@CzlowiekZkamienia
Pewnie w taki, że kobiety mając zabezpieczoną możliwość aborcji uszkodzonego płodu nie boją się zajść w ciążę co przekłada się na pojawienie następnych ewentualnych żyć. Chroni też życie dzieci już urodzonych bo nie tracą rodziców przez katolickie fanaberie nabawiając się problemów psychicznych spowodowanych utratą i brakiem rodzica. Każda z tych kobiet też ma rodzica - ergo jest czyimś dzieckiem. Ewentualnie bywa, że w przypadku ciąży bliźniaczej można uratować matkę i jedno z dzieci. Przy obecnych przepisach lekarze będą nic nie robić - efekt to śmierć matki i wszystkich dzieci.
Jak to? Normalnie, "baby do gazu"!
Prawo do aborcji chroni życie kobiet - owszem.
I dzieci - jak?
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2023 o 13:55
@CzlowiekZkamienia może przed życiem, jeżeli przyjąć, że życie to choroba śmiertelna przenoszona drogą płciową?
@CzlowiekZkamienia Np. gdy jakieś dziecko jest w ciąży, co się zdarza.
@CzlowiekZkamienia
Pewnie w taki, że kobiety mając zabezpieczoną możliwość aborcji uszkodzonego płodu nie boją się zajść w ciążę co przekłada się na pojawienie następnych ewentualnych żyć. Chroni też życie dzieci już urodzonych bo nie tracą rodziców przez katolickie fanaberie nabawiając się problemów psychicznych spowodowanych utratą i brakiem rodzica. Każda z tych kobiet też ma rodzica - ergo jest czyimś dzieckiem. Ewentualnie bywa, że w przypadku ciąży bliźniaczej można uratować matkę i jedno z dzieci. Przy obecnych przepisach lekarze będą nic nie robić - efekt to śmierć matki i wszystkich dzieci.