Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
1143 1159
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D David_2000
+32 / 34

niestety zgadzam się z tym... znam historię, że dziewczynka zgłaszała w szkole, ze razem z nią z pokoju śpi "wujek", nie może się przebrać ani nic. zgłoszono na policję - trzeba zawiadomić kuratora i sąd. zawiadomiono kuratora a kurator że dzwoniła i mama powiedziała że jest ok więc ona nic z tym nie zrobi sąd również...tak więc to nic nie daje tylko się potem jest stres czy do domu nauczyciel po zgłoszeniu wróci

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
-1 / 9

@David_2000 Ogólnie największy stres nauczyciela to mieszkać w pobliżu któregoś z uczniów - co za tym idzie, wszyscy wiedzą gdzie mieszkasz (raz np. widziałam auto nauczyciela wymazane ekstrementami...)
Dlatego na wioskach i w małych miasteczkach często jest największa patologia, bo wszyscy się znają i każdy boi się interweniować. Dziadek źle spojrzy, wnuczkę posłał do szpitala, żonę zabił, to dyrektorka boi się zgłosić na policję znęcanie w wykonaniu jego wnuczka (tak, słyszałam o nauczycielach zawracanych w połowie drogi na komisariat).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M michalSFS
+8 / 14

@Cascabel
Byłem dzieckiem nauczycielskim. Mama uczyła w szkole, do której chodziłem. Dzieci próbowały wyżywać się za oceny i "czepianie" się na mnie. Szybko nauczyłem się radzić sobie z tym. Jak gryps nie pomaga, inteligencja zawodzi przeciw durniom to bij szybciej i mocniej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E El_Polaco
0 / 20

Kto się niby ocknął? Wyborcy PiS-u czy Konfederacji? Wątpię. Część łyknie te bzdety, co mówił Czarnek, a część wyjdzie z założenia, że owszem, wypaczenia się zdarzają, ale ogólnie kierunek jest słuszny. A przy okazji kolejnych wypaczeń będą odwracać głowy dla dobra sprawy albo będą wierzyć, że to jednostkowe przypadki. Tak jak było ze skandalami pedofilskimi w Irlandii. Oczywiście to liberalne i lewackie środowiska musiały to nagłośnić. Jak ujawniono oficjalne raporty o skali tej patologii, to wszyscy byli w szoku. Część i tak zaprzeczała, ale ogólnie dopiero wtedy ludzie zrozumieli, jak powszechne to było. Wcześniej każdy myślał, że ok, coś tam słyszał o jakimś księdzu z jego parafii, a potem on gdzieś zniknął i tyle. A tu się okazało, że to nie był odosobniony przypadek, że tego było dużo więcej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
+7 / 13

@Ella111111 Niestety, ale to co w artykule to sama prawda. Nie ma u nas w ogóle czegoś takiego jak prawo dziecka do wyrażenia swojego zdania w takich przypadkach - kurator, pracownik MOPS, policjant pogada z rodzicem o dziecku i zdanie rodzica jest wiążące. Dodatkowo jakakolwiek rozmowa w podobnych sytuacjach bez psychologa nie ma sensu - bite przez rodziców dzieci wykształcają coś na wzór syndromu sztokholmskiego - szukają swojej winy i wybielają rodziców, no bo to w końcu... rodzice.
Sądy rodzinne w polsce to kpina i śmiech. W sądach rodzinnych w Polsce to matka w 99% procentach zawsze ma rację i zawsze ma opiekę. Nawet jak okaże się że jest niezaradna, a dziecko po porodzie zabezpieczone w rodzinie zastępczej, to sąd rodzinny i tak nakaże mimo wszystko zwrócić dziecko matce, bo a nóż może się ogarnęła...
Brak jakichkolwiek tablic alimentacyjnych, co za granicą jest normą - patrzysz na swoje zarobki, patrzysz na wiek dziecka i wiesz ile maksymalnie Ci nakażą płacić na dziecko lub dzieci.
W Polsce sędzia rodzinny nie kieruje się nawet PITem przy ustalaniu alimentów, jak uzna że możesz pracować ciężej ale Ci się nie chce to dowali ci większe alimenty i se radź...

I proszę, nie mówcie że znęcanie się nad dziećmi to domena patologii. Bo nie macie pojęcia jak dziecko potrafi skatować matka po studiach, pracująca na dobrym stanowisku, za to że przyniósł pałę z dyktanda w 2 klasie podstawówki... Prawda jest taka, że tak jak na przykład w krajach skandynawskich państwo pozwala sobnie na odbieranie dzieci rodzicom z powodu byle podejrzenia, tak w polsce praktycznie nie ma opcji na odebranie dziecka rodzicom. Mało tego, nawet jak ktoś sobie zda sprawę, że nie poradzi sobie z wychowaniem dziecka i podejmie jedną z najtrudniejszych chyba decyzji, aby dziecko zostawić w oknie życia, to... jest poszukiwany przez policję...
Cyrki
Ale najlepiej potem pierdzieć w internetach, że współwięźniowie mają zrobić porządek z winnym zbrodni. Domagamy się, aby ludzie, którzy poszli do więzienia odsiedzieć karę za przestępstwo, zresocjalizować się i wrócić z powrotem do społeczeństwa, to od nich domagamy się aby byli katami, czyli robili w więzieniu to za co poszli do więzienia... Ot Polska

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eofen
-5 / 9

@El_Polaco Chłop odklejony pierwsze zdanie i już polityka :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
0 / 8

@bartes123 Nie masz maksymalnej kwoty, bo teoretycznie standard życia dziecka ma odpowiadać twojemu. Masz najnowszy telefon komórkowy, internet, abonament, telewizor, wyjeżdżasz na miesiąc na Hawaje? Alimenty mają umożliwić to samo twojemu dziecku. Ma wieść takie życie, jakie wiódłby, gdyby jego rodzice byli nadal razem.
W takim wypadku kwoty na alimenty mogą zostać zasądzone absurdalne, ale teoretycznie - im wyższy standard życia rodzica, tym wyższy powinno mieć dziecko. Dlatego na to samo dziecko drugi rodzic może mieć całkiem inną kwotę alimentów (bo zarabia najniższą krajową, ledwo co wiąże koniec z końcem).
Sąd powinien kierować się jednak realnymi zarobkami danej osoby zasądzając alimenty.

Co do znęcania się nad dzieckiem: tak, to domena patologii, bo matka która skatuje dziecko to patologia. Nie ma tu nic do rzeczy poziom wykształcenia, ani zasobność portfela. Alkoholizm, przemoc, zaniedbanie są tu wyjątkowo demokratyczne.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
-1 / 7

@Cascabel po pierwsze od końca - w naszym kraju za patologię uznaje się karyny i sebixy piwkujące od rana i "żyjące na socjalu jak pączki w maśle" - jak można za te grojdy życ jak pączki w maśle to już tajemnica niezgłębiona dostępna tylko twórcom tego typu teorii - oni wiedzą że za to minimum socjalne można zyć jak pączek w maśle, ale z sobie tylko wiadomych powodów sami nie decydują się na to pączkowanie tylko w trudzie i pocie czoła zasuwają na etacie utrzymując owe patologie.
A teraz po drugie, czyli pierwsze - nie wiesz co mówisz, albo wiesz i celowo to mówisz. Napisałem wyraźnie jak sobie wylicza takie coś przykładowy Hans na podstawie tablic alimentacyjnych - patrzy na swoje zarobki i na wiek dziecka i na podstawie tego wie ile dostanie maksa. A zatem jak zarabiam 20 tysi to dostanę odpowiednio wysoko w widełkach, a jak zarabiam 2.5 tysia to też odpowiednio wysoko. Tymczasem u nas sędzia, zresztą nie oszukujmy sie, w sądach rodzinnych to najczęściej sędzina, może stwierdzić że w sumie mogę zarabiać przecież więcej ale jestem leniuszek, więc zmobilizuje mnie do tego zasądzając wyższe alimenty. I tyle. A na to samo dziecko drugi rodzic nie dostaje wcale alimentów, bo drugi rodzic jest najczęściej biedną samotną matką, która nie może podjąć działalności zarobkowej bo musi pilnować i wychowywać swoje 15-letnie dziecko...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
-1 / 3

@bartes123 Zauważyłeś słowo "teoretycznie" i fakt, że drugi rodzic może mieć całkiem inną kwotę zarobkową w zależności od warunków życia i przeszłości zawodowej? W skrócie: jeżeli facet wziął za żonę kobietę niepracującą, albo z małym doświadczeniem zawodowym, zdecydował że może siedzieć domu, a potem jeszcze dorobił się z taką dziecka, to czego oczekuje? Zwłaszcza, jeżeli zostawił danej kobiecie wychowanie, a więc "czas na nawiązanie relacji z dzieckiem" i "stanie się lepszym rodzicem". Nie branie urlopów ojcowskich, bycie jedynym żywicielem rodziny, postawienie na karierę zawodową - to działa na niekorzyść w postrzeganiu mężczyzn jako ewentualnych opiekunów dziecka. Niestety, stereotypy i statystyka się mszczą - warto może nad tym popracować, choć i tak już powoli następuje zmiana postrzegania ojców w społeczeństwie.
Pisałam o teorii, niestety - praktyka się rozmija. Problemem bywa też często "realność zarobków" - ciągle się słyszy niestety o ich ukrywaniu.

Opisany przez ciebie obraz patologii jest stereotypowy - i znowu, to jest coś co zmienia się stopniowo, choć częściej funkcjonuje wobec osób wspomnianych przeze mnie sformułowanie "toksyczni rodzice".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B bartes123
+5 / 5

@Cascabel "Nie masz maksymalnej kwoty, bo teoretycznie standard życia dziecka ma odpowiadać twojemu. Masz najnowszy telefon komórkowy, internet, abonament, telewizor, wyjeżdżasz na miesiąc na Hawaje? Alimenty mają umożliwić to samo twojemu dziecku. Ma wieść takie życie, jakie wiódłby, gdyby jego rodzice byli nadal razem. "
Tu jeszcze jedno sprostowanie - w polskim sądownictwie rodzinnym, jak masz najnowszy telefon, internet, abonament, telewizor, wyjeżdżasz na miesiąc na Hawaje, to takie samo życie ma wieść nie tylko każde Twoje dziecko ale też ich matka. I nieważne, że przed ślubem nigdy nie byliście na Hawajach, nie było najnowszego telefonu i tak dalej.

Ale masz rację, mieszamy różne różniste tematy, a w sądownictwie rodzinnym nic nie jest czarno-białe, w większości dominują barwy szarości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cascabel
+1 / 3

@bartes123 Nie ich matka, tylko osoba sprawująca nad nimi opiekę. Może poza telefonem: telewizor, internet - mają być w tym samym domu, na Hawaje dziecko jedzie z opiekunem (swoją drogą - znam sporo przypadków gdzie ojciec miał właśnie dwa tygodnie wakacji tylko z dzieckiem, więc wcale matka nie musi jechać - ale może też nie wyrazić zgody na wyjazd dziecka za granicę...).
Różnice w zarobkach i finansach zawsze będą problemem. Tutaj ten problem się zaostrza. Zwłaszcza, że pojawia się zwykła, ludzka złośliwość i negatywne emocje między byłymi partnerami. Niewiele osób ma możliwość i umie podzielić dom na pół, gdzie pokój dziecka jest jakby łącznikiem między dwoma połówkami i razem wychowywać prowadząc osobne życia (miałam okazję spotkać w życiu takie dwie pary...). Niewiele osób potrafi wycenić pracę opiekuńczą i stracone przez nią możliwości zarobku.
Problem jest taki, że sporo osób, zaślepionych niechęcią do partnera, zamiast z nim rozwodzi się z dziećmi. Albo ich partner rozwodzi dzieci z drugim rodzicem. Kto na tym cierpi najbardziej? Byłe dziecko, czy były rodzic, a może oboje?
Tam gdzie prawo miesza się z emocjami chyba nigdy nie będzie myśli "wszystko jest sprawiedliwe, dokładnie tak powinno być".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T tymczasowylogin
+3 / 5

@Ella111111 Tak przy okazji NIKT NIE PROWADZI STATYSTYKI ile dzieci zmarło lub zostało okaleczonych w wyniku przemocy domowej. Informacja jest wyłącznie na podstawie doniesień prasowych, czyli prawdziwa ilość zabitych dzieci jest wyższa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
-1 / 5

@Cascabel Masz rację i w pełni się z Tobą zgadzam. Twoi przeciwnicy będą za alimentami na dziecko widzieć patologiczną matkę, nawet jeśli jej tam nie ma i jest najlepszą matką dla ich dzieci, oraz krzywdę ojca.
Podobny schemat głupoty można zauważyć w ocenie nauczycieli: dla ich dzieci tylko najlepsi i dobrze wynagradzani nauczyciele, ale z drugiej strony, to ograniczyć wynagrodzenia tym darmozjadom, co 18h na tydzień pracują!

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mojekonto300
-1 / 5

@El_Polaco problemem jest socjalne lewactwo z PiSem na czele
Zabrać patuskom zasiłki i nagle staną się wzorowymi, posłusznymi żonami. Mężczyzna ma obowiązek ale przede wszystkim prawo - być głową rodziny. Tu podejrzewam Pati związała się z którymś z konkubentów bo nawet nie pomyślała z kim się wiąże.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mojekonto300
0 / 8

@Ella111111 należy przywrócić mężczyznom prawo do władania ich pieniędzmi. 1 - kobiety zaczną myśleć przed kim rozkładają nogi. Przed spokojnym magazynierem, czy podniecającym łobuzem . 2 patuski zajmą się praca a nie robieniem dzieci. 3 jak już zajdzie z niewiadomozkim szybko poszuka spokojnego mężczyznę który będzie potrafił ułożyć głupia kobietę. 4 nie będzie tak że za moje pieniądze patuski walą harnasie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
0 / 4

@El_Polaco @Ella111111 @FanFiction @David_2000 @Cascabel @tymczasowylogin
Warto się zastanowić nad kilkoma sprawami, jeśli już taki szum się pojawił i jest okazja.
1) Bieda nie sprzyja normalności i znam przypadki, gdzie 500+ pomaga wyciągać rodziny z patologii, co więcej, żadne dziecko nie powinno być wychowywane w biedzie
2) Odbieranie dzieci rodzicom z powodu biedy jest gorszym rozwiązaniem, niż wsparcie finansowe takich rodzin (kwestia alokacji środków, które i tak są ponoszone na opiekę nad odebranymi dziećmi, np. domy dziecka lub finansowanie rodzin zastępczych)
3) Prewencja nie istnieje, wszyscy skupiają się na objawach/skutkach i tam działają po fakcie, a to nic nie zmieni
4) Nie istnieje żaden system wsparcia dla kobiet (a nawet i rodzin) w ramach umowy pokoleniowej (jak np. w przypadku emerytur), i z jednej strony jest nacisk na rodzenie dzieci i poprawę przyrostu naturalnego, a z drugiej strony zadanie to ma być finansowane wyłącznie przez rodziny, przez co kobiety muszą pracować, bo składki emerytalne same się nie zapłacą
5) Największe pojeboosy nawołują wręcz do zmuszania kobiet do rodzenia, ograniczenia im możliwości robienia karier zawodowych, narzucania obowiązków macierzyńskich, etc., to podburzanie do wojny płci
6) Funkcjonuje przekonanie, że za opiekę nad dziećmi nic się nie należy (no może słowo podziękowania, ale nie jestem pewien, czy ono nawet się pojawia) i jest to postrzegane jako obowiązek, a do tego - na przykład na tym forum - utrzymywanie rodziny przez faceta urasta do roli heroizmu
7) Matka Polka to ciągle rzeczywistość: większość kobiet pracuje zawodowo i jako gospodynie domowe
8) Przypadki patologii są brane jako norma, czyli 500+ i niepracująca kobieta to patologia, matka samotnie wychowująca dzieci na socjalu to patologia, itp.
9) Troje (a może i dwoje) dzieci w wieku żłobkowo-przedszkolnym przerasta możliwości finansowe pracującej dwójki rodziców, jeśli nie ma szans na ośrodek państwowy
10) Żadne dziecko, które nie otrzyma równych szans, nie powinno się rodzić: rodzenie wymuszone zakazem aborcji, rodzenie w skrajnej biedzie czy patologii powinny być zabronione, a ochrona płodów to wręcz patologia (m.in. przez ograniczenie badań prenatalnych i wyeliminowanie operacji na płodach czy przez zakaz eugeniki)

Jestem niestety przekonany, że z wymienionych przeze mnie punktów, nic nie zostanie w umiarkowanie niedalekiej przyszłości naprawione. bo co jak co, ale o dzieci to tutaj najwyraźniej nie chodzi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-4 / 6

@goldenfrog
To co napisałeś to dokładnie to co ja próbuję uświadamiać ludziom na tym forum, ale to jak walka z wiatrakami.
Dla przykładu wpis @panna_zuzanna_i_wanna , gdzie interes faceta bierze górę nad dzieckiem i jedną odpowiedzialnością takiego faceta jest poniesienie połowy minimalnych kosztów wychowania i to wszystko:
"Bzdura. Płacenie na dzieci które się spłodziło to wystarczające konsekwencje. To że oboje płacą to równość. Sytuacja w której facet miałby utrzymywać kobietę którą kiedyś zapłodnił to przywileje dla kobiet. A takie przywileje rodzą nienawiść między płciami i mają katastrofalne skutki (choćby to co się teraz dzieje w kontekście gwałtów, czyli słynne "pomówienia" na każdym kroku wynikają właśnie z nienawiści, braku zaufania i uważania kobiet za kłamczuchy które tylko próbują coś ugrać dla siebie kosztem faceta). Bez odbioru."

O dziecku nawet się nie zająkną, a w centrum zawsze poszkodowany ojciec i zła matka, takie to chore myślenie. Przy takim ogólnym przekonaniu społecznym socjal dla samotnych matek jest nie tylko potrzebny, ale konieczny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2023 o 19:19

avatar goldenfrog
-4 / 6

@GieniaK To co zacytowałaś to patologia intelektualna i wpisuje się w kilka punktów, ale mógłbym jeszcze dodać nowy punkt:
11) obowiązek łożenia na dzieci mają oboje z rodziców, wedle swoich możliwości, a nie "po równo".

Wbrew pozorom, akurat ten punkt jest chyba "najzdrowszy" z całej listy w sensie stosowania w realu, gdyż wiele sądów staje na wysokości zadania i zasądza alimenty względem zarobków. Jest to słuszne, gdyż równanie nie powinno być w dół, lecz do góry, przez wzgląd na dobro dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
+1 / 3

@goldenfrog Pozwolę się wypowiedzieć na temat Twoich podpunktów.
1. Niestety to socjal napędza biedę. Żeby Ci dać 500zł urzędnik musi Ci zabrać z kieszeni 600zł. Jak nie z podatku dochodowego to dowali VATu i innych danin, które płacisz kupując produkty w sklepie. Jesli nie wyciągnie tych pieniędzy z Twojej kieszeni to weźmie kredyt więc Ty i Twoje dzieci w przyszłości będziecie to spłacać. A wtedy koszt tego 500zł za 10-20lat to już będzie 1000zł do spłaty. Socjalizm się nigdzie na świecie nie sprawdza na dłuższą metę.

2.Tylko pozornie. Jak rodziny nauczą się, że socjal to metoda na życie to będzie nieodpowiedzialne napędzanie problemu. Dzieci tak wychowane nie pójdą do pracy, bo całe życie są uczone przez rodziców, że żyje się z zasiłku więc po co się męczyć w pracy. Możesz się zapoznać z pojęciem "dziedziczenia biedy". Jak na rodzinie wisi groźba odebrania dzieci to mają jakiś hamulec rozsądku, bo pójdą do pracy, albo zdechną z głodu, a tak...hulaj dusza.

3.Prewencji nigdy nie było i nie będzie. Musiałaby być totalna inwigilacja ludzi.
4.Nie powinno być żadnej umowy pokoleniowej. Każdy powinien być odpowiedzialny za swoje życie.
5. Pełna zgoda. Wojna płci jest sztucznym tworem skrajnych środowisk.
6.Opieka nad dzieckiem to JEST obowiązek rodzica i jak najbardziej są prawa rodzicielskie, które dziecko ma spełniać.
7.Skoro zdecydowała się na dziecko to wiedziała co robi i z czym to się wiąże.
8.Pełna zgoda. patologii nie powinno się normalizować tylko tępić.
9.No, ale jak się żąda socjalu to tak potem wygląda. Jedni biedują i nie pracują, a inni pracują i biedują, bo muszą zapłacić podatki na socjal dla niepracujących biedujących. Socjalizm ciągnie w dół...
10. Nie zgodzę się tylko z zabijaniem dzieci w celach ekonomicznych. Jak kogoś nie stać to niech nie robi, antykoncepcja hormonalna jest darmowa, wystarczy raz dziennie wziąć pigułkę. Jednak jak kogoś przerasta używanie gumki, albo trzymanie dyscypliny w łykaniu tabletek to fakt powinna być sterylizacja chemiczna, ale czy zabijanie dzieci? Lepiej już oddać w szpitalu.
11. Jestem za, ale pod warunkiem, że rodzic z dzieckiem rozlicza alimenty i udowadnia, że w rzeczywistości poszły one na dobro dziecka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-2 / 2

@mojekonto300

Dla ciebie świat się kończy na nudnych magazynierach i przystojnych patusach.
Zaliczasz się do magazynierów i stąd tak wojujesz, bo żadna lepsza cię nie chce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Y yankers
+1 / 3

@goldenfrog
"1) Bieda nie sprzyja normalności i znam przypadki, gdzie 500+ pomaga wyciągać rodziny z patologii, co więcej, żadne dziecko nie powinno być wychowywane w biedzie.
2) Odbieranie dzieci rodzicom z powodu biedy jest gorszym rozwiązaniem, niż wsparcie finansowe takich rodzin (kwestia alokacji środków, które i tak są ponoszone na opiekę nad odebranymi dziećmi, np. domy dziecka lub finansowanie rodzin zastępczych)"

Wiesz, jak ktoś sobie narobił 6, 8 czy 12 dzieci i żyją oni w biedzie, głównie z powodu wielkości rodziny, to jest winny temu stanowi. Czy w takim wypadku warto pomagać? Osobie która prezentuje zachowania patologiczne?




"9) Troje (a może i dwoje) dzieci w wieku żłobkowo-przedszkolnym przerasta możliwości finansowe pracującej dwójki rodziców, jeśli nie ma szans na ośrodek państwowy"

Więc dlaczego je sobie zrobili, gdy ich po prostu na stać na wychowanie tych dzieci?



"11) obowiązek łożenia na dzieci mają oboje z rodziców, wedle swoich możliwości, a nie "po równo"."

Mam tak samo zasądzone alimenty na syna od 9 lat,. Choć dziś nie mam pewności że jest mój, no ale dzisiaj żeby zrobić badania DNA muszę mieć zgodę matki, która zgody nie wyraża, bo sąd już ustalił "na oko" moje ojcostwo na sprawie o przyznanie opieki, oczywiście badań DNA nie było, bo o to nie wnosiłem. Rozwiodłem się z nią 10 lat temu, rozwód z wyłącznie jej winy. Opiekę dostała ona. Rozwaliła rodzinę a ja muszę płacić.
Przed rozwodem pracowała. Po rozwodzie i dostaniu alimentów nie przepracowała nawet minuty, jej "nowy" partner (ten z którym była w trakcie trwania małżeństwa) też nie. 2 tygodnie temu dostałem pismo "przedsądowe" o zwiększenie alimentów. Chce abym płacił jej minimum 20% więcej niż teraz, bo przez inflację, ich standard życia się pogorszył.
Wiesz ile płacę? 14 tys miesięcznie na jedno dziecko, a była żona i tak chce podnieść, z powodu inflacji, jak i tego że pewnie zarabiam więcej niż wcześniej, bo zakupiłem sobie nowy samochód. O japyerdole, kupiłem nową Octavię, jestem bogaczem.

Czy moja była nie jest patologiczna w tym wypadku? Czy po prostu normalnie się zachowuje? Bo dzięki mnie nie musi pracować.

A co do dawania wg. możliwości, to niepracujący nie powinien wtedy w ogóle dostawać alimentów.

Jestem zwolennikiem dawania po równo, a jeśli ktoś jest niezaradny zawodowo i nie jest w stanie utrzymać siebie i częściowo dziecka, to szczerze, powinien tracić nad nim opiekę lub opieka powinna być przyznawana temu rodzicowi który jest w stanie to zapewnić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 6 razy. Ostatnia modyfikacja: 12 maja 2023 o 23:36

Y yankers
+1 / 3

@goldenfrog
"1) Bieda nie sprzyja normalności i znam przypadki, gdzie 500+ pomaga wyciągać rodziny z patologii, co więcej, żadne dziecko nie powinno być wychowywane w biedzie.
2) Odbieranie dzieci rodzicom z powodu biedy jest gorszym rozwiązaniem, niż wsparcie finansowe takich rodzin (kwestia alokacji środków, które i tak są ponoszone na opiekę nad odebranymi dziećmi, np. domy dziecka lub finansowanie rodzin zastępczych)"

Wiesz, jak ktoś sobie narobił 6, 8 czy 12 dzieci i żyją oni w biedzie, głównie z powodu wielkości rodziny, to jest winny temu stanowi. Czy w takim wypadku warto pomagać? Osobie która prezentuje zachowania patologiczne?




"9) Troje (a może i dwoje) dzieci w wieku żłobkowo-przedszkolnym przerasta możliwości finansowe pracującej dwójki rodziców, jeśli nie ma szans na ośrodek państwowy"

Więc dlaczego je sobie zrobili, gdy ich po prostu na stać na wychowanie tych dzieci?



"11) obowiązek łożenia na dzieci mają oboje z rodziców, wedle swoich możliwości, a nie "po równo"."

Mam tak samo zasądzone alimenty na syna od 9 lat, rozwiodłem się z nią 10 lat temu, rozwód z wyłącznie jej winy. Opiekę dostała ona. Rozwaliła rodzinę a ja muszę płacić.
Przed rozwodem pracowała. Po rozwodzie i dostaniu alimentów nie przepracowała nawet minuty, jej "nowy" partner (ten z którym była w trakcie trwania małżeństwa) też nie. 2 tygodnie temu dostałem pismo "przedsądowe" o zwiększenie alimentów. Chce abym płacił jej minimum 20% więcej niż teraz, bo przez inflację, ich standard życia się pogorszył.
Wiesz ile płacę? 14 tys miesięcznie na jedno dziecko, a była żona i tak chce podnieść, z powodu inflacji, jak i tego że pewnie zarabiam więcej niż wcześniej, bo zakupiłem sobie nowy samochód. O japyerdole, kupiłem nową Octavię, jestem bogaczem.

Czy moja była nie jest patologiczna w tym wypadku? Czy po prostu normalnie się zachowuje? Bo dzięki mnie nie musi pracować. No i czy prawo nie jest patologiczne w tym wypadku?

A co do dawania wg. możliwości, to niepracujący nie powinien wtedy w ogóle dostawać alimentów.

Jestem zwolennikiem dawania po równo, a jeśli ktoś jest niezaradny zawodowo i nie jest w stanie utrzymać siebie i częściowo dziecka, to szczerze, powinien tracić nad nim opiekę lub opieka powinna być przyznawana temu rodzicowi który jest w stanie to zapewnić.

Albo niech po prostu rodzic sprawujący wyłączną opiekę, przedstawi że pieniądze poszły wyłącznie na dziecko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 5 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2023 o 0:13

Y yankers
+1 / 3

@goldenfrog
"1) Bieda nie sprzyja normalności i znam przypadki, gdzie 500+ pomaga wyciągać rodziny z patologii, co więcej, żadne dziecko nie powinno być wychowywane w biedzie.
2) Odbieranie dzieci rodzicom z powodu biedy jest gorszym rozwiązaniem, niż wsparcie finansowe takich rodzin (kwestia alokacji środków, które i tak są ponoszone na opiekę nad odebranymi dziećmi, np. domy dziecka lub finansowanie rodzin zastępczych)"

Wiesz, jak ktoś sobie narobił 6, 8 czy 12 dzieci i żyją oni w biedzie, głównie z powodu wielkości rodziny, to jest winny temu stanowi. Czy w takim wypadku warto pomagać? Osobie która prezentuje zachowania patologiczne?




"9) Troje (a może i dwoje) dzieci w wieku żłobkowo-przedszkolnym przerasta możliwości finansowe pracującej dwójki rodziców, jeśli nie ma szans na ośrodek państwowy"

Więc dlaczego je sobie zrobili, gdy ich po prostu nie stać na wychowanie tych dzieci?



"11) obowiązek łożenia na dzieci mają oboje z rodziców, wedle swoich możliwości, a nie "po równo"."

Mam tak samo zasądzone alimenty na syna od 9 lat.
Rozwiodłem się 10 lat temu, rozwód z wyłącznie jej winy. Opiekę dostała ona. Rozwaliła rodzinę a ja muszę płacić.
Przed rozwodem pracowała. Po rozwodzie i dostaniu alimentów nie przepracowała nawet minuty, jej "nowy" partner (ten z którym była w trakcie trwania małżeństwa) też nie. 2 tygodnie temu dostałem pismo "przedsądowe" o zwiększenie alimentów. Chce abym płacił jej minimum 20% więcej niż teraz, bo przez inflację, ich standard życia się pogorszył.
Wiesz ile płacę? 14 tys miesięcznie na jedno dziecko, a była żona i tak chce podnieść, z powodu inflacji, jak i tego że pewnie zarabiam więcej niż wcześniej, bo zakupiłem sobie nowy samochód. O japyerdole, kupiłem nową Octavię, jestem bogaczem.

3 lata temu chciałem obniżenia tych chorych alimentów, bo moja firma przez Covid i dodatkowo wprowadzanie chorego prawa budowlanego, wpadła po prostu w spore problemy finansowe, przez co 14 tys to było więcej niż zarabiałem miesięcznie, ba w ogóle nie zarabiałęm bo dokładałem do firmy. Oczywiście odmowa sądu :)

Czy moja była nie jest patologiczna w tym wypadku? Czy po prostu normalnie się zachowuje? Bo dzięki mnie nie musi pracować. No i czy prawo nie jest patologiczne w tym wypadku?

A co do dawania wg. możliwości, to niepracujący nie powinien wtedy w ogóle dostawać alimentów.

Jestem zwolennikiem dawania po równo, a jeśli ktoś jest niezaradny zawodowo i nie jest w stanie utrzymać siebie i częściowo dziecka, to szczerze, powinien tracić nad nim opiekę lub opieka powinna być przyznawana temu rodzicowi który jest w stanie to zapewnić.

Albo niech po prostu rodzic sprawujący wyłączną opiekę, przedstawi że pieniądze poszły wyłącznie na dziecko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2023 o 0:20

avatar goldenfrog
-1 / 3

@warszawiaczanka
Trudno komentować Twoje uwagi, bo nie trzymają poziomu, część nie na temat, część prymitywna lub głupia, ale skomentuję.

1/2. Socjal nie napędza biedy, mądrze stosowany jest narzędziem eliminującym biedę. Pomyliłaś socjal z patologicznymi zachowaniami i opresyjnością podatkową. Pisząc o "dziedziczeniu biedy" kompromitujesz się swoimi słowami, ukazując swoją niewiedzę i ignorancję. Poczytaj chociażby na Wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Dziedziczenie_biedy
3. Prewencja jest możliwa i nie potrzeba żadnej totalnej inwigilacji ludzi, wystarczy, aby dedykowane ośrodki spełniały swoje funkcje, a świadkowie przemocy nie współuczestniczyli w niej biernie siedząc cicho, ale reagowali zgłaszając to odpowiednim instytucjom. Innym sposobem prewencji jest eliminowanie biedy wsparte odpowiednią edukacją. Jeśli jako rozwiązanie widzisz potrzebę totalnej inwigilacji ludzi, to jesteś szkodliwą ekstremistką.
4. Mamy emerytalną umowę pokoleniową, i jej szybko i łatwo nie zlikwidujemy, częścią tej umowy jest zastępowanie pokoleń, a do tego potrzebna jest pomoc rodzinom w postaci żłobków, przedszkoli, ulg podatkowych i składek dla matek wychowujących. Obecnie mamy katastrofę demograficzną, której przyczyny leżą właśnie w braku tego wsparcia. Wykazujesz się ignorancją i głupotą, przez właśnie takie pomysły rozchwiany został ten system, co doprowadziło do katastrofy.
5. Wojna płci jest dziś realnym problemem, a nie sztucznym wytworem, a największym ambasadorem tej wojny jest dziś rząd (trzeba też wspomnieć Konfederację). Sztuczne jest jej nakręcanie przez kretyńskie doszukiwanie się ułomności kobiet i przewagi mężczyzn nad nimi, i to nie przez skrajne środowiska, a przez rządzących, kk, polityków, mężczyzn oraz kobiety, takie jak Ty.
6. Nie zrozumiałaś mojego przekazu: z kobiet robi się niewolnice wmawiając wszem i wobec, że opieka nad dziećmi i nad gospodarstwem domowym nie jest pracą ani poświęceniem. I o jakich prawach rodzicielskich piszesz? Dziecko nie ma spełniać żadnych praw, coś Ci się pomieszało.
7. Promujesz niewolnictwo i dałaś temu świadectwo: jak się zdecydowała na dziecko, to ma zapier... na dwa etaty jak niewolnica, czy Ty siebie w ogóle słyszysz?
8. Nic nie zrozumiałaś: z przypadków patologicznych robi się kalkę, którą potem stosuje się do normalnych rodzin. To jak powiedzieć, że jesteś kretynką, bo razem z Tobą pracuje kretynka i za to samo bierze kasę. Przy okazji, normalizacja nie znaczy tego, co Ci się wydaje.
9. Ekstremizmy w Twoich wypowiedziach to standard, nie inaczej jest tutaj: każesz rodzić, bo aborcja zła, a potem niech cierpią w biedzie i braku warunków na normalne życie, ważne tylko, żeby nic im nie dawać. Pomyliłaś normalnych ludzi z patologią, którą wszędzie widzisz i przenosisz na wszystkie przypadki. Wspomaganie rodzin to nie socjalizm, państwowe przedszkole to nie roszczenie o socjal.
10. Gdzie masz antykoncepcję hormonalną za darmo? Ale nie to jest ważne: pomyliły Ci się dzieci z embrionami, za zabójstwo dziecka jest kara za zabójstwo, więc nie wiem o czym piszesz? O aborcjach? To nie są zabójstwa, bo w innym przypadku matki byłyby karane. Jeśli matka zabije narodzone dziecko, to jest karana za zabójstwo, za aborcję nie dostaje nawet nagany. Powtarzasz te brednie o równości embriona z narodzonym człowiekiem, kk porobił ludziom kalafiory z mózgów i teraz chodzą i powtarzają te głupoty.
11. Jak nie chciał, mógł nie ryzykować seksem, ale jeśli dziecko się urodziło, to ma obowiązek rodzicielski. Ze wspólnych dochodów korzysta cała rodzina, kontrybucja finansowa rozkłada się różnie, ale ostatecznie zasila wspólny budżet i dziecka nie interesuje, że tatuś chce od teraz równać w dół.

Ogólnie to charakteryzuje Cię ekstremizm, który wpasowuje Cię właśnie w środowiska, które generują te wszystkie problemy. Wiedzy w temacie ani świadomości wyzwań, z którymi trzeba sobie radzić, nie masz żadnych, przychodzisz i chcesz ciąć jak małpa brzytwą, bez świadomości konsekwencji.
A co najważniejsze, to o wsz

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
-1 / 3

@yankers
1/2. Topisz dziecko wraz z kąpielą. Co ono winne biedzie, w której musi się wychowywać? Trzeba zapobiegać takim przypadkom, a nie je penalizować, skazując na biedę i patologię. Edukacja jest tutaj przyjacielem, ale działania obecnego rządu idą w przeciwnym kierunku: zakażmy edukacji seksualnej i przywróćmy ciemnogród.
9. A skąd ten wniosek, że zrobili, choć ich nie stać? Niekoniecznie tak musiało być. Rozważmy najprostszy przypadek: mieli wysoki status majątkowy, dobrze zarabiali i stać ich było na prywatne przedszkola. Niestety, ale utracili dobrze płatną pracę, teraz nie stać ich na przedszkole prywatne, a państwowego albo nie ma, albo nie ma na nie szans.
11. Przykro mi, jeśli okaże się, że musisz płacić na nie swoje dziecko, oby nie. Patologiczne przypadki się zdarzają i niestety nie ma na to dzisiaj recepty. Alimenty powinny zaspokajać potrzeby dziecka, czasem też i matki, zależy od przypadku. Trzeba być ostrożnym w osądach, żeby ostatecznie jedyną ofiarą nie stało się dziecko. Zakładając rodzinę i wchodząc w związek małżeński oboje małżonkowie decydują się na wspólnotę majątkową, nawet jak jedno zarabia milion miesięcznie, a drugie nic. Przy podziale wspólny majątek dzieli się po połowie, a osoba, która traci finansowo na rozwodzie, ma prawo do rekompensaty, alimenty są tego częścią. I nie ma się tutaj co dziwić, ma to znamiona sprawiedliwości, ale czasem zdarzają się nadużycia, ale to raczej rzadkość.
Przykładem niesprawiedliwości są kobiety wychowujące gromadkę dzieci, które po 20 latach kopnięte w tyłek i rozwiedzione zostają na lodzie, bo obok są fajniejsze, młodsze. Wiele z nich staje się niewolnicami, wiedząc, że po rozwodzie zostaną na lodzie albo poświęcając się w związku dla dzieci. Takie przypadki generują patologię i winni są w nich faceci. Niestety, wszędzie widzi się tylko roszczeniowe madki z bombelkami, które stanowią margines wszystkich przypadków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
-1 / 3

@warszawiaczanka c.d. uciętego tekstu:
A co najważniejsze, to o wszystkim pomyślisz i o wszystko zadbasz, tylko nie o dziecko! No i nie o jego matkę, za to umiesz wszędzie widzieć krzywdę faceta.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
+1 / 3

@goldenfrog No to widzę, że wiedza ekonomiczna leży i kwiczy, a biologia…wstyd, być tak niewyedukowanym kiedy wiedza jest dostępna na kliknięcie myszką. Czytanie ze zeozumieniem też leży. Tabletki antykoncepcyjne dostaje się u ginekologa, wystarczy poprosić o refundowane. Jednak stare twierdzenie, że im głośniej ktoś krzyczy tym mniej wie w tym przypadku też się sprawdza. Poczucie odpowiedzialności za swoje postępowanie też widzę pada. Spłodziłam bombelka to nie ja mam zapierniczać na swoje dziecko tylko ty dej mnie, bo mnie sie należy. Sądziłam, że tak myśli tylko patologia, a to się co raz powszechniejdze robi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar goldenfrog
-1 / 3

@warszawiaczanka Patologiczne jest Twoje przekonanie o własnej wiedzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G GieniaK
-1 / 3

@goldenfrog
Strażniczka patriarchatu @warszawiaczanka w akcji!

Tego betonu nic nie skruszy, a z pewnością nie wiedza ani logika.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W warszawiaczanka
+2 / 2

@GieniaK Tupiąca nóżką, specjalistka od spraw, o których nie ma pojęcia się odezwała. :D

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mojekonto300
0 / 2

@GieniaK a ty zaliczasz się do patusek którzy zaliczają ciebie. Samotna matka zasilkowa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
F FanFiction
0 / 10

A to właśnie wina naszego sądownictwa które należy zreformować (np gdy sędziowie działają wolno lub wydaja błedne wyroki to powinni być usuwani ze stanu sędziowskiego...)

Dlatego np mości Ziobro miał (ma ??) takie duże poparcie.
Tylko nie można leczyć chorego dokładając mu inne choroby i poprawiając elektrowstrząsami .



Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar lingerer
-1 / 9

@goldenfrog nie mogę się tą razom z tobą nie zgodzić
dodał bym tylko że jest różnica odebrać dziecko z powodu biedy, a z powodu patologicznego bestialstwa

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R rapper3d
0 / 2

@kamilxx2 na miejscu starego nie robil bym awantury. Po cichu skasował urwe gdzies daleko od cywilizacji. A potem jej ogona. Nikt nie bedzie szukał.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O Obiektywny1
+2 / 2

@kamilxx2 A feministki i tak powiedzą, że przemoc ma płeć.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
O konto usunięte
-3 / 3

@Obiektywny1 Feministki mowia cos dokladnie odwrotnego. Ale prawda jest, ze wiekszosc sprawcow to mezczyzni.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+1 / 3

@Olka1245

Feministki mówią coś innego, więc przestań kłamać, narracja jest jedna, jesteśmy sprawcami całego zła oraz “Kill All Men” , wiesz kto to powiedział? feministka. Dlaczego pozostało bez konsekwencji?. bo to kobieta, w imię równości i sprawiedliwości.

Zależy w jakich dziedzinach przestępstw większość sprawców to mężczyźni, bo kobiety przodują w innych.

więc nie pozostaje nic innego jak powiedzieć j+ba* feminizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2023 o 9:31

O konto usunięte
-2 / 2

@kamilxx2 Wiadomo, ze sa odlamy w kazdej ideologii. Prawdziwy feminizm jest za rownoscia plci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
0 / 2

@Olka1245

Zostaje przy pojęciu "Egalitaryzm" niż za feminizmem. Daję mocno do zastanowienia sytuacja, że jeśli nie jesteś za feminizmem, to nie jesteś za równością tylko jesteś szowinistą , dużo mówi to o ideologii jaką są feministki. A raczej uwidacznia ich obłudę którą nie można krytykować. Nie mówiąc że nie można czasami odpalić wiadomości, żeby nie natknąć się na kłamstwa feministek np: nierówna płaca, bo koleś specjalne miej jej płaci, a on zamiast tylko zatrudniać kobiety i zgodnie prawem płacić mniej, woli zatrudniać mężczyzn, Idiota.

"Germaine Greer pisze: „Jedynym miejscem, które zabezpiecza mężczyzn, jest maksymalnie strzeżone więzienie, z wyjątkiem groźby zwolnienia ich”.

"Robin Morgan, w książce o wiele mówiącym tytule „Żegnajcie wszyscy” (1970, str. 126) postuluje: „Zakopmy na zawsze to kłamstwo: kłamstwo, że mężczyźni także są opresjonowani przez seksizm, kłamstwo, że może istnieć coś takiego, jak Ruch Wyzwolenia Mężczyzn. Kobiety nie są seksistkami – [za seksizm – dopisek mój] zabijajcie swoich ojców”

Catherine Comins: „Mężczyzna, który został niesprawiedliwie obwiniony o gwałt, może zyskać na tym doświadczeniu”



Ta jasne Prawdziwy feminizm jest za równością płci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2023 o 12:02

O Obiektywny1
0 / 0

@Olka1245 Przemoc wobec mężczyzn jest tematem tabu. Według badań mężczyźni częściej niż kobiety mówią, że są w związkach szantażowani, obrażani, izolowani od rodziny i przyjaciół. Są też bici przez partnerki, poniżani, kontrolowani. I nie są to jednostkowe przypadki.
Niestety badania prowadzone w Polsce są mocno niedoszacowane, zwłaszcza że skrzywdzonych mężczyzn często liczy się na podstawie zgłoszeń na policję, a tych jest niewiele, z różnych powodów, m.in. wstydu, ryzyka bycia wyśmianym czy wykluczonym.

Poza tym policja, sąd, prokuratura nie chcą się zajmować sprawami które będą ciągnąć się latami, bo trudno je udowodnić, a kobiety częściej stosują przemoc psychiczną niz fizyczną, która nie jest tak widowiskowa, nie zostawia śladów na ciele, wobec tego nawet jeśli mężczyzna okaże się odwagą zgłoszenia się jako ofiara przemocy to sprawy są często bagatelizowane, co skutecznie zniechęca do podejmowania kolejnych prób (sadzę, że tak samo odważnie muszą być kobiety, które decydują się zgłosić gwałt). Ale to nie znaczy, że ma słabsze skutki. Najczęściej zaczyna się od obrażania się, cichych dni, grożenia rozstaniem. Wystarczy sobie wyobrazić, jak się czuje mężczyzna latami wyzywany przez żonę od nieudaczników, impotentów, debili. W którymś momencie do wyzwisk dochodzą groźby: „Znajdę sobie kogoś innego, ciebie nikt już nie będzie chciał”. Albo: „Wykończę cię, już nigdy nie zobaczysz dziecka”. Konsekwencje przemocy psychicznej są potworne, niektórych doprowadziły do ciężkich nieodwracalnych chorób psychicznych, a nawet śmierci.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M mieteknapletek
+5 / 5

@kamilxx2
ale o co chodzi? przeciez to prawda?
alimenty sa na dziecko a ono raczej nie jest zdolne do samodzielnej egzystencji finansowej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J joseluisdiez
+2 / 4

Takie mamy państwo, że taka patologa jeszcze dostaje kasę za to, że jest patologią i nic nie chce z tego zmienić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
H hokek
0 / 4

więcej patola plusów. na pewno pomoże (pomoże pomnożyć takie przypadki)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Evengeline29
+2 / 2

W tej sprawie już nic nie można zrobić. Dziecko swoje wycierpiało i umarło i wyrzucanie, kto powinien był coś zrobić, a nie zrobił jest nic nie warte. Teraz skażą ojczyma sadystę i upośledzoną matkę, pewnie i tak nieadekwatnie do winy tak jak opiekunów małej Hani, która umarła z tych samych powodów co mały Kamil, a nauczyciele, opiekunowie socjalni i sądy dalej będą dawać posłuch dorosłym, bo w Polsce dzieci głosu nie mają. Wciąż gloryfikuje się tutaj rolę matki i wielu chyba wierzy, że urodzenie dziecka uświęca kobietę. I taka może potem dzieci bić, głodzić, dręczyć psychicznie i pozwalać na ich krzywdzenie, bo konkubent będzie ważniejszy, a i tak uwierzą jej, bo to matka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L look108
-1 / 1

Kilka lat temu adoptowalem dziecko. W ośrodku adopcyjnym mi wprost powiedziano że sytuacja jest dużo gorsza niż kilka lat wcześniej. Instrukcje dla sędziów od rządzących są jasne: trzeba rodzinom biologicznym dawać przynajmniej kilka szans. Sędziowie boją się zbyt szybko odbierać dzieci. Dodatkowo adopcje za granicę zostały zablokowane. Teraz zapomnijcie na chwilę o preferencjach politycznych i zastanówcie się jaki PiS zgotował los tym dzieciom.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
N next_1
+3 / 3

sądy rodzinne w polsce to są tylko od tego aby porządnym ojcom odbierać dzieci - a madkom polkom dawać wszelkie przywileje za to że są podłymi jędzami - tyle w temacie więc od sądów niewiele oczekujcie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
C csnrdi
+2 / 4

tak, jasne, ludzie się ocknęli..
teraz gniewnie burczą, winnych szukają..
pewnie znajdą i powiesza przysłowiowego Cygana..
a za chwilę odwrócą się na drugi bok..
zasną ponownie i zapomną o temacie do kolejnej tragedii..

tak jak przy poprzedniej.. tak jak przy następnej..

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar okiem_inteligenta
-4 / 4

Lepiej siedzieć cicho i się nie wychylać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Dabronik
0 / 4

Dalej głosujcie na socjalistów z pis i po to daleko zajdziemy. Jak będą wybory to przypomnijcie sobie o Kamilku i zobaczcie czy władza ówczesna czy następna o nim wspomni czy przejdzie to echem, bo ważniejsze będą afery polityków.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 13 maja 2023 o 0:16