Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
338 357
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
B Bushi123
+13 / 25

Bardzo to przykre. Tak szkoda młodego, utalentowanego człowieka, bardzo też Justyny, która dzięki niemu odzyskała radość życia i bardzo Go kochała. Jakże musi teraz to przeżywać... nawet trudno to sobie wyobrazić. Kacper zginął tam, gdzie zawsze był sercem - w górach. Cześć jego pamięci. My bądźmy sercem teraz przy Justynie i ich dziecku - im bardzo potrzeba wsparcia, gdyż Go stracili.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
0 / 34

@Bushi123 ja nie będę, nie znałem ich.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
+9 / 15

@Bushi123 raczej sądzę by po prostu każdy zamknął gębę. To ich prywatna sprawa i raczej sobie nikt nie życzyłby aby z pogrzebu robić popkulturowego newsa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K kucz10
+2 / 12

@phronesis spoko w razie czego po tobie też płakać nie będziemy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B Bushi123
-1 / 3

@rafik54321 - masz rację.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
+1 / 9

@kucz10 tyko po sławnych za innych nie dałbyś rady. Wiesz ilu umiera codziennie?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
+19 / 35

Robił to co chciał i poniósł konsekwencje swojego hobby. Poza tym, nie znam człowieka. To dla mnie obca osoba i jego śmierć jest mi obojętna.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T thomassonss
+7 / 15

@Peda tak samo jak ubolewanie nad śmiercią nieznajomego mężczyzny.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Bimbol
+12 / 12

@Peda
To nie brak empatii, tylko brak zakłamania. Nie udaję przed sobą ani przed innymi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Qbikkkk
+9 / 11

@Peda wiem, ze moze CIe to zabolec ale dzis w PL umarlo ok 1tys osob. Postaraj sie to jakos zniesc.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
+5 / 7

@Peda Na świecie codziennie ludzie umierają na przykład z głodu. Czy katastrofalnego stanu infrastruktury (kanalizacja itd) czy katastrof naturalnych czy wreszcie wojen. Codziennie.Większość z tych wymienionych nigdy nie miała szans na jakikolwiek wybór swego losu. On miał i wybrał jak wybrał. Szkoda go ale...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 maja 2023 o 20:24

O konto usunięte
+20 / 40

Szkoda, ale, z drugiej strony, osoby majace ryzykowne hobby, powinny sie liczyc z tym, ze moga zginac i, na przyklad, nie wiazac sie z nikim, a tymbardziej decydowac na dziecko. To zwykly egoizm.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Koruptos
+2 / 6

@Olka1245
Częściowo rozumiem, ale z drugiej strony dlaczego chcesz odbierać ich partnerom prawo wyboru? Hobby typu góry, motocykl itd. raczej nie pojawia się po 40, lecz wcześnie w życiu, w związku z czym jeśli ktoś decyduje się założyć z posiadaczem takowego hobby rodzinę chyba świadomie akceptuje ryzyko.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar sadisticson
+8 / 10

@daclaw gdyby alpinistów było tylu co pieszych to wtedy miałoby sens to porownanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar RomekC
+10 / 14

"A co jeśli ich partnerzy godzą się na to ryzyko?" – A dziecko? Ono także godziło się na ryzyko?
"...Chodzenie po mieście jest, statystycznie rzecz biorąc, bardziej ryzykownym hobby." – @daclaw, nie masz pojęcia o statystyce i ryzyku (prawdopodobieństwie).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S SzalonyTamburynista
+5 / 9

@daclaw ale nie chodzisz do chodniku dla rozrywki tylko np do pracy i po prostu dla tego żeby żyć a takie ekstremalne sporty to jak proszenie się o śmierć więc nie dziw się że ludzie rozgraniczają tragedię spowodowaną pijakiem który wjechał w rodzinę od alpinisty czy innego który ryzykuje życiem świadomie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar voot1
+5 / 7

@daclaw jesteś pewien że chodzenie po mieście jest statystycznie bardziej ryzykowne niż alpinizm? Wziąłeś pod uwagę to ilu jest alpinistów, a ilu ludzi, którzy kiedyś w swoim życiu szli przez miasto pieszo? Bo wydaje mi się, że zmyślasz.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Czarny_motyl
+5 / 7

@Koruptos Dziecko to juz niebardzo ma wybór.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LordArhon
0 / 2

@daclaw Tak ale również nieuniknione więc przykład słaby jednakowoż prawda że każdy podejmuje własne decyzje i powinien mierzyć się z ich konsekwencjami jeśli takie nastąpią.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
+3 / 3

@voot1 Statystycznie jedną z najbardziej niebezpiecznych prac w USA jest zawód prezydenta. 8,8% zginęło pełniąc tę funkcję

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik54321
-2 / 2

@Olka1245 To bezsensowne oskarżenie, że głupotą jest iż się związał bo był alpinistą.

Czym konkretnie różni się jego śmierć w górach, od śmierci jakiegoś randomowego Nowaka, bo dajmy na to wywalił się na chodniku i uderzył głową w kamień (ze skutkiem śmiertelnym)?
Śmierć to śmierć. Efekt ten sam.
To że bardziej lubił ryzyko - racja, z drugiej strony, alpiniści to też często osoby bardzo ostrożne. Wychodzi na zero. Mimo wszystko zapewne popełnił jakiś błąd, a może sprzęt nawalił. Niewiadomo.
Na drogach codziennie giną ludzie. Jeszcze więcej osób samemu odbiera sobie życie.

Egoizmem to by było zmuszanie kogoś aby żył tak jak sami chcemy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Pierdzideuko
0 / 0

@sadisticson precyzyjnie należałoby porównać liczbę wypraw alpinistycznych z liczbą wyjść na zakupy itp raczej niż liczbę pieszych/alpinistów ale masz rację że ryzyka są nieporównywalne

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@Olka1245
Sorry, ale najwięcej przypadków przedwczesnej śmierci powoduje sport ekstremalny polegający na popijaniu chipsów piwem w fotelu przez TV.
Przedwcześnie o rzędy wielkości więcej umiera ludzi od tego trybu życia niż skutkiem wypadków podczas włażenia na kamieni kupę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 maja 2023 o 10:42

avatar RomekC
0 / 2

"Czym konkretnie różni się jego śmierć w górach, od śmierci jakiegoś randomowego Nowaka, bo dajmy na to wywalił się na chodniku i uderzył głową w kamień (ze skutkiem śmiertelnym)?..."
Różnic jest kilka @rafik54321. Dwie najważniejsze:
1. Alpinista nie musi zdobywać szczytów. Randomowy Nowak musi wyjść z domu choćby po to aby iść do pracy, zaprowadzić dziecko do szkoły, zrobić zakupy.
2. Prawdopodobieństwo śmierci alpinisty jest wielokrotnie większe niż przypadek który podałeś. Ilu alpinistów ginie na 1000? Ilu randomowych Nowaków wywraca się na chodniku i uderza głową o kamień ze skutkiem śmiertelnym?

"...alpiniści to też często osoby bardzo ostrożne. Wychodzi na zero."
Nie wychodzi na zero.

"Mimo wszystko zapewne popełnił jakiś błąd..."
Podobno było zagrożenie lawinowe. Nie wiem czy nie wiedział czy zlekceważył.

"Egoizmem to by było zmuszanie kogoś aby żył tak jak sami chcemy."
Tutaj chodzi o to, że nie żyjemy tylko dla siebie, żyjemy także dla naszej rodziny. Nasz bohater miał syna którego osierocił. Strata życia nie jest tylko jego stratą.


"...Przedwcześnie o rzędy wielkości więcej umiera ludzi od tego trybu życia niż skutkiem wypadków podczas włażenia na kamieni kupę."
Jakieś dowody, statystyki? Czy po prostu tak Ci się wydaje BrickOfTheWall?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
+21 / 35

Najbardziej szkoda dzieciaka.
Jak się ma dzieciaka, to pewne rzeczy odstawia się na bok.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M konto usunięte
+12 / 18

Wychodzę z założenia, że jeśli lubisz ryzykować swoim życiem to nie twórz żadnych głębszych relacji, aby oszczędzić tej drugiej stronie nerwów i w przypadku tragedii cierpienia. Chyba, że oboje lubicie niebezpieczeństwo i ryzykowanie swoim zyciem - to ok, wasza sprawa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G gieroj777
-1 / 7

żył tak jak lubił i umarł bo takie miał hobby. nieistotne czyim był mężem. jeśli wspinał się za swoje to jego prawo i chwała mu za to

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar admin

KACPER TEKIELI

W Tatrach przeszedł około 300 dróg wspinaczkowych. W 2010 roku, w ramach VI International Elbrus Race, wbiegł w niecałe pięć godzin na wierzchołek Elbrusu.

Od roku 2010 był też uczestnikiem programu Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015. W jego ramach wziął udział w wyprawach na Makalu i Broad Peak Middle.

5 lipca 2019 roku w parze z Łukaszem Mirowskim w rekordowym czasie 15 godzin i 52 minut pokonał Expandera autorstwa Krzysztofa Pankiewicza, najsłynniejszą tatrzańską łańcuchówkę, łączącą drogi wspinaczkowe o trudnościach VI-VII- na ścianach Małego Młynarza, Kotła Kazalnicy Mięguszowieckiej, Mnicha i Kościelca.

4 sierpnia 2019 roku jako czwarty lub piąty w historii dokonał podwójnego trawersu Matterhornu (przejścia wszystkich czterech grani z dwukrotnym zdobyciem wierzchołka w ramach jednej akcji górskiej), a 13 listopada samotnie i bez użycia liny pokonał północno-wschodnią ścianę Eigeru drogą Laupera.

13-14 sierpnia 2020 roku zdobył wszystkie szczyty Wielkiej Korony Tatr w czasie 37 godzin i 28 minut, poprawiając poprzedni rekord o ponad 11 godzin.

2-4 marca 2021 roku powrócił na Expandera z Maciejem Ciesielskim i Piotrem Sułowskim, dokonując pierwszego przejścia zimowego (43 godziny i 50 minut ciągłej akcji górskiej w głębokich śniegach) - projekt taki uważano wcześniej za nierealny i nikt przed nimi nie podjął takiej próby.

Prywatnie był mężem utytułowanej polskiej biegaczki narciarskiej Justyny Kowalczyk. Ślub odbył się 24 września 2020 roku w Gdańsku.

2 września 2021 roku w Krakowie urodził się syn pary - Hugo Tekieli.

Justyna Kowalczyk to dwukrotna mistrzyni olimpijska (2010 Vancouver - 30 km techniką klasyczną, 2014 Soczi - 10 km techniką klasyczną), dwukrotna mistrzyni świata, pięciokrotna medalistka olimpijska, ośmiokrotna medalistka mistrzostw świata, czterokrotna zdobywczyni Pucharu Świata, czterokrotna zwyciężczyni prestiżowego Tour de Ski.

Kacper Tekieli w ostatnich dniach był w szwajcarskich Alpach. Na swoim Facebooku relacjonował przebieg swojej wyprawy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar LordArhon
+7 / 13

Codziennie giną tysiące osób i nie widzę na ten temat tysięcy demotów i innych postów.

Tak wiem ch*mskie ale będę szczery, nie znam ich i dla mnie to tylko statystyka.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Andrzej131313
+5 / 5

Tak wybrał. Osoby zajmujące się tą dziedziną będą go bronić w imię pasji. Dziecko straciło Ojca bez względu na słuszność argumentów ludzi kochających góry bardziej od swojej rodziny. To są trudne wybory, przegrywają osamotnione dzieci i ich ojcowie lub matki.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J Jur4578
+1 / 1

"demotywatory.pl" to chyba akurat nie jest najlepsze miejsce do dzielenia się takimi informacjami.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
0 / 2

@Jur4578 A mnie się wydaje dokładnie odwrotnie. To są DEMOTYWATORY a nie motywatory.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
M malak_90
-1 / 3

dla mnie to tylko Jarosław jest najwazniejszy

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
W konto usunięte
+1 / 5

żona, dziecko ale nadal nie wiesz kiedy przestać...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
L look108
+4 / 6

Nie kupuję tych hasełek alpinistów, że oni muszą tak żyć i muszą ryzykować. Większość ludzi mając dzieci złapie się na pomyśleniu, że muszą zadbać o swoje zdrowie, nie ryzykowac, pójść na drugi etat, bo potrafią sobie wyobrazić cierpienie dzieci. A to przykład dorosłego Piotrusia Pana. Oczywiście ma prawo tak żyć a żona ma prawo przyklaskiwac takiemu życiu i holubic je. Tylko jest za to cena.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I irulax
0 / 0

Szkoda chłopa. Miał ryzykowne hobby, więc cóż mozna powiedzieć więcej?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G grekzak
+2 / 2

Było wydane ostrzeżenie lawinowe, więc szwajcarscy ratownicy nie podjęli akcji ratunkowej.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar stingear
-1 / 1

Jaka w tym szkoda? Idzie na własne życzenie, na własną odpowiedzialność. A potem jego zwłoki zaśmiecają góry...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem