Gdyby ktoś się zastanawiał dlaczego wyborcy pisu łączą spadek cen z malejącą inflacją:
"— INFLACJA W TEJ CHWILI SPADA i wszyscy ekonomiści i eksperci stwierdzają, że to jest proces, który będzie miał charakter trwały, to znaczy, że ta inflacja spadnie do końca roku poniżej 10 proc., a później będzie spadała jeszcze niżej, czyli że to jest kwestia zanikająca. POJAWIAJĄ SIĘ JUŻ W TEJ CHWILI OBNIŻKI CEN różnych towarów potrzebnych ludziom, takich codziennego użytku, w tym także żywności" — powiedział prezes PiS.
I jeszcze jednego nie zauważają: że wzrost ceny o np 10%, produktu który na początku inflacji kosztował 100 zł to 10 zł, a po dwóch latach ten produkt kosztuje 150 zł i te 10% inflacji to już 15 złociszów.
Podawana inflacja roczna może trochę komplikować. Załóżmy że mamy stałą inflację miesięczną 1% przez dłuższy okres (min 12m), co oznacza inflację roczną ~12,7% (procent składany).
przypadek 1. Inlfacja za kolejny miesiąc jest 0 (ceny nie wzrosły) -> inflacja rr wyniesie ~11,6%
przypadek 2. mamy -1% - tanieje! -> inflacja rr ~10,5%
Więc ... to zależy :)
Co nie zmienia faktu że w kwietniu zanotowano wzrost cen ~0,7%, oraz tego że nie wrócimy do poziomu cen sprzed inflacji.
Spory spadek inflacji rocznej jest powodowany tym że w analogicznym okresie ubiegłego roku inflacja szybko rosła.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 maja 2023 o 22:55
Są jeszcze idioci sztucznie zawyżający ceny by się nachapać i na nich przyjdą ciężkie czasy bo klienci odejdą i nie wrócą a oni przywitają się z komornikiem...
Ale to akurat dobrze bo to znaczyć będzie,że wolny rynek działa.
@AngryBoar Ceny zawsze podnoszone są skokowo. Nikt nie będzie ci codziennie podnosił ceny o 5 groszy, tylko podniosą odrazu o 10 zł i mają na pół roku spokój.
Tylko żeby tak zrobić muszą przynajmniej w przybliżeniu wiedzieć ile wynosi inflacja.
Plus inflacja którą podaje rząd jest czystą propagandą. Jak rząd podawał że inflacja wynosi 12%, ja sobie policzyłem inflację na 6 różnych sposobów i zawsze mi wychodził wynik między 20%-21%.
Teraz też rząd twierdzi że mamy 18% a mi wychodzi niecałe 30%.
@hubertnnn To optymistycznie liczyłeś, mi wychodziło 25% a teraz to nawet mówić szkoda.
Po prostu znam paru takich co się chcą nachapać korzystając z okazji...
No dobra, ON kosztował 8.5, aktualnie 5.99 a jest znacznym składnikiem cen produktów w transporcie. Czemu kompletnie nie widać zmiany cen produktów które od tego zależą?
@viking111 Dlatego że umowy na hurtowe dostawy zawiera się na okres dłuższy niż kilka dni, przyjmując wyższe kwoty kosztów transportu. Inaczej dostawca musiałby albo kupić paliwo na zapas, albo liczyć że w czasie na który zawarł umowę cena paliwa nie wzrośnie, bo takie ryzyko obciążałoby tylko jego.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
22 maja 2023 o 12:19
"Wiekszosc ludzi to idioci, sa tylko inteligentne jednostki" - Faceci w Czerni
Gdyby ktoś się zastanawiał dlaczego wyborcy pisu łączą spadek cen z malejącą inflacją:
"— INFLACJA W TEJ CHWILI SPADA i wszyscy ekonomiści i eksperci stwierdzają, że to jest proces, który będzie miał charakter trwały, to znaczy, że ta inflacja spadnie do końca roku poniżej 10 proc., a później będzie spadała jeszcze niżej, czyli że to jest kwestia zanikająca. POJAWIAJĄ SIĘ JUŻ W TEJ CHWILI OBNIŻKI CEN różnych towarów potrzebnych ludziom, takich codziennego użytku, w tym także żywności" — powiedział prezes PiS.
https://businessinsider.com.pl/gospodarka/narzekasz-na-wysokie-ceny-prezes-pis-uspokaja-to-jest-kwestia-zanikajaca/slrlmhx
I jeszcze jednego nie zauważają: że wzrost ceny o np 10%, produktu który na początku inflacji kosztował 100 zł to 10 zł, a po dwóch latach ten produkt kosztuje 150 zł i te 10% inflacji to już 15 złociszów.
Podawana inflacja roczna może trochę komplikować. Załóżmy że mamy stałą inflację miesięczną 1% przez dłuższy okres (min 12m), co oznacza inflację roczną ~12,7% (procent składany).
przypadek 1. Inlfacja za kolejny miesiąc jest 0 (ceny nie wzrosły) -> inflacja rr wyniesie ~11,6%
przypadek 2. mamy -1% - tanieje! -> inflacja rr ~10,5%
Więc ... to zależy :)
Co nie zmienia faktu że w kwietniu zanotowano wzrost cen ~0,7%, oraz tego że nie wrócimy do poziomu cen sprzed inflacji.
Spory spadek inflacji rocznej jest powodowany tym że w analogicznym okresie ubiegłego roku inflacja szybko rosła.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 maja 2023 o 22:55
Nie większość Polaków tylko większość wyborców pisuaru. W pozostałych grupach odsetek takich gamoni jest dużo mniejszy.
Są jeszcze idioci sztucznie zawyżający ceny by się nachapać i na nich przyjdą ciężkie czasy bo klienci odejdą i nie wrócą a oni przywitają się z komornikiem...
Ale to akurat dobrze bo to znaczyć będzie,że wolny rynek działa.
@AngryBoar Ceny zawsze podnoszone są skokowo. Nikt nie będzie ci codziennie podnosił ceny o 5 groszy, tylko podniosą odrazu o 10 zł i mają na pół roku spokój.
Tylko żeby tak zrobić muszą przynajmniej w przybliżeniu wiedzieć ile wynosi inflacja.
Plus inflacja którą podaje rząd jest czystą propagandą. Jak rząd podawał że inflacja wynosi 12%, ja sobie policzyłem inflację na 6 różnych sposobów i zawsze mi wychodził wynik między 20%-21%.
Teraz też rząd twierdzi że mamy 18% a mi wychodzi niecałe 30%.
@hubertnnn To optymistycznie liczyłeś, mi wychodziło 25% a teraz to nawet mówić szkoda.
Po prostu znam paru takich co się chcą nachapać korzystając z okazji...
No dobra, ON kosztował 8.5, aktualnie 5.99 a jest znacznym składnikiem cen produktów w transporcie. Czemu kompletnie nie widać zmiany cen produktów które od tego zależą?
@viking111 Dlatego że umowy na hurtowe dostawy zawiera się na okres dłuższy niż kilka dni, przyjmując wyższe kwoty kosztów transportu. Inaczej dostawca musiałby albo kupić paliwo na zapas, albo liczyć że w czasie na który zawarł umowę cena paliwa nie wzrośnie, bo takie ryzyko obciążałoby tylko jego.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2023 o 12:19
@viking111 a euro po 4,52zł