Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
P pilipiuk8
+12 / 16

Niektórzy to by wyjęli kija z dupy oglądając stare zdjęcia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hoborg
+11 / 15

@pilipiuk8 dokładnie.
Te foteliki samochodowe i brak kasku to koszmar, fakt, ale też samochody jeździły wtedy wolniej. Poza tym, skąd ludzie mieli wiedzieć, co dzieje się z niemowlęciem w trakcie wypadku? nie mieli jeszcze doświadczenia. Parafrazując Newtona: widzimy dalej, bo stoimy na ramionach gigantów. Bez doświadczeń poprzednich pokoleń dalej bylibyśmy tak samo naiwni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E konto usunięte
-4 / 6

@hoborg
Tak samochody jeździły wolniej a ludzie rozwiązywali problemy zbierając się w kolko i trzymając za raczki, debile, wszędzie debile

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Ergon777
+23 / 23

Wiecie, w czym jest problem? Większość zdjęć jest oceniana z punktu widzenia teraźniejszości (co nawet sugeruje tytuł demota) a nie czasów, w których powstały!!! To jest błąd poznawczy!!.

1. W latach 40, 50 czy nawet 60 palenie było uznane za nieszkodliwe. Firmy tytoniowe płaciły za badania, w których udowadniano, że fajury nie mają nic wspólnego z rakiem płuc. W filtrach papierosowych niektórych marek używano azbestu (wyjątkowo szkodliwa substancja bezpośrednio przyczyniająca się do raka płuc)! Dopiero olbrzymia afera w latach 70, pokazująca, że firmy tytoniowe wiedziały o szkodliwości palenia i same dodawały środki uzależniające, ustawiały badania, tuszowały fakty spowodowała zmianę polityki i mody z palenia na nie-palenie.

2. Zobaczcie, że na zdjęciach fotelików, rodzice również nie mają pasów bezpieczeństwa! Do lat 60-tych, w ogóle ich nie stosowano, lub były (uwaga - za dopłatą!) Znane obecnie pasy wynalazło Volvo. Poprzednio stosowane pasy zapinało się na wysokości bioder i w ogóle nie chroniły przed uderzeniem głową o kierownicę, były praktycznie bezużyteczne w większości wypadków. Stąd też "taka konstrukcja fotelika'. Po prostu uważano, że takie zabezpieczenie jest w zupełności wystarczające. Z tego, co pamiętam, testy zderzeniowe zaczęto stosować dopiero w latach 70 czy 80 czyli już po erze pancernych amerykańskich krążowników szos, których siedzenia były tak słabo zamocowane, że w przypadku zderzenia, odrywały się i miażdżyły pasażerów w środku. Poszukajcie sobie filmów na YT z testami zderzeniowymi poszczególnych "legend" motoryzacji, a zobaczycie, jak olbrzymi postęp dokonał się w bezpieczeństwie pojazdów.

3. XIXw i początek XXw rządziły się swoimi prawami. Bardziej pokazują, jak twardzi to byli ludzie, i jak oswojeni ze śmiercią czy z niebezpieczeństwem (co wcale nie oznacza, że nieczuli!!). To były czasy, w których 80-90% dzieci nie dożywało dorosłości. Medycyna, którą my obecnie znamy, powstała po drugiej wojnie światowej, między innymi dzięki badaniom niemieckich pseudo-naukowców (jest to bardzo ciemna karta medycyny, o czym mało kto mówi - może i eksperymenty wojenne nie przyniosły zaskakujących odkryć, były okrutne i należy je potępić, ale przyczyniły się do obalenia wielu mitów ówczesnej medycyny). Rozwinęła się nauka o hipotermii, antybiotykach, znieczuleniu, zakażeniach i szczepionkach i wiele innych gałęzi obalając, w końcu, obecną jeszcze w latach 30 XX w teorię "humorów" i balansu 4 płynów. Z resztą - USA też prowadziło wiele "ciekawych" medycznie eksperymentów, od których mi się robi niedobrze na samą myśl - poczytajcie sobie o eksperymencie z Tuskegee. Badania nad oddziaływaniem promieniowania na ludzki organizm, również były prowadzone w "bardzo interesujący sposób". Poczytajcie sobie wczesny behawioryzm i eksperyment z małym Albertem (który popełnił samobójstwo, o ile dobrze pamiętam) TFU :( Ale dzięki temu dziś wiemy to, co wiemy i mamy komisje etyczne do badań na zwierzętach i ludziach, które powstały dopiero w latach 70 czy nawet 80. Co się działo do tego czasu - tego nie wiemy i się nie dowiemy.

Podejdźcie do tego z rezerwą, to jest świat, którego już nie ma.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bushi123
+8 / 8

@Ergon777 - zgadzam się w 100%. Wtedy również nikt nigdzie zdjęć nie "wrzucał" i nikt tego nie "osądzał". Nie było internetu, to są prywatne zdjęcia, a dzieci były chowane adekwatnie do tego, co było społecznie akceptowane i odpowiednie w tamtych czasach. Nie były one robione "na pokaz", do mediów społecznościowych (bo ich nie było), tylko do albumów domowych, na pamiątkę, czasem specjalnie pozowane. Mam na przykład w albumie zdjęcie mojego dziadka z dzieciństwa z papierosem, i jak dziadek potem sam mówił, ojciec dał mu go na chwilę potrzymać tylko do zdjęcia, by dziadek, wtedy 8 letni chłopczyk, wyglądał jak "stary-malutki", bo takie zdjęcie miało bawić po latach rodzinę. Nie znaczy to, że 8 letni chłopczyk wtedy palił. Wręcz przeciwnie, ale takie było poczucie humoru. Jak ktoś nie zna historii tego zdjęcia, może rodzić ono oburzenie i błędny pogląd. Każdy czas ma swoje wymogi, standardy i ograniczenia. Teraz robi się "sensacje" ze zdjęć, które mogą mieć swoje "historie" i spraw, które kiedyś były codziennością i nie były "nieodpowiedzialne" - tak się żyło. Po prostu przyjąć fakty, tak było. Historia. I tyle. Zamiast śmiać się z tego, czego dziś nie rozumiemy, nie wiemy, albo było normalne w tamtych latach, a teraz nam się wydaje dziwne, lepiej rozejrzeć się dookoła i zastanowić się nad tym, co jest tu i teraz, i w jaką ślepą uliczkę zabrnęliśmy i gdzie popełniamy błędy dziś... bo jakoś tak mam wrażenie, że że nie tamte czasy były dziwne, przerażające i nieludzkie, a dzisiejsze dużo bardziej zasługują właśnie na takie miano.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
0 / 0

@Ergon777
W sensie ogólnym, to o czym piszesz nie dotyczy tylko tej galerii. To szerszy problem oceniania przeszłości bez uwzględniania realiów czasów których dotyczy ocena.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar voot1
0 / 0

Ja mam zdjęcie z dzieciństwa jak wyszedłem na sam szczyt jakiegoś wysokiego drzewa iglastego. Podobno wyszedłem i mama kazała mi zejść bo spadnę, a ja się uparłem że nie zejdę dopóki nie zrobi mi zdjęcia i mama ma to zdjęcie, jest na nim mała kropka o kształcie człowieka, nieco ponad liniami energetycznymi, na drzewie z gałęziami tak kruchymi, że gdyby mi się noga ześlizgnęła tak że szarpnąłbym gałęzią mocniej, to pewnie miałbym za sobą pierwszą (i być może ostatnią) lekcję latania :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar carlos53
+4 / 4

Nad czym tu wylewać łzy. Tak było i było fajnie, wszyscy przeżyliśmy, a teraz robi się sensacje bo dziecko bez kasku jedzie. Tylko wtedy 14 latki nie latały po szkołach z nożami albo inną bronią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem