Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
484 486
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
avatar bartoszewiczkrzysztof
+9 / 11

Wzbudzała zachwyt, ba była nawet obiektem pożądania, ale tylko w PRL-u. ''Zachód'' w tym czasie daleko nam odjechał i chyba tylko ''Radmor'' był najbardziej zaawansowany technologicznie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+4 / 4

Kumpel miał taką. To znaczy wzmacniacz, radio (ale inne, z skalą) i magnetofon, (ten z szufladą). Kosztował koszmarne pieniądze. Ale jego ojciec marynarz, pływał na "pewexach" (czyli zachodnimi banderami), czyli mógł sobie pozwolić. Jezu, jaki to był sztos. Formalnie sprzęt niedostępny dla 99.9% ludzi w Polsce.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Ricochet69
+5 / 5

@Karbulot Ja nieco skromniejszy zestaw z Diory, kompletowałem na raty polując na każdy z segmentów z osobna w sklepach RTV północnej Polski. Kolumny do tego zestawu udało mi się kupić przypadkiem w sklepie firmowym Tonsilu w Poznaniu tylko dlatego, że przejeżdżałem tamtędy gdy podjechała ciężarówka dostarczająca towar i praktycznie pod sklepem nie było kolejki. Wcześniej byłem pod sklepem firmowym we Wrześni ale tam ludzie koczowali po dwa dni w namiotach lub aby mieć jakąkolwiek szansę na kupno wymarzonych kolumn. Ech... co to były za czasy ;-)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
K konto usunięte
+3 / 3

@Ricochet69 Ja za PRL miałem Amatora kupionego w komisie i Phonomastera (też z komisu). Dopiero w latach 90 po wyjeździe do Danii fundnąłem sobie coś takiego:

Obecnie stoi w szafie i się kurzy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2023 o 18:32

G Geoffrey
0 / 4

@Karbulot I ten Amator wcale gorzej od Diory nie grał, tylko nie był taki bajerancki. Jedynym sprzętem w PRL, który miał specyfikację Hi-Fi, był Radmor.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar rafik3001
0 / 2

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A amarthar
+3 / 3

@rafik3001 zrób coś z tymi kablami, bo wyglądają obrzydliwie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V vmisiu
0 / 0

Ehhh, a ja miałem tylko zwykłego Kasprzaka

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
S szwajcar
0 / 0

Konfiguracja jest odrobinę bez sensu. Trzeci od dołu jest magnetofon dwukasetowy, a drugie od dołu to też jest magnetofon - typu "szuflada". W tym drugim kasetę wkładało się poziomo po "wyjechaniu" szuflady.
Licząc od dołu mam 2, 4, 5 i 6. Ale magnetofon już nie gra - sparciały gumy, a zostało odłączone EQ - suwaki wysiadły. Reszta gra do dziś.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
+3 / 3

No taka eksportowa, że się tylko w innych demoludach sprzedawała.

To były na zachodzie już czasy CD, equalizery już pojawiały sie cyfrowe powoli tam (na sprzęcie w tej cenie) itd.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
G Geoffrey
-1 / 3

@Elathir Do krajów walutowych też eksportowali, bo mogli zaproponować śmiesznie niską cenę. Miesięczna płaca w Polsce wynosiła wtedy rzędu 10 dolarów.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
E Elathir
0 / 0

@Geoffrey sęk w tym, ze ona nie była niska.

Powody były cztery:
1) część części była z importu
2) u nas składano ręcznie gdy na zachodzie były już zautomatyzowane linie produkcyjne, więc co z tego, że Polski robotnik zarabiał wielokrotnie mniej jak było ich tam sporo więcej potrzeba, co więcej na każdego zatrudnionego do pracy przypadał zatrudniony bo tak trzeba było co nic nie robił
3) cła wtedy były dość wysokie, do tego nie mieliśmy własnych sieci sprzedażowych, więc większość kasy musiała pójść do pośredników
4) niewydajność naszych zakładów, połączona z licznymi kradzieżami

W rezultacie cena nie była jakaś specjalnie dużo niższa od konkurencji, a często nawet wyższa.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
I Intermodal
0 / 0

Mam magnetofon i korektor w wersji exportowej, a wzmacniacz w krajowej, wszystko czarne. Ciągle działa wspaniale.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D Donald_T
-1 / 1

Mam Pioneera i Techniksa sprzed 25 lat i wszystko działa. Niedawno kupiłem nowy wzmacniacz Pioneer ze względu na kompatybilność i złącza HDMI. Popsuł się po 2,5 roku, BlueRay tak samo po 3 latach a nawet jednej płyty na nim nie obejrzałem, po prostu słuchałem Cd. Powinni za to karać.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zenobi_
0 / 0

Sory ale nie wstawiajcie zdjęć na pałę. Diorę to znam na pamięć. Pierwszą kupiłem w 1989 r. i na pewno tak nie wyglądała. To jest ostatnia wersja z 1991 r. Była wystawiana na tragach poznańskich w czerwcu 1991. Wersja z lat 80 miała czarne gumowe nóżki (ta ma już plastikowe i srebrne zgodnie z zachodnią modą po zmianie ustrojowej), niezaokrąglane przyciski, nie miała jeszcze w zestawie CD i tunera z syntezą częstotliwości. Dwukasetowy deck pojawił się dopiero w 1989 r. (ja kupiłem w 1990 r.), rok później pojawił się CD (w 1989 r. na targach poznańskich wieża Diory była połączona z CD Fonica, nie mieli jeszcze swojego) i tuner z syntezą.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Z Zenobi_
0 / 0

Sory ale nie wstawiajcie zdjęć na pałę. To jest wersja z 1991 r, ostatnia edycja SSL 0442, a nie z lat 80. Moja podobna na fotce powyżej. Wersja z lat 80 nie miała srebrnych nóżek, dwukasetowego decka, CD i tunera z syntezą częstotliwości.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem