Wystarczy wziąć biblię i poczytać że to bzdury. W wielu miejscach w biblii jest napisane radujcie się, takich zwrotów są w biblii dziesiątki zwłaszcza w ewangelii.
Przykładowo cytat z najbardziej mrocznej i przygnębiającej księgi biblijnej czyli księgi Kohleta (chłop od marność nad marnościami)
Koh 5, 17-19
17 Oto, co ja uznałem za dobre:
że piękną jest rzeczą jeść i pić,
i szczęścia zażywać przy swojej pracy,
którą się człowiek trudzi pod słońcem,
jak długo się liczy dni jego życia,
których mu Bóg użyczył:
bo to tylko jest mu dane.
18 Dla każdego też człowieka,
któremu Bóg daje bogactwo i skarby
i któremu pozwala z nich korzystać,
wziąć swoją część
i cieszyć się przy swoim trudzie -
to Bożym jest darem.
19 Taki nie myśli wiele o dniach swego życia,
gdyż Bóg go zajmuje radością serca.
OdpowiedzKomentuj obrazkiem
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
6 lipca 2023 o 23:32
@kikurenty ciii fanatyczni antyteiści nie cierpią faktów.
Zwłaszcza jak wyściubi się nos z naszego rodzinnego poletka, u nas cierpiętniczość to nie cecha religijna a narodowa i dotyczy przedstawicieli praktycznie wszystkich światopoglądów.
Spójrz na Włochów i La dolce vita (przecież tez naród w tradycji katolicki), albo Hiszpan. A i u protestantów ludzi pozytywnie nastawionych nie brakuje. No i w drugą stronę, ateiści w Czechach są pozytywnie nastawieni w większości do życia, ale w krajach anglosaskich to już się dotyczy ich gigantyczna epidemia depresji.
Jak widać całość zależy od masy różnych czynników, religia ma pewien wpływ, ale jest jednym z wielu elementów. A w wypadku katolicyzmu wypaczenie go w tą cierpiętnicza formę to nie jest reguła a bardziej cecha u nas lokalna. Co więcej też dotyczy tylko części wierzących, bo lwia jest tez masa ludzi skrajnie pozytywnie nastawionych.
@kikurenty Biblia, żywoty i pisma świętych chrześcijańskich zawierają teksty na każdą okazję. I niemal do każdego tekstu z tych źródeł można znaleźć tekst piszący dokładnie przeciwną rzecz.
@kikurenty Wasza religia jest tak daleka od biblii jak stąd do Pekinu. Kilka lat temu proboszcz z mojej zapyziałej miejscowości zorganizował w kościele koncert Antoniny Krzysztoń. Skandal był na całą gmine, że w trakcie koncertu artystka zaczęła tańczyć boso. Z resztą daleko szukać. Byle jaki mem czy humorystyczny demot religijny a już katolicy wyskakują z obrazą uczuć religijnych. Tyle z katolickiej radości.
Szczęśliwi jesteście, gdy was będą znieważać, prześladować i kłamliwie zarzucać wam wszelkie zło ze względu na Mnie. Cieszcie się, radujcie niezmiernie, bo w Niebie czeka was wielka zapłata. Podobnie prześladowano proroków, którzy byli przed wami.
@wkrol
Czyli cieszyć się możesz jedynie gdy cię gnębią. Gdy jest ci dobrze masz pokutować.
Aczkolwiek w democie jest mała nieścisłość, nie dotyczy to wszystkich odłamów chrześcijaństwa.
@zgredek8
Akcja tej powieści rozgrywa się w XI wieku, więc trudno mówić o odłamach chrześcijaństwa. Chyba że weźmiemy pod uwagę schizmę wschodnią, która właśnie wtedy miała (lub właśnie miała mieć) miejsce. Nie wpływa to na treść cytatu, bo zarówno prawosławie i katolicyzm są równo ponure, nadęte i złotem kapiące (ale tym skromnym złotem, ma się rozumieć). Do rozłamu w zachodnim chrześcijaństwie (Luter - tezy - 1517) zostało (według osi czasu powieści) ok 500 lat.
Wyjątkowo głupia opinia o chrześcijaństwie.
To tak samo jakby cały ateizm oceniać na podstawie "dokonań" komunizmu i twierdzić, że wszyscy ateiści są komunistami.
Z tego cytatu przebija też to, że został on napisany przez kogoś o mikroskopijnej wiedzy o chrześcijaństwie, za to z bogatym doświadczeniem z katolicyzmem, i jednocześnie z ogromnymi brakami intelektualnymi nie pozwalającymi mu odróżnić jednego od drugiego.
Tak jak większość wojujących ateistów tutaj.
@adamis62, Pozwolę sobie na sarkastyczno-hipokrytyczną odpowiedź, komentując Twoją wypowiedź tak: Wyjątkowo głupi komentarz napisany przez kogoś, kto oślepiony pragnieniem zachowania wiary nie dostrzega, że opisany w Biblii Jahwe jest sadystycznym manipulantem i agresorem.
Zamiast się wywyższać hipokryto sprawdź najpierw kim jest autor cytatu. Bo z tej biegunki intelektualnej którą wy..łeś wynika twój brak elementarnej wiedzy na tematy na których się nie znasz. Amen
@adamis62
Zanim zamieścisz tak pięknie mądrą opinię, zapoznaj się z dorobkiem tego, komu zarzucasz "mikroskopijną wiedzę o chrześcijaństwie" i "ogromne braki intelektualne". Bo jak na razie Twój wpis świadczy tylko i wyłącznie o Twoich deficytach.
@rubberduck13 ,jakie ma znaczenie jego "dorobek" wobec ewidentnej głupoty tej wypowiedzi??? Nie oceniam tego, czego nie znam. Odniosłem się tylko do cytatu przedstawionego w democie, a ten jest żenujące prymitywny. Jeśli ktoś sie nim zachwyca, pokazuje tylko swój poziom niewiedzy.
Tesla był geniuszem. Tego nikt rozsądny nie powinien kwestionować. Mimo to miał na koncie kilka wybitnie głupich pomysłów.
Uczciwość i bezstronność jest świadectwem rozumu. Stronniczości i bezkrytyczne zaślepienie jakimś idolem świadczy o wąskich horyzontach i ideologicznej niechęci do poznawania świata.
I tak jak fanatyczni zwolennicy Tesli nie chcą widzieć jego wad tak fantyczni ateiści zachwycają się KAŻDĄ, choćby najgłupsza krytyką wiary.
Znam chrześcijan zachwycających się niektórymi kreacjonistami, a dla mnie ich wystąpienia czy książki są na żenująco niskim poziomie. Nie pędzę bezmyślnie za każdym, kto broni wiary, bo wielu robi to głupio i lepiej by było, żeby się nie odzywali.
Ni zawsze byłem chrześcijaninem. Mam na koncie lata ateizmu mniej więcej takiego jak ten wyrażony w cytacie powyżej, i w niektórych komentarzach.
Jakiż ją byłem wtedy z siebie dumny!
Chrześcijaninem nie zostałem, bo uderzyłem się w głowę, albo mnie ktoś zmanipulował. To świadomy wybór dokonany na skutek konkretnych doznań, ale i dogłębnych rozmyślań. Nikt, absolutnie nikt nie miał na to wpływu.
Z Biblii wiele nie rozumiem, co nie znaczy, że muszę ją od razu wyśmiać i odrzucić. 42 lata temu, kiedy przeczytałem ją pierwszy raz rozumiałem jeszcze mniej. Teraz rozumiem zdecydowanie więcej. Dawniejsze niejasności coraz bardziej nabierają sensu i stają się zrozumiałe. Uważam, że i reszta ma szansę w podobny sposób się poukładać.
A ocenianie chrześcijaństwa na podstawie katolicyzmu jest pomyłką, bo katolicyzm chrześcijaństwem nie jest. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to znaczy, że nie ma pojęcia, czym jest chrześcijaństwo. Nowo..., ale chce być ekspertem.
Nikt mu nie zabroni. Daje tylko świadectwo swojej niewiedzy.
I zaślepienia.
Chrześcijaństwo to tylko teoria, nikt jej nie praktykuje. Nie ma drugich policzków, nie ma traktowania bliźniego jak siebie samego, jest tylko banda hipokrytów, którzy jedno mówią a drugie robią. Rozważania na temat tej religii, to strata czasu.
o to właśnie chodzi. wciskanie kitu że już na dzień dobry rodzisz się z grzechem pierworodnym. ogólnie masz przesrane, ale spoko spoko. wystarczy łazić do kościoła, słuchać księciunia i przynosić hajs a masz szansę stanąć przed św Pioterem. jak nie to do piekła i smoła albo piosenki Zenka na wieczność. wszystkie religie są fałszywe niewazne jakie super przesłanie niosą. dobrym człowiekiem można być bez tego teatrzyku. 99% księży to maminsynki którzy niczego tak naprawdę nie potrafią. łyse grube opasłe nieroby. a te historyjki z biblii są tak lipne i pozmyślane że nie wiem jak ludzie mogą brać serio te durne farmazony.
Wystarczy wziąć biblię i poczytać że to bzdury. W wielu miejscach w biblii jest napisane radujcie się, takich zwrotów są w biblii dziesiątki zwłaszcza w ewangelii.
Przykładowo cytat z najbardziej mrocznej i przygnębiającej księgi biblijnej czyli księgi Kohleta (chłop od marność nad marnościami)
Koh 5, 17-19
17 Oto, co ja uznałem za dobre:
że piękną jest rzeczą jeść i pić,
i szczęścia zażywać przy swojej pracy,
którą się człowiek trudzi pod słońcem,
jak długo się liczy dni jego życia,
których mu Bóg użyczył:
bo to tylko jest mu dane.
18 Dla każdego też człowieka,
któremu Bóg daje bogactwo i skarby
i któremu pozwala z nich korzystać,
wziąć swoją część
i cieszyć się przy swoim trudzie -
to Bożym jest darem.
19 Taki nie myśli wiele o dniach swego życia,
gdyż Bóg go zajmuje radością serca.
Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2023 o 23:32
@kikurenty ciii fanatyczni antyteiści nie cierpią faktów.
Zwłaszcza jak wyściubi się nos z naszego rodzinnego poletka, u nas cierpiętniczość to nie cecha religijna a narodowa i dotyczy przedstawicieli praktycznie wszystkich światopoglądów.
Spójrz na Włochów i La dolce vita (przecież tez naród w tradycji katolicki), albo Hiszpan. A i u protestantów ludzi pozytywnie nastawionych nie brakuje. No i w drugą stronę, ateiści w Czechach są pozytywnie nastawieni w większości do życia, ale w krajach anglosaskich to już się dotyczy ich gigantyczna epidemia depresji.
Jak widać całość zależy od masy różnych czynników, religia ma pewien wpływ, ale jest jednym z wielu elementów. A w wypadku katolicyzmu wypaczenie go w tą cierpiętnicza formę to nie jest reguła a bardziej cecha u nas lokalna. Co więcej też dotyczy tylko części wierzących, bo lwia jest tez masa ludzi skrajnie pozytywnie nastawionych.
@kikurenty Biblia, żywoty i pisma świętych chrześcijańskich zawierają teksty na każdą okazję. I niemal do każdego tekstu z tych źródeł można znaleźć tekst piszący dokładnie przeciwną rzecz.
@kikurenty Wasza religia jest tak daleka od biblii jak stąd do Pekinu. Kilka lat temu proboszcz z mojej zapyziałej miejscowości zorganizował w kościele koncert Antoniny Krzysztoń. Skandal był na całą gmine, że w trakcie koncertu artystka zaczęła tańczyć boso. Z resztą daleko szukać. Byle jaki mem czy humorystyczny demot religijny a już katolicy wyskakują z obrazą uczuć religijnych. Tyle z katolickiej radości.
wszelka radość życia: morderstwo, kradzież, gwałt
@Tomasz1977
Fajne masz hobby.
Szczęśliwi jesteście, gdy was będą znieważać, prześladować i kłamliwie zarzucać wam wszelkie zło ze względu na Mnie. Cieszcie się, radujcie niezmiernie, bo w Niebie czeka was wielka zapłata. Podobnie prześladowano proroków, którzy byli przed wami.
@wkrol
Czyli cieszyć się możesz jedynie gdy cię gnębią. Gdy jest ci dobrze masz pokutować.
Aczkolwiek w democie jest mała nieścisłość, nie dotyczy to wszystkich odłamów chrześcijaństwa.
@zgredek8
Akcja tej powieści rozgrywa się w XI wieku, więc trudno mówić o odłamach chrześcijaństwa. Chyba że weźmiemy pod uwagę schizmę wschodnią, która właśnie wtedy miała (lub właśnie miała mieć) miejsce. Nie wpływa to na treść cytatu, bo zarówno prawosławie i katolicyzm są równo ponure, nadęte i złotem kapiące (ale tym skromnym złotem, ma się rozumieć). Do rozłamu w zachodnim chrześcijaństwie (Luter - tezy - 1517) zostało (według osi czasu powieści) ok 500 lat.
Wyjątkowo głupia opinia o chrześcijaństwie.
To tak samo jakby cały ateizm oceniać na podstawie "dokonań" komunizmu i twierdzić, że wszyscy ateiści są komunistami.
Z tego cytatu przebija też to, że został on napisany przez kogoś o mikroskopijnej wiedzy o chrześcijaństwie, za to z bogatym doświadczeniem z katolicyzmem, i jednocześnie z ogromnymi brakami intelektualnymi nie pozwalającymi mu odróżnić jednego od drugiego.
Tak jak większość wojujących ateistów tutaj.
@adamis62, Pozwolę sobie na sarkastyczno-hipokrytyczną odpowiedź, komentując Twoją wypowiedź tak: Wyjątkowo głupi komentarz napisany przez kogoś, kto oślepiony pragnieniem zachowania wiary nie dostrzega, że opisany w Biblii Jahwe jest sadystycznym manipulantem i agresorem.
Zamiast się wywyższać hipokryto sprawdź najpierw kim jest autor cytatu. Bo z tej biegunki intelektualnej którą wy..łeś wynika twój brak elementarnej wiedzy na tematy na których się nie znasz. Amen
@adamis62
Zanim zamieścisz tak pięknie mądrą opinię, zapoznaj się z dorobkiem tego, komu zarzucasz "mikroskopijną wiedzę o chrześcijaństwie" i "ogromne braki intelektualne". Bo jak na razie Twój wpis świadczy tylko i wyłącznie o Twoich deficytach.
@rubberduck13 ,jakie ma znaczenie jego "dorobek" wobec ewidentnej głupoty tej wypowiedzi??? Nie oceniam tego, czego nie znam. Odniosłem się tylko do cytatu przedstawionego w democie, a ten jest żenujące prymitywny. Jeśli ktoś sie nim zachwyca, pokazuje tylko swój poziom niewiedzy.
Tesla był geniuszem. Tego nikt rozsądny nie powinien kwestionować. Mimo to miał na koncie kilka wybitnie głupich pomysłów.
Uczciwość i bezstronność jest świadectwem rozumu. Stronniczości i bezkrytyczne zaślepienie jakimś idolem świadczy o wąskich horyzontach i ideologicznej niechęci do poznawania świata.
I tak jak fanatyczni zwolennicy Tesli nie chcą widzieć jego wad tak fantyczni ateiści zachwycają się KAŻDĄ, choćby najgłupsza krytyką wiary.
Znam chrześcijan zachwycających się niektórymi kreacjonistami, a dla mnie ich wystąpienia czy książki są na żenująco niskim poziomie. Nie pędzę bezmyślnie za każdym, kto broni wiary, bo wielu robi to głupio i lepiej by było, żeby się nie odzywali.
Ni zawsze byłem chrześcijaninem. Mam na koncie lata ateizmu mniej więcej takiego jak ten wyrażony w cytacie powyżej, i w niektórych komentarzach.
Jakiż ją byłem wtedy z siebie dumny!
Chrześcijaninem nie zostałem, bo uderzyłem się w głowę, albo mnie ktoś zmanipulował. To świadomy wybór dokonany na skutek konkretnych doznań, ale i dogłębnych rozmyślań. Nikt, absolutnie nikt nie miał na to wpływu.
Z Biblii wiele nie rozumiem, co nie znaczy, że muszę ją od razu wyśmiać i odrzucić. 42 lata temu, kiedy przeczytałem ją pierwszy raz rozumiałem jeszcze mniej. Teraz rozumiem zdecydowanie więcej. Dawniejsze niejasności coraz bardziej nabierają sensu i stają się zrozumiałe. Uważam, że i reszta ma szansę w podobny sposób się poukładać.
A ocenianie chrześcijaństwa na podstawie katolicyzmu jest pomyłką, bo katolicyzm chrześcijaństwem nie jest. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to znaczy, że nie ma pojęcia, czym jest chrześcijaństwo. Nowo..., ale chce być ekspertem.
Nikt mu nie zabroni. Daje tylko świadectwo swojej niewiedzy.
I zaślepienia.
Chrześcijaństwo to tylko teoria, nikt jej nie praktykuje. Nie ma drugich policzków, nie ma traktowania bliźniego jak siebie samego, jest tylko banda hipokrytów, którzy jedno mówią a drugie robią. Rozważania na temat tej religii, to strata czasu.
Coś w tym jest.
o to właśnie chodzi. wciskanie kitu że już na dzień dobry rodzisz się z grzechem pierworodnym. ogólnie masz przesrane, ale spoko spoko. wystarczy łazić do kościoła, słuchać księciunia i przynosić hajs a masz szansę stanąć przed św Pioterem. jak nie to do piekła i smoła albo piosenki Zenka na wieczność. wszystkie religie są fałszywe niewazne jakie super przesłanie niosą. dobrym człowiekiem można być bez tego teatrzyku. 99% księży to maminsynki którzy niczego tak naprawdę nie potrafią. łyse grube opasłe nieroby. a te historyjki z biblii są tak lipne i pozmyślane że nie wiem jak ludzie mogą brać serio te durne farmazony.