Jak głosi ustawa ustanawiająca Święto Chrztu Polski na 14 kwietnia: „dzień ten ma być upamiętnieniem wydarzenia chrztu Polski, uznawanym za początek państwa polskiego”, przy czym od dawna wiadomo, że początków państwa polskiego należy szukać kilka pokoleń wcześniej. Ta umowna data (bo nigdzie nie odnotowano, kiedy i gdzie Mieszko I przyjął chrzest) symbolicznie wyznacza początek trwającego do dziś procesu niszczenia, wymazywania i wypaczania naszej prawdziwej tożsamości. Rzeczywisty sens tzw. chrztu Polski najdobitniej wyraził prekursor badań nad rodzimą słowiańską kulturą, Zorian Dołęga Chodakowski, pisząc: „zamordowano nam rodziców, zamieniono nazwiska, wymazano pamięć, skazano na cudzość”. Proces duchowej kolonizacji nie dokonywał się szybko i bez oporu, w obronie świętych miejsc i rodzimej wiary walczono do ostatniej kropli krwi (Arkona), wzniecano powstania (tzw. reakcja pogańska), a zwykli ludzie przez wieki stali na straży prastarych obrzędów, symboli i zwyczajów, przekazując je z pokolenia na pokolenie, choć Kościół rzymskokatolicki konsekwentnie je zawłaszczał, zacierał prawdziwy ich sens i znaczenie.
Można dzisiejsze „święto” najzwyczajniej zignorować, lepiej byłoby jednak uczynić je dniem pamięci o naszej wymazanej historii oraz o jej bohaterach – tych, o których można przeczytać w coraz częściej dostępnych publikacjach oraz o tych już zapomnianych, bezimiennych.
Cześć im i sława!
@reguly "że początków państwa polskiego należy szukać kilka pokoleń wcześniej."
Raczej niezbyt. Dopiero po chrzcie Mieszko zaczął budowę państwa Polskiego. Wcześniej lokalni wodzowie kontrolowali pewne tereny ale nie byli w stanie zbudować jednorodnej struktury państwowej.
Cała ta zmiana narzucona siłą przez władcę miała właśnie umożliwić koncentrację władzy w rękach monarchy oraz powstanie administracji państwowej. Ludzie protestowali nie tylko w obronie tradycji ale w olbrzymiej mierze przeciwko opodatkowaniu, koncentracji władzy w rękach Mieszka i jego następców, ograniczenia w użytkowaniu ziemi itd. Raczej dominował tutaj pragmatyzm. Tylko, że te rzeczy były potrzebne do stworzenia państwa i jego utrzymania.
Gdyby nie to skończylibyśmy jak Prusy, podbici przez Niemców tylko pewnie gdzieś w XII wieku już. Zauważ, że jeszcze 100 lat wcześniej plemiona słowiańskie sięgały aż Łaby, ale były systematycznie podbijane.
@Elathir. No właśnie nie do końca. Struktury państwowotwórcze, z których następnie wyłoniła się Polska pojawiają się na widowni dziejów w 963 r. i w latach następnych już jako państwo silne terytorialnie, z księciem na czele. Z pierwszych wiadomości w źródłach pisanych wynika, że ten organizm państwowy nie znajduje się bynajmniej w jakimś początkowym zupełnie stadium rozwoju, lecz jest już mocno okrzepnięty, mający szereg wykształconych instytucji, a tym samym posiadający za sobą dłuższą tradycję istnienia. Innymi słowy, państwo to, pojawiające się nagle w 963 r. w formie gotowej, musiało powstawać i organizować się w dobie poprzedniej, najpewniej przez szereg stuleci. Generalnie, w celu dalszej dyskusji zapraszam na stronę, do której odnośnik jest podany w źródle demota.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
15 kwietnia 2023 o 10:42
@reguly paradoks, że właśnie twoja retoryka jest dość podobna do retoryki przeciwników UE. Tak jak i wytedy, tak i dziś prym wiodły Niemcy w Europie, nic nie działo się bez wiedzy i zgody cesarza, wtedy i dziś dobrowolne przystąpiliśmy do wspólnoty europejskiej, wtedy i dziś dawało nam to wymierne korzyści, wtedy i dziś zrobiliśmy to na własne życzenie.
Nikt nie przyszedł nam nic wymazywać sami zmieniliśmy "nazwisko i wyparliśmy się korzeni". Mało tego na dworze Mieszka wciąż znajdowali się poganie. Chłop przez cały feudalizm był poddanym Pana, jego własnością i z tego wypływały konkretne konsekwencje. Szlachta się zresztą w cale nie opierała bo dla niej chrześcijaństwo potwierdzało ich władze.
Opisywane przez niektórych bunty pogańskie to tak naprawdę była to walka o władzę. Pierwszą zaczął Chrobry, koronę sobie wywalczył nie dostał.
Tak sam bunt niby pogański za czasów Kazimierza Odnowiciela został tak określony przez matkę Rycheze, była krewną Cesarza i wten sposób chciała pomóc synowi w walce o sukcesje do tronu Polski, opowiadając o tym cesarzowi, że Polskę zawłaszczają poganie i tak o to przy pomocy "Niemców" Kazimierz Odnowiciel usiadł na tronie Polski.
Jak w życiu nic nie jest 01, czarno białe.
Edit. Szkoda, że usunąłeś, -aś komentarz bo teraz brakuje kontekstu do tego co napisałem.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 kwietnia 2023 o 18:28
@Tibr, jaka jest moja retoryka każdy najlepiej może ocenić sam. Nie musisz mnie natomiast wsadzać w swoje buty. Generalnie, w celu dalszej dyskusji zapraszam na stronę, do której odnośnik jest podany w źródle demota.
PS. Mój komentarz nie został usunięty tylko czasowo przyblokowany przez niniejszy serwis.
@reguly znikł, nie mogłem dodawać komentarza wyskakiwał komunikat, że "ten komentarz nie istnieje".
Nie wsadzam nikogo w niczyje buty, ani sam w niczyje nie wchodzę, odnosłem się tu do kontekstu historycznego i faktów z tym związanych. Do retoryki której powtarzałeś w innych memach sugerując wręcz okupację, dobrowolne poddanie można co najwyżej porównać do pozycji wasala;-)
@Tomasz1977, ciekawe jakby wyglądał świat gdyby dogmatyczne monoteizmy nie stawały na drodze rozwoju tejże nauki. Zwrócę uwagę, że katolicyzm doprowadził do zniszczenia znacznej części dorobku antycznej Grecji i Rzymu, zaś w średniowieczu zaczął tworzyć własne struktury edukacyjne (a i to zarezerwowane pierwotnie tylko dla wybranych) dopiero gdy zaczął ponosić porażki podczas krucjat, ze znacznie wówczas lepiej wyedukowanymi (w spadku po Persach) krajami z pod znaku półksiężyca. Polecam w tym temacie podręcznik akademicki Hanny Markiewiczowej "Wybrane zagadnienia z historii wychowania" cz.1.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
2 razy.
Ostatnia modyfikacja:
15 kwietnia 2023 o 12:27
Pytanie czy chrzest przyjął on czy cały kraj. Podczas bezkrólewia pogańskie frakcje organizowały p[powstania. Czyli wychodzi na to, że nie wszystkim to się podobało
@rudytur Wtedy gdy władca przyjmował chrzest to cały kraj był wtedy wliczany jako wyznający tę religię.
A jeśli chodzi ci o tzw.
reakcję pogańską" to obecnie widzi się więcej jej przyczyn niż tylko religijne.
@rudytur w 966 roku nie było jeszcze państwa Polskiego. To Mieszko zaczął budować właśnie po chrzcie. Wcześniej nie miał ku temu narzędzi i jego władza obejmowała Wielkopolskę, ziemię Kaliską i niewiele więcej. A i tam była ograniczona znacząco.
Przyjęcie chrztu oferowało:
1) stabilizację na arenie międzynarodowej (ograniczyło najazdy)
2) uznanie państwa na arenie międzynarodowej
3) zaplecze administracyjne
4) podbudowę władzy oraz umożliwiło jej koncentrację w rękach monarchy
5) wzorce organizacyjne z zachodu
6) wzorce kulturowe mające spoić podbite tereny (bo te wbrew pozorom nie były jednorodne)
Bez tego nawet jakby podbił pozostałe tereny uznawane za Polskie to niebyły w stanie ich utrzymać i administrować nimi
@Elathir No, właśnie!
A do tego miał poważny kłopot z plemionami od północy - zwłaszcza Wieletami, które pozostawały w sojuszu z Czechami.
Jego władza była poważnie zagrożona.
Małżeństwo z Dobrawą i przyjęcie chrztu "z Zachodu" złamało ten sojusz, a także włączyło Polan do kręgu kultury łacińskiej i wkrótce zapewniło wsparcie Świetego Cesarstwa.
Bez tego nie byłoby koronacji Bolesława.
@Elathir, jak wyżej - no właśnie nie koniecznie. Pierwsze wzmianki o książęcym państwie Mieszka pojawiają się już w 963 r. i w latach następnych (już jako państwo silne terytorialnie, z księciem na czele). Gdyby owe struktury państwowe nie istniały, tudzież były dopiero w pierwotnej fazie ich kształtowania - a tym samym nie reprezentowały sobą żadnej wartości - to nikt by się nimi na tyle nie interesował, żeby zaraz przez chrzest ich władcy "włączać je w krąg państw chrześcijańskich".
@oczkoo85, z tym że zaledwie po kilku latach od uchwalenia tego nowego święta, już pojawia się narracja jakoby ta data była w sposób pewny i bezdyskusyjny dowiedziona. I nie robią tego wyłącznie osoby szczycące się swoją ignorancją ale co gorsza przedstawicielstwa ministerialnych placówek rządowych oraz państwowe ośrodki edukacyjne (o kościelnych już nawet nie wspominam).
ta cała słowiańska nowomoda tylko wypaczyła naszą prawdziwą jaskiniową tożsamość, odkąd człowiek zszedł z drzewa i wyszedł z jaskiń wszystko tylko zaczęło się pieprzyć coraz bardziej
Żałosne jest to, że choć nie ma na temat tamtych czasów praktycznie żadnych zapisków, nawet tu na demotach jest mnóstwo wszechwiedzących specjalistów od Mieszkologii dzielacych się swoimi rojeniami.
Symbolicznych dat jest więcej. Tak samo było z wyznaczeniem święta niepodległości - 11 listopada jest datą wyłącznie symboliczną, ale coś trzeba przyjąć.
Wielka szkoda, że niniejszy serwis zmienił oryginalny, pierwotny wpis tytułowy tego demotywatora, co niestety może zostać błędnie zinterpretowane. Data 14 kwietnia jako tzw. chrztu Polski jest umowna ze względu na fakt, iż nie znamy dokładnego roku tegoż chrztu, a nie dlatego że akurat w tym roku tzw. Wielka Sobota (uznawanej za okres najbardziej prawdopodobny tej "uroczystości") wypadała akurat w tym dniu.
Dzięki temu Polska stała się mocarstwem. Dopóki królowie składali hołd Bogu przez ręce Maryi Królowej Polski, hymnem była Bogurodzica - Polska była mocarstwem, a po bitwie pod Grunwaldem miała nawet największą armię na świecie. To my jako jedyni zdobyliśmy Moskwę. Pierwszy który nie złożył hołdu był Poniatowski i wtedy mamy początek rozbiorów Polski. Przed 2 wojna światową były objawienia które mówiły że jeżeli wybierzemy Jezusa na Króla Polski ominie nas 2 wojna światowa. I patrząc na dokumenty do 1938 Hitler nie miał planów ataków na Polskę. Następnie Pan Jezus objawia się i mówi że skoro nie wybraliśmy go na króla Polski, będzie u nas też wojna i tak się stało. Teraz miała być oddana Rosja sercu Maryi,nie zostało to zrobione dobrze i teraz Rosja rozlewa swoje zło po świecie. I może nie skończyć się na Ukrainie. Jeżeli Polska nie uzna Jezusa za Króla Polski może nas też dotknąć zło Rosji.
Jak głosi ustawa ustanawiająca Święto Chrztu Polski na 14 kwietnia: „dzień ten ma być upamiętnieniem wydarzenia chrztu Polski, uznawanym za początek państwa polskiego”, przy czym od dawna wiadomo, że początków państwa polskiego należy szukać kilka pokoleń wcześniej. Ta umowna data (bo nigdzie nie odnotowano, kiedy i gdzie Mieszko I przyjął chrzest) symbolicznie wyznacza początek trwającego do dziś procesu niszczenia, wymazywania i wypaczania naszej prawdziwej tożsamości. Rzeczywisty sens tzw. chrztu Polski najdobitniej wyraził prekursor badań nad rodzimą słowiańską kulturą, Zorian Dołęga Chodakowski, pisząc: „zamordowano nam rodziców, zamieniono nazwiska, wymazano pamięć, skazano na cudzość”. Proces duchowej kolonizacji nie dokonywał się szybko i bez oporu, w obronie świętych miejsc i rodzimej wiary walczono do ostatniej kropli krwi (Arkona), wzniecano powstania (tzw. reakcja pogańska), a zwykli ludzie przez wieki stali na straży prastarych obrzędów, symboli i zwyczajów, przekazując je z pokolenia na pokolenie, choć Kościół rzymskokatolicki konsekwentnie je zawłaszczał, zacierał prawdziwy ich sens i znaczenie.
Można dzisiejsze „święto” najzwyczajniej zignorować, lepiej byłoby jednak uczynić je dniem pamięci o naszej wymazanej historii oraz o jej bohaterach – tych, o których można przeczytać w coraz częściej dostępnych publikacjach oraz o tych już zapomnianych, bezimiennych.
Cześć im i sława!
@reguly "że początków państwa polskiego należy szukać kilka pokoleń wcześniej."
Raczej niezbyt. Dopiero po chrzcie Mieszko zaczął budowę państwa Polskiego. Wcześniej lokalni wodzowie kontrolowali pewne tereny ale nie byli w stanie zbudować jednorodnej struktury państwowej.
Cała ta zmiana narzucona siłą przez władcę miała właśnie umożliwić koncentrację władzy w rękach monarchy oraz powstanie administracji państwowej. Ludzie protestowali nie tylko w obronie tradycji ale w olbrzymiej mierze przeciwko opodatkowaniu, koncentracji władzy w rękach Mieszka i jego następców, ograniczenia w użytkowaniu ziemi itd. Raczej dominował tutaj pragmatyzm. Tylko, że te rzeczy były potrzebne do stworzenia państwa i jego utrzymania.
Gdyby nie to skończylibyśmy jak Prusy, podbici przez Niemców tylko pewnie gdzieś w XII wieku już. Zauważ, że jeszcze 100 lat wcześniej plemiona słowiańskie sięgały aż Łaby, ale były systematycznie podbijane.
@Elathir. No właśnie nie do końca. Struktury państwowotwórcze, z których następnie wyłoniła się Polska pojawiają się na widowni dziejów w 963 r. i w latach następnych już jako państwo silne terytorialnie, z księciem na czele. Z pierwszych wiadomości w źródłach pisanych wynika, że ten organizm państwowy nie znajduje się bynajmniej w jakimś początkowym zupełnie stadium rozwoju, lecz jest już mocno okrzepnięty, mający szereg wykształconych instytucji, a tym samym posiadający za sobą dłuższą tradycję istnienia. Innymi słowy, państwo to, pojawiające się nagle w 963 r. w formie gotowej, musiało powstawać i organizować się w dobie poprzedniej, najpewniej przez szereg stuleci. Generalnie, w celu dalszej dyskusji zapraszam na stronę, do której odnośnik jest podany w źródle demota.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2023 o 10:42
@reguly paradoks, że właśnie twoja retoryka jest dość podobna do retoryki przeciwników UE. Tak jak i wytedy, tak i dziś prym wiodły Niemcy w Europie, nic nie działo się bez wiedzy i zgody cesarza, wtedy i dziś dobrowolne przystąpiliśmy do wspólnoty europejskiej, wtedy i dziś dawało nam to wymierne korzyści, wtedy i dziś zrobiliśmy to na własne życzenie.
Nikt nie przyszedł nam nic wymazywać sami zmieniliśmy "nazwisko i wyparliśmy się korzeni". Mało tego na dworze Mieszka wciąż znajdowali się poganie. Chłop przez cały feudalizm był poddanym Pana, jego własnością i z tego wypływały konkretne konsekwencje. Szlachta się zresztą w cale nie opierała bo dla niej chrześcijaństwo potwierdzało ich władze.
Opisywane przez niektórych bunty pogańskie to tak naprawdę była to walka o władzę. Pierwszą zaczął Chrobry, koronę sobie wywalczył nie dostał.
Tak sam bunt niby pogański za czasów Kazimierza Odnowiciela został tak określony przez matkę Rycheze, była krewną Cesarza i wten sposób chciała pomóc synowi w walce o sukcesje do tronu Polski, opowiadając o tym cesarzowi, że Polskę zawłaszczają poganie i tak o to przy pomocy "Niemców" Kazimierz Odnowiciel usiadł na tronie Polski.
Jak w życiu nic nie jest 01, czarno białe.
Edit. Szkoda, że usunąłeś, -aś komentarz bo teraz brakuje kontekstu do tego co napisałem.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2023 o 18:28
@Tibr, jaka jest moja retoryka każdy najlepiej może ocenić sam. Nie musisz mnie natomiast wsadzać w swoje buty. Generalnie, w celu dalszej dyskusji zapraszam na stronę, do której odnośnik jest podany w źródle demota.
PS. Mój komentarz nie został usunięty tylko czasowo przyblokowany przez niniejszy serwis.
@reguly znikł, nie mogłem dodawać komentarza wyskakiwał komunikat, że "ten komentarz nie istnieje".
Nie wsadzam nikogo w niczyje buty, ani sam w niczyje nie wchodzę, odnosłem się tu do kontekstu historycznego i faktów z tym związanych. Do retoryki której powtarzałeś w innych memach sugerując wręcz okupację, dobrowolne poddanie można co najwyżej porównać do pozycji wasala;-)
@Tibr, kontekst historyczny również można rozpatrywać pod różnymi kontami. A skoro jak twierdzisz nikogo nie wsadzasz w swoje buty, to tego nie rób.
ciekawe, jak by wyglądała Polska, gdyby nie wprowadzono nauki, szkolnictwa i innych rozwiązań związanych z chrześcijaństwem
@Tomasz1977 Pewnie kończylibyśmy kolonizację Marsa.
@Tomasz1977 skończylibyśmy jak Prusy, tylko ze względów geograficznych zapewne już w połowie XII wieku gdzieś.
@Tomasz1977, ciekawe jakby wyglądał świat gdyby dogmatyczne monoteizmy nie stawały na drodze rozwoju tejże nauki. Zwrócę uwagę, że katolicyzm doprowadził do zniszczenia znacznej części dorobku antycznej Grecji i Rzymu, zaś w średniowieczu zaczął tworzyć własne struktury edukacyjne (a i to zarezerwowane pierwotnie tylko dla wybranych) dopiero gdy zaczął ponosić porażki podczas krucjat, ze znacznie wówczas lepiej wyedukowanymi (w spadku po Persach) krajami z pod znaku półksiężyca. Polecam w tym temacie podręcznik akademicki Hanny Markiewiczowej "Wybrane zagadnienia z historii wychowania" cz.1.
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 15 kwietnia 2023 o 12:27
Pytanie czy chrzest przyjął on czy cały kraj. Podczas bezkrólewia pogańskie frakcje organizowały p[powstania. Czyli wychodzi na to, że nie wszystkim to się podobało
@rudytur Wtedy gdy władca przyjmował chrzest to cały kraj był wtedy wliczany jako wyznający tę religię.
A jeśli chodzi ci o tzw.
reakcję pogańską" to obecnie widzi się więcej jej przyczyn niż tylko religijne.
@rudytur w 966 roku nie było jeszcze państwa Polskiego. To Mieszko zaczął budować właśnie po chrzcie. Wcześniej nie miał ku temu narzędzi i jego władza obejmowała Wielkopolskę, ziemię Kaliską i niewiele więcej. A i tam była ograniczona znacząco.
Przyjęcie chrztu oferowało:
1) stabilizację na arenie międzynarodowej (ograniczyło najazdy)
2) uznanie państwa na arenie międzynarodowej
3) zaplecze administracyjne
4) podbudowę władzy oraz umożliwiło jej koncentrację w rękach monarchy
5) wzorce organizacyjne z zachodu
6) wzorce kulturowe mające spoić podbite tereny (bo te wbrew pozorom nie były jednorodne)
Bez tego nawet jakby podbił pozostałe tereny uznawane za Polskie to niebyły w stanie ich utrzymać i administrować nimi
@Elathir No, właśnie!
A do tego miał poważny kłopot z plemionami od północy - zwłaszcza Wieletami, które pozostawały w sojuszu z Czechami.
Jego władza była poważnie zagrożona.
Małżeństwo z Dobrawą i przyjęcie chrztu "z Zachodu" złamało ten sojusz, a także włączyło Polan do kręgu kultury łacińskiej i wkrótce zapewniło wsparcie Świetego Cesarstwa.
Bez tego nie byłoby koronacji Bolesława.
@Elathir, jak wyżej - no właśnie nie koniecznie. Pierwsze wzmianki o książęcym państwie Mieszka pojawiają się już w 963 r. i w latach następnych (już jako państwo silne terytorialnie, z księciem na czele). Gdyby owe struktury państwowe nie istniały, tudzież były dopiero w pierwotnej fazie ich kształtowania - a tym samym nie reprezentowały sobą żadnej wartości - to nikt by się nimi na tyle nie interesował, żeby zaraz przez chrzest ich władcy "włączać je w krąg państw chrześcijańskich".
To tak jak z Bożym Narodzeniem. Data umowna jak wiele innych.
@oczkoo85, z tym że zaledwie po kilku latach od uchwalenia tego nowego święta, już pojawia się narracja jakoby ta data była w sposób pewny i bezdyskusyjny dowiedziona. I nie robią tego wyłącznie osoby szczycące się swoją ignorancją ale co gorsza przedstawicielstwa ministerialnych placówek rządowych oraz państwowe ośrodki edukacyjne (o kościelnych już nawet nie wspominam).
ta cała słowiańska nowomoda tylko wypaczyła naszą prawdziwą jaskiniową tożsamość, odkąd człowiek zszedł z drzewa i wyszedł z jaskiń wszystko tylko zaczęło się pieprzyć coraz bardziej
@ad33 Dokładnie, wtedy jak człowiek był głodny, to brał kamienie i rzucał w dinozaury ;) a teraz co? Nie można już tak, dinozaury pod ochroną!
I nie jest to dzień wolny od prwcy?
Jakiś podatek dla kościoła .....źle datek trzeba złożyć???
Żałosne jest to, że choć nie ma na temat tamtych czasów praktycznie żadnych zapisków, nawet tu na demotach jest mnóstwo wszechwiedzących specjalistów od Mieszkologii dzielacych się swoimi rojeniami.
@adamis62, podobnymi do tych co wzięta z czapy data domniemanego tzw. Chrztu Polski?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2023 o 7:51
@reguly , oczywiście
Symbolicznych dat jest więcej. Tak samo było z wyznaczeniem święta niepodległości - 11 listopada jest datą wyłącznie symboliczną, ale coś trzeba przyjąć.
Wielka szkoda, że niniejszy serwis zmienił oryginalny, pierwotny wpis tytułowy tego demotywatora, co niestety może zostać błędnie zinterpretowane. Data 14 kwietnia jako tzw. chrztu Polski jest umowna ze względu na fakt, iż nie znamy dokładnego roku tegoż chrztu, a nie dlatego że akurat w tym roku tzw. Wielka Sobota (uznawanej za okres najbardziej prawdopodobny tej "uroczystości") wypadała akurat w tym dniu.
Dzięki temu Polska stała się mocarstwem. Dopóki królowie składali hołd Bogu przez ręce Maryi Królowej Polski, hymnem była Bogurodzica - Polska była mocarstwem, a po bitwie pod Grunwaldem miała nawet największą armię na świecie. To my jako jedyni zdobyliśmy Moskwę. Pierwszy który nie złożył hołdu był Poniatowski i wtedy mamy początek rozbiorów Polski. Przed 2 wojna światową były objawienia które mówiły że jeżeli wybierzemy Jezusa na Króla Polski ominie nas 2 wojna światowa. I patrząc na dokumenty do 1938 Hitler nie miał planów ataków na Polskę. Następnie Pan Jezus objawia się i mówi że skoro nie wybraliśmy go na króla Polski, będzie u nas też wojna i tak się stało. Teraz miała być oddana Rosja sercu Maryi,nie zostało to zrobione dobrze i teraz Rosja rozlewa swoje zło po świecie. I może nie skończyć się na Ukrainie. Jeżeli Polska nie uzna Jezusa za Króla Polski może nas też dotknąć zło Rosji.