Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
314 320
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
S Sok__Jablkowy
+2 / 8

Żarówki mają się psuć, żebyś kupował. Towar nie ma działać i spełniać swoje zadanie. Ma się sprzedawać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+2 / 2

@Sok__Jablkowy faktem jest jednak, że takie wieczne żarówki dają kupę ciepła i mało światła. Mam coś podobnego gdzieś w garażu, co się kiedyś prosiaki dogrzewało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pejter
0 / 0

@agronomista u mnie te promienniki się przepalały

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+2 / 4

@Sok__Jablkowy tylko, że ledowe się w praktyce nie psują.

Ta działa tak długo bo praktycznie nie daje światła. To się ledwo tli.

Na ledowe wymieniłem w mieszkaniu 5 lat temu, wtedy chodziły po 20zł i do dzisiaj ani jednej nie wymieniłem. A do tego są skrajnie energooszczędne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Sok__Jablkowy
0 / 0

@Elathir

W praktyce nie, chyba, że się popsują. Też sam jestem adwokatem ledowych, tylko żarówki mają swoją historie z wielkim wałkiem (kartel Phoebes). A dzisiejsze też są robione tak, byś kupował więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+6 / 6

ale ona daje chociaż jakieś światło?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ABDUL93
0 / 2

@agronomista 4 waty

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jacek83218
+2 / 2

Nigdy nie była wyłączana, chyba że w razie awarii prądu. Pamiętam jak siadały żarówki starego typu w łazience gdzie były zapalane i gaszone x razy dziennie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar ABDUL93
+1 / 1

W opisie jest małe niedomówienie żarówka miała jedną około dziesięcino minutową przerwę w 1976r.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U unikona
+1 / 1

Świecąca, a nie paląca się. Ewentualnie żarząca się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mariuszek333
0 / 0

Elektrownia Wodna Struga 1896 rok

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+1 / 1

@mariuszek333 - tylko, że żarówki w Strudze nie świecą stale, więc ich całkowity czas pracy jest znacznie krótszy niż tej w remizie w Nowym Jorku. Ale faktem jest, że pochodzą sprzed 1900 roku i działają. Co ciekawe turbina i generator w tej elektrowni zostały wymienione dopiero w XXI wieku, zatem działały ponad 100 lat. Kiedyś robiło się rzeczy trwałe i niezawodne. Dzisiaj robi się badziewie, które ma za zadanie zepsuć się tuż po upływie okresu gwarancyjnego, aby zmusić użytkownika to kupienia kolejnego badziewia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+4 / 4

Tylko, ze ona nie daje prawie światła, co więcej dla klasycznych żarówek najbardziej destrukcyjna jest pierwsza sekunda po włączeniu, potem to już żywotność nie leci tak szybko. Stąd ciągłe włączanie i wyłączanie je dobijało.

Dzisiaj są LEDowe sprawność wysoka (9W odpowiada starej 60W), gwarancja na dwa lata, ale jak wymieniłem w mieszkaniu 5 lat temu wszystkie tak do dzisiaj żadna się nie popsuła.

Piszę popsuła a nie przepaliła, bo taka żarówka składa się z dwóch elementów:
1) transformatora co z 220V zmiennego nam robi 12V stałego (czasem inne napięcie)
2) Diody LED zasilanych tymi 12V

Diody są wieczne, tak długo jak nic ich nie zaleje, nie zostaną zniszczone fizycznie (a są trwałe) lub nie dostaną naprawdę dużego przepięcia to spokojnie mogą działać przez stulecia (mamy takie z lat 60-tych, które nie wykazują żadnego zauważalnego zużycia).

Tak więc to co sie może popsuć to ten mały transformator, choć to produkcja tez jest dosc prostsza nawet niż te w ładowarkach. Jednak w wypadku przepięcia to on może oberwać.
.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amarthar
0 / 0

@Elathir u mnie lecą LEDowe też od jakichś 5 lat. Wcześniej miałem zwykłe i średnio musiałem je wymieniać co parę miesięcy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szefo2308
0 / 0

To dobrze trafiłeś. Mi przez 6lat padła ponad połowa. W lato napięcie przekracza u mnie 250V i to jest oki bo takie mamy unijne standardy a LED'y padają

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gonzor73
+1 / 1

Który to już raz tutaj....

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C ciomak12
+1 / 1

I taką żarówką nie oświetlisz nawet budy dla psa.

Mam gdzieś po pradziadku taka wiertarkę na korbkę i też dalej działa, ale jednak wolę zwykła wiertarkę. Zgadnijcie czemu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem