Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Popularne auta typu SUV to śmiertelne zagrożenie

SUVy jako "fajne'' auta, już dawno wyparły samochody sportowe, i od paru lat wypierają standardowe rodzinne sedany, kombi i minivany. Wysoka pozycja za kierownicą daje kierowcom poczucie bezpieczeństwa, a poza tym łatwo się do nich wsiada. Niestety, w porównaniu do normalnych samochodów osobowych SUVy mają pewną śmiertelnie groźną wadę: Wysoko położony środek ciężkości sprawia że, przy przy gwałtownym omijaniu przeszkody, mogą dachować, a i ryzyko wypadnięcia z drogi jest znacznie większe. Część SUVów ma co prawda systemy zapobiegające dachowaniu, ale to jeszcze gorzej: System działa poprzez czasowe zablokowanie jednego z przednich kół (jak na filmie powyżej). W efekcie, zamiast ominąć przeszkodę i wrócić na swój pas, samochód kieruje się na zderzenie czołowe. Przy prędkościach na drogach pozamiejskich, oznacza to że niemal niemal na pewno zginą pasażerowie któregoś z samochodów.

www.demotywatory.pl
+
39 47
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M MG02
+1 / 1

Ok. A popolskiemu nie ma filmiku?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
-2 / 2

@MG02 Włącz sobie napisy skoro tak ciężko się paru słów się nauczyć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2023 o 9:56

M MG02
-2 / 2

@bobycob
Słów nie cięzko się nauczyć, ale widzę że ciężko się nauczyć to strona polskojęzyczna a nie angielskojęzyczna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
-1 / 1

@MG02
Co za pech, internet się nie przejmuje promilem populacji i większość treści powstaje w języku innym niż polski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
-2 / 2

@bobycob
Pech nie pech, pytanie brzmi po co na stronie polskojezycznej stronie wrzucać skrót do obcojezycznego filmu. Jeśli cały wysiłek autora tego demota polegał jedynie na podaniu hiperłącza do filmu na youtubie, to pasowałoby chociaż wkleić takowy do filmu w jezyku w jakim jest strona demotywatory. Na youtube nie trudno taki znaleźć, ale autorowi nawet tyle się nie chciało.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
0 / 0

@MG02 Nie masz czego się przyczepić i lejesz frustrację.
Przecież to jest tylko ilustracja. Sam jako kierowca też odczuwam niechęć do SUVów, albo raczej do umiejętności ich kierowców. Duża część nie czuje wymiarów pojazdu i jedzie środkiem drogi. Jestem duży to mogę. Jakieś kompleksy? nie wiadomo. Jeździłem - nie przekonałem się.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
0 / 0

@bobycob
Ale ja się nie przyczepiam ani do SUV tylko, do tego, że filmik jest po angielsku a strona demotywatory jest po polsku :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
0 / 0

@MG02
Czyli czepiasz się ilustracji która jest mniej istotna niż tekst który ilustruje.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M MG02
0 / 0

@bobycob
Mniej wiecej tak.... można spokojnie było wkleić ilustrację w jezyku polskim, bo o tym temacie znalazłem co najmniej 2 fimy na youtubie. Już pomijam sam fakt, tworzenia demotów poprzez wklejanie hiperłącza do materialu na youtubie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+1 / 5

Zajebiste samochody dla ludzi starszych. Wygodniej się im do nich wsiada, a z tym przewracaniem to nie przesadzajcie. Trzeba by to naprawdę zrobić specjalnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
0 / 0

@agronomista
Trudno nie podejrzewać żeś nigdy nie próbował łosia omijać. Mercedes miał ten problem już w pierwszej generacji klasy A. Przesunięcie wyżej punktu ciężkości sprawiło, że dziennikarze dachowali przy teście łosia. I podobnie jak w suvie rozwiązano problem wciskając kontrolę trakcji w standardzie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 0

@bobycob Nie kontrolę trakcji, tylko kontrolę stabilności. To dwa, zupełnie różne systemy. A królem testu łosia jest Citroen Xantia który nie miał żadnego z nich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
0 / 0

@Prally Co producent to nazwa, ale to się wydaje jakimś dziwnym tłumaczeniem, autorstwa "dziennikarzy" motoryzacyjnych. Z tego co widzę to jest właśnie ESP, czyli kontrola trakcji, czyli dla klientów mniej technicznych kontrola stabilności. Wprowadzona seryjnie bodaj przez Mercedesa w klasie E (wcześniej pewnie w S) aby podstarzali kierowcy z przytłumionym refleksem byli wstanie opanować ociężałe, tylno napędowe pojazdy. Sam system podejrzewam wraz z ASR został opracowany w ramach prac nad bolidami F1.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
+1 / 1

@bobycob Nie, mylisz pojęcia. ASR od niemieckiego Antriebsschlupfregelung, czyli po angielsku drive slippage regulation' czyli to co u innych producentów jest nazywane traction control system (TCS), to bardzo prosty system który porównuje prędkość kół napędzanych z prędkością tych które nie są napędzane, i jeżeli występuje duża różnica, to przymyka przepustnicę, zmniejszając tym samym obroty silnika i zapobiegając buksowaniu kół. I tak, stał się użyteczny w motorsportach w których przestano stosować kierowanie gazem, czyli w wyścigach torowych. W rajdach jego użycie to byłby samo-sabotaż.

Natomiast ESP, zwane także ESC lub DSC, kontroluje utratę przyczepności bocznej opon przedniej lub tylnej osi czyli tzw. nadsterowność i podsterowność. W motorsporcie jest to w ogóle nieużywane, bo spowalnia samochody, i w niektórych dyscyplinach, uniemożliwia wykonanie wielu użytecznych manewrów.

W manewrze łosia niby pomaga, bo auto nie wpadnie w poślizg (jak już wpadnie to przy takiej prędkości że zginiesz), ale problem polega na tym że bardzo spowalnia samochód, więc w aucie z ESP jest z drugiej strony zwiększone ryzyko że podczas omijania "łosia" nie zdążysz wyprzedzić/ominąć przeszkody, będziesz mieć zderzenie czołowe i zginiesz. W praktyce kluczowe jest tutaj wyważenie, wysokość środka ciężkości i całkowita przyczepność opon. Generalnie im wyższy samochód, tym mniejszą prędkość będzie mógł utrzymać w trakcie manewru, z ESP czy bez, więc szansa na śmierć przy manewrze łosia wzrasta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
0 / 0

@Prally W rajdach na pewno zwłaszcza na szutrze gdzie spora cześć zakrętów jest pokonywana w kontrolowanym poślizgu. Trudno by było dodatkowo walczyć z elektroniką.

Jaką więc rolę w Mercedesie A pierwszej generacji miało wprowadzenie jako standard systemu kontroli trakcji - do dziś wzmianka o przygodzie testowego auta budzi uśmiech na twarzach dziennikarzy motoryzacyjnych. Z tego co mówisz tak naprawdę przypudrowali nosek. Samochód zamiast ominąć przeszkodę w wyniku zadziałania systemu weźmie ją na maską. Po spotkaniu z prawdziwym łosiem to i SUV stałby się czterośladem - nawiązuję do widzianej swego czasu taksówki w Wrocławiu która jadąc na wprost zostawiała wyraźne ślady czterech kół.

poniżej cytat z wrc net pl:

"Samochód przewrócił się i dachował, a dziennikarza odwieziono do szpitala. Na początku Mercedes wstrzymywał się od podjęcia pewnych kroków, które miałby zapobiec takim przypadkom w przyszłości. Jednak w 1998 roku podobno wycofano wszystkie egzemplarze i wstrzymano produkcję, aby rozwiązać problem wywrotności auta.

Mercedes zdecydował się na montaż systemu ESP we wszystkich egzemplarzach. Dzięki temu problem z wywrotnością auta podczas pokonywania ostrych zakrętów został rozwiązany. Po latach postanowili to sprawdzić dziennikarze motoryzacyjni z kanału km77.com. Jak widać na załączonym filmie samochód się nie wywrócił. Jednak nie przejechał między pachołkami zupełnie gładko."

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
-1 / 3

Nie ma jasnych reguł który samochód jest SUVem a który nie, więc cały ten wywód jest kompletnie bez sensu. Czym innym jest europejski SUV a czym innym amerykański SUV. Amerykańskie jak to amerykańskie są kompletnie bez sensu bo pochodzą w prostej linii od pickupów.
Europejskie to inna bajka.
Na przykład mój SUV przeszedł bez problemu test łosia, którego nie przeszły niektóre samochody osobowe.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bobycob
0 / 0

@ubooot Nie od pickupów tylko od Jeep Grand Cheerokee. Czyli nie masz systemu kontroli trakcji?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 kwietnia 2023 o 8:51

P Prally
0 / 0

@ubooot Samochody na filmie to europejskie SUVy. Nie ma tam ani jednego samochodu na rynek amerykański.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
-1 / 5

@Prally Ty normalny jesteś? Może z ciebie taki geniusz że klasa A to dla ciebie SUV. Dajesz film w którym SUV wypadał bardzo dobrze, a passat, supperb czy nawet M3 słabo i bredzisz coś odwrotnego. Myślisz że nikt nie ogląda filmów od km77?
Przykładowo ostatni ich film
https://www.youtube.com/watch?v=mvXNAI1rxsg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-2 / 2

@rafal199 Bo jesteś nieukiem i nie znasz angielskiego. Albo co gorsza, jesteś ultra-nieukiem na poziomie patologii i nie obejrzałeś dokładnie filmiku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R konto usunięte
0 / 0

@Prally Poproś jakiegoś znajomego kierowcę żeby ci wyjaśnił jak działa prowadzenie auta oraz o czym jest mowa na filmie który wkleiłeś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-1 / 1

@rafal199 To co wrzuciłeś to nie jest SUV. Normalny typ nadwozia z lekko podniesionym zawieszeniem klasyfikowałby go jako crossovera. W dodatku jest to samochód mniej więcej z takim prześwitem jaki miał każdy samochód osobowy w latach 70-80. To nie jest SUV, tylko normalny samochód osobowy.

Passaty i Skoda z filmu to konwersje na elektryki z baterią z tyłu i zaburzonym rozkładem masy, Nie znasz angielskiego, więc nie rozumiesz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2023 o 12:57

R Ricochet69
0 / 0

Test łosia. Miałem ogromną przyjemność posiadać i delektować się prowadzeniem Citroena Xantia. Co prawda nie była to wersja Activa, która jak dotąd nadal szczyci się najlepszym wynikiem w historii testu, ale i tak było to auto, któremu współczesne produkty motoryzacji z trudem jedynie próbują dorównać pod tym względem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 0

@Kar4 Człowieku, co ty wrzucasz? Po pierwsze sami przyznają że te Citroeny mają różne opony na osiach. Po drugie, jako osoba która potrafi Poloneza wyprowadzić z poślizgu powyżej 100km/h, mogę jasno stwierdzić że kierowca specjalnie tak prowadził Xantie żeby wypadły źle. Gościu albo totalnie nie umie prowadzić, albo specjalnie zamarkował utratę kontroli. To nawet nie wygląda jakby próbował pojechać tam gdzie miał jechać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@Prally Czyli to spisek przeciw Citroenowi ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 0

@Kar4 Jak chcesz zobaczyć jak wygląda samochód doprowadzony do ostateczności to obejrzyj na Youtube co wyprawia "Dokurviator". On by tym Citroenem zmieścił się w pachołkach nawet na spraciałych oponach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@Prally Tam warunki jak i kierowcy są w miarę powtarzalni przy testach wszystkich samochodów, jak ktoś pojechał by szybciej Xantią, to tez innymi wozami. Wcześniejszy dobry wynik Xanti był spowodowany tym, że wtedy były inne zasady ustawiania i szerokości słupków. Podczas obecnych testów czerwony i później srebrny Citroen miał dobre opony Michelin na obu osiach. To że ktoś potrafi robić efektowne przejazdy na filmikach, nie gwarantuje że tu by szybciej pojechał. Zrobi takie test porównawcze, to się przekonamy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 0

@Kar4
Manewr łosia zakłada, że musisz szybko wrócić na własny pas aby uniknąć zderzenia z samochodem nadjeżdżającym z naprzeciwka. A co za tym idzie, jeszcze bardziej niż prędkość wejścia, istotna jest prędkość wyjścia, bo to ona decyduje jak szybko zakończysz manewr.

Nawet jeżeli jakieś nowsze samochody, mają podobną prędkość wejścia, to przez wyhamowujące je ESP będą mieć zderzenia czołowe, w scenariuszu w których Xantia wraca na własny pas w ostatnich możliwych sekundach. Jeżeli za kierownicą Xantii będzie siedział ktoś kto potem poradzi sobie z ewentualnym uślizgiem, to wyjdzie bez szwanku z sytuacji, w której "rozsądny" kierowca w nowoczesnym samochodzie może w sumie zabić nawet 10 osób włącznie z sobą.
Wydaje mi się że to testowano w latach 90: przy jakiej maksymalnej prędkości możesz nie tylko nagle zmienić pas, ale też jak szybko możesz na niego wrócić. A nie to przy jakiej prędkości auto wpadnie w poślizg.

Test który robią ci Hiszpanie, jest zupełnie bez sensu, bo zakłada manewr powrotu na własny pas jest zbędny, skoro nie boją się hamowania i zderzenia z samochodem nadjeżdżającym z naprzeciwka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 kwietnia 2023 o 14:08

O onlywoman
-4 / 4

Każdy samochód sprawny może być bezpieczny, to zależy od umiejętności kierowcy, każdym samochodem możesz dachować, jak przecenia się umiejętności i brak komuś wyobraźni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
U ubooot
+1 / 1

@onlywoman umiejętności kierowcy swoją droga ale same samochody mogą mieć wady fabryczne przez które oblewają test łosia. Czyli np omijając pieszego na drodze możesz dachować sprawnym samochodem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

Nie jest to takie oczywiste jeśli chodzi bezpieczne prędkości przy których radzą sobie auta z testem łosia. O dziwo bardzo bobrze wypada suv Nissana X-Trail z 2017 - 80 km/h czyli lepiej niż Porsche 718 Cayman - zapewne przez agresywne działanie ESP, które mocno wyhamowuje samochód.
https://www.youtube.com/watch?v=zS1SNF3V5e4

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 kwietnia 2023 o 22:27

P Prally
0 / 0

@Kar4

I to jest właśnie problem z tym testem. Test łosia z lat 90 zakładał wykonanie manewru przy największej prędkości... bo zakładał że kierowca wraca na swój pas żeby uniknąć zderzenia czołowego.

Jaki jest sens powrotu na własny pas jeżeli przeciwny jest wolny? A taki scenariusz zdaje się mierzyć współczesny test który mierzy prędkość wejścia, a nie mierzy prędkości wyjścia.
W sytuacji identycznej do tej w której Porsche wraca na własny pas, o sekundę unikając zderzenia czołowego, wyhamowany przez ESP SUV zderzy się czołowo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@Prally Może i być sytuacja że omijając nawet Xantią nie zdążymy wrócić na pas, waląc w auto z naprzeciwka, wtedy wyhamowanie pomoże zmniejszyć skutki wypadku - tu można w nieskończoność dywagować. Trzeba wiedzieć co takie testy przedstawiają, te obecne pokazują przy jakich prędkościach auto daje się opanować na drodze, czy się nie przewraca. Przy tych warunkach pokazały, że Xantia nie wypada lepiej od innych aut, gdzie oceniana jest przede wszystkim prędkość najazdu - a o tą prędkość fani modelu mówili że będzie większa, a nie była.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 0

@Kar4 To nie ma sensu. Jeżeli hamowanie ma zmniejszyć skutki zderzenia, to nie należy w ogóle wykonywać manewru łosia, tylko walić w przeszkodę stacjonarną bo tam będzie mniejsza energia kinetyczna.

Manewr łosia ma na celu ominięcie przeszkody, zatem tak jak przy wyprzedzaniu, prędkość zakończenia manewru powinna być jak największa.

Co do prędkości Xantii, nie tylko stan samochodu czy opon, ale choćby temperatura czy jakość asfaltu. Kto jeździł na torze w Miedzianej Górze, ten wie że nic tak nie zmienia sytuacji jak jakość asfaltu po którym się jedzie.

Technika wejścia też będzie miała ogromny wpływ. To co w jednym samochodzie będzie najszybszą techniką pokonania danego zakrętu, w drugim doprowadzi do niepotrzebnego poślizgu.
Ja np. na Polonezie nauczyłem się, że w wielu wypadkach najlepszym sposobem zmuszenia samochodu do skrętu, jest ekstremalnie szybkie i gwałtowne skręcenie kierownicą o ćwierć obrotu i wyprostowanie jej zanim przednie koła stracą przyczepność. W ten sposób samochód wpadał w poślizg wszystkich czterech kół, ale za to potem leciał jak po sznurku i potrafił skręcić tam, gdzie wszystko leciało prosto w krzaki. Przy czym przy normalnym prowadzeniu leciał w krzaki nawet tam, gdzie nowocześniejszy samochód przejechał bez problemu.
Moim zdaniem miarodajny test powinien być wykonywany nie przez przypadkowego palanta, tylko przez kierowcę rajdowego który testowałby wszystkie możliwe techniki, a jedyną mierzalną wartością byłaby prędkość zakończenia manewru i powinna być podawana w dwóch wersjach: najwyższej jaką udało się uzyskać dowolną techniką i najwyższej przy technice zbliżonej do ustalonej na stu noobach.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2023 o 1:26

K Kar4
0 / 0

@Prally Większość ludzi odruchowo omija bliższą przeszkodę, nie wylicza czy zdąży wrócić przed autem z naprzeciwka. To by trzeba było ludzi szkolić w tym, a się tego nie robi. Więc i wyrafinowanych technik pokonywania nie można wymagać od nich i przy teście też nie ma co stosować. Jak ktoś chce ogarniać auto na 100% to musi się szkolić we własnym zakresie.
Hiszpanie wykonują test na tym samym asfalcie wszystkimi autami.
Jak warunki testu i sposób oceny Tobie się nie podobają to musisz stworzyć i wypromować bardziej miarodajny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 0

@Kar4 "Większość ludzi odruchowo omija bliższą przeszkodę, nie wylicza czy zdąży wrócić przed autem z naprzeciwka." - czyli najbezpieczniejszy będzie samochód bardzo niski, z wyważeniem między 60-40 przód-tył, do 50-50 przód-tył, bo taki samochód będzie mieć największą prędkość zakończenia manewru bez wpadania w poślizg. Żaden SUV nie spełnia obu tych warunków.

A dziennikarze motoryzacyjni to skorumpowani biedacy, którzy będą zachwalać wszystko co nowe, bo wtedy dostają nowe samochody do testów, są zapraszani na targi, mają o czym pisać i mają pracę.
Najlepszym tego dowodem jest, że przez lata zachwalali niemieckie zawieszenia aluminiowe, które, tak, dają o ułamki sekundy lepsze czasy na torze i minimalnie lepszy komfort, ale za to dużo łatwiej ulegają uszkodzeniu, przez co samochód łatwiej traci geometrię i staje się niebezpieczny, a przy tym naprawa takiego zawieszenia jest wielokrotnie droższa niż bardziej wytrzymałego zawieszenia stalowego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Kar4
0 / 0

@Prally Sami możemy decydować jaki samochód wybierzemy, niski, zwinny i ciężko przewracający się, czy SUVa, do którego łatwo się wsiada i większe dziury mu niestraszne - niby śmieszne, ale majętni 50-latkowie do codziennej jazdy wybiorą tego drugiego.
Jak się testuje nowe auto to często nie patrzy się jak to będzie sprawdzać się za 10, 20 lat. Mogą przetestować to co wyjdzie w czasie testów: niższe spalanie, większa moc, bardziej zwinny, a jak to sie sprawdzi po latach wyjdzie po latach - tu też mamy "w miarę" wybór czy kupimy aluminiowe Audi czy Dacię. Problem będzie jak zakażą nam starymi autami wjeżdżać do miast, bo strefy porobią - odpadną tanie auta bez drogich systemów zmniejszających emisję. PS Xantie i inne Citroeny też kiedyś chwalili za wygodę, ale jak hydropneumatyczne zawieszenie padło to mało kto chciał to naprawić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 0

@Kar4 Będzie problem ale z tym zakazem wjazdu do miast to osobiście mam to gdzieś.

Nie zamierzam być inwalidą na starość, więc do 80tki co najmniej zamierzam regularnie ćwiczyć. Jak nie dam rady biegać, to chodzić na rowierze jeździć. Ogólnie mam gdzieś czy mogę jeździć samochodem po mieście. Dla mnie to nawet byłoby dobrze gdybym musiał zawsze z buta chodzić bo będę dłużej żył. Samochód jest mi potrzebny tylko do wycieczek, podróży do innych miast i do ścigania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zarki
-1 / 1

Pisanina teoretyka, który nigdy SUV-em nie jeździł.

ix35 2 przypadki:
- test łosia z prawdziwym łosiem wychodzącym z lasu na drogę z lewej strony, V ponad 100km/h - zwierzak ominięty bez problemu
- V ponad 100km/h, prawe koła jadą po asfalcie, lewe po szutrowym poboczu - rozerwanie opony, dziura na 3 place - gdyby nie kontrolka od ciśnienia powietrza nawet bym nie zauważył że coś się stało.
Tak to wygląda w praktyce!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
-2 / 2

@zarki W praktyce to wygląda tak, że w takich sytuacjach jak ty, ja Polonezem pojechałem szybciej bez wypadku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zarki
0 / 0

@Prally u kurde! gościu zrobiłeś mi dzień tym polonezem! Przypomniałem sobie stare czasy... A wiesz co? W sumie ta wolałem dużego Fiata niż poldka, bo poldek był jak kłoda. Za ciężki, za mało zwrotny względem FSO1500. Poldkiem to się dobrze wjeżdżało do rowu czy w zaspy, bo szedł w takich warunkach ja czołg. Ale manewr łosia??? Nie ma nawet porównania! Brak wspomagania, brak ABS-u, o kontroli trakcji czy napędzie 4x4 lub jakości hamulców nie wspomnę - o czym tu mówić?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
0 / 0

@zarki Przy prędkości 30km/h+ brak wspomagania to tylko plus, bo lepiej czuć co się dzieje z przednimi kołami.

To prawda że 125p był zwinniejszy, ale Poldek potrafił sporo, jak się go umiało odpowiednio wrzucić w zakręt.
Jeszcze jak to jest szeroki Poldek i sie wahacze powiesi wyżej na belce, to zaczyna fajnie jeździć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zarki
0 / 0

@Prally To zdecyduj się czy twierdzisz że pojedziesz szybciej czy 30 na godzinę, bo jedno wyklucza drugie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P Prally
+1 / 1

@zarki Naucz się czytać ze zrozumieniem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z zarki
0 / 0

@Prally Sęk w tym że ja właśnie czytam ze zrozumieniem, a Ty chyba zapomniałeś wziąć tego leku na Alzheimera, bo nie pamiętasz co sam wypisywałeś :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem