niech autor nie rozsiewa fake news. jak ktoś chce poszukać całej historii to dowie się, że chodziło o to, że auto miało być odholowane, ale zanim przyjechała laweta, strażnicy musieli podejść kilkaset metrów na inną interwencję i założyli blokadę, aby właściciel auta nie ulotnił się bez ponoszenia konsekwencji za parkowanie. i dobrze zrobili, bo jak wrócili to właścicielka już była przy aucie i chciała odjechać. a dzięki blokadzie nie mogła, dostała mandat o koszty holowania. i brawo dla straży miejskiej.
Wiesz, wydaje mi się że ważniejsze jest odblokowanie przejazdu dla tramwajów a nie lapanie na gorącym.... Co za problem wystawić mandat i przesłać pocztą? Chyba straż potrafi posługiwać się aparatem i mogła swobodnie wykonać dokumentację zdjęciową.
@Kornx jestem listonoszem i nawet nie wiesz ile mandatów itp. przychodzi do osób na adres w których wcale ich nie ma, więc to nie jest takie idealne rozwiązanie wysyłać je poczta xd
@A89R
Och nie, gdyby tylko auta miały takie coś po czym da się zidentyfikować właściciela i obciążyć go kosztami. Szkoda że nikt nic takiego nie wymyślił.
@Kornx, @mwa nie zrozumieliscie sytuacji. nie wiadomo było gdzie jest właściciel o kiedy przyjdzie. więc aby JAK NAJSZYBCIEJ odblokować tory, wezwano lawetę. ale laweta musi dojechać. to trwa. w tym czasie strażnicy musieli na chwilę odejść. dlatego blokada. bo mandat Mona przesłać pocztą, ale jak w międzyczasie auto odjedzie, to po pierwsze nie wiadomo kto prowadził, a właściciel może twierdzić że to nie on, a po drugie ktoś musi zapłacić za lawetę. i jeśli auto nie zostanie odholowane, to koszty wezwania lawety spadną na SM. więc dlatego już po wezwaniu lawety, nie można pozwolić aby ktoś odjechał.
@A89R
Zrozumiałem, ale co szkodzi obciążyć go także za przyjazd lawety? To nie punkty, nie wymiga się mówiąc że to nie on.
A zauważ że cały tramwaj a pewnie i jeszcze te za nim straciły masę czasu bo laweta musiała nie tylko dojechać ale jeszcze wciągnąć auto. Po prostu straż miejska ułatwiła sobie robotę kosztem pasażerów.
Początek ul Krasińskiego. Samochód stoi na krótkim parkingu, na 3 samochody. Poza strefami płatnego parkowania.
Gdy ci rozum już zanika to aplikuj na strażnika.
Moze i auto blokuje przejazd, ale za to po zalozeniu blokady na kolo - auto nadal tam stoi :D
niech autor nie rozsiewa fake news. jak ktoś chce poszukać całej historii to dowie się, że chodziło o to, że auto miało być odholowane, ale zanim przyjechała laweta, strażnicy musieli podejść kilkaset metrów na inną interwencję i założyli blokadę, aby właściciel auta nie ulotnił się bez ponoszenia konsekwencji za parkowanie. i dobrze zrobili, bo jak wrócili to właścicielka już była przy aucie i chciała odjechać. a dzięki blokadzie nie mogła, dostała mandat o koszty holowania. i brawo dla straży miejskiej.
Wiesz, wydaje mi się że ważniejsze jest odblokowanie przejazdu dla tramwajów a nie lapanie na gorącym.... Co za problem wystawić mandat i przesłać pocztą? Chyba straż potrafi posługiwać się aparatem i mogła swobodnie wykonać dokumentację zdjęciową.
@Kornx jestem listonoszem i nawet nie wiesz ile mandatów itp. przychodzi do osób na adres w których wcale ich nie ma, więc to nie jest takie idealne rozwiązanie wysyłać je poczta xd
@A89R
Och nie, gdyby tylko auta miały takie coś po czym da się zidentyfikować właściciela i obciążyć go kosztami. Szkoda że nikt nic takiego nie wymyślił.
@Kornx, @mwa nie zrozumieliscie sytuacji. nie wiadomo było gdzie jest właściciel o kiedy przyjdzie. więc aby JAK NAJSZYBCIEJ odblokować tory, wezwano lawetę. ale laweta musi dojechać. to trwa. w tym czasie strażnicy musieli na chwilę odejść. dlatego blokada. bo mandat Mona przesłać pocztą, ale jak w międzyczasie auto odjedzie, to po pierwsze nie wiadomo kto prowadził, a właściciel może twierdzić że to nie on, a po drugie ktoś musi zapłacić za lawetę. i jeśli auto nie zostanie odholowane, to koszty wezwania lawety spadną na SM. więc dlatego już po wezwaniu lawety, nie można pozwolić aby ktoś odjechał.
@A89R
Zrozumiałem, ale co szkodzi obciążyć go także za przyjazd lawety? To nie punkty, nie wymiga się mówiąc że to nie on.
A zauważ że cały tramwaj a pewnie i jeszcze te za nim straciły masę czasu bo laweta musiała nie tylko dojechać ale jeszcze wciągnąć auto. Po prostu straż miejska ułatwiła sobie robotę kosztem pasażerów.
Popatrz jakie sa wymagania do tej formacji i zastanow sie, czemu takie "Genialne" akcje to najczesciej wlasnie ze strony takich nieudacznikow...