A co aż tak głupiego napisał? Widać, że nie umie w to grać, ale z drugiej strony pisze pełnymi zdaniami, bezbłędnie i cała wypowiedź ma sens.
Także czym aż tak się zbłaźnił, że jest spalony na starcie? Jeśli dziewczyny wolą facetów, którzy piszą pojedynczymi słowami czy wklejają pełno emotek itp., to niech potem nie mają pretensji, że trafiają na troglodytów i prostaków, co to nie potrafią się normalnie wypowiedzieć. Mają, co wybrały.
A faceci, którzy doskonale wiedzą, jak podejść dziewczynę, jak zagadać, jak wzbudzić jej zainteresowanie online bądź na żywo, po prostu mają w tym sporo doświadczenia. Także nauczyli się tego w relacjach z innymi kobietami i za jakiś czas naprawdopodobniej znudzą się i zaczną szukać innej. Także jak jakaś dziewczyna wybiera sobie takiego, a potem ma pretensje, że ją zostawił. Jak wyżej. Jak wybieracie tak macie. Oczywiście przynajmniej niektórym włącza się tryb wyzwania "ja go zmienię, jak go zatrzymam przy sobie" i kończy się jak zawsze. A potem płacz i lament, że zostawił i wszyscy faceci to świnie.
@El_Polaco być może to był sarkazm odnośnie tego czego niby dziewczyny oczekują, co dostają, a właściwie co tak naprawdę wybierają. Czyli niby chcą trwałego związku ale wysyłają sygnały i zachowują się tak, że ściągają tylko facetów gotowych na epizody, później czując się zawiedzionymi, że po jakimś czasie, ewentualni kandydaci nie są zainteresowani trwałymi relacjami, dodatkowo pogłębiają to i zataczają koło uważając, że rozwiązaniem ich problemów jest zmiana partnera, bez weryfikacji siebie, swoich oczekiwań wmawiając sobie, że są laską 10/10. Gdzie relatywnie facet dostaje niewiele w zamian za oczekiwania oderwane od rzeczywistości (musi mieć dochody milionera, musi o nią dbać i spełniać jej zachcianki, a ona nawet kanapki mu nie zrobi bo przecież nie jest służąca).
@Tibr
Gdzieś widziałem taki filmik, jak to kobieta przychodzi do czegoś w rodzaju agencji matrymonialnej i podaje wymagania, jakiego chce faceta. Dośc wymagająca lista. No i na koniec ankieterka ją pyta, co ona oferuje w zamian. Wielkie zdziwienie i obraza majestatu, że ktoś czegoś od niej wymaga.
A co aż tak głupiego napisał? Widać, że nie umie w to grać, ale z drugiej strony pisze pełnymi zdaniami, bezbłędnie i cała wypowiedź ma sens.
Także czym aż tak się zbłaźnił, że jest spalony na starcie? Jeśli dziewczyny wolą facetów, którzy piszą pojedynczymi słowami czy wklejają pełno emotek itp., to niech potem nie mają pretensji, że trafiają na troglodytów i prostaków, co to nie potrafią się normalnie wypowiedzieć. Mają, co wybrały.
A faceci, którzy doskonale wiedzą, jak podejść dziewczynę, jak zagadać, jak wzbudzić jej zainteresowanie online bądź na żywo, po prostu mają w tym sporo doświadczenia. Także nauczyli się tego w relacjach z innymi kobietami i za jakiś czas naprawdopodobniej znudzą się i zaczną szukać innej. Także jak jakaś dziewczyna wybiera sobie takiego, a potem ma pretensje, że ją zostawił. Jak wyżej. Jak wybieracie tak macie. Oczywiście przynajmniej niektórym włącza się tryb wyzwania "ja go zmienię, jak go zatrzymam przy sobie" i kończy się jak zawsze. A potem płacz i lament, że zostawił i wszyscy faceci to świnie.
@El_Polaco być może to był sarkazm odnośnie tego czego niby dziewczyny oczekują, co dostają, a właściwie co tak naprawdę wybierają. Czyli niby chcą trwałego związku ale wysyłają sygnały i zachowują się tak, że ściągają tylko facetów gotowych na epizody, później czując się zawiedzionymi, że po jakimś czasie, ewentualni kandydaci nie są zainteresowani trwałymi relacjami, dodatkowo pogłębiają to i zataczają koło uważając, że rozwiązaniem ich problemów jest zmiana partnera, bez weryfikacji siebie, swoich oczekiwań wmawiając sobie, że są laską 10/10. Gdzie relatywnie facet dostaje niewiele w zamian za oczekiwania oderwane od rzeczywistości (musi mieć dochody milionera, musi o nią dbać i spełniać jej zachcianki, a ona nawet kanapki mu nie zrobi bo przecież nie jest służąca).
@Tibr
Gdzieś widziałem taki filmik, jak to kobieta przychodzi do czegoś w rodzaju agencji matrymonialnej i podaje wymagania, jakiego chce faceta. Dośc wymagająca lista. No i na koniec ankieterka ją pyta, co ona oferuje w zamian. Wielkie zdziwienie i obraza majestatu, że ktoś czegoś od niej wymaga.
Robisz research czy teks przejdzie zanim wyslesz do kogos?
Zbyt ambitne to nie jest, ale bez przesady, ludzie gadają większe głupoty.
Może jestem nudziarą, ale to byłby dla mnie idealny tekst do zagadania w aplikacji randkowej. Po takim sama wyszłabym z propozycją spotkania.
A mnie ciekawi dlaczego Stasio przegląda posty innych panów.