@zelalem Niestety cenzura. Mam dostęp do tvn24 GO i przed chwilą chciałem sobie to zobaczyć jak było.
No i wycięli z nagrania. Nie ma i już. Podobno wolne media... ale szybko wycięli!
@tomkosz . Pan Daukszewicz jako satyryk wypowiada się na różne tematy. Krytycznie, ironicznie, uszczypliwie - na tym polega satyra. Dotąd mógł korzystać z wolności twórczej i statusu satyryka któremu wolno więcej. Aż nagle trafił na takie tabu że stacja się zesrała z oburzenia a Daukszewicz do końca życia będzie musiał przepraszać. I to jest brzydkie, a nie odzywka Daukszewicza.
@acotam43 . To zrozumiałe. Bo skoro młody Jacoń mógł zmienić płeć to i stary może to zrobić. Więc lepiej się upewnić żeby nie popełnić gafy i nie użyć niewłaściwego zaimka, bo to podobno bardzo obraźliwe.
@tomkosz . Owszem, nie wypada. Dlatego jak widzę kalekę to nie gapię się, nie komentuję, zachowuję się neutralnie. Ale z drugiej strony jeżeli garbaci wyjdą na ulicę manifestować pogląd że krzywe jest normalne i piękne to sami się proszą o reakcję. Jacoń kolęduje od redakcji do redakcji i rozgłasza wszem i wobec że ma chorego syna, ale jego choroba jest fajna i on to lubi. To jest irytujące i głupie, a i dziecku raczej zaszkodzi.
Coraz częściej lansuje się anty-normy, anty-wartości, anty-estetykę itd. Nie tylko lansuje, ale wręcz wmusza. I co, normalni mają siedzieć cicho żeby nie urazić dewiantów? Mają potulnie godzić się na wywracanie świata do góry nogami? Nie, mają prawo do sprzeciwu, bo to także ich świat.
@pokos
Skoro znasz definicję gafy oraz rozumiesz co jest obraźliwe skąd taki pasywno-agresywny stosunek do tak wrażliwego tematu? Każdy jest mądry do czasu, kiedy sam nie stanie twarzą w twarz z takim problemem a wtedy kończy się rumakowanie.
No, jakoś nie ukrywają, że Daukszewicz walnął durnotę...
Zawiodłem się na nim, bo i się wygłupił i nie przeprosił!
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2023 o 18:35
@zelalem Niestety cenzura. Mam dostęp do tvn24 GO i przed chwilą chciałem sobie to zobaczyć jak było.
No i wycięli z nagrania. Nie ma i już. Podobno wolne media... ale szybko wycięli!
@zelalem
Przeprosił i to wielokrotnie, już na antenie stwierdził, że poerd... głupotę.
ale o co chodzi?
@tomkosz . https://natemat.pl/487682,daukszewicz-obrazil-na-antenie-jaconia-dziennikarz-wydal-oswiadczenie
@pokos brzydko sie zachowal. fakt. dzis w Szkielku padly przeprosiny
@tomkosz . Pan Daukszewicz jako satyryk wypowiada się na różne tematy. Krytycznie, ironicznie, uszczypliwie - na tym polega satyra. Dotąd mógł korzystać z wolności twórczej i statusu satyryka któremu wolno więcej. Aż nagle trafił na takie tabu że stacja się zesrała z oburzenia a Daukszewicz do końca życia będzie musiał przepraszać. I to jest brzydkie, a nie odzywka Daukszewicza.
@pokos
Nie, trafił na ojca, którego dziecko zmieniło płeć i spytał go jakiej płci jest dzisiaj on sam.
@acotam43 . To zrozumiałe. Bo skoro młody Jacoń mógł zmienić płeć to i stary może to zrobić. Więc lepiej się upewnić żeby nie popełnić gafy i nie użyć niewłaściwego zaimka, bo to podobno bardzo obraźliwe.
@pokos mysle ze masz troche racji, ale nie do konca. sa granice satyry: nie wypada zartowac z czyjejs krzywdy, nieszczescia i choroby.
@tomkosz . Owszem, nie wypada. Dlatego jak widzę kalekę to nie gapię się, nie komentuję, zachowuję się neutralnie. Ale z drugiej strony jeżeli garbaci wyjdą na ulicę manifestować pogląd że krzywe jest normalne i piękne to sami się proszą o reakcję. Jacoń kolęduje od redakcji do redakcji i rozgłasza wszem i wobec że ma chorego syna, ale jego choroba jest fajna i on to lubi. To jest irytujące i głupie, a i dziecku raczej zaszkodzi.
Coraz częściej lansuje się anty-normy, anty-wartości, anty-estetykę itd. Nie tylko lansuje, ale wręcz wmusza. I co, normalni mają siedzieć cicho żeby nie urazić dewiantów? Mają potulnie godzić się na wywracanie świata do góry nogami? Nie, mają prawo do sprzeciwu, bo to także ich świat.
@pokos w sumie racja.
@pokos
Skoro znasz definicję gafy oraz rozumiesz co jest obraźliwe skąd taki pasywno-agresywny stosunek do tak wrażliwego tematu? Każdy jest mądry do czasu, kiedy sam nie stanie twarzą w twarz z takim problemem a wtedy kończy się rumakowanie.