@Rydzykant Rozumiem, że w zbrodniczej kulturze katotalibanu pieniądze i wartościowe prezenty, które dzieciaki otrzymują na komunię mają niejako wynagrodzić im zniewolenie i pedofilskie zapędy kleru, nieco osłodzić całą tę "miłosierną" indoktrynację i skierować uwagę na rzeczy nieco bardziej materialne niż wyimaginowany katolicki bóg, bo przecież ośmiolatek mógłby zacząć zastanawiać się nad sensem tej perfidnej szopki.
Humanizm został zbudowany na fundamenie kultury judeochrześcijańskiej - to często powtarzana przez fanatyków bzdura. Otóż nie, to religie, jak to zabawnie określasz "kultura judeochrześcijańska" i jej podobne systemy ucisku przywłaszczyły sobie wartości humanistyczne i od wielu lat kwiczą, że bez banałów w stylu "nie zabijaj" wyrytych boską ręką na glinianych tablicach ludzkość nie wiedziałaby co to moralność. Pozabijalibyśmy się nawzajem, gdyby nie banda spaślaków zubażających własnych wiernych zarówno intelektualnie jak i materialnie.
To żadna tajemnica, że katabasy (jak i niemal wszystkie inne religijne organizacje) przez wieki, do dzisiaj, byli i są antynaukowi i antyrozwojowi, co w mojej ocenie gwarantuje im stałą kontrolę i gromadzenie bogactw, które podstępem i kłamstwem uzyskali od "ciemnego" ludu.
Buddyzm nie jest tutaj najlepszym przykładem, bo pomimo istnienia w tym systemie pojęć odnoszących się do abstrakcyjnego absolutu, jest on nonteistyczny, nie wytworzył (jak np. chrześcijanie) idei osobowego boga, karzącego i pełnego sprzeczności. Zresztą - buddyzm, jak powiedział kiedyś jeden z jego przedstawicieli, jest religią tylko ze względu na podatki. To po pierwsze, a po drugie - w jaki sposób niekonsekwencje w buddyzmie (bądź jakiejkolwiek innej filozofii) umacniają teologiczne dogmaty katabasów? Buddyści, z tego co wiem, za cnotę uważają ubóstwo i oddają się duchowemu rozwojowi, czy to nie brzmi jak dokładne przeciwieństwo obrzydliwie bogatych, zapijaczonych dewiantów z KK?
Katolicy raczej nie przepadają za buddystami - w mojej ocenie - właśnie z tego powodu. Doskonale czują, że każda konfrontacja na płaszczyźnie duchowości, filozofii czy moralności jest dla nich z góry przegrana. Chcieliby czuć taką duchową więź z własnym systemem, móc wyciągać z niego podobne wnioski i nauki jak buddyści, ale kościelna doktryna, dogmaty podawane bez żadnego uzasadnienia jako prawda objawiona i sam bóg osobowy, pełen logicznych sprzeczności, im to uniemożliwia. A to złości ich tak bardzo, że miłosierdzie wylewa się z nich potokiem kłamstw, obelg i pogróżek.
Podsumowując - niefajnie, że Miłosz miał komunię. Przykro patrzeć, że jego rodzice, zastraszeni i oszukani przez wiecznie nienażarty kler, własne dziecko wpychają w obleśne łapska katolickich zbrodniarzy. Bardzo niefajnie, że pieniędzmi i świecidełkami próbują odwrócić jego uwagę od krzywdy, którą mu w ten sposób wyrządzają. Owszem, dla katoli Miłosz zapewne stanowi jedynie "wytwór" tego ich systemu ucisku, niczym produkt mający w przyszłości przynieść konkretne zyski. Prawda jest jednak taka, że Miłosz jest człowiekiem. Dzieckiem o dopiero kształtującej się wrażliwości i poglądach. Dzieckiem, któremu brutalnie i pod groźbą kary wmawia się kompletnie odklejone od rzeczywistości bajki. I nie, nie ma ta indoktrynacja nic wspólnego z duchowością - niemal wszyscy katolicy nie mają jej wcale, jeśli nie liczyć kilku wykutych na pamięć frazesów, których sami nie są w stanie zrozumieć ani obronić.
@Rydzykant twórcy religii od zawsze przywłaszczali sobie ówczesny dorobek ludzkości i prezentowali zebrany miks jako swoja wlasna prawde objawiona.
Milosz ma jeszcze szanse zyc realistycznie. Ty masz mozg sprany na cale życie.
@Rydzykant cóż moje dziecko do komunii nie pójdzie - bo pójdzie do bar micwy mając lat 12 :D.
Ale nie widzę problemu że np. na urodziny zamiast prezentu kupić karmę i obdarować schronisko. Albo kupić ją ot tak bez powodu I specjalnej okazji. Oni jednak karmy potrzebują cały rok a nie 1 miesiąc w roku.
KK jest delikatnie rzecz ujmując zacofanym tworem, przeżartym mega patologią. Ja bym swojego dziecka z księdzem nigdy nie zostawiła.
Buddyści akurat sami zabijają muzułmanów, zły przykład.
@Rydzykant Tak, zwłaszcza święta inkwizycja miała największe zasługi w krzewieniu humanizmu. Ich działalność była tak skuteczna, że zainspirowała nawet nazistów 500 lat później. Nic tylko gratulować.
@Rydzykant Bardzo dziękuję za komplement. Odpowiadając:
przedchrześcijański humanizm - wystarczy jeden przedchrześcijański humanista, żeby obalić Twoją tezę. Poza tym, nie napisałem, że pojęcie humanizmu ma przedchrześcijańskie korzenie, tylko, że chrześcijaństwo przywłaszczyło sobie idee, które dziś nazwalibyśmy humanistycznymi. To nie etymologia tego pojęcia definiuje moralność, a mnie samemu daleko do czepiania się słówek. Sens jest taki, że owa kultura judeochrześcijańska, o której piszesz przypisuje sobie autorstwo podstawowych i naturalnych dla człowieka wartości. To dosłownie śmieszne, żeby twierdzić, że bez chrześcijaństwa bylibyśmy barbarzyńcami. Dowody tej tezy znajdziesz sam, nie będę wypisywał banałów.
Zamienić "katabasy" na "politycy":
Tutaj nawet byłbym gotów się zgodzić, tylko co z tego? Po raz kolejny - w jaki sposób to, że politycy i organy władzy są antyrozwojowi usprawiedliwia KK? Mój wpis dotyczy stricte organizacji religijnych a nie polityki. Przedziwny argument.
NKWD zabiło więcej ludzi niż inkwizycja. Ponownie - jakie to ma znaczenie w dyskusji? W jaki sposób zbrodnie NKWD mają usprawiedliwić stulecia kleszych zbrodni? Na marginesie przypomnę tylko, że NKWD to już jedynie pieśń historii, natomiast KK w dalszym ciągu robi co może dla własnych przywilejów i bogactwa, nie bacząc na żaden humanizm, moralność, ani nawet własne przykazania czy dogmaty.
Moja wiedza na temat buddyzmu:
Zerowa nie jest i o jej poziomie nie świadczy to, że jesteś byłym buddystą. Być może nie wiem zbyt wiele, ale ponownie - buddyzm nie ma tutaj nic do rzeczy. Poza tym zdawało mi się, że w byłym buddyście mój komentarz mógłby raczej wzbudzić miłujące współczucie niż ironiczny uśmiech. Ironiczne byłoby to, gdybym napisał, że pomimo 8 lat praktyki ciągle bliżej Ci do małostkowych złośliwości i bezpodstawnych ocen niż zrozumienia.
Wolność sumienia, o której wbrew Twojej ocenie nie zapomniałem - to sedno sprawy. Otóż daleko mi do twierdzenia, że Miłosz postąpił inaczej niż zgodnie z własnym sumieniem. Nie wiem, gdzie doszukałeś się prób upokarzania go z mojej strony, ale domyślam się, że to taki atak z braku argumentów. Wydaje mi się jednak, że nie do końca mój komentarz był dla Ciebie zrozumiały. Otóż nie oceniam postawy Miłosza, tylko postawę jego rodziców i postawę katabasów, którzy współdziałając zafundowali dziecku jedno z najgorszych możliwych - czyli katolickie wychowanie. Miłosz to dziesięciolatek i zapewne doskonale rozumiesz jak stabilne i własne są jego poglądy. To fakt - chłopak zrobił coś naprawdę dobrego - pomógł potrzebującym pomimo obłudnego katolickiego wychowania. Być może chciał zagłuszyć poczucie winy, które wmawia mu się w kościele, zmuszając jednocześnie do bicia się w piersi i przyjęcia odpowiedzialności za coś, czego absolutnie nie jest winien. Mam nadzieję, że ta siła charakteru pozwoli mu kiedyś wyrwać się z tego kręgu oszustw i obłudy.
Kolejne wątki - prawo ludzi do wiary takiej, jaka im pasuje, wolność sumienia i prawo do zmiany poglądów:
KK wciela w swoje szeregi nieświadomych niemowlaków, a następnie przez całe dzieciństwo i młodość brutalnie i bezczelnie indoktrynuje te dzieci dla własnych celów. Wolność wyznania to frazes, w KK praktycznie nikt nie wybrał sobie wiary, ale narzucono mu ją w niemowlęctwie, a następnie przez lata zastraszano i uzależniano od poczucia winy, żeby było mu jak najtrudniej myśleć samemu i w konsekwencji wyrwać się z tego co zgotowali mu rodzice i katabasy. Prawdziwe prawo do zmiany poglądów miałby wtedy, gdyby dano mu wybór, najlepiej już jako nieco bardziej dorosłemu człowiekowi.
Pochwalam jego postawę, wrażliwość na krzywdę zwierząt i odpowiedzialność w obliczu komunijnych prezentów. Miłosz wydaje się być po prostu dobrym człowiekiem i wyjątkowo rozumnym dzieciakiem. Pomimo tego, co spotkało go ze strony zboczeńców w sukienkach i nieco nieodpowiedzialnych (bo również zindoktrynowanych w młodości) rodziców.
Oceny poziomu mojej wiedzy i pretensjonalne próby pouczania z
@Rydzykant Nie chodzi o licytację. Chodzi o zwykłą akceptację faktów, że to religia stała w oporze do wszelkiego postępu, także postępu moralnego. Watykan do samego końca upierał się przy niewolnictwie uważając, że rezygnacja z niego jest wbrew woli boga. Twierdzenie, że była podstawą humanizmu jest zwyczajną bzdurą. A to, że od czasu do czasu trafiał się rozsądny ksiądz rabin czy imam nie świadczy o obrazie całej wspólnoty.
@glupiawrednabrzydkagruba dokładnie przywłaszczyli sobie moralność prawość rodzinę i swoje zakłamane ryje tym wycierają pier...c swoje frazesy. RELIGIE To największe oszustwo napędzane przez oszukanych.
@Rydzykant Zastanawiam się czy w twojej głowie została choć prosta sieć 3 neuronów nie skażonych religijną indoktrynacją. Zawsze znajdziesz powód do obrony religii i wszelkich jej patologii.
@Rydzykant Swoje domysły na mój temat i osobliwe wnioski, które z nich wyciągasz możesz spokojnie zostawić dla siebie. Nawet o buddyzmie, jak się okazuje, chyba wiem jednak więcej, choć deklarujesz wieloletnią praktykę.
Twoja logika też pozostaje poza moim zasięgiem - nie rozumiesz czym różni się religijna i ideowa indoktrynacja od wychowania, ani jaka jest różnica pomiędzy rodzicem i spasionym zboczeńcem w sukience.
I tak, wystarczy jeden przedchrześcijański humanista, żeby obalić tezę, że nie istnieli przedchrześcijańscy humaniści. To był tylko przykład, nie obalam nawet tej Twojej tezy ani z nią nie polemizuję, zwracam tylko uwagę na fakt obiektywny, że owszem - wystarczyłby jeden, żeby zaprzeczyć.
Pozwól również, że i lektury będę wybierał sobie sam.
Teza o tym, że zbrodnicza katolicka indoktrynacja jest w jakikolwiek sposób porównywalna do obywatelstwa to dowód na to, że albo brakuje Ci argumentów i łapiesz się byle czego w nadziei, że to rzeczywistość się dopasuje do Twoich wyobrażeń, albo po prostu kompletnie nie wiesz o czym rozmawiasz.
Katabasów nazywam w ten sposób i często ganię za pedofilię, zepsucie, alkoholizm, chciwość, narkomanię itd. bo uważam, że zbyt długo milczano na ten temat, czego wynikiem jest dzisiejsze zniewolenie Polaków przez tę bandę, a krzywda, którą wyrządzają zwłaszcza najmłodszym zbyt duża, żeby nie o niej nie mówić. Dzisiejszy KK jest dosłownie zdefiniowany przez zboczenia, afery i zbrodnie i bez nich nie byłby tym samym. Nie wiem w jaki sposób porównujesz wychowanie i wpływ środowiska rodzinnego do religijnej indoktrynacji, ale widocznie Ty sam nie zauważasz tutaj sprzeczności, więc nie będę cię przekonywał.
W dodatku wydaje się, że rozmówca niekoniecznie jest ci potrzebny - świetnie idzie ci stawianie pytań i odpowiadanie samemu sobie, w związku z czym nie będę ci więcej w tym przeszkadzał. Powodzenia.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 lipca 2023 o 8:55
Ojeju jeju jak ładnie... Już?
Najlepiej jak każdy wydaje swoje pieniądze według własnej potrzeby, bez narzucania.
A jak już mowa o mądrości, to lepiej pieniędzmi najpierw zainwestować w siebie i dojść do punktu gdzie pomagania innym nie spowoduje bolączki własnego portfela. Bo inaczej tylko wzrośnie liczba os. w potrzebie.
Każdy powinien, niby czemu? Może władze w końcu wprowadzą prawo, które zmniejszy populację psów i kotów. To zmniejszy bezpańskie psy i będzie mniej schronisk. Wystarczy wprowadzić przymusowe chipowanie każdego psa. Przymusowa sterylizacja, kastracja psów nierasowych, psów które nie są przeznaczone do hodowli. W ciągu kilku lat spadnie populacja kundli, będzie mniej spów w schroniskach. Statystycznie właściciele psów rasowych są znacznie bardziej odpowiedzialni niż właścicieli kundli. Dla czego psy rasowe w schronisku stanowią margines? Za chwile ktoś odpowie, że jest ich więcej. Nie jest ich mało. Trzeba odróżnić psa rasowego a psa w typie rasy. Pies bez rodowodu jest w typie rasy.
Idealizowania i wielbienia zwierząt ciąg dalszy. Przykre jest to, że wydał pieniądze na karmę dla zwierząt, a mógł wydać na coś, czego sam potrzebował.
duzo kasy nie dostał, patrzac na ilosc tej karmy. pewnie inne gadżety sobie zatrzymał a rodzice mu podpowiedzieli zeby dal na stworki i se nie wydal na pierdoły. i bedzie post na internecik
@Cagenicolas To samo sobie pomyślałam: nie wiem, czy to z pewnością pomysł samego dziecka, ale z pewnością wsparty przez rodziców celem zabłyśnięcia w internetach. :D
Nie zgadzam sie ze kazdy powinien byc jak Milosz bo nie kazdy ma siano na przewalenie i cos mi mowi ze go rodzice zmusili zeby sie chwalic znajomym na necie. Moja samotna patologiczna matula ktora mimo wszystko kocham bardzo wydala pieniadze na zycie i ksiazki do szkoly, wiec nie, nie kazdy moze byc jak Milosz. Tak czy siak bardzo mily gest.
Obecnie do komunii idzie się w wieku 9 lat, kiedyś 8... on poszedł w wieku 10lat? Poza tym wiadomo, że żadne dziecko pieniędzy z komunii nigdy na oczy nie zobaczyło :D chyba że do zdjęć :D a potem rodzice albo przetupali... albo na konto dla dzieciaka :D Jeśli w tym przypadku dzieciak poprosił rodziców by kupić karmę dla zwierzaków w schroniskach i oni na to przystali, to w sumie fajnie :)
No ogólnie jeśli to jest cała karma z pieniędzy z komunii.. .no to przy obecnych cenach (nie znam tych marek..... ) jeśli są to produkty marketowe to jakieś max 250-300zł...
A w tym samym czasie za ksiądz za pieniądze z tej samej komunii wykupił sobie wakacje i kilka paczek prezerwatyw.
@MG02 na pewno nie kupił kordonów bo to grzech. Posuwał bez gumy
Miłosz odnalazł pieniądze z komunii. Wszyscy rodzice go znienawidzą
Miłosz był by fajniejszy jak by nie maił komunii. KK ryje łeb najmłodszym indoktrynacja dzieci wmawianie im wiary to robienie im tak naprawdę krzywdy.
@Nidwer Już czekam na wpisy wielkich katolików, a w zasadzie katotalibów. No jak można mieć inne zdanie niż oni, facet w sutannie czy Jarosław.
@Rydzykant Rozumiem, że w zbrodniczej kulturze katotalibanu pieniądze i wartościowe prezenty, które dzieciaki otrzymują na komunię mają niejako wynagrodzić im zniewolenie i pedofilskie zapędy kleru, nieco osłodzić całą tę "miłosierną" indoktrynację i skierować uwagę na rzeczy nieco bardziej materialne niż wyimaginowany katolicki bóg, bo przecież ośmiolatek mógłby zacząć zastanawiać się nad sensem tej perfidnej szopki.
Humanizm został zbudowany na fundamenie kultury judeochrześcijańskiej - to często powtarzana przez fanatyków bzdura. Otóż nie, to religie, jak to zabawnie określasz "kultura judeochrześcijańska" i jej podobne systemy ucisku przywłaszczyły sobie wartości humanistyczne i od wielu lat kwiczą, że bez banałów w stylu "nie zabijaj" wyrytych boską ręką na glinianych tablicach ludzkość nie wiedziałaby co to moralność. Pozabijalibyśmy się nawzajem, gdyby nie banda spaślaków zubażających własnych wiernych zarówno intelektualnie jak i materialnie.
To żadna tajemnica, że katabasy (jak i niemal wszystkie inne religijne organizacje) przez wieki, do dzisiaj, byli i są antynaukowi i antyrozwojowi, co w mojej ocenie gwarantuje im stałą kontrolę i gromadzenie bogactw, które podstępem i kłamstwem uzyskali od "ciemnego" ludu.
Buddyzm nie jest tutaj najlepszym przykładem, bo pomimo istnienia w tym systemie pojęć odnoszących się do abstrakcyjnego absolutu, jest on nonteistyczny, nie wytworzył (jak np. chrześcijanie) idei osobowego boga, karzącego i pełnego sprzeczności. Zresztą - buddyzm, jak powiedział kiedyś jeden z jego przedstawicieli, jest religią tylko ze względu na podatki. To po pierwsze, a po drugie - w jaki sposób niekonsekwencje w buddyzmie (bądź jakiejkolwiek innej filozofii) umacniają teologiczne dogmaty katabasów? Buddyści, z tego co wiem, za cnotę uważają ubóstwo i oddają się duchowemu rozwojowi, czy to nie brzmi jak dokładne przeciwieństwo obrzydliwie bogatych, zapijaczonych dewiantów z KK?
Katolicy raczej nie przepadają za buddystami - w mojej ocenie - właśnie z tego powodu. Doskonale czują, że każda konfrontacja na płaszczyźnie duchowości, filozofii czy moralności jest dla nich z góry przegrana. Chcieliby czuć taką duchową więź z własnym systemem, móc wyciągać z niego podobne wnioski i nauki jak buddyści, ale kościelna doktryna, dogmaty podawane bez żadnego uzasadnienia jako prawda objawiona i sam bóg osobowy, pełen logicznych sprzeczności, im to uniemożliwia. A to złości ich tak bardzo, że miłosierdzie wylewa się z nich potokiem kłamstw, obelg i pogróżek.
Podsumowując - niefajnie, że Miłosz miał komunię. Przykro patrzeć, że jego rodzice, zastraszeni i oszukani przez wiecznie nienażarty kler, własne dziecko wpychają w obleśne łapska katolickich zbrodniarzy. Bardzo niefajnie, że pieniędzmi i świecidełkami próbują odwrócić jego uwagę od krzywdy, którą mu w ten sposób wyrządzają. Owszem, dla katoli Miłosz zapewne stanowi jedynie "wytwór" tego ich systemu ucisku, niczym produkt mający w przyszłości przynieść konkretne zyski. Prawda jest jednak taka, że Miłosz jest człowiekiem. Dzieckiem o dopiero kształtującej się wrażliwości i poglądach. Dzieckiem, któremu brutalnie i pod groźbą kary wmawia się kompletnie odklejone od rzeczywistości bajki. I nie, nie ma ta indoktrynacja nic wspólnego z duchowością - niemal wszyscy katolicy nie mają jej wcale, jeśli nie liczyć kilku wykutych na pamięć frazesów, których sami nie są w stanie zrozumieć ani obronić.
@Nidwer
Że niby jaką krzywdę mi komunia zrobiła i jak mi łeb zryła?
@trueloop gdyby to byl Facebook to dałabym ci serduszko ;)
napisałeś, to czego mi sie nie chciało pisac :D
@Rydzykant twórcy religii od zawsze przywłaszczali sobie ówczesny dorobek ludzkości i prezentowali zebrany miks jako swoja wlasna prawde objawiona.
Milosz ma jeszcze szanse zyc realistycznie. Ty masz mozg sprany na cale życie.
@Rydzykant cóż moje dziecko do komunii nie pójdzie - bo pójdzie do bar micwy mając lat 12 :D.
Ale nie widzę problemu że np. na urodziny zamiast prezentu kupić karmę i obdarować schronisko. Albo kupić ją ot tak bez powodu I specjalnej okazji. Oni jednak karmy potrzebują cały rok a nie 1 miesiąc w roku.
KK jest delikatnie rzecz ujmując zacofanym tworem, przeżartym mega patologią. Ja bym swojego dziecka z księdzem nigdy nie zostawiła.
Buddyści akurat sami zabijają muzułmanów, zły przykład.
@Rydzykant Tak, zwłaszcza święta inkwizycja miała największe zasługi w krzewieniu humanizmu. Ich działalność była tak skuteczna, że zainspirowała nawet nazistów 500 lat później. Nic tylko gratulować.
@glupiawrednabrzydkagruba Bardzo mi miło. Po nicku wnioskuję, że to nie lada zaszczyt ;) Kłaniam się i przesyłam zwrotne pozdrowienia :)
@Rydzykant Bardzo dziękuję za komplement. Odpowiadając:
przedchrześcijański humanizm - wystarczy jeden przedchrześcijański humanista, żeby obalić Twoją tezę. Poza tym, nie napisałem, że pojęcie humanizmu ma przedchrześcijańskie korzenie, tylko, że chrześcijaństwo przywłaszczyło sobie idee, które dziś nazwalibyśmy humanistycznymi. To nie etymologia tego pojęcia definiuje moralność, a mnie samemu daleko do czepiania się słówek. Sens jest taki, że owa kultura judeochrześcijańska, o której piszesz przypisuje sobie autorstwo podstawowych i naturalnych dla człowieka wartości. To dosłownie śmieszne, żeby twierdzić, że bez chrześcijaństwa bylibyśmy barbarzyńcami. Dowody tej tezy znajdziesz sam, nie będę wypisywał banałów.
Zamienić "katabasy" na "politycy":
Tutaj nawet byłbym gotów się zgodzić, tylko co z tego? Po raz kolejny - w jaki sposób to, że politycy i organy władzy są antyrozwojowi usprawiedliwia KK? Mój wpis dotyczy stricte organizacji religijnych a nie polityki. Przedziwny argument.
NKWD zabiło więcej ludzi niż inkwizycja. Ponownie - jakie to ma znaczenie w dyskusji? W jaki sposób zbrodnie NKWD mają usprawiedliwić stulecia kleszych zbrodni? Na marginesie przypomnę tylko, że NKWD to już jedynie pieśń historii, natomiast KK w dalszym ciągu robi co może dla własnych przywilejów i bogactwa, nie bacząc na żaden humanizm, moralność, ani nawet własne przykazania czy dogmaty.
Moja wiedza na temat buddyzmu:
Zerowa nie jest i o jej poziomie nie świadczy to, że jesteś byłym buddystą. Być może nie wiem zbyt wiele, ale ponownie - buddyzm nie ma tutaj nic do rzeczy. Poza tym zdawało mi się, że w byłym buddyście mój komentarz mógłby raczej wzbudzić miłujące współczucie niż ironiczny uśmiech. Ironiczne byłoby to, gdybym napisał, że pomimo 8 lat praktyki ciągle bliżej Ci do małostkowych złośliwości i bezpodstawnych ocen niż zrozumienia.
Wolność sumienia, o której wbrew Twojej ocenie nie zapomniałem - to sedno sprawy. Otóż daleko mi do twierdzenia, że Miłosz postąpił inaczej niż zgodnie z własnym sumieniem. Nie wiem, gdzie doszukałeś się prób upokarzania go z mojej strony, ale domyślam się, że to taki atak z braku argumentów. Wydaje mi się jednak, że nie do końca mój komentarz był dla Ciebie zrozumiały. Otóż nie oceniam postawy Miłosza, tylko postawę jego rodziców i postawę katabasów, którzy współdziałając zafundowali dziecku jedno z najgorszych możliwych - czyli katolickie wychowanie. Miłosz to dziesięciolatek i zapewne doskonale rozumiesz jak stabilne i własne są jego poglądy. To fakt - chłopak zrobił coś naprawdę dobrego - pomógł potrzebującym pomimo obłudnego katolickiego wychowania. Być może chciał zagłuszyć poczucie winy, które wmawia mu się w kościele, zmuszając jednocześnie do bicia się w piersi i przyjęcia odpowiedzialności za coś, czego absolutnie nie jest winien. Mam nadzieję, że ta siła charakteru pozwoli mu kiedyś wyrwać się z tego kręgu oszustw i obłudy.
Kolejne wątki - prawo ludzi do wiary takiej, jaka im pasuje, wolność sumienia i prawo do zmiany poglądów:
KK wciela w swoje szeregi nieświadomych niemowlaków, a następnie przez całe dzieciństwo i młodość brutalnie i bezczelnie indoktrynuje te dzieci dla własnych celów. Wolność wyznania to frazes, w KK praktycznie nikt nie wybrał sobie wiary, ale narzucono mu ją w niemowlęctwie, a następnie przez lata zastraszano i uzależniano od poczucia winy, żeby było mu jak najtrudniej myśleć samemu i w konsekwencji wyrwać się z tego co zgotowali mu rodzice i katabasy. Prawdziwe prawo do zmiany poglądów miałby wtedy, gdyby dano mu wybór, najlepiej już jako nieco bardziej dorosłemu człowiekowi.
Pochwalam jego postawę, wrażliwość na krzywdę zwierząt i odpowiedzialność w obliczu komunijnych prezentów. Miłosz wydaje się być po prostu dobrym człowiekiem i wyjątkowo rozumnym dzieciakiem. Pomimo tego, co spotkało go ze strony zboczeńców w sukienkach i nieco nieodpowiedzialnych (bo również zindoktrynowanych w młodości) rodziców.
Oceny poziomu mojej wiedzy i pretensjonalne próby pouczania z
@Rydzykant Nie chodzi o licytację. Chodzi o zwykłą akceptację faktów, że to religia stała w oporze do wszelkiego postępu, także postępu moralnego. Watykan do samego końca upierał się przy niewolnictwie uważając, że rezygnacja z niego jest wbrew woli boga. Twierdzenie, że była podstawą humanizmu jest zwyczajną bzdurą. A to, że od czasu do czasu trafiał się rozsądny ksiądz rabin czy imam nie świadczy o obrazie całej wspólnoty.
@glupiawrednabrzydkagruba dokładnie przywłaszczyli sobie moralność prawość rodzinę i swoje zakłamane ryje tym wycierają pier...c swoje frazesy. RELIGIE To największe oszustwo napędzane przez oszukanych.
@seybr można mieć inne zdanie, idealiści i ludzie prawi nie mogą iść za motłochem i wierzyć kłamcom - bo tak wygodniej.
@Rydzykant Zastanawiam się czy w twojej głowie została choć prosta sieć 3 neuronów nie skażonych religijną indoktrynacją. Zawsze znajdziesz powód do obrony religii i wszelkich jej patologii.
@Rydzykant Swoje domysły na mój temat i osobliwe wnioski, które z nich wyciągasz możesz spokojnie zostawić dla siebie. Nawet o buddyzmie, jak się okazuje, chyba wiem jednak więcej, choć deklarujesz wieloletnią praktykę.
Twoja logika też pozostaje poza moim zasięgiem - nie rozumiesz czym różni się religijna i ideowa indoktrynacja od wychowania, ani jaka jest różnica pomiędzy rodzicem i spasionym zboczeńcem w sukience.
I tak, wystarczy jeden przedchrześcijański humanista, żeby obalić tezę, że nie istnieli przedchrześcijańscy humaniści. To był tylko przykład, nie obalam nawet tej Twojej tezy ani z nią nie polemizuję, zwracam tylko uwagę na fakt obiektywny, że owszem - wystarczyłby jeden, żeby zaprzeczyć.
Pozwól również, że i lektury będę wybierał sobie sam.
Teza o tym, że zbrodnicza katolicka indoktrynacja jest w jakikolwiek sposób porównywalna do obywatelstwa to dowód na to, że albo brakuje Ci argumentów i łapiesz się byle czego w nadziei, że to rzeczywistość się dopasuje do Twoich wyobrażeń, albo po prostu kompletnie nie wiesz o czym rozmawiasz.
Katabasów nazywam w ten sposób i często ganię za pedofilię, zepsucie, alkoholizm, chciwość, narkomanię itd. bo uważam, że zbyt długo milczano na ten temat, czego wynikiem jest dzisiejsze zniewolenie Polaków przez tę bandę, a krzywda, którą wyrządzają zwłaszcza najmłodszym zbyt duża, żeby nie o niej nie mówić. Dzisiejszy KK jest dosłownie zdefiniowany przez zboczenia, afery i zbrodnie i bez nich nie byłby tym samym. Nie wiem w jaki sposób porównujesz wychowanie i wpływ środowiska rodzinnego do religijnej indoktrynacji, ale widocznie Ty sam nie zauważasz tutaj sprzeczności, więc nie będę cię przekonywał.
W dodatku wydaje się, że rozmówca niekoniecznie jest ci potrzebny - świetnie idzie ci stawianie pytań i odpowiadanie samemu sobie, w związku z czym nie będę ci więcej w tym przeszkadzał. Powodzenia.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2023 o 8:55
"Każdy" który myśli, że wie co "każdy" powinien zrobić - zbyt dużo nie wie jak działa świat.
Ojeju jeju jak ładnie... Już?
Najlepiej jak każdy wydaje swoje pieniądze według własnej potrzeby, bez narzucania.
A jak już mowa o mądrości, to lepiej pieniędzmi najpierw zainwestować w siebie i dojść do punktu gdzie pomagania innym nie spowoduje bolączki własnego portfela. Bo inaczej tylko wzrośnie liczba os. w potrzebie.
@Zeter
Nergal swoje pieniądze z komunii wydał na pierwsza gitarę.
Tak, popieram Cię - niech każdy wydaje swoje pieniądze na co sam chce.
Każdy powinien, niby czemu? Może władze w końcu wprowadzą prawo, które zmniejszy populację psów i kotów. To zmniejszy bezpańskie psy i będzie mniej schronisk. Wystarczy wprowadzić przymusowe chipowanie każdego psa. Przymusowa sterylizacja, kastracja psów nierasowych, psów które nie są przeznaczone do hodowli. W ciągu kilku lat spadnie populacja kundli, będzie mniej spów w schroniskach. Statystycznie właściciele psów rasowych są znacznie bardziej odpowiedzialni niż właścicieli kundli. Dla czego psy rasowe w schronisku stanowią margines? Za chwile ktoś odpowie, że jest ich więcej. Nie jest ich mało. Trzeba odróżnić psa rasowego a psa w typie rasy. Pies bez rodowodu jest w typie rasy.
@seybr A ja tam nie widzę problemu, psy na wsi biegają i każdy ma pana, jaki problem Wy tam znowu macie? :)
Taaa… że niby to jedyny gość, który zobaczyl pieniadze z komuni
Może sobie by coś kupił, jest młody i będzie bardzo załował
Idealizowania i wielbienia zwierząt ciąg dalszy. Przykre jest to, że wydał pieniądze na karmę dla zwierząt, a mógł wydać na coś, czego sam potrzebował.
@tumvo Ewidentnie nie potrzebowal niczego :) a czemu taka niechec do zwierzat, my tez jestesmy zwierzetami?
Darwin rules!
@tumvo Bo pomaganie jest przecież takie złe tumvo...
duzo kasy nie dostał, patrzac na ilosc tej karmy. pewnie inne gadżety sobie zatrzymał a rodzice mu podpowiedzieli zeby dal na stworki i se nie wydal na pierdoły. i bedzie post na internecik
@Cagenicolas To samo sobie pomyślałam: nie wiem, czy to z pewnością pomysł samego dziecka, ale z pewnością wsparty przez rodziców celem zabłyśnięcia w internetach. :D
Nie zgadzam sie ze kazdy powinien byc jak Milosz bo nie kazdy ma siano na przewalenie i cos mi mowi ze go rodzice zmusili zeby sie chwalic znajomym na necie. Moja samotna patologiczna matula ktora mimo wszystko kocham bardzo wydala pieniadze na zycie i ksiazki do szkoly, wiec nie, nie kazdy moze byc jak Milosz. Tak czy siak bardzo mily gest.
Miłosz wydał pieniądze z komunii zanim zabrali mu je jego rodzice. Zuch
To nie wiele tej kasy było
Wydał nie więcej niż 300zł
Nie każdy ma pieniądze z komunii.
Zawsze mnie dziwi bronienie kogoś kto łamie wartości, które przekazuje innym i śmie je wytykać innym jakby sam był "święty".
I brawa dla tego chłopca!
Obecnie do komunii idzie się w wieku 9 lat, kiedyś 8... on poszedł w wieku 10lat? Poza tym wiadomo, że żadne dziecko pieniędzy z komunii nigdy na oczy nie zobaczyło :D chyba że do zdjęć :D a potem rodzice albo przetupali... albo na konto dla dzieciaka :D Jeśli w tym przypadku dzieciak poprosił rodziców by kupić karmę dla zwierzaków w schroniskach i oni na to przystali, to w sumie fajnie :)
No ogólnie jeśli to jest cała karma z pieniędzy z komunii.. .no to przy obecnych cenach (nie znam tych marek..... ) jeśli są to produkty marketowe to jakieś max 250-300zł...
Miłosz, pewnie nie czytasz tego demota, ale jesteś Wielki :-) Cieszę się, że są młodzi ludzie, którzy umieją tak pomagać.