A ja nie miałam sielskiego dzieciństwa i nie wspomina tych lat z nostalgią. Teraz jest mi lepiej. Sama o sobie decyduje i robię co chcę. Wcale nie tęsknie za dzieciństwem i nastoletnimi latami i nie lubię ich wspominać.
Tak, ulga i uciecha, bo wypuszczali z klatki. Ale po 2 miesiącach następował powrót do tej dżungli. Podziękuję. Wolę zrównoważone, spokojne życie przez cały rok, wolne od mobbingu, upokorzenia i przemocy, nawet jeśli wymiar urlopu mam nieco mniejszy.
Głupia. A ja doceniałam :-)
Jprdl kto Ci zabrania snuć się po dworze???
@alexander1100
nie kazdego stac na dwor
@alexander1100 - albo po polu, jeśli jezdeś Krakusem.
A ja nie miałam sielskiego dzieciństwa i nie wspomina tych lat z nostalgią. Teraz jest mi lepiej. Sama o sobie decyduje i robię co chcę. Wcale nie tęsknie za dzieciństwem i nastoletnimi latami i nie lubię ich wspominać.
Tak, ulga i uciecha, bo wypuszczali z klatki. Ale po 2 miesiącach następował powrót do tej dżungli. Podziękuję. Wolę zrównoważone, spokojne życie przez cały rok, wolne od mobbingu, upokorzenia i przemocy, nawet jeśli wymiar urlopu mam nieco mniejszy.
Czasy kiedy terroryzował mnie ojciec pijak? Nie, dziękuję.
Wakacje to była praca: zbiór owoców, żniwa... na snucie się to nie było czasu.
@cincinmj57 tylko miastowym się nudziło. U nas na wsi roboty po pachy było. A szkoła to najgorsze zło jakie mnie spotkało jugdy więcej
Jak nie wrócą. Już nie długo emerytura. Umawianie się z kumplami na piwo, grzyby, rowery.