@Ella111111 nawziazuka do demota w tym konkretnym przypadku to nie brak reakcji był problemem, bo jak się okazuje ludzie reagowali(sąsiedzi, szkoła), pracownicy MOPS nawet składali wnioski do sądu o odebranie matce dzieci i umieszczenie w placówce, co ciekawe sąd uznał, że ślady znęcania na ciele to nie dowód (bo sąd w uzasadnieniu podał taki argument, że nie ma pewnich dowodów) i nie odebrał dzieci matce, ale na wniosek matki pozbawił praw ojca. Który to ojciec odebrał Kamila i zawiózł go do szpitala, a teraz walczy o odzyskanie praw do brata Kamila.
Nie bronie go bo nie wiem jaki był powód odebrania mu dzieci, niemniej to pokazuje jasno jak polskie sądy są sfeminizowane bo ojcom tych praw nie ma problemów z odbiorem, ale matkom...
większość spraw, które dotyczyły przemocy nad dziećmi konczońcyni się śmiercią to matki dzieci były conajmniej bierne, dość często oprawcami byli ojczymiowie.
@kudlata111 @rafik54321 anonimowy telefon nie zagraża tobie osobiście niemnie j.w.
@Obyczajowy j.w zdarza się, że pewien typ kobiet ma wyolbrzymione pewne cechy: chęć utrzymania związku i szczęścia przechodzi w fazę za wszelką cenę, a dziecko z poprzedniego związku choć nawet chciane (więc to nie tak, że gdyby byla dostępna aborcja na życzenie to by tego nie było, to inny typ kobiet by z niej korzystał w US jest na życzenie od 16 roku życia, a też zabijają dzieci) zaczyna być przeszkodą i drugi typ coraz powszechniejszy, to ten typ, który uważa, że rozwiązaniem jej problemów jest znalezienie nowego faceta.
Nigdy nie wezmą pod uwagę, że problem jest w niej samej i w jej wyborach.
@profix3 to psychiczne jest gorsze bo nie widać, nie słychać więc nikt nie zareaguje, a potrafi kaleczyć do kolejnego pokolenia.
@rafik54321 czyli piszesz, że nawet jak nie zadzwonisz to i tak sąsiad może obrać cię na cel?
Sam widzisz więc, że to zamknięte koło. Jedyny sposób do pozbycia się patlogii to reakcja, nie jest łatwe, nie jest szybkie ale czekanie, że się sam zapije bardziej skuteczne nie jest. Policja nie ujawnia też agresorom z patologii kto dzwonił.
@Tibr Jeśli zadzwoni ktoś inny - tak. Jeśli wszyscy się boją to nie zadzwoni nikt, więc nikogo na cel nie weźmie.
Oczywiście że jedyną opcją na pozbycie się patoli jest jej tępienia, a gdzie drzewa rąbią tam wióry lecą. Logiczne, tylko nikt nie chce nadstawić karku.
A co się dziwić jak pislicja jest wybitnie nieskuteczna.
Dzieciak ukradł batonik za 5zł, to jadą na sygnale jak do terrorysty. Komendant pie****ł z granatnika - eee, tam, nieistotny drobiazg :/ . No kuwa heloł.
"Policja nie ujawnia też agresorom z patologii kto dzwonił." - zdziwiłbyś się ;) ... Zakładasz że pislicjanci nie są patusami, a to błąd. Bardzo często to sam pislicjant jest takim katem, albo mieszka na osiedlu patusów.
@rafik54321 ten przykład z dzieciakiem to wyglądał tak: upośledzony chłopak ukradł batoniki, złapała go ochrona/obsługa sklepu wezwała policję (jeszcze za PO więc POlicja?) dostał mandat, nie zapłacił bo upośledzony to poszło do sądu, sąd go wezwał, ten się nie stawił, wiec w końcu sąd zastosował areszt.
Co do policjantów, niestety niektórzy nigdy nie powinni zostać policjantami to fakt, czasem też zwyczajnie praca ich zmienia, jak ktoś jeździ często na interwencję do patologii to (tak samo w SW) widząc to na żywo im też się udziela, a pomocy psychologicznej to ...
Nie ma łatwej drogi albo wszyscy się musieliby zmówić i po prostu jak w jeden wsi wyszedł to mu wpierd... i się affeta zrobiła albo policja...
@Tibr Sęk w tym że pislicja zawsze tak działała. Wyspecjalizowani się w tępieniu drobiazgów. Bo wiesz, jak jakiś tam obywatel pije piwko w parku to łatwo można się do niego przyje****ć. Jakby mieli wziąć się za 20tu dresiarzy, to by mieli pełne majty i spierniczali w podskokach. A przecież pislicjanci od czegoś mają broń, pałki, gaz i wyszkolenie :/ . To że obywatel by spierniczał - rozumiem, ale pislicji nie wolno.
Kiedyś widziałem jak 2 gości szło z pitbullem bez kagańca na smyczy. Przyjechali lodówą w 8miu XD. Do 2 gości, 8miu pislicjantów, no żenada, a to było faktycznie za pislicji XD, jeszcze przed policją XD.
Z pewnych źródeł wiem, że co drugi pislicjant chleje, co 4ty ćpa, a co 5ty to kat :/ .
"czasem też zwyczajnie praca ich zmienia, jak ktoś jeździ często na interwencję do patologii to (tak samo w SW) widząc to na żywo im też się udziela, a pomocy psychologicznej to ..." - a czego się spodziewali? To tak jakby patolog robiący w sekcjach zwłok miał mieć pretensje że często przyjeżdżają ciała totalnie zmasakrowane po wypadkach, albo topielce.
Robiąc w policji chyba liczyli się z tym, że będą mieli do czynienia z najgorszym elementem narodu, że na każdym kroku ktoś może ich dźgnąć nożem, albo zatłuc na śmierć. To tak jakby żołnierz miał się dziwić że na wojnie będą do niego strzelać XD. No heloł. To nie jest argument.
"Nie ma łatwej drogi albo wszyscy się musieliby zmówić i po prostu jak w jeden wsi wyszedł to mu wpierd... i się affeta zrobiła albo policja..." - nie do końca. Wystarczy aby trafił na dużo silniejszego od siebie oraz rozsądnego. Na kogoś takiego, kto słysząc takie katowanie, wypie****ł by drzwi i spuścił mu taki wpie*****l, żeby przez 3 miesiące był połamany. Do ludzi stosujących powszechnie argument siły, dociera tylko argument siły.
A to pierwszy taki przypadek?
Nie da się wszystkich upilnować. Na takie sytuację nie da się zareagować ze 100% skutecznością. Powinniśmy zapobiegać tworzeniu się takich ojolicznosci w których dochodzi do takich tragedii.
Kobiety też biją dzieci i maltretują psychicznie. W tym przypadku przemoc nie ma płci. A matka chłopca to jaka była? Matka Madzi kolejna. Jak się poszuka, to jest baaardzo dużo samobójstw rozszerzonych matek.
Zaraz zostaniesz zjedzony przez pewne osoby na tym forum które chełpią się że walczą z nierównościami, dyskryminacją, można tak wymieniać, wystarczy odpalić dowolny demot który dotyczy sprawy chłopca (jaki się wylewa jad z ich strony)
W przypadku Kamilka to nie tata ale ojczym znęcał się nad dzieckiem. Matka nie reagowała, chociaż to jej sąd przyznał opiekę i na niej spoczywał obowiązek ochrony dziecka.
"Kamilek pojawił się w szkole z pękniętą wargą i złamaną ręką. Wcześniej kilkukrotnie próbował uciec z domu. W listopadzie z powodu wyziębienia trafił do szpitala. Rodzina miała założoną niebieską kartę, ale nikt nie przerwał udręki dziecka." Ojczym "miał bić i kopać chłopca, przypalać go papierosami, polać wrzątkiem, a później umieścić go na rozgrzanym piecu węglowym. Matka Kamila, 35-letnia Magdalena B., nie reagowała. Biologiczny ojciec 8-latka dowiedział się o całej sprawie, gdy synek był już w ciężkim stanie."
@Jezuita aaaa to dlatego w bloku obok tak głośno grają w różnych mieszkaniach, a i u mnie w bloku tylko w klatce obok z 3 mieszkań Zenek leci na cały regulator
A co policja zmieni? W Polsce panuje kult matki boskiej socjalnej. W 99.99% przypadków przyznania rodzicielstwa wyklucza się ojca. A matka może być z najgorszym patusem, ale to nadal matka.
Dzwonię w obu przypadkach. W przypadku jak koleś tłukł żonę, wrzeszczała o pomoc, policja go zawinęła. Potem w sądzie wszystko wycofała. Szli korytarzem pod rękę, a policjant który też był świadkiem, bo przyjechał na ową interwencję, jak ich zobaczył to powiedział "zobaczy pan, że to my wyjdziemy na największych idiotów". Z kolei gdy debile puszczają umcy-umcy (ten lansowany w ostatnich latach styl muzyki, jak by wciąż ten sam kawałek leciał), to rzadko kończy się mandatem. Przeważnie jest pouczenie "bądźcie trochę ciszej, bo ten za ścianą jest upierdliwy".
A jak żona bije męża i drze japę to sąsiedzi też udają że nic się nie dzieje :) także ten, nie zapominajmy że sprawcą przemocy domowej mogą być nie tylko mężczyźni
Nie, nie zmieni ani trochę. Bo nadal jak doniesiesz do mopsu to oni już dawno o tym wiedzą. A jak doniesiesz do prokuratury to prawie na pewno umorzą. A jeśli nie umorzą to sąd oddali i odda dziecko matce. I jeszcze na koniec na gorącą prośbę matki i jej konkubenta podadzą dane "konfidenta", który "bezczelnie" na nich doniósł. Ot, polska rzeczywistość.
Pitolenie o szopenie. Zadzwonisz i co??? Liczysz na to że policja będzie reagowała?? No prosze, nie rozśmieszaj mnie.
@Ella111111 nawziazuka do demota w tym konkretnym przypadku to nie brak reakcji był problemem, bo jak się okazuje ludzie reagowali(sąsiedzi, szkoła), pracownicy MOPS nawet składali wnioski do sądu o odebranie matce dzieci i umieszczenie w placówce, co ciekawe sąd uznał, że ślady znęcania na ciele to nie dowód (bo sąd w uzasadnieniu podał taki argument, że nie ma pewnich dowodów) i nie odebrał dzieci matce, ale na wniosek matki pozbawił praw ojca. Który to ojciec odebrał Kamila i zawiózł go do szpitala, a teraz walczy o odzyskanie praw do brata Kamila.
Nie bronie go bo nie wiem jaki był powód odebrania mu dzieci, niemniej to pokazuje jasno jak polskie sądy są sfeminizowane bo ojcom tych praw nie ma problemów z odbiorem, ale matkom...
większość spraw, które dotyczyły przemocy nad dziećmi konczońcyni się śmiercią to matki dzieci były conajmniej bierne, dość często oprawcami byli ojczymiowie.
@kudlata111 @rafik54321 anonimowy telefon nie zagraża tobie osobiście niemnie j.w.
@Obyczajowy j.w zdarza się, że pewien typ kobiet ma wyolbrzymione pewne cechy: chęć utrzymania związku i szczęścia przechodzi w fazę za wszelką cenę, a dziecko z poprzedniego związku choć nawet chciane (więc to nie tak, że gdyby byla dostępna aborcja na życzenie to by tego nie było, to inny typ kobiet by z niej korzystał w US jest na życzenie od 16 roku życia, a też zabijają dzieci) zaczyna być przeszkodą i drugi typ coraz powszechniejszy, to ten typ, który uważa, że rozwiązaniem jej problemów jest znalezienie nowego faceta.
Nigdy nie wezmą pod uwagę, że problem jest w niej samej i w jej wyborach.
@profix3 to psychiczne jest gorsze bo nie widać, nie słychać więc nikt nie zareaguje, a potrafi kaleczyć do kolejnego pokolenia.
@Tibr tyle że anonimowe donosy nie są do końca anonimowe. A te w pełni anonimowe są ignorowane.
Poza tym takim tyranom nie potrzeba dowodów. Ktoś go podpierniczy to sobie winnego sam wytypuje. Względnie oboje mordę kilku osobom, dla przykładu.
@rafik54321 czyli piszesz, że nawet jak nie zadzwonisz to i tak sąsiad może obrać cię na cel?
Sam widzisz więc, że to zamknięte koło. Jedyny sposób do pozbycia się patlogii to reakcja, nie jest łatwe, nie jest szybkie ale czekanie, że się sam zapije bardziej skuteczne nie jest. Policja nie ujawnia też agresorom z patologii kto dzwonił.
@Tibr Jeśli zadzwoni ktoś inny - tak. Jeśli wszyscy się boją to nie zadzwoni nikt, więc nikogo na cel nie weźmie.
Oczywiście że jedyną opcją na pozbycie się patoli jest jej tępienia, a gdzie drzewa rąbią tam wióry lecą. Logiczne, tylko nikt nie chce nadstawić karku.
A co się dziwić jak pislicja jest wybitnie nieskuteczna.
Dzieciak ukradł batonik za 5zł, to jadą na sygnale jak do terrorysty. Komendant pie****ł z granatnika - eee, tam, nieistotny drobiazg :/ . No kuwa heloł.
"Policja nie ujawnia też agresorom z patologii kto dzwonił." - zdziwiłbyś się ;) ... Zakładasz że pislicjanci nie są patusami, a to błąd. Bardzo często to sam pislicjant jest takim katem, albo mieszka na osiedlu patusów.
@rafik54321 ten przykład z dzieciakiem to wyglądał tak: upośledzony chłopak ukradł batoniki, złapała go ochrona/obsługa sklepu wezwała policję (jeszcze za PO więc POlicja?) dostał mandat, nie zapłacił bo upośledzony to poszło do sądu, sąd go wezwał, ten się nie stawił, wiec w końcu sąd zastosował areszt.
Co do policjantów, niestety niektórzy nigdy nie powinni zostać policjantami to fakt, czasem też zwyczajnie praca ich zmienia, jak ktoś jeździ często na interwencję do patologii to (tak samo w SW) widząc to na żywo im też się udziela, a pomocy psychologicznej to ...
Nie ma łatwej drogi albo wszyscy się musieliby zmówić i po prostu jak w jeden wsi wyszedł to mu wpierd... i się affeta zrobiła albo policja...
@Tibr Sęk w tym że pislicja zawsze tak działała. Wyspecjalizowani się w tępieniu drobiazgów. Bo wiesz, jak jakiś tam obywatel pije piwko w parku to łatwo można się do niego przyje****ć. Jakby mieli wziąć się za 20tu dresiarzy, to by mieli pełne majty i spierniczali w podskokach. A przecież pislicjanci od czegoś mają broń, pałki, gaz i wyszkolenie :/ . To że obywatel by spierniczał - rozumiem, ale pislicji nie wolno.
Kiedyś widziałem jak 2 gości szło z pitbullem bez kagańca na smyczy. Przyjechali lodówą w 8miu XD. Do 2 gości, 8miu pislicjantów, no żenada, a to było faktycznie za pislicji XD, jeszcze przed policją XD.
Z pewnych źródeł wiem, że co drugi pislicjant chleje, co 4ty ćpa, a co 5ty to kat :/ .
"czasem też zwyczajnie praca ich zmienia, jak ktoś jeździ często na interwencję do patologii to (tak samo w SW) widząc to na żywo im też się udziela, a pomocy psychologicznej to ..." - a czego się spodziewali? To tak jakby patolog robiący w sekcjach zwłok miał mieć pretensje że często przyjeżdżają ciała totalnie zmasakrowane po wypadkach, albo topielce.
Robiąc w policji chyba liczyli się z tym, że będą mieli do czynienia z najgorszym elementem narodu, że na każdym kroku ktoś może ich dźgnąć nożem, albo zatłuc na śmierć. To tak jakby żołnierz miał się dziwić że na wojnie będą do niego strzelać XD. No heloł. To nie jest argument.
"Nie ma łatwej drogi albo wszyscy się musieliby zmówić i po prostu jak w jeden wsi wyszedł to mu wpierd... i się affeta zrobiła albo policja..." - nie do końca. Wystarczy aby trafił na dużo silniejszego od siebie oraz rozsądnego. Na kogoś takiego, kto słysząc takie katowanie, wypie****ł by drzwi i spuścił mu taki wpie*****l, żeby przez 3 miesiące był połamany. Do ludzi stosujących powszechnie argument siły, dociera tylko argument siły.
A to pierwszy taki przypadek?
Nie da się wszystkich upilnować. Na takie sytuację nie da się zareagować ze 100% skutecznością. Powinniśmy zapobiegać tworzeniu się takich ojolicznosci w których dochodzi do takich tragedii.
Pokój dla tego chlopca
Sedno jest proste. Jak tyran tłucze rodzinę, to tobie też może wklepać i ludzie się boją. Amator głośnej muzyki nie budzi takiego strachu
Kobiety też biją dzieci i maltretują psychicznie. W tym przypadku przemoc nie ma płci. A matka chłopca to jaka była? Matka Madzi kolejna. Jak się poszuka, to jest baaardzo dużo samobójstw rozszerzonych matek.
@profix3
Zaraz zostaniesz zjedzony przez pewne osoby na tym forum które chełpią się że walczą z nierównościami, dyskryminacją, można tak wymieniać, wystarczy odpalić dowolny demot który dotyczy sprawy chłopca (jaki się wylewa jad z ich strony)
@kamilxx2 To nie będę odpowiadał :) nie ma sensu. Pozdr.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 maja 2023 o 19:35
W przypadku Kamilka to nie tata ale ojczym znęcał się nad dzieckiem. Matka nie reagowała, chociaż to jej sąd przyznał opiekę i na niej spoczywał obowiązek ochrony dziecka.
"Kamilek pojawił się w szkole z pękniętą wargą i złamaną ręką. Wcześniej kilkukrotnie próbował uciec z domu. W listopadzie z powodu wyziębienia trafił do szpitala. Rodzina miała założoną niebieską kartę, ale nikt nie przerwał udręki dziecka." Ojczym "miał bić i kopać chłopca, przypalać go papierosami, polać wrzątkiem, a później umieścić go na rozgrzanym piecu węglowym. Matka Kamila, 35-letnia Magdalena B., nie reagowała. Biologiczny ojciec 8-latka dowiedział się o całej sprawie, gdy synek był już w ciężkim stanie."
@Jezuita aaaa to dlatego w bloku obok tak głośno grają w różnych mieszkaniach, a i u mnie w bloku tylko w klatce obok z 3 mieszkań Zenek leci na cały regulator
A co policja zmieni? W Polsce panuje kult matki boskiej socjalnej. W 99.99% przypadków przyznania rodzicielstwa wyklucza się ojca. A matka może być z najgorszym patusem, ale to nadal matka.
No tak winny wyłącznie facet, niepokalane matki P0lki to tylko ofiary.
Dzwonię w obu przypadkach. W przypadku jak koleś tłukł żonę, wrzeszczała o pomoc, policja go zawinęła. Potem w sądzie wszystko wycofała. Szli korytarzem pod rękę, a policjant który też był świadkiem, bo przyjechał na ową interwencję, jak ich zobaczył to powiedział "zobaczy pan, że to my wyjdziemy na największych idiotów". Z kolei gdy debile puszczają umcy-umcy (ten lansowany w ostatnich latach styl muzyki, jak by wciąż ten sam kawałek leciał), to rzadko kończy się mandatem. Przeważnie jest pouczenie "bądźcie trochę ciszej, bo ten za ścianą jest upierdliwy".
Chrześcijański kraj...
Ksiądz nie mówił, żeby takie rzeczy zgłaszać.
A jak żona bije męża i drze japę to sąsiedzi też udają że nic się nie dzieje :) także ten, nie zapominajmy że sprawcą przemocy domowej mogą być nie tylko mężczyźni
Nie, nie zmieni ani trochę. Bo nadal jak doniesiesz do mopsu to oni już dawno o tym wiedzą. A jak doniesiesz do prokuratury to prawie na pewno umorzą. A jeśli nie umorzą to sąd oddali i odda dziecko matce. I jeszcze na koniec na gorącą prośbę matki i jej konkubenta podadzą dane "konfidenta", który "bezczelnie" na nich doniósł. Ot, polska rzeczywistość.
nie