Miałem kotkę, która wbiegała np w puste butelki plastikowe na podłodze (czy cokolwiek podobnego), żeby narobić hałasu, a potem darła się jakby umierała. Kiedy ktoś przychodził, żeby sprawdzić co się dzieje, to od razu miauczała zadowolona i prowadziła do kuchni po jedzenie.
jakby polatuchy w nogę grały, to miejsce w kadrze pewne
Patrzcie, widać wyraźnie jak szczotka go zaatakowała i pokonała :)
ale fajna ta latawica xD
zrobiła mi dzień
Miałem kotkę, która wbiegała np w puste butelki plastikowe na podłodze (czy cokolwiek podobnego), żeby narobić hałasu, a potem darła się jakby umierała. Kiedy ktoś przychodził, żeby sprawdzić co się dzieje, to od razu miauczała zadowolona i prowadziła do kuchni po jedzenie.
Naymar?
To jest nie do uwierzenia :)))
Od ręki znajdzie miejsce w reprezentacji.
dziwny ten
kot
Genialna jest! xD Po prostu Oskar w kategorii komedia.