I znowu te antyniemieckie protesty lol Słowianie se tu siedzieli spokojnie z nikim zwady nie szukali, gdy te Niemce z rzucili nam watykańską stonkę ...
Jak głosi ustawa ustanawiająca Święto Chrztu Polski na 14 kwietnia: „dzień ten ma być upamiętnieniem wydarzenia chrztu Polski, uznawanym za początek państwa polskiego”, przy czym od dawna wiadomo, że początków państwa polskiego należy szukać kilka pokoleń wcześniej. Ta umowna data (bo nigdzie nie odnotowano, kiedy i gdzie Mieszko I przyjął chrzest) symbolicznie wyznacza początek trwającego do dziś procesu niszczenia, wymazywania i wypaczania naszej prawdziwej tożsamości. Rzeczywisty sens tzw. chrztu Polski najdobitniej wyraził prekursor badań nad rodzimą słowiańską kulturą, Zorian Dołęga Chodakowski, pisząc: „zamordowano nam rodziców, zamieniono nazwiska, wymazano pamięć, skazano na cudzość”. Proces duchowej kolonizacji nie dokonywał się szybko i bez oporu, w obronie świętych miejsc i rodzimej wiary walczono do ostatniej kropli krwi (Arkona), wzniecano powstania (tzw. reakcja pogańska), a zwykli ludzie przez wieki stali na straży prastarych obrzędów, symboli i zwyczajów, przekazując je z pokolenia na pokolenie, choć Kościół rzymskokatolicki konsekwentnie je zawłaszczał, zacierał prawdziwy ich sens i znaczenie.
Można dzisiejsze „święto” najzwyczajniej zignorować, lepiej byłoby jednak uczynić je dniem pamięci o naszej wymazanej historii oraz o jej bohaterach – tych, o których można przeczytać w coraz częściej dostępnych publikacjach oraz o tych już zapomnianych, bezimiennych.
I znowu te antyniemieckie protesty lol Słowianie se tu siedzieli spokojnie z nikim zwady nie szukali, gdy te Niemce z rzucili nam watykańską stonkę ...
@Tibr a ona ruszyła i ziemię nasza splugawila :)
Jakoś tak mi się skojarzyła ta scena z podobnymi tezami o biednych Słowian, gdzie ich władcy zostali zniewoleni co wywołało zniewolenie ludu xD
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 maja 2023 o 12:37
Jak głosi ustawa ustanawiająca Święto Chrztu Polski na 14 kwietnia: „dzień ten ma być upamiętnieniem wydarzenia chrztu Polski, uznawanym za początek państwa polskiego”, przy czym od dawna wiadomo, że początków państwa polskiego należy szukać kilka pokoleń wcześniej. Ta umowna data (bo nigdzie nie odnotowano, kiedy i gdzie Mieszko I przyjął chrzest) symbolicznie wyznacza początek trwającego do dziś procesu niszczenia, wymazywania i wypaczania naszej prawdziwej tożsamości. Rzeczywisty sens tzw. chrztu Polski najdobitniej wyraził prekursor badań nad rodzimą słowiańską kulturą, Zorian Dołęga Chodakowski, pisząc: „zamordowano nam rodziców, zamieniono nazwiska, wymazano pamięć, skazano na cudzość”. Proces duchowej kolonizacji nie dokonywał się szybko i bez oporu, w obronie świętych miejsc i rodzimej wiary walczono do ostatniej kropli krwi (Arkona), wzniecano powstania (tzw. reakcja pogańska), a zwykli ludzie przez wieki stali na straży prastarych obrzędów, symboli i zwyczajów, przekazując je z pokolenia na pokolenie, choć Kościół rzymskokatolicki konsekwentnie je zawłaszczał, zacierał prawdziwy ich sens i znaczenie.
Można dzisiejsze „święto” najzwyczajniej zignorować, lepiej byłoby jednak uczynić je dniem pamięci o naszej wymazanej historii oraz o jej bohaterach – tych, o których można przeczytać w coraz częściej dostępnych publikacjach oraz o tych już zapomnianych, bezimiennych.
Znowu to?