spokojnie rozbudowany system kościelnych aborcji trzymany z dala od jakiś głupich przepisów czy szpitali szybko pomoże rozwiązać problem. Płody się gdzieś zakopie w jakimś przykościelnym ogródku.
One się przecież trochę doedukowaly. Problem w tym, ze zaczęły edukacje od praktyki i to od ostatniego rozdziału omawianego na teorii. Ale przynajmniej sobie babki uzyly troche.
Cud!
Weszły na wyższy poziom wtajemniczenia w katolickiej wierze.
spokojnie rozbudowany system kościelnych aborcji trzymany z dala od jakiś głupich przepisów czy szpitali szybko pomoże rozwiązać problem. Płody się gdzieś zakopie w jakimś przykościelnym ogródku.
To z pewnością była misja, po niepokalane poczęcie. Taka tradycja, w tej korporacji ;)
Cudowne poczęcie w dodatku grupowe.
Czyli co podwójnie się jezus urodzi i mędrcy przyjdą ze wschodu?
Buk tak hciau!
Co, kalendarzyki nie zadziałał?
Wiartopylne pewnie
Mission failed.
Przespały lekcje o niepokalanym poczęciu?
Młoda dziewczyna wraca nad ranem kręcąc majtkami na palcu i mówi "Mamo nie wiem co to za sport ale to będzie moje hobby"
One się przecież trochę doedukowaly. Problem w tym, ze zaczęły edukacje od praktyki i to od ostatniego rozdziału omawianego na teorii. Ale przynajmniej sobie babki uzyly troche.