Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
D Dabronik
+6 / 10

Rodzice panny młodej musieli być wniebowzięci że taką córę mają.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rubberduck13
+20 / 22

Dobre, dobre. Nie słyszałem tego od jakichś 20 lat :)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar balard
+4 / 10

zostawił ją z rachunkiem- bo podpisali rozdzielność majątkową? ech... co za bzdura internetowa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DjAbra
+3 / 5

@balard jak do ślubu nie doszło ( nie podpisali ostatecznych papierów ) to nie ma żadnej wpólnoty majątkowej a i intercyza nie działa bo nie ma zawartego ślubu, zakładając scenariusz gdzie papiery na spokojnie po imprezie chcieli podpisać to koleś ma krytą dupę.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Koruptos
+7 / 9

@DjAbra Bzdury gadasz. Skoro na weselu, to po ślubie, czyli po podpisaniu papierów. Nie wiem ile ślubów brałeś ale da się ich podpisać "po imprezie". Zresztą w samym democie słowo "żona" pada dwukrotnie, więc chyba nie ma co do tego wątpliwości. Poza tym nawet jeśli nie byliby małżeństwem, to umowy na lokal, zespół, catering itd. pewnie podpisywali oboje, więc oboje są dłużnikami. A nawet, jakby nie podpisywali oboje, to wchodzi kwestia ekspektatywy. Także ten, fajna bajeczka ale nie, to tak nie działa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Krisiek44
0 / 0

@Koruptos ale są wyjątki, ja na ten przykład miałem wesele a ślub dopiero w przyszłym tygodniu miałem.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DjAbra
0 / 2

@Koruptos akcja nie dzieje się w pl to raz, dwa, za granicą głównie w jankesowni można zrobić całe przedstawienie czyli poprowadzenie panny młodej alejką, "złożyć" przysięgę czyli powiedzieć legendarne "TAK" przed "prowadzącym imprezę" bez żadnych papierów, a w najbliższy wolny dzień odwiedzić lokalny urząd i podpisać akt małżeński, to nie polska gdzie klecha musi być przy wszystkim. ofc jak młodych stać wyprawić taki teatrzyk
@Krisiek44 dokładnie to mam na myśli - część publiczna czyli przedstawienie dla rodziny i znajomych najpierw, a papiery w najbliższym dogodnym terminie

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 maja 2023 o 18:00

P polomanolo
+4 / 4

w tym miesiącu jeszcze nie było

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
P konto usunięte
0 / 6

Takie kobiety są. Nie podpisujcie kontraktu z osobą wynagradzaną za jego złamanie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S Shambler
0 / 0

Vid or didn't happen.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K Koruptos
0 / 6

Z cyklu internetowe bajki. Jeśli zrobił to na weselu, to znaczy, że po ślubie (i złożeniu przysięgi, którą, jak rozumiem, miał w głębokim poważaniu). Po ślubie, czyli nie "zostawiając niewierną żonę z rachunkiem za catering" ale zostawiając sobie połowę wszystkich rachunków za knajpę, zespół, catering, księdza i milion innych rzeczy, o papierach rozwodowych nie wspominając. Jeśli chciał zrobić coś takiego, to powinien wręczyć odpowiednie zdjęcia gościom na początku imprezy w kościele/urzędzie, przed złożeniem przysięgi.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar DjAbra
0 / 0

to nie polska, że jak jest ślub/wesele to od razu papiery, w niektórych krajach można wystawić teatrzyk/imprezę bez żadnych papierów formalizujących, a w pierwszym dogodnym terminie skoczyć do urzędu to zaklepać formalnie. pytanie jak było w przypadku tego gościa...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@Koruptos

Bzdura polega na tym, że jeżeli zawnioskowałby o rozwód to dostałby go ale to on byłby wskazany jako winny.
Ona przez całe małżeństwo (trwające kilka godzin) raczej nie zdążyła zrobić nic co byłoby przyczyną rozpadu związku. A na jej czyny sprzed zawarcia małżeństwa mógłby sie powoływać tylko wtedy gdyby podpadały pod Kodeks Karny (a sypianie z osobami pełnoletnimi do takich nie należy)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Albandur
+5 / 5

Ze wszystkich historii które się nie wydarzyły, ta nie wydarzyła się najbardziej

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E eplaner
+2 / 2

Jeżeli po wyjściu na jaw zdrady w małżeństwie, osoba pokrzywdzona nadal żyje z współmałżonkiem (utrzymuje kontakty fizyczne), czy jak w tym przypadku po dowiedzeniu się o zdradzie decyduje się na ślub, czyż nie jest to przebaczenie? (pytanie retoryczne).

Nie aprobuję zdrady, zwłaszcza popełnianej z premedytacją i wyrachowaniem (zapewne w pewnych okolicznościach, rozważałbym nawet przebaczenie), Błędem jest nazwaniem jego bohaterem. Na weselu pokazał dowody zdrady (czyli ślub był chwilę wcześniej). Rozumiem, że zdrada/zdrady była/były przed ślubem (w trakcie gdy byli narzeczeństwem), a nie pomiędzy ślubem a weselem. Jeżeli wiedział o tym przed ślubem i zdecydował się na ślub, to znaczy, że zaaprobował to co się stało. No chyba że ktoś mu dostarczył zdjęcia po ślubie, przed ucztą weselną, to wtedy co innego.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@eplaner

w USA mają taką fajną sentencję podczas ceremonii ślubnej:
"jeżeli ktoś coś wie, to niech mówi teraz albo stuli mordę na zawsze"

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 maja 2023 o 12:17

M michalSFS
+1 / 1

Ten motyw widziałem w jakimś starym filmie, potem podciągnięto go pod "legendę miejską" i co jakiś czas okrąża internet.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

Hmmm... Ale, tak właściwie - TO, W JAKIM CELU TO ZROBIŁ?

Właściwie to jaka umowa, kontrakt, cyrograf czy traktat dawał mu wyłączność na sypianie z tą dziewczyną ???? Przecież nie była jego żoną.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadowUser
-1 / 1

@BrickOfTheWall rozumiem że ty tez jak masz dziewczyne, czy narzyczoną to nie masz problemu jak cie zdradza? Zrobił to w celu zniszczenia jej zycia w oczach rodziny i przyjaciół w zemscie za zmarnowanie mu dobrych kilu lat życia. I bardzo dobrze w mojej opini. Inna sprawa ze historia zapewne zmyslona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
+1 / 1

@ShadowUser
Czyli taka mściwa menda z przerośniętym ego?

Jeżeli mu przeszkadzało, że jego dziewczyna uprawia sex nie tylko z nim - to powinien to jej to POWIEDZIEĆ i dogadać się.
Albo zakończyć związek jeżeli nie byłoby szans na porozumienie (bo ona wcale nie musiałaby akceptować, że on miałby decydować o tym z kim ona sypia), albo uzgodnić jakiś wzajemny układ.

Nie byli małżeństwem, nie wiązały ich żadne formalne zobowiązania, wzajemne zachowania opierały się WYŁĄCZNIE na dobrowolności.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadowUser
-1 / 1

@BrickOfTheWall nie no sory ale w naszej kulturze normą jest monogamia i to jest punkt wyjsciowy gdy zaczynacie sie spotykac, jezeli chcesz inny układ mówisz to na samym poczatku i po sprawie nie mam zadnego problemu. Próbujesz usprawiedliwic patologie udając głupiego i twierdzac ze nie ma nic zlego w zdradzie póki nie jestescie małżenstwem ignorujac zupelnie kulture w jakiej zyjemy. Sory jak chcesz jakis otwarty zwiazek to wypada o tym poinformowac partnera bo moze wyjsc z założenia, i slusznie, że wchodzi z tobą w "tradycyjna" relacje.Nie ma co sie zaslaniac brakiem umowy prawnej, jak zapraszasz gosci do domu to kazesz im zlozyc deklaracje czy niczego nie ukradna na pismie czy jednak wychodzisz z założenia ze tego nie zrobią? Co jest z toba czlowieku ze nie widzisz jak okrutna dla 2 osoby i ze to nie jest kwestia ktora sie dogaduje po fakcie i udaje debila ze sie nie wiedzialo ze to nie ok wobec 2 osoby?
Co do tematu mszczenia sie to nie jest to zdrowe ale na pewno nie ma w tym nic zlego, szczegolnie ze zemsta polega na poinformowaniu innych jakie swinstwo ktos ci zrobil to masz pelne moralne prawo zeby to zrobic. A swoja droga masz dziwna logike zdrada co nic zlego i wystarczy sie dogadac po fakcie, ale juz powiedzenie o tym rodzinie zdradzajacego to okrutna zemsta i ofc biedna kobieta pokrzywdzona.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@ShadowUser

Uważasz zatem, ze twoje wyobrażenia na temat związku są obowiązujące dla wszystkich więc nie ma potrzeby czegokolwiek uzgadniać ani o niczym rozmawiać - ma tak być i koniec.
A jeżeli ktoś nie podziela twoich przekonań to sam sobie winien bo masz prawo wywierać na nim pomstę.

Moim zdaniem wypadałoby najpierw pogadać i ustalić jakie przekonania ma się wspólne a jakie nie. A nie głosić " PO CO GADAĆ SKORO WSZYSCY MYŚLĄ TAK SAMO" -

nie - nie myślą tak samo.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S ShadowUser
-1 / 1

@BrickOfTheWall masz w 100% rację jeżeli chcesz nietypowej relacji to warto pogadać i zaznaczyć to na początku i to jest TWOJA odpowiedzialność. Natomiast jeżeli tak jak ponad 90% ludzi preferujesz tradycyjny model to nie ma potrzeby o tym mówić (choć oczywiście można, ale masa osób po takiej deklaracji wybuchła by śmiechem albo nawet obraziła się pytając "za kogo ty mnie masz"). To jest domyślne jak zaczynasz związek, wynika to bezpośrednio z naszej kultury i tyle, po prostu nie ma potrzeby zaznaczania tego. A to że partner ma zamiar cię zdradzać już domyślne nie jest (no chyba że w twoim środowisku ale nie wnikam) I właśnie dlatego ma zasr...y obowiązek poinformować o tym przed wchodzeniem w jakąkolwiek relacje.
Dalej nie odpowiedziałeś na 2 moje pytania pierwsze: czy gdy zapraszasz gości do domu to się z nimi umawiasz żeby nic nie ukradli, czy jednak zakładasz to z góry? A 2 trochę zmodyfikuje żeby Ci było prościej: czy sam tak postępujesz tz. Wchodzisz z kimś relacje i jeśli ta osoba sama cię nie poinformuję wprost że nie życzy sobie zdrad to zdradzasz na prawo i lewo bo przecież nie powiedział ci partner że tego nie lubi to wychodzisz z założenia że lubi być zdradzany.
To raczej ostatnia wiadomość z mojej strony bo nie odnosisz się praktycznie do tego co pisze tylko zgrywasz jakiegoś imbecyla ignoranta który nie rozumie podstaw kultury w której żyje i wciska kit że póki nie poinformujesz kogoś że przeszkadza Ci robienie mu świństwa to ten może śmiało wychodzić z założenia że lubisz jak ci się robi świństwo. Twoj problem wynika chyba z tego ze nie widzisz roznicy pomiedzy zdradą, a otwartym związkiem, podpowiem ci róznica polega na tym ze na 1 obie strony sie zgodzily a na 2 nie. W sumie nie wiem nawet czy trolujesz czy o co chodzi, może sam masz historie pełna zdrad i tak to sobie usprawiedliwiasz, w każdym razie współczuję.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar BrickOfTheWall
0 / 0

@ShadowUser

Nie dostrzegasz jednego. Jeżeli coś nie jest określone prawem ani nie ustalono tego jawnie i otwarcie to każdy może sobie interpretować po swojemu.

A wystarczy raz szczerze pogadać w początkowych etapach związku aby wiedzieć jakie ma się wzajemne oczekiwania, wymagania i zobowiązania.

Tylko tyle.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem