czasy? Tak, miałam, jako nastolatka, nawyk przejęty po tacie. Teraz moja szafa jest pełna ciuchów w które się mieszczę i w których wyglądam korzystnie.
Trzymanie podartych rajstop? NIGDY. Wiem, że są kobiety które to robią z uwagi na oszczędność i masz rację, pod spodniami nie widać, ale ja zwyczajnie nie wyobrażam sobie trzymania takiej pary, z obawy przed założeniem dziurawych rajstop w pośpiechu.
Co do butów z wyprzedaży, na ogół noszę sportowe obuwie i zawsze kupuję je na wyprzedaży. Jak coś mi się podoba, jest dobrej jakości i mogę sobie na to pozwolić to kupuję, dzięki temu zawsze mam wybór, ale też wyrzucam pary które do chodzenia się nie nadają.
Majtki - wyprzedaże. Victoria’s Secret ma oferty promocyjne co jakiś czas, nie wydam więcej niż £3 na parę, kupuję na zapas, więc nie muszę wydawać więcej.
Do tej pory szokują mnie ceny w niektórych sklepach. Nie wiem czy kiedykolwiek wydam £20 na parę majtek, choćby nie wiem jak piękne były.
Pełna szafa - mnóstwo wyborów, mój facet pomógł mi z katalogowaniem ciuchów, robi zdjęcia kiedy razem wychodzimy, wrzuca do różnych albumów więc jak jestem marudna i na nic nie mam nastroju, przeglądam i wybieram ;) wiem, mam genialnego partnera!
Mam tylko jedną rzecz która jest rozciągnięta, stara czapka do której mam sentyment. Reszta idzie na śmieci, albo jest używana przy malowaniu mebli albo sprzątaniu.
Mamy szufladę ze słodyczami w kuchni. Mój facet też je lubi, dzielimy się.
Z sukienkami się zgadzam. Jedną kupiłam na ślub, potem założyłam 2-3 razy, ale jest ciężko, zwłaszcza że to nie do końca mój styl. Doczeka się kolejnego ślubu pewnie.
Apteczka - Chusteczki w każdym plecaku/torebce. Poza tym mam plastry w portfelu. Na nic innego nie ma potrzeby.
Na chwilę obecną nie mam miejsca na sprzęt sportowy, chodzimy na siłownię.
Mam tylko srebrną biżu. Jeden zegarek, jedna bransoletka, kilka pierścionków. Dawno temu porzuciłam nawyk chomikowania. Po wyprowadzce z Polski uświadomiłam sobie że nigdy nie zabrałam ze sobą naszyjników i innych pierdół które miałam. I nie tęskniłam za nimi. Tak więc teraz mam tylko kilka dobrej jakości elementów.
Puste słoiki - nie, nie i jeszcze raz nie. Znam kobietę która ma górę pustych słoików po kawie i dalej nie rozumiem po co.
Nice mam playlisty, w ogóle. Słucham co mi Spotify podrzuca.
Ale co najważniejsze, te wszystkie punkty wypisane tutaj odnoszą się do MNIE. Są kobiety które mają takie lub inne zwyczaje, ale to jak mówić że każdy facet kocha piłkę nożną, co nie jest prawdą.
Co jednoczy kobiety na całym świecie to biust, to na pewno wszystkie mamy, większy czy mniejszy ;)
Edit: Poddaję się, właśnie sobie przypomniałam o mastektomii. Okay, nie wiem czy jest coś co łączy każdą z nas xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 kwietnia 2023 o 12:37
@niknik XX
@niknik Jest coś, co łączy wszystkie kobiety na świecie - para chromosomów XX.
Oczywiście - jestem niepoprawna politycznie, ale patrzę z punktu widzenia biologii ;-).
@katem hahah, tak! Dziękuję xD
Ja chyba za dużo czasu w Londynie spędziłam skoro mi to do głowy nie przyszło!
Ktoś się naoglądał amerykańskich seriali dla nastolatek.
A propos obrazka '"Mini" apteczka pierwszej pomocy we wszystkich torebkach' - do czego 'wszystkim' kobietom służy miarka (na zdjęciu wyciągnięta na kilkanaście cm) ? Do oceny własnych możliwości?
Tak, podwójny chromosom X.
1 - tak, 2 - nie, 3 - nie, 4 - totalnie NIE, 5 - nie, 6 - nie, 7 - NIE - słodycze trzymamy jak normalni ludzie w szafce, 8 - nie, 9 - nie, 10 - nie, 11 - tak, 12 nie, 13 nie.
Fajne jest to generalizowanie, takie nie za mondre.
1/13 mnie dotyczy. Czy według ekspertów mogę uważać się za kobietę? Z niecierpliwością czekam na odpowiedź.
@Carmelot oczywiście że nie możesz, każdy element tej galeriii dotyczy wszystkich kobiet. Zachodzi tu równoważność, więc brak chociaż 1 wymienionego zachowania wyklucza należność do zbioru wszystkich kobiet. Kim więc jesteś, mężczyzną czy czymś jeszcze innym, na to pytanie chyba tylko autor tych bzdur może Ci odpowiedzieć.