@Carastat1 . Mamy tyle wolności, w tym wolności słowa, że za jedną Babcią Kasią goni kilkunastu milicjantów żeby ona nie mogła dojść tam gdzie zmierza i powiedzieć tego co ma do powiedzenia.
Nie zagłosuję na PIS, ale wulgaryzmy odrzucają człowieka od tej drugiej strony.
Od razu przypomina mi się wulgarne przemówienie prezydenta w filmie "Idiokracja".
Od razu przypomniała mi się historia "Szymona Giętego", byłego mieszkańca Gorzowa Wielkopolskiego. Znam to tylko z opowiadań:
Brał udział w pochodach pierwszomajowych robiąc sobie żarty z komuny. Też miał jakiś wózek, czy rowerek trójkołowy, flagi USA i UE, jakieś zwierzęta i błyszczące gadżety.
Przebierał się w różne stroje i mimo że milicja nauczona doświadczeniem starała się go wywieźć za miasto (zrobił sobie żółte papiery, co czasami chroniło go przed odpowiedzialnością karną), zawsze jednak udawało mu się dołączyć do pochodu i zakłócić jego przebieg.
Dureń, czy pisowski troll?
Zniżając się do poziomu wyborców pisu, jesteś skazany na przegraną. Oni mają większe doświadczenie.
Tu nie chodzi o robienie festiwalu miernot. Żeby zdziałać coś, trzeba mieć pomysł na Polskę, na gospodarkę. Piosenkami o opozycji, czy kampaniami o zabieraniu dowodu niewiele się zdziała.
Odpychający obrazek.
Cóż, żyją w wolnym kraju - w Polsce - więc mogą. Żywa, rowerowa reklama PIS że w kraju wolność słowa ma się bardzo dobrze. Tyle w temacie...
@Carastat1 Spokojnie, nowa komisja się nimi zajmie :)
@Carastat1 . Mamy tyle wolności, w tym wolności słowa, że za jedną Babcią Kasią goni kilkunastu milicjantów żeby ona nie mogła dojść tam gdzie zmierza i powiedzieć tego co ma do powiedzenia.
@rob_plk Jakoś się nie zajęła do tej pory. Czy można prosić o termin tej komisji?
@pokos A za nimi jakoś nie gonią. Może warto zweryfikować dlaczego tak się dzieje? Hmmm?
Nie zagłosuję na PIS, ale wulgaryzmy odrzucają człowieka od tej drugiej strony.
Od razu przypomina mi się wulgarne przemówienie prezydenta w filmie "Idiokracja".
A mnie roz...ly koła od wózka inwalidzkiego w wózku.Komu oni to zajumali?
@Lestar
Zawsze można je wziąć z demobilu
Zbliżają się wybory, już nie czas na takie jajcarskie happeningi, teraz potrzeba poważnych propozycji i realnego działania.
Od razu przypomniała mi się historia "Szymona Giętego", byłego mieszkańca Gorzowa Wielkopolskiego. Znam to tylko z opowiadań:
Brał udział w pochodach pierwszomajowych robiąc sobie żarty z komuny. Też miał jakiś wózek, czy rowerek trójkołowy, flagi USA i UE, jakieś zwierzęta i błyszczące gadżety.
Przebierał się w różne stroje i mimo że milicja nauczona doświadczeniem starała się go wywieźć za miasto (zrobił sobie żółte papiery, co czasami chroniło go przed odpowiedzialnością karną), zawsze jednak udawało mu się dołączyć do pochodu i zakłócić jego przebieg.
Dureń, czy pisowski troll?
Zniżając się do poziomu wyborców pisu, jesteś skazany na przegraną. Oni mają większe doświadczenie.
Tu nie chodzi o robienie festiwalu miernot. Żeby zdziałać coś, trzeba mieć pomysł na Polskę, na gospodarkę. Piosenkami o opozycji, czy kampaniami o zabieraniu dowodu niewiele się zdziała.
Odpychający obrazek.