Ciekawe czy ktoś zna powody, dla których nasi, nieprzewidywalni rządzący zmienili nazwę rosyjskiego miasta z Kaliningrad na Królewiec. Nie chodzi mi o uzasadnienie: "na złość", bo ono jest zbyt oczywiste, ale nadaje się raczej do piaskownicy, a nie do prowadzenia polityki zagranicznej.
W 2005r Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowała, że mogą funkcjonować obie nazwy. Więc nazwa zależała od mapy.
Ale że względu na wyskoki Rosji postanowili, że będą tylko rekomendować Królewiec. Nie ukrywają nawet tego. Znajdziesz oficjalne wypowiedzi na ten temat.
A czy to się nadaje do piaskownicy? W pewnym sensie tak, jak 99% co ma wspólnego z politykami. Ale może to mieć jakiś pozytywny efekt na czyjeś emocję, który akurat to potrzebuje i w związku z tym może wyjść z tego coś dobrego. Ale tego nigdy się nie dowiemy. No chyba, że kiedyś Kaliningrad dołączy do Polski, to wtedy to może być przytoczone jako cześć tej decyzji. Ale nie widzę by tak się stało.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 czerwca 2023 o 16:46
@Sok__Jablkowy A ja to widzę tak: Rosja wypuszcza na nas rakiety, które wlatują swobodnie na nasze terytorium i odpowiednie służby nie potrafią ich odnaleźć, a aparat państwowy udaje, że nic się nie stało. Państwo kuli ogon wobec Rosji i jedyne co potrafi zrobić to zmiana na złość Rosji nazwy Kaliningradu na Królewiec. No Rosja się po tym już nie podniesie. Rządzący debile nie widzą, że takie machanie szabelką i sypanie piaskiem po oczach w piaskownicy to woda na młyn propagandy Kremla.
Sprawa z rakietą mnie bardzo niepokoi, bo nie tylko Polska zawaliła. Rakieta wleciała do kraju NATO i nic na ten temat nie słychać w żadnym kraju NATO lub od dowództwa NATO. Przy obecnym stanie informacji, wygląda na to, że problem jest większy niż tylko PIS.
@Sok__Jablkowy
przynależność do OTAN nie zwalnia krajów członkowskich z odpowiedzialności za swoje granice, w tym powietrzne,
choć mnie bardziej ciekawi jak ten pocisk się ma do czułości parasola AVACsów latających od zeszłego roku wzmożonymi patrolami, bodajże 6 sztuk rotacyjnie monitoruje strefę przygraniczną konfliktu i co? też nie odnotowali? nie potwierdzili z naszymi faktu penetracji natowskiej granicy?
Dobrze, że Rzeszowa nie przetłumaczyli, bo jeszcze by się dopatrzyli "podstaw do denazyfikacji", nie wiem, jak by to tłumaczenie dokładnie brzmiało, ale w przetłumaczeniu pewnie byłoby jakieś odwołanie do rzeszy. A jak rzesza, to wiadomo, naziści;)
@Cammax Nazwa Rzeszów ma następujące odpowiedniki obcojęzyczne: łac. Resovia, cz. Řešov, jid. רײַשע Rajsze, ukr. Ряшiв (Riasziw) i ros. Ряшев (Riaszew). Rosyjska i (rzadziej) ukraińska forma Жешув jest prostą transkrypcją, która rozpowszechniła się po 1945.
Jak już chcą leczyć swoje kompleksy wobec Niemców to niech przestaną się ośmieszać: sami Rosjanie zmienili nazwę "Piotrogród" na "Petersburg" ☺ ☺ ☺, sowiecka swołocz!
dwie sprawy
1) w kilku przypadkach faktycznie Niemcy miasta zakładali ale Gdyni im nie wybaczę, to czysto Polskie miasto:
- zaplanowanego jako morskie okno międzywojennej Polski,
- wybudowane trudem całego narodu,
- i zasiedlone pierwotnie przez osadników ze wszystkich stron kraju,
- to był taki pozytywny miś swoich czasów który pokazywał całemu światu i jeb. Lidze Narodów: "Zabraliście nam Gdańsk? Ok. ale patrzcie tu na Gdynię: to nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo."
2) Co do zasady to Gdingen było niemiecką fonetyzacją nazwy polskiej a okupanci przezwali moje miasto Gotenhaffen (Portem Gotów)
tak gwoli sprostowania mądrości tępych orków, bo wiedza w narodzie nie szybuje wysoko i jeszcze jakiś baran pomyśli, że moje piękne miasto z morza i marzeń założyli germanie
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
14 czerwca 2023 o 20:13
A my w odwecie Wołgograd też nazwiemy Stalingradem. A potem przypomnimy, że Stalin był Gruzinem.
A tak poważnie to jest to dziecinada. Jakoś istnieją miasta Akwizgran, Ratyzbona i wiele innych co wynika z historycznych zaszłości. Sporo też miejscowości w Polsce ma podwójne nazwy... niemieckie czy łemkowskie.
Miejsca się nazywają tak jak nazywali je ludzie i nie musi tu być żadnych konotacji.
My zmieniliśmy ruską na polską w polskim języku, żeby było nam łatwiej.
Oni zmienili polską czy ruską na niemiecką, żeby im było jeszcze trudniej... i żeby przypomnieć o swoim udziale w pakcie Ribbentropp-Mołotow.
Na mnie zrobili wrazenie. Dawno sie tak nie usmialem :) Chyba nie do konca o to im chodzilo, ale wrazenie jest.
Ciekawe czy ktoś zna powody, dla których nasi, nieprzewidywalni rządzący zmienili nazwę rosyjskiego miasta z Kaliningrad na Królewiec. Nie chodzi mi o uzasadnienie: "na złość", bo ono jest zbyt oczywiste, ale nadaje się raczej do piaskownicy, a nie do prowadzenia polityki zagranicznej.
@georgefsh26
W 2005r Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej zdecydowała, że mogą funkcjonować obie nazwy. Więc nazwa zależała od mapy.
Ale że względu na wyskoki Rosji postanowili, że będą tylko rekomendować Królewiec. Nie ukrywają nawet tego. Znajdziesz oficjalne wypowiedzi na ten temat.
A czy to się nadaje do piaskownicy? W pewnym sensie tak, jak 99% co ma wspólnego z politykami. Ale może to mieć jakiś pozytywny efekt na czyjeś emocję, który akurat to potrzebuje i w związku z tym może wyjść z tego coś dobrego. Ale tego nigdy się nie dowiemy. No chyba, że kiedyś Kaliningrad dołączy do Polski, to wtedy to może być przytoczone jako cześć tej decyzji. Ale nie widzę by tak się stało.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2023 o 16:46
@Sok__Jablkowy A ja to widzę tak: Rosja wypuszcza na nas rakiety, które wlatują swobodnie na nasze terytorium i odpowiednie służby nie potrafią ich odnaleźć, a aparat państwowy udaje, że nic się nie stało. Państwo kuli ogon wobec Rosji i jedyne co potrafi zrobić to zmiana na złość Rosji nazwy Kaliningradu na Królewiec. No Rosja się po tym już nie podniesie. Rządzący debile nie widzą, że takie machanie szabelką i sypanie piaskiem po oczach w piaskownicy to woda na młyn propagandy Kremla.
@georgefsh26
Sprawa z rakietą mnie bardzo niepokoi, bo nie tylko Polska zawaliła. Rakieta wleciała do kraju NATO i nic na ten temat nie słychać w żadnym kraju NATO lub od dowództwa NATO. Przy obecnym stanie informacji, wygląda na to, że problem jest większy niż tylko PIS.
@Sok__Jablkowy
przynależność do OTAN nie zwalnia krajów członkowskich z odpowiedzialności za swoje granice, w tym powietrzne,
choć mnie bardziej ciekawi jak ten pocisk się ma do czułości parasola AVACsów latających od zeszłego roku wzmożonymi patrolami, bodajże 6 sztuk rotacyjnie monitoruje strefę przygraniczną konfliktu i co? też nie odnotowali? nie potwierdzili z naszymi faktu penetracji natowskiej granicy?
to mnie w sumie martwi bardziej :/
jeszcze niech Inowrocław zmienią na Inobreslau ;)
@coldfish I o Bydgoszczy zapomnieli, Bromberg.
Dobrze, że Rzeszowa nie przetłumaczyli, bo jeszcze by się dopatrzyli "podstaw do denazyfikacji", nie wiem, jak by to tłumaczenie dokładnie brzmiało, ale w przetłumaczeniu pewnie byłoby jakieś odwołanie do rzeszy. A jak rzesza, to wiadomo, naziści;)
@Cammax Nazwa Rzeszów ma następujące odpowiedniki obcojęzyczne: łac. Resovia, cz. Řešov, jid. רײַשע Rajsze, ukr. Ряшiв (Riasziw) i ros. Ряшев (Riaszew). Rosyjska i (rzadziej) ukraińska forma Жешув jest prostą transkrypcją, która rozpowszechniła się po 1945.
Jak już chcą leczyć swoje kompleksy wobec Niemców to niech przestaną się ośmieszać: sami Rosjanie zmienili nazwę "Piotrogród" na "Petersburg" ☺ ☺ ☺, sowiecka swołocz!
Niezbyt logiczne.
Polska zmieniła nazwę na polską.
Rosjanie zmieniają na niemieckie.
@kondon bardzo logiczne bo kierunek myślenia jest identyczny. Taka ukryta opcja niemiecka w Rosji.
dwie sprawy
1) w kilku przypadkach faktycznie Niemcy miasta zakładali ale Gdyni im nie wybaczę, to czysto Polskie miasto:
- zaplanowanego jako morskie okno międzywojennej Polski,
- wybudowane trudem całego narodu,
- i zasiedlone pierwotnie przez osadników ze wszystkich stron kraju,
- to był taki pozytywny miś swoich czasów który pokazywał całemu światu i jeb. Lidze Narodów: "Zabraliście nam Gdańsk? Ok. ale patrzcie tu na Gdynię: to nasze, przez nas zrobione i to nie jest nasze ostatnie słowo."
2) Co do zasady to Gdingen było niemiecką fonetyzacją nazwy polskiej a okupanci przezwali moje miasto Gotenhaffen (Portem Gotów)
tak gwoli sprostowania mądrości tępych orków, bo wiedza w narodzie nie szybuje wysoko i jeszcze jakiś baran pomyśli, że moje piękne miasto z morza i marzeń założyli germanie
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 czerwca 2023 o 20:13
Czemu Katowice odpuścili? A Stallinogród?
A my w odwecie Wołgograd też nazwiemy Stalingradem. A potem przypomnimy, że Stalin był Gruzinem.
A tak poważnie to jest to dziecinada. Jakoś istnieją miasta Akwizgran, Ratyzbona i wiele innych co wynika z historycznych zaszłości. Sporo też miejscowości w Polsce ma podwójne nazwy... niemieckie czy łemkowskie.
Miejsca się nazywają tak jak nazywali je ludzie i nie musi tu być żadnych konotacji.
@koszmarek66 I co teraz zrobimy z tymi miastami, których nazwy powykrzywialiśmy: Praha, Vien, Madrid, Paris, 北京.
@sl4w3x Masakra! Winowajców wrzucić w pokrzywy!
Tylko, że nas jak kacapy nazywają nasze miasta nie obejdzie.
Troche strzelili sobie w stopę - my zmieniliśmy nazwę na naszą - polską, a ruskie na niemiecką z czasów okupacji hitlerowskiej - rozumiem - inszą?
My zmieniliśmy ruską na polską w polskim języku, żeby było nam łatwiej.
Oni zmienili polską czy ruską na niemiecką, żeby im było jeszcze trudniej... i żeby przypomnieć o swoim udziale w pakcie Ribbentropp-Mołotow.
Gdynia, to chyba Gotenhafen powinna być.
ale od Gdyni to wara kacapom.
A Poznań to pies? Ech.. ruskie... :D