@Clayton Może najpierw skupmy się na motywacji typowego wędkarza.
1. Głęboki wielogodzinny relaks od żony
2. Proste czynności i brak rywalizacji
3. Możliwe spotkanie towarzyskie przy alkoholu
4. Obserwacja przyrody
5. Potrzeba ochrony środowiska
6. Deklaracja etyki łowieckiej
7. Wiek i doświadczenia rodzicielskie to zmiękcza serce
8. Smak łowionej ryby do najlepszych nie należy
9. Stare dobre wychowanie (najlepsze)
@SteveFoKS oczywiście kosztem podziurawionego pyska ryby i bardzo dużą dawką stresu dla ryby. Wyobraż sobie, że jesteś rybą. Widzisz robaka, połykasz, a tu coś ci przebija gębę i jeszcze nagle wyciąga ciebie z wody, a tam poza wodą dusisz się dodatkowo przez krótki czas i nic nie rozumiesz co się dzieje. Tak dużo się dzieje w tak krótkim czasie. Próbujesz panicznie uciekać, ale nie możesz.
Jak dla mnie, to lepiej zabić rybę i zjeść jej albo sprzedać albo wyrzucić z powrotem do wody(tak, zabitą, po co ma się potem męczyć jak i tak szybko zdechnie, niech chociaż przysłuży się jako karma dla ryb bez męczarni). Nie tylko pysk podziurawiony, to jeszcze ryba przestanie sobie radzić i w końcu potem zdechnie. Tak czy owak, to trochę dla mnie marnotrawstwo, wyciągnąć rybę kalecząc jej, ale przy tym nie zjeść jej, a potem wypuścić uszkodzoną rybę.
@jakisgoscanonim Ryba ma słabą pamięć (szybciej do siebie dochodzi w po stresie to nie są ssaki, cały cyk w środowisku wodnym jest gwałtowny) i szybka regeneracji jest też wiele typów haczyków, można dobrać sportowy.
Nie tylko nie zadziała, ale również w ogóle nie pomoże mu to w tej sytuacji, kompletnie nic. Nie kiedy jest na suchej powierzchni skąd nie jest w stanie uciec, więc to coś na nic mu się nie zda.
Przeciez ona sie dusi, dajcie jej spokoj! :'(
pasjonat łowi i wypuszcza
@SteveFoKS
Czyli męczy ryby dla zabawy. Kaleczy haczykiem, później poddusza i wypuszcza.
Jak łowić to tylko do zjedzenia bo coś jeść trzeba.
@Clayton Może najpierw skupmy się na motywacji typowego wędkarza.
1. Głęboki wielogodzinny relaks od żony
2. Proste czynności i brak rywalizacji
3. Możliwe spotkanie towarzyskie przy alkoholu
4. Obserwacja przyrody
5. Potrzeba ochrony środowiska
6. Deklaracja etyki łowieckiej
7. Wiek i doświadczenia rodzicielskie to zmiękcza serce
8. Smak łowionej ryby do najlepszych nie należy
9. Stare dobre wychowanie (najlepsze)
Polecam obejrzeć film ,,Łowca Jeleni" https://www.filmweb.pl/film/%C5%81owca+jeleni-1978-1045
Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2023 o 12:51
@SteveFoKS oczywiście kosztem podziurawionego pyska ryby i bardzo dużą dawką stresu dla ryby. Wyobraż sobie, że jesteś rybą. Widzisz robaka, połykasz, a tu coś ci przebija gębę i jeszcze nagle wyciąga ciebie z wody, a tam poza wodą dusisz się dodatkowo przez krótki czas i nic nie rozumiesz co się dzieje. Tak dużo się dzieje w tak krótkim czasie. Próbujesz panicznie uciekać, ale nie możesz.
Jak dla mnie, to lepiej zabić rybę i zjeść jej albo sprzedać albo wyrzucić z powrotem do wody(tak, zabitą, po co ma się potem męczyć jak i tak szybko zdechnie, niech chociaż przysłuży się jako karma dla ryb bez męczarni). Nie tylko pysk podziurawiony, to jeszcze ryba przestanie sobie radzić i w końcu potem zdechnie. Tak czy owak, to trochę dla mnie marnotrawstwo, wyciągnąć rybę kalecząc jej, ale przy tym nie zjeść jej, a potem wypuścić uszkodzoną rybę.
@jakisgoscanonim Ryba ma słabą pamięć (szybciej do siebie dochodzi w po stresie to nie są ssaki, cały cyk w środowisku wodnym jest gwałtowny) i szybka regeneracji jest też wiele typów haczyków, można dobrać sportowy.
@SteveFoKS mamy XXI wiek i nadal nie ma lepszego systemu na złowienie takiej rybki bez żadnego okaleczania?
@AionAeon Nie wiem nigdy nie łowiłem ryb
Nie tylko nie zadziała, ale również w ogóle nie pomoże mu to w tej sytuacji, kompletnie nic. Nie kiedy jest na suchej powierzchni skąd nie jest w stanie uciec, więc to coś na nic mu się nie zda.