Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar rafik54321
+14 / 14

O ile petycja w sprawie montowania większych siedzeń dla otyłych ma jako-taki sens (podobnie jak zapewniamy uprzywilejowane siedzenia dla niepełnosprawnych), o tyle roszczenie, aby zostało to wykonane jako jeden bilet-3 miejsca standardowe, to już parodia.

Dajmy na to, w samolocie jest 150 miejsc, jeśli by zamontowali 10-15 miejsc XXXXL i te miejsca sprzedawali po prostu w normalnej cenie (względnie w cenie 150% standardowego biletu, bo jednak masa robi różnicę), to jeszcze jak cię mogę.

Swoją drogą nie kumam, dlaczego ktoś taki mocno "plus size" chce np 2-3 standardowych miejsc? Przecież siedzenie na 2 krzesłach na raz jest mega niewygodne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T Tibr
+17 / 21

@rafik54321 taka mała uwaga do tego co napisałeś: część ludzi porównuje otyłość do niepełnosprawności ale różnica jest taka, że większość niepełnosprawnych nie miała wpływu na swoją sytuację (wypadek/choroba często od urodzenia dlatego nie powinno się tego stanu porównywać) natomiast u otyłych otyłość lubiana jest tłumaczeniem chorobą podczas gdy większość spowodowana jest ale chorobliwym obżarstwem, a nie de facto chorobą, a to nie to samo i dalej daje możliwość wpływu na to jak wyglądają.
Niepełnosprawny nie przywróci sobie wzroku, nie "odparaliżuje się" a otyły ma możliwość odwrócenia sytuacji dlatego nic mu się nie należy jak zajmuje dwa miejsca, że jeden półdupek zajmuje jedno siedzenie to płaci za dwa miejsca.

@agronomista ludzie lubią używać efemizmów bo wiedzą, że nazwanej czegoś po imieniu ma pejoratywne znaczenie, tak jest ze wszystkimi, a teraz dość mocno epatuje się taka nowomową w imię wypaczonego pojęcia o akceptacji siebie itp. farmazonach (wszystkie te nazwy plus size zamiast otyły/gruby podczas gdy nikt nie mówi, że chudy to negatywne stwierdzenie, czy inny modny eufemizm sex working nie prostytucja).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+7 / 19

"u otyłych otyłość lubiana jest tłumaczeniem chorobą podczas gdy większość spowodowana jest ale chorobliwym obżarstwem, a nie de facto chorobą, a to nie to samo i dalej daje możliwość wpływu na to jak wyglądają." - no nie do końca. Nie jest chorobą fizyczną, ALE jest zaburzeniem psychicznym. Równie dobrze mógłbyś stwierdzić że depresja to nie choroba, tylko "niskie samopoczucie, olejmy ich" :/ .

Oczywiście otyłość jest odwracalna, jednakże ten proces musi potrwać, a w tym czasie co? Będziesz taką osobę traktować jak guano? To tylko utwierdzi ją w negatywnych przekonaniach :/ . Równie dobrze taką otyłą osobę można by wyśmiewać na siłowni :/ .

Jeśli np mam złamane obie nogi i jeżdżę czasowo na wózku, to znak, że nie mogę korzystać z ułatwień dla niepełnosprawnych? Bo przecież kiedyś zdejmą mi gips? Taka osoba z połamanymi nogami, jest niepełnosprawnym w podobnym kalibrze co osoba bez nóg. Noga nie odrośnie, ale złamana noga się zrośnie.

Osobiście widząc osobę skrajnie otyłą, widzę osobę która ma problem ze swoją duszą, ze swoją psychiką. Widzę osobę chorą, może w stanie depresji. Może z problemami natury kontaktów społecznych, a obżarstwo to objaw tej właśnie dolegliwości.
Tak samo alkoholicy. Problemem nie jest to że piją na umór, problemem jest to DLACZEGO chleją na umór.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M Mandy25
+11 / 19

@rafik54321 Niech sobie ktoś się nawet zażre na śmierć, ale skrajną niesprawiedliwością jest, żeby inni za to płacili. Powinni po prostu ustalić, że naliczają koszt biletu według masy ciała i zajmowanego miejsca i byłoby ok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+9 / 9

@rafik54321 Tak tylko ludzie prawdziwie niepełnosprawni lub Ci którzy są czasowo niepełnosprawni jak piszesz połamali nogi, nie mają rzadkiego wpływu na obecny stan rzeczy, ogólnie uważam że takim ludziom powinno się pomóc i nie powinno się ich dyskryminować, pamiętam sytuację na lotnisku w Afryce gdzie człowiekowi który nie miał władzy w nogach kazali wejść po schodach i jakby nie oburzenie innych pasażerów pewnie by musiał wejść a to dla niego było poniżające, co się nie dziwię....

Jednak jeśli jesteś gruby to niestety nie powinieneś mieć ułatwień, wiem że często wiąże się z zaburzeniami psychicznymi, bo inne zaburzenia to tylko wymówka (mając zaburzenia hormonalne lub inne, jesteś w stenie kontrolować wagę dietą i ćwiczeniami, jednak jest to trudniejsze). Ponieważ jeśli masz stale ułatwienia z tym związane, za free większe miejsce w samolocie, wózki elektryczne oraz zasiłki... taka osoba nigdy nie stanie na własne nogi ponieważ stale ma dostosowaną przestrzeń życiową do swoich zaburzeń i nie czuje potrzeby zmieniać obecny stan rzeczy, skoro wszystko ma przygotowane, dodatkowo całe media i Internet mówią że jest to ok próbując zrzucić winę na wszystko w około. Takie zachowanie również nie jest ok w stosunku do całego społeczeństwa, które się stara wybiera do picia wodę zamiast coli zdrową żywność zamiast przetworzonych tłuszczów oraz rusza się zamiast wozić się na bliskie odległości.

Co do linii lotniczych to uważam że zrobienie miejsc większych dla takich ludzi jest ok, jednak opłata powinna być adekwatna jesteś 2 razy grubszy niż normalny człowiek to płacisz 2x tyle jak trzy razy to płacisz 3x tyle, a nie kupujesz zwykłe miejsce i liczysz że wszyscy się dostosują. Przecież w samolocie liczy się masa oraz zajmowane miejsce, jeśli ktoś ważący dwa razy tyle zajmuje dwa miejsca to zajmuje czyjeś miejsce kogoś kto nieświadomie wykupił bilet obok tej osoby (i ta osoba jest dyskryminowana) oraz narzuca że wszyscy w samolocie muszą złożyć się na jej dodatkowe miejsce, gdzie waga najczęściej zależy od wyborów tej osoby.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
+1 / 7

@rafik54321 Można by zrobić tak, że jak osoba plus size chce dodatkowe miejsca, to za te miejsca płaci. I wtedy jest ok. Ale na pewno nie będzie to ok dla osoby plus size, bo z jakiej racji ma płacić więcej skoro zajmuje więcej miejsca niż standardowy klient. Idąc tym tropem, jak przytargam większy bagaż do samolotu to mogę też drzeć ryja że chcę więcej miejsca dla niego w cenie biletu. A drugie rozwiązanie? Osoba plus size prosi o darmowe dodatkowe miejsce z uwagi na większą masę? Proszę bardzo - jedno na przodzie samolotu przy oknie, drugie z tyłu samolotu przy przejściu. I po problemie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@Mandy25 oznaczałoby że noworodki latałyby za frajer XD. Bo co, dzieciak waży np 30kg i zajmuje pół miejsca, to ma latać prawie za darmo, bo na ten sam fotel wciśniesz drugiego dzieciaka? XD.

Skoro możemy podzielić samolot na klasy (pierwsza klasa i klasa ekonomiczna), to czemu po prostu nie zrobić oddzielnych siedzeń (standard i plus size). Pierwsze w normalnej cenie, drugie np o 20% droższe. I już.

@AVictor raczej po prostu obżarstwo to też forma uzależnienia, jak bulimia. Różnica taka, że ludzie z bulimią wymiotują, jakby nie wymiotowali, to by byli otyli :/ . Jakoś bulimików ludzie potrafią zrozumieć, że to "choroba", że mają jakiś problem. Jednak jak ktoś inny robi to samo tylko nie wymiotuje to budzi jakiś wstręt :/ .

Jeśli ktoś jest otyły, to może potrzebować pewnych ułatwień. Nie oznacza to że korzystanie z takowych ułatwień uniemożliwia ci zdrowienie. Tylko że nie da się schudnąć w 10min. Do tego trzeba miesięcy pracy, czasem lat. Co ma robić przez ten czas? Ma się specjalnie dodatkowo męczyć dla zadowolenia innych? :/ .

Skąd wiesz czy akurat, taki bardzo otyły człowiek, akurat nie leci do ośrodka leczenia otyłości?

To może jeszcze inaczej. Zróbmy wszystkie półki w sklepie wysokie na 3m, przecież najwyżsi sięgają XD.

Po co budujemy windy np w szpitalach? Zabronimy z nich korzystać wszystkim oprócz niepełnosprawnym dla zasady? Czy raczej skoro już jest to korzystamy?

Ogólnie dodatkowa opłata za miejsce XXL jest uzasadniona i to chyba najrozsądniejszy kompromis.

@bartes123 sadzanie osoby otyłej na 2 standardowych miejscach nie ma najmniejszego sensu. Również ze względów bezpieczeństwa. Dla takiej osoby, pasy mogą być np za krótkie, a fotel może się urwać. Wtedy taki pasażer byłby jak kula burząca w kabinie :/ .
Dlatego właśnie uważam że wydzielenie odrębnych miejsc dla osób otyłych jest jak najbardziej uzasadnione. Dodatkowa opłata za takie miejsce również jest uzasadniona i sądzę że osoby otyłe by przystały na takie argumenty.

Chyba już w pierwszym komentarzu napisałem że dodatkowa opłata za powiększone miejsce jest uzasadniona, a tu widzę hejt na mnie iż sugeruję iż wyznaczenie takich powiększonych miejsc jest uzasadnione.

No heloł :/.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
0 / 4

@rafik54321 oczywiście że uzasadniona, ale żaden szanujący się otyły, będący jednocześnie lekko odklejony od rzeczywistości, nei zapłąci ekstra za powiększone miejsce, które jednocześnie będzie go dyskryminować, a dodatkowo będzie droższe, bo logicznym jest, że skutecznie pomniejszy maksymalną ilość miejsc w samolocie, tym samym obniży jego właściwości przewozowe. A te, wierz mi, mają kolosalne znaczenie dla analityków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Ochrety
0 / 0

Taki układ, żeby płacić według masy, wydaje się być niesprawiedliwy, ale takie jest życie. Więksi ludzie z reguły więcej jedzą, więc muszą więcej zapłacić za swoje wyżywienie. Na ogół mają większą siłę fizyczną, więc w tym samym czasie wykonają więcej fizycznej pracy niż mniejsi ludzie. W przeszłości ich koń musiał więcej spalić podczas transportu i bardziej się męczył, obecnie ich hulajnogi czy rowery elektryczne zużywają więcej energii (przy masie samochodu pewnie różnica jest nieznaczna).

Przy szyciu na miarę więksi ludzie muszą zakupić więcej materiału.

Życie nie daje po równo i każdy musi się zatroszczyć o siebie.

Jednak kiedy troszczymy się o siebie systemowo, daje to pewne korzyści, ale też prowadzi do wielu trudnych sytuacji oraz absurdów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+1 / 1

@bartes123 a osoba otyła, ale nie odklejona od rzeczywistości?

Bo to że świry krzyczą najgłośniej jest normalne. Powiększone miejsce nikogo nie dyskryminuje. Chcesz to dopłać, nie, to zmieść się na standardowym :P . Albo, albo.

Tak samo, jakby twierdzić że jest się dyskryminowanym, bo trzeba było dopłacić za pierwszą klasę XD.

Kwestia stawek to kwestia księgowych. Niech odpowiednio policzą i już.
Ewentualnie, zawsze obsługa samolotu może ogarnąć "nakładki" które by przerabiały miejsca XXL, na standardowe, w przypadku gdyby był nadmiar miejsc XXL, a brakowało miejsc standardowych. Tu de facto osoba normalna też by musiała płacić podwyższoną stawkę. Uczciwe.
Tak jak dziecku w aucie, dajemy fotelik :P .

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
-2 / 2

@rafik54321 były z tego gnój, wierz mi. Dlatego, że liczba takich miejsc w samolocie będzie ograniczona. Tak jak liczba miejsc dla rowerów w pkp. I o ile rowerzysta pasażer pkp bywa w miarę kulturalną osobą i jak nie da rady z miejscówką na rower to trudno i innym razem, to w samolocie jak okaże się że z towarzystwa pięciu osób plus size poleci tylko czwórka, bo dla piątego nie ma miejsca... Uwierz mi, będzie się działo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@bartes123 rowerzyści kulturalni, dobre XD...

To chyba za wczasu się ogarnia bilety. A analitycy chyba by potrafili ogarnąć ile jest średnio osób otyłych. Znowu wiesz, zawsze ten 5ty może polecieć kolejnym samolotem.

Zresztą, czy normalnie też nie dzieją się takie cyrki? Idzie wycieczka 40 osób i też mogą się nie zmieścić. Też jest krzyk? :/ .

Zresztą, bez tego też się jak widać dzieje i to nie mało XD, a tak to by się działo trochę mniej haha.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+2 / 2

@rafik54321 nie piszę że ma się męczyć dla zadowolenia innych, tylko piszę że jak potrzebuje dodatkowych udogodnień, a obecny stan rzeczy spowodowany jest tylko i wyłącznie z jej winy (przecież nie związali jej i nie faszerowali rurą z jedzeniem na siłę) powinna za to dodatkowo płacić, a nie wymagać by obciążano innych finansowo za jej otyłość.
Nic nie piszę że da się schudnąć w 10 min, ale moim zdaniem przez całe body positive oraz próby wymuszania licznych udogodnień w żaden sposób nie zmuszają tych ludzi to podjęcia działań a wręcz przeciwnie zachęcają do ich kontynuowania...
Jeśli chodzi o windy to każdy może z nich skorzystać są dla ludzi, ale miałem taką sytuację dawno temu że mieliśmy dwie dość grube koleżanki na roku, cały czas słyszeliśmy że robią wszystko i nie mogą schudnąć po czym jak przeszliśmy na zajęcia piętro wyżej usłyszeliśmy że jesteśmy idiotami bo poszliśmy schodami a jest winda, po czym wyciągnęły opakowanie pączków... także z mojego doświadczenia to jest bardziej wybór niż uzależnienie...

Jeśli dajesz takie przykłady to może wprowadźmy darmowy alkohol dla alkoholików, przecież oni go potrzebują! Przecież to też zaburzenie! nie mówię by nie pomagać takim osobom, ale jeśli osoba jest uzależniona od jedzenia to niech ponosi tego konsekwencję i płaci za wszystko co się wiąże z tymi konsekwencjami, tak jak z alkoholikiem, jeśli chce pić to pije za swoje pieniądze!. Jeśli taka osoba chce polecieć do ośrodka walki z otyłością, to brawa dla niej tylko niech w pierwszą stronę wykupi dwa miejsca to po kilku miesięcznej kuracji może w drodze powrotnej będzie potrzebowała tylko jednego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 0

@AVictor i to jest ta różnica pomiędzy nami. Ty widząc osobę otyłą, widzisz obżartucha, który po prostu żre. Ja widzę osobę z problemami natury psychicznej, których objawem jest obżarstwo.

Można kogoś winić za to że wpadł w depresję? No nie bardzo, tak jak ciężko winić osobę z myślami samobójczymi że się tnie. Tak samo jest z obżarstwem. Tacy ludzie często widząc siebie czują wstręt, ale nie potrafią po prostu przestać, bo to jedyne co sprawia im przyjemność.

Przecież już w pierwszym komentarzu zaznaczyłem że ekstra opłata za powiększone miejsce jest uzasadnione. No heloł, ile to można wałkować?

A może po prostu całe społeczeństwo źle podchodzi do problemu otyłości? Jeśli wykluczamy takie osoby, wyśmiewamy na każdym kroku, to nie dziwota że zamykają się w domach i jedzą. Tam ich nikt nie wyśmieje.
Może zamiast skupiać się na ich otyłości, może bardziej trzeba się skupić na tym DLACZEGO się obżerają.
Może najpierw ich zrozumy, a potem ich oceniajmy. Nie odwrotnie.

"Jeśli dajesz takie przykłady to może wprowadźmy darmowy alkohol dla alkoholików, przecież oni go potrzebują! " - a kto daje otyłym darmowe jedzenie? Bo to adekwatne odniesienie do twojego przykładu.

Jednak widzę że się nie dogadamy. Skoro na każdym kroku widzi się osobę otyłą, wyłącznie jako obżartucha i nic ponadto, to serio, polecam poszerzyć horyzonty, bo sprawy praktycznie nigdy nie są tak proste jak się wydają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
0 / 0

@rafik54321 Czy ty uważasz że babka która wstrzeła aferę ma depresję? No właśnie raczej nie piszę bardziej o takich osobach! czy uważasz że osoby które które pokazują się w mediach piszą cały czas że jest ok być otyłym, mają depresję, raczej nie po prostu one szukają wymówek i usprawiedliwień swoich działań. Osoba z depresją nie podjęła by tak szerokich działań

Mam wrażenie że totalnie nie rozumiesz o co mi chodzi, dlatego wytłumaczę.
Bo cały czas chodzi mi o pierwsze uzależnienie czy alkohol, czy jedzenie, czy narkotyki lub inne rzeczy, osoby są można powiedzieć uzależnione od pierwotnej substancji i najczęściej próbują przekonać cały świat że jest to ok i wszyscy powinni dostosować się do nich a nie na odwrót. Mam często wrażenie że zamiast pomagać często bardziej wszystkim szkodzą. Jednak uzależnili się od substancji i im też należy pomóc by zmienili swoje działania, to łatwiejsze ponieważ problemem jest tylko uzależnienie.

Z depresją jest inaczej i często ma swoje odzwierciedlenie w najczęściej alkoholu, też jedzeniu i innych nadmiernych używkach, tylko przez tych pierwszych często nikt nie zwraca na tych drugich uwagi, bo problemem nie jest jak w opisywanym przypadku nadmierne jedzenie, to tylko skutek problemów. Problemy są w akceptacji, pracy, rodzinie, finansach a w naszym przypadku obżarstwo to tyko jeden ze skutków tych problemów, niestety w dzisiejszych czasach są one można powiedzieć pomijane i do puki nie wyciągnie się do tych osób pomocnej ręki, by pomóc w rzeczywistym problemie nie zmienią swojego nastawienia. Często
nie jest to łatwe a proces jest długi. W tym procesie niestety brakuje często prawdziwych przyjaciół którzy pomogą zamiast stale pogłębiać problem.

Ogólnie polecam anime Mushoku Tensei opowiada po części losy człowieka który miał depresję ale dostał drugą szansę od losu i odrodził się w innym świecie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
0 / 2

@Ella111111 Czy ty siebie czytasz?

Nie wiem co próbujesz osiągnąć, ale ci to nie wychodzi. Sugerujesz że problemy psychiczne nie istnieją, przeszłość nie wpływa na rozwój ludzi, a depresja nie może człowieka złamać? No to się mylisz, w pkt A, B i C.

Równie dobrze można by narzekać, że skoro uległo się wypadkowi na drodze to po co leczyć? No po co właził na jezdnię, zielone miał? No i co z tego, włazić nie musiał XD. Niezły absurd co?

Nie ma sensu skupiać się na tym, że ktoś jest tu gdzie jest i że to jego wina.
Równie dobrze można by pogardzać bezdomnym, tylko jaki z tego sens? Żaden, no może poza dowartościowaniem się ludzi którzy lubią gardzić innymi.
Ważne jest to, aby te osoby naprawić, bo bardzo możliwe że dane osoby wylądowały tu gdzie są, nie ze swojej winy.

Przykładowo teraz wchodzi takie głupie prawo, gdzie mąż może zostać w trybie natychmiastowym wyeksmitowany z własnego mieszkania, wyłącznie dlatego że żona powiedziała "iż mąż ją bije", dowody - jakie dowody? Żona tak mówi to tak jest, sąd niepotrzebny...
I teraz wyobraź sobie taką akcję. Jest mąż, pracuje, łoży na żonę, ta mu przy****a poroże, więc z kochankiem obcykali plan, aby męża wepchnąć do kicia więc zmyśli bajeczkę... No ciężko by się chłop nie stoczył, zwłaszcza że nie ma ani jednego argumentu prawnego by się obronić. TO wg ciebie jest w porządku?

Ważne jest to by świat naprawiać, bo wszelkiej maści patologie są jak nowotwór. Nienaprawiane w porę się namnażają przekazywane z pokolenia na pokolenie.

No ale w takim ograniczonym myśleniu, najlepiej wszystkich wyśmiać, zbesztać, a potem się dziwić "skąd tyle patologii?!".

Widzę że moralność upada niżej niż poziom gruntu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar agronomista
+15 / 15

Jak ktoś potrzebuje dodatkowego miejsca do siedzenia, to "plus size" to on raczej już nie jest.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R ryho1000
+9 / 9

To trzeba płacić jak za nadbagaż.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+17 / 19

W zupełności się z nią zgadzam! Dlaczego mają się ściskać, wystawać poza swoje miejsce i utrudniać podróż innym pasażerom? Powinni mieć 3 miejsca zarezerwowane: środkowe na swój środek ciężkości, i dwa sąsiednie na zwały sadła. Żądam takiej możliwości dla bardzo grubych ludzi! Przy rezerwacji biletu powinno się musieć podawać swój obwód bioder i algorytm powinien oceniać, ile miejsc ci zarezerwować.
Aha, czy mówiłam już, że za wszystkie te miejsca powinno się płacić? Nie? No to mówię :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A adamIM
+8 / 8

ludziom się w głowach przewraca :) :) chce więcej miejsca dla siebie niech wykupi bilet na pozostałe fotele i po sprawie. dlaczego ktoś ma opłacać jej lot, bo przecież przewoźnik w takim wypadku cenę tych dwóch dodatkowych miejsc rozbiłby na pozostałe bilety. jak jej nie pasuje nich chodzi pieszo przynajmniej schudnie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar AVictor
+5 / 5

@adamIM I tym sposobem mam wrażenie że osoba plus size dyskryminuje pozostałych pasażerów...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kurnutus
0 / 2

@adamIM nie wiem, czy tak się da - kupuję bilety lotnicze w internecie i do każdego miejsca trzeba podać dane pasażera. Czy da się kupić trzy miejsca na tą samą osobę? Wie ktoś, próbował ktoś?..
(a przewraca się ludziom i owszem ale nie w głowie, tylko "w drugiej połowie" XD )

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2023 o 9:54

A adamIM
+3 / 3

@kurnutus
według tego co ona postuluje to się da ponieważ będzie musiała określić się jako grubas. wtedy system powinien wygenerować automatycznie dodatkową opłatę za dwa miejsca po bokach :) :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar koszmarek66
+9 / 11

Zapraszamy do I klasy. Tam jest więcej miejsca.
Nie? A więc chodzi jednak o pieniądze?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L lkb81
+1 / 1

Uwazam to za naduzycie, jak mozna sie domagac darmowego siedzenia w samolocie tylko dlatego ze jest sie chorobliwie otylym, otylym tylko orzez swoje obzarstwo poza tym ja rozumiem plus size jako kilka nadprogramowych kilogramow podczas gdy ona wazy dobre 200 kilo! Jak jej nie pasuje to niech wykupi dodatkowe miejsce obok na swoj tłuszcz lub placi za nadbagaz! Juz tu kiedys pisalem ze lot obok grubasa to wcale nie jest fajna sprawa! Problem tez polega na tym ze jest coraz wiecej grubych ludzi i co mamy z tym zrobic, montowac specjelnie dla nich wieksze siedziska, lepiej ich traktowac? Niech biora grube dupska i do roboty!!!!! Przestac jesc smieci i zaczac sie ruszac bo otylosc i co za tym idzie wszystkie zwiazane z tym choroby w tym cukrzyca typu 2 to juz prawdziwa plaga na swiecie!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L Logheen
-1 / 1

Jestem za zeby te tluste swinie mialy nawet lezace miejsca dla wielorybow ale takze powinny extra za to placic jak za extra cargo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+3 / 3

A czy nie byłoby sprawiedliwiej gdyby cena biletu była zależna od "cargo" - od masy pasażera razem z bagażem. Kilogram jest kilogram.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mojekonto300
+1 / 5

@BrickOfTheWall wprowadzić opłatę za kilogram pasażera, jeden fotel przypada na każde 100 kg

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+2 / 2

Dla takich, to tylko luk bagażowy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Aikidoka
+5 / 5

Mnie ciekawi ile trzeba, kureczka, ważyć żeby obsługa samolotu na mój widok chwytała za harpuny albo ustawiała kamery do "uwolnić orkę 8". Jak jesteś taka wrażliwa koleżanko grubasko to schudnij albo nabierz do siebie dystansu. I jedno i drugie poprawi twoje zdrowie psychiczne albo fizyczne.
Sama jestem dość gruba (tak jestem gruba) - nazywajcie se to jak chcecie - geny, grube kości, plussize czy cokolwiek - ja uwielbiam jeść i już. Ale przy tym jestem bardzo aktywna. Uwielbiam chodzić po górach, dużo pływam, także pracuję fizycznie (bo to lubię). Pisze to wszystko żeby nie było że gruba to leniwa i spasiona laska co siedzi i żre. Ja się ruszam i żrę ;) bo lubię dobre jedzenie.
Ale do brzegu. Wiem jak wyglądam i że nie wejdę w sukienkę XS choćbym się nogami zaparła i dała 1000zł na tacę ( dla jasności w XL - kę też nie wejdę). Ciekawi mnie to co siedzi w głowach tych wszystkich grubych influencerek które myślą że im wolno więcej bo są grube? Jestem gruba to mogę zająć 5 miejsc w cenie jednego? No sory a dlaczego? A jak moja siostra jest chuda to se może na tych pięciu miejscach rozłożyć nogi a Ty w samolocie będziesz stał? No przecież nikt na to nie pozwoli. Jak wielorybek chce latać samolotem to albo godzi się z zasadami albo chudnie. No innego wyjścia nie ma. Godzi się albo chudnie. Nomen omen pode mną krzesła trzeszczą a w samolocie tylko raz kazali mi zapłacić za dwa miejsca ale jeszcze przed odlotem jak na odprawie zobaczyli mój zadek :x:D a latam kilka razy do roku w różne miejsca. Ale to było w liniach w których bilety kosztują 1zł a pilot wygrał licencję w pokera.
Co złego to ja;)
Pozdrawiam
Gruba Baba

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar kibic777
+6 / 6

a co z osobami, które miały nieszczęście kupić miejsce obok takiej osoby? co z ich komfortem podróży, skoro nie są w stanie korzystać ze swojego miejsca, które jest częściowo zajęte przez "osobę plus size"?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A akam91
+1 / 1

w sumie, tak czytając komentarze naszedł mnie pomysł.
Może mogłyby być w samolotach trzy miejsca złączone ze sobą. Zwykle leci samolotem jakaś rodzina, para, znajomi i nie mają problemu, że stykają się biodrami przy siedzeniu. Pytanie czy takie potrójne siedzenie byłoby tak samo bezpieczne.
Jako matka z 2 dzieci i tak kupię trzy miejsca, nawet wygodniej jakby były złączone ze sobą. Osoba otyła też brałaby takie miejsce. Oczywiście mieści się na dwa to płaci za dwa, mieści się na trzy to płaci za trzy.
Zgadzam się, że powinna być opcja takich miejsc w samolocie. Ile, nie wiem. Pewnie linie lotnicze powinny najpierw zapisywać przy każdym locie ilość rodzin z dziećmi oraz osób otyłych. Dzięki temu byłyby statystyki i byłaby jasność czy na lot potrzeba 5 potrójnych bądź podwójnych miejsc czy może trzeba zrobić takich miejsc z 15.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Nidwer
0 / 0

Ja postuluje żeby tabliczka mnożenia był łatwiejsza tępych, albo żeby w autobusach były wanny dla lubiących się kąpać i łóżka dla lubiących spać. W 99 % przypadków osoby grube są grube bo za dożo i nie zdrowo żrą oraz nie mają ruchu. Wiec ona zamiast latać samolotami niech jeździ rowerem i niech nie nagina rzeczywistości do swojego spasionego ryja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P pan_grajek92
0 / 0

Skoro taka baba zajmuje kilka miejsc to powinna zapłacić kilka razy więcej i tyle. Ekonomia się kłania.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar tulasinek
+1 / 1

Popieram. Trzy miejsa, jeśli zapłaci za trzy. Dlaczego 180 kilogramowy grubas ma płacić tyle samo, co 50 kilkogramowa osoba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G glupiawrednabrzydkagruba
0 / 0

Większy to jest Michael Jordan a tu mamy osobe chorobliwie otyla i takie osoby nie powinne latac albo placic za tyle miejsc ile zajmuja.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kula6
0 / 0

nie ogarniam tego plus size. ona jest chora i trzeba jej pomóc. otyłość to choroba.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Ashera01
+1 / 1

Mniej żreć, to i w samolocie będzie wygodniej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A ArekWos25
-2 / 4

Plus size? Czyli po prostu otyła. Co to za głupie normalizowanie choroby jako naturalnego zjawiska. Jakim prawem otyli mają mieć wymuszone przywileje jeszcze w prywatnych firmach. To jest ta lewacka równość dla wszystkich.... W dodatku propagowanie otyłości. Bądź gruby i lataj za darmo... brawo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C csnrdi
0 / 0

obecnie wartość biletu odzwierciedla przeciętny koszt przeniesienia na pokładzie przeciętnej wagi pasażera+bagażu a ja bym np bardzo chciał

biletu WAŻONEGO

zgodnie z oficjalnym taryfikatorem od kilograma i tyle w temacie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M madass07
0 / 0

ta kobieta jest wielkości hipopotama nie dlatego, że jest chora ale dlatego, że żre bez opamiętania. A skoro z całą premedytacją i pełną świadomością doprowadziła się do tego stanu nie rozumiem dlaczego inne osoby miałyby płacić za ich dodatkowe miejsca. Jeśli się spasła niech ponosi pełne konsekwencje swoich decyzji i nie biedoli jaka to jest pokrzywdzona. Niech zasuwa pociągami lub łodziami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem