Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
224 237
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
M konto usunięte
+19 / 25

A czego Ty wymagasz od Pinokia? Elokwencji? Proszę Cię...

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
B konto usunięte
+6 / 12

Oni mają jakąś tuskoze zwyrodnieniową mózgu

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
V voleck
+1 / 7

Oni chyba pracują dla Tuska, bo mam wrażenie, że tym szczuciem zwyczajnie nabijają mu punktów.
Człowiekowi robi się zwyczajnie po ludzku szkoda typa. A najgorsze w tym wszystkim, że przez to, że pis śmierdzi g*wnem i szkaluje go 24h na dobe to ludzie uważają go za krystalicznie czystego. A Doniu aniołkiem też nie jest:)

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
T trueloop
-1 / 3

@voleck Dokładnie tak. Taki właśnie wydaje się być plan. PIS przechował PO w samorządach (podobnie jak i wcześniej PO przechowywało PIS) do czasu, aż zmiana przy korycie będzie konieczna i teraz - kreując PO na swojego największego przeciwnika - działa na jej korzyść, licząc, że naród zagłosuje właśnie na możliwie największych przeciwników PIS. I naród zagłosuje. Tak samo, jak i zagłosował poprzednio, kiedy sytuacja była dokładnie odwrotna. Jestem pewien, że wbrew deklaracjom - teraz to pisiory przyczają się w samorządach i nikomu włos z głowy nie spadnie. Aż do czasu, kiedy niezbyt rozgarnięta większość wyborców znowu zorientuje się, że nadal jest okradana na niespotykaną dotychczas skalę. Wówczas PIS (być może pod zmienioną nazwą) znowu będzie się kreował na wybawiciela narodu i największego opozycjonistę. I tak w kółko. Dali nam dwie partie do wyboru i jakieś nieznaczące satelity, żeby nie wyglądało aż tak perfidnie. W przekazie medialnym będą pojawiać się tylko oni, żeby podzielić wyborców na dwa możliwie odległe obozy i w konsekwencji postawić ich przed pozornym wyborem.
To działa skutecznie już od wieków. Divida et impera, zasada stara jak świat.
A jeśli tylko pojawi się ktokolwiek sensowny w opozycji do samego systemu, ktoś nowy i niepowiązany z POPISem, to automatycznie pojawi się kilka rozbijackich komitetów wyborczych krzyczących dokładnie te same hasła, co ów nowy kandydat. To wystarczy, by zmylić lub odbić część wyborców i w konsekwencji odebrać głosy temu sensownemu tak, żeby nie przekroczył wyborczego progu. A potem te rozbijackie komitety, które same rzecz jasna również nie przekroczą progu - przekażą swoje głosy na "bliższych kulturowo" kolegów z PISu albo PO, w zależności kto akurat ma wygrać.
W kulisach PO i PIS to kumple od wspólnego okradania Polaków.
A jeśli nie - to dlaczego wbrew deklaracjom pisiorów cała wierchuszka PO nie gnije w więzieniach? Przecież dokładnie to obiecywali. Tak samo zresztą, jak wcześniej PO obiecywało rozliczyć PIS. Wybory w tym kształcie to ustawka, kpina z demokracji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 czerwca 2023 o 13:43

V voleck
+1 / 3

@trueloop
No z nikąd się nie wzięło powiedzenie "my nie ruszamy waszych, a wy naszych". Ja teorie spiskowe biorę z dużym dystansem, ale wszystko wskazuje na to, że cała polityka to zwykły teatr. Wspólnie dogadują się, dzielą społeczeństwo na pół i dzielą się ludźmi. Masakra. A powiedz takie coś komuś to już Ci będzie czapeczkę z folii aluminiowej zakładał na głowę. Dali ludziom tanie rozrywki (jak kiedyś igrzyska olimpijskie) żebyśmy zajmowali się wszystkim tylko nie polityką. Demokracja....partie wybierają na listy swoje wierne pieski i tak wybierasz do osra*ia Tuska, albo Kaczora.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
Q Quant_
+2 / 6

Tak tylko przypominam, że pan Weber - Niemiec, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej, ogłosił plan odsunięcia PiSu od władzy w Polsce stwierdzając m. in. "jesteśmy jedyną siłą, która może odsunąć PiS od władzy". Trudno powiedzieć czy to sformułowanie było zamierzone czy było raczej niezręczną wpadką, ale tą wypowiedzią raczej nie pomógł swojemu partyjnemu koledze Tuskowi. Teraz PiS ma propagandowe żerowisko i pompuje temat jak to "Niemcy deklarują obalenie polskiego rządu". Oczywiście Webber mówił to jako przewodniczący EPL, a nie jako Niemiec, a sens jest taki, że Platforma należy do koalicji EPL w Parlamencie Europejskim. Jest więc jasne, że mówiąc "my" miał na myśli Platformę, a nie własne działania w Polsce. Ale sposób, w jaki to powiedział jest wodą na młyn PiSowskiej propagandy.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A An_ders
+2 / 6

@Quant_ Może dla uczciwości, jak już tak szeroko opisujesz sytuację, to byś dodał, że Weber mówił również o innych państwach, gdzie rządzą partie należące do EPL. O Polsce tylko wspomniał, podobnie jak o Słowacji.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drjak
0 / 10

@Quant_ 100% racji, z drugiej strony Niemcy nie powinny się wypowiadać. Wyobraź sobie, że Kaczyński powiedzialby, że sa siła która może odsunąć CDU (na przykład) of władzy w Niemczech.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D drjak
0 / 8

@An_ders Przede wszystkim nie powinien się wypowiadać na temat władzy w innym kraju.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A An_ders
-2 / 4

@drjak Dlaczego nie? Jest szefem EPL, frakcji europarlamentu, do której należą polskie partie. Zawsze różni politycy wypowiadali się na temat przywódców innych krajów, oczekiwanych wyników wyborów itp. Więc tu nie ma się wypowiadać bo jest Niemcem i nie ubóstwia pisu?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
D dan0077
0 / 0

Nie jak zwykły, ale jak ruski.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem