@nielubiepisu
A może lepiej coś zrobić z pozostałymi 4/5?
Najlepiej pozbyć się samochodów, elektrowni na paliwa kopalne, żyć w jaskini i siedzieć przy ognisku.
No chyba, że ci wszyscy ekokretyni chcą zasilić cały świat prądem produkowanym z paneli słonecznych i wiatraków.
@Ogi1988 Pozbyć się samochodów, elektrowni, żyć a jaskini, owszem. Pewnie by Ci klaskali, ale z tymi ogniskami, to nie chciałbyś/chciałabyś przypadkiem nadmiernego luksusu? XD
@bartoszewiczkrzysztof jakie ogniska, to przecież emisja CO2... będziecie siedzieć w zimnych jaskiniach i polować na dziko rosnące rośliny, bo polowania na zwierzęta będą zakazane.
@Ogi1988 a może wystarczy zmienić paliwo by nie było tak trujące,zlikwidujmy elektrownie weglowe które mocno brudzą ? masz jeszcze jakiś pomysł,zamiast siedzieć ? rzuć coś
@ciomak12 też dlatego EU mówi- likwidujemy elektrownie węglowe, zmin=eniamy palio doa samochodów spalinowych- macie kilkadziesiąt lat na przygotowanie się- też źle ? masz inną propozycję ? czy jesteś ekodebilem- który twierdzi że te zmiany klimatu są naturalne ?
@nielubiepisu
Dla mnie idealną alternatywą są elektrownie atomowe, ale ekopatusy dostałyby wylewu słysząc o tym.
Nie ma idealnego rozwiązania niestety, a to wydaje się najlepsze
@nielubiepisu Kilkadziesiąt to dla Ciebie 12lat? Gratulacje. Jeszcze z 10 lat temu mówiliśmy o zmniejszeniu emisji o 20% dziś mówimy o 55%. I to do 2035 roku. Tak więc owe "kilkadziesiąt lat" wynika z Twojej ignorancji, naiwności, manipulacji czy głupoty?
I ja jestem ekorealistą. To znaczy uważam że debilzmem jest robić cokolwiek byle tylko było widać że coś robimy a co nie będzie miało żadnego efektu dla klimatu. Bo jeżeli mówimy o GLOBALNYM klimacie to obojętnie czy będziemy coś produkować w UE czy w chinach.
Tak więc pierwszym czym należało się zająć są emisje spalin z kontenerowców. One przepalają najgorszą ropę, bez żadnych dpf i bez niczego. I słuchałem wykładów że prawdziwe chemitrails nie są z samolotów tylko właśnie tworzą się na głównymi szklakami morskimi ship tracks.(wykład "fizyka chmur" prof. wojciecha Grabowskiego jeżeli miałbyś ochotę posłuchać).
A dopiero później zająć się samochodami spalinowymi które jednak jakieś normy spełniać muszą. Zresztą nadreprezentacja silników diesla w europie to wynik ekopropagandy, która wspierała te silniki. A czy pamiętasz może jak plastikowe reklamówki były eko a papierowe były zanieczyszczaniem środowiska?
Tak więc wszelkie akcje jak ograniczanie emisji powinno przede wszystkim zaczynać się od CŁA na produkty z krajów które nie stosują norm. Żeby się nie okazało jak news z irlandii że zabiją 200tys krów by następnie importować mięso z argentyny. Tak więc jak pozamykanie przemysły by sprowadzać coś z chin to skrajny idiotyzm.
I od tego należy zacząć.
Po drugie zacząć rozróżniać wpływ globalny od lokalnego. Czyli np emisja pyłów ma duży wpływ lokalny który bezpośrednio przekłąda się na jakość powietrza. Może należy zacząć od ograniczania rzeczy które mają lokalny wpływ na klimat, a później przejść do globalnych celów?
@nielubiepisu
Ile co2 produkują elektrownie atomowe? Jeśli będzie ich wystarczająca ilość można częściowo zrezygnować z paliw kopalnych i na większą skalę wprowadzić tak wielbione elektryki.
Chociaż nadal nie rozumiem tej nagonki na paliwa kopalne. Wystarczy, że kilku oszołomów zacznie powtarzać, że to przez działalność człowieka zmienia się klimat, że rosną temperatury. Zakładam, że przez miliony lat klimat na Ziemi nie zmienił się nigdy, a zaczął się zmieniać dopiero jak pojawił się człowiek. Bzdury totalne.
@Ogi1988 Nie da rady. Tzw. Dunkelflaute - brak wiatru i słońca jednocześnie - sprawia że trzeba utrzymać infastrukturę rezerwową tej samej mocy co wiatraki i panele. Klimatyści mówią że przechowają energię w wodorze (krok niepotrzebny np. w atomie), tyle że ta technologia nie ma masowości. Czyli dupa zbita.
@nielubiepisu
atom - OK, elektrownie atomowe mogą zastąpić węglowe
wiatr - tylko uzupełnienie
elektrownie szczytowo pompowe - ale one są tylko uzupełnieniem innych elektrowni
słońce - droższe niż węgiel
elektryczność, wodór - muszą być gdzieś wytworzone, czyli zużyta energia
Podsumowując, tylko atom może zastąpić węgiel z Twojej całej listy.
Nie ma lepszych alternatyw dla samochodów. Są wygodne, szybkie, nikt mnie nie zaczepia że a to dwa złote, a to fajkę, nikt nie śmierdzi. Mogę siedzieć podczas jazdy. W autobusie czas bym miał gorszy bo staje na przystankach i nie jedzie tam gdzie ja tylko na przystanek.
@polkong A to zależy. Zgadzam się co do wygody, narażania na niepożądaną obecność innych, itp. Ale już szybkość - zależy od miasta. W dużym, w szczycie, często autobusem czy rowerem się szybciej dojedzie do celu.
Natomiast co do demota: takie zmiany powinny następować samoczynnie, czyli wprowadzamy na rynek coś, co jest lepsze od tego, co mamy obecnie, i to coś naturalnie wypiera to, co stare/nieefektywne/nieekonomiczne. A to, co się obecnie dzieje, to zwyczajna próba OGRABIENIA i OGRANICZANIA ludzi, zwłaszcza biednych i z klasy średniej (najbogatsi sobie poradzą).
I o ile w dużym mieście rodzina z dziećmi spokojnie da radę funkcjonować bez auta, o tyle już mieszkając w małym mieście czy wiosce, jest to baaardzo utrudnione (tam bez auta, to jak bez ręki).
@Kar4 na szczęście. Dodam tylko że jakość życia w takich miastach wzrasta, a mieszkańcy nie chcą już powrotu do samochodozy (Amsterdam, Wiedeń, Kopenhaga)
@bilbao99 Łatwo wypromować że "wszyscy" mieszkańcy tego chcą pokazując paru emerytów i młodych aktywistów. Ludzie pracujący siedzący w pracy nie mają na to czasu. Wiem jak w Gdyni "uszczęśliwiają" tym mieszkańców o dziwo w rozmowach prywatnych wszyscy narzekają. Najbardziej minie dziwi że nienawidzący ruchu, tłumów i samochodów uparcie trzymają się mieszkania w centrum i starają się je uwstecznić do pod swoje potrzeby bo to teraz takie trendy. Miasta mają swoje przeznaczenie nie podoba się to dlaczego się nie wyprowadzą na wieś. Kiedyś była emigracja ze wsi do miast, dlaczego nie chcą tego odwrotnie niektórzy zrobić?
Zaraz zaraz. Czy ci ekogłąby do pracy chodzą pieszo? Nawet jak mają 50km? A jak karetka przyjedzie do ich dziecka i muszą zabrać dziecko do szpitala, to jak? Oprotestują i że zaniosą sami dziecko do szpitala?
@veraclixuk
Jakiej pracy? Ekopatusy nigdy nie skalałyby się pracą. Działalność mają finansowaną przez odpowiednie lobby.
Dlatego tak im łatwo narzucać swoje niedorobione pomysły, bo nie muszą się mierzyć z trudnościami życia codziennego. Każdy kraj powinien wprowadzić prawo gdzie kierowcy mogliby bez żadnych konsekwencji rozjeżdżać ekopatusów blokujących drogi
Eko terroryści chcą zakazać dużo więcej rzeczy, nie tylko samochody. Najgorsze jest to że są to tylko działania pozorne, zwłaszcza w UE. Walka z globalnymi problemami przez przestawianie kominów w inne miejsce na planecie? Trudno wymyślić coś głupszego.
@Elandiel1 - szczególnie starszym, z chorobami stawów, niepełnosprawnym, tych, którzy mają codziennie do przewiezienia swój wielokilogramowy warsztat pracy (budowlanka-wykończeniówka) itd.
@Peppone No napisałem może zbyt ogólnikowo. Tu chodzi zdrowe podejście do tego i może jakieś zachęcenie ludzi, którzy po prostu muszą dojechać do pracy aby wybrali rower (może jakaś apka, która daje jakieś profity przez dojazd tak do pracy). Nie mówię o likwidacji komunikacji miejskiej.
Wolę stać w korku w swojej przestrzeni osobistej, niż jechać zbiorkomem z wrzeszczącą młodzieżą i jej głośnikami, śmierdzącymi żulami, tłokiem, kieszonkowcami, chorobami, wszawicą itp.
samochody to 1/5 emisji co2 w EU - coś z tym należy zrobić
@nielubiepisu
A może lepiej coś zrobić z pozostałymi 4/5?
Najlepiej pozbyć się samochodów, elektrowni na paliwa kopalne, żyć w jaskini i siedzieć przy ognisku.
No chyba, że ci wszyscy ekokretyni chcą zasilić cały świat prądem produkowanym z paneli słonecznych i wiatraków.
@nielubiepisu Modelem chińskim? Zakazać i mieć w dupie jak sobie będą radzić z tym obywatele?
@nielubiepisu
Pewnie, że coś trzeba zrobić. Najlepiej z miejsca zakazać sprzedaży paliwa i nakazć montaż żagli w samochodach.
@Ogi1988 Pozbyć się samochodów, elektrowni, żyć a jaskini, owszem. Pewnie by Ci klaskali, ale z tymi ogniskami, to nie chciałbyś/chciałabyś przypadkiem nadmiernego luksusu? XD
@bartoszewiczkrzysztof jakie ogniska, to przecież emisja CO2... będziecie siedzieć w zimnych jaskiniach i polować na dziko rosnące rośliny, bo polowania na zwierzęta będą zakazane.
@Ogi1988 a może wystarczy zmienić paliwo by nie było tak trujące,zlikwidujmy elektrownie weglowe które mocno brudzą ? masz jeszcze jakiś pomysł,zamiast siedzieć ? rzuć coś
@ciomak12 też dlatego EU mówi- likwidujemy elektrownie węglowe, zmin=eniamy palio doa samochodów spalinowych- macie kilkadziesiąt lat na przygotowanie się- też źle ? masz inną propozycję ? czy jesteś ekodebilem- który twierdzi że te zmiany klimatu są naturalne ?
@nielubiepisu
Dla mnie idealną alternatywą są elektrownie atomowe, ale ekopatusy dostałyby wylewu słysząc o tym.
Nie ma idealnego rozwiązania niestety, a to wydaje się najlepsze
@Ogi1988 dobrze ,ale płakałes co zrobić z pozostałymi 4/5 co2?
@nielubiepisu Kilkadziesiąt to dla Ciebie 12lat? Gratulacje. Jeszcze z 10 lat temu mówiliśmy o zmniejszeniu emisji o 20% dziś mówimy o 55%. I to do 2035 roku. Tak więc owe "kilkadziesiąt lat" wynika z Twojej ignorancji, naiwności, manipulacji czy głupoty?
I ja jestem ekorealistą. To znaczy uważam że debilzmem jest robić cokolwiek byle tylko było widać że coś robimy a co nie będzie miało żadnego efektu dla klimatu. Bo jeżeli mówimy o GLOBALNYM klimacie to obojętnie czy będziemy coś produkować w UE czy w chinach.
Tak więc pierwszym czym należało się zająć są emisje spalin z kontenerowców. One przepalają najgorszą ropę, bez żadnych dpf i bez niczego. I słuchałem wykładów że prawdziwe chemitrails nie są z samolotów tylko właśnie tworzą się na głównymi szklakami morskimi ship tracks.(wykład "fizyka chmur" prof. wojciecha Grabowskiego jeżeli miałbyś ochotę posłuchać).
A dopiero później zająć się samochodami spalinowymi które jednak jakieś normy spełniać muszą. Zresztą nadreprezentacja silników diesla w europie to wynik ekopropagandy, która wspierała te silniki. A czy pamiętasz może jak plastikowe reklamówki były eko a papierowe były zanieczyszczaniem środowiska?
Tak więc wszelkie akcje jak ograniczanie emisji powinno przede wszystkim zaczynać się od CŁA na produkty z krajów które nie stosują norm. Żeby się nie okazało jak news z irlandii że zabiją 200tys krów by następnie importować mięso z argentyny. Tak więc jak pozamykanie przemysły by sprowadzać coś z chin to skrajny idiotyzm.
I od tego należy zacząć.
Po drugie zacząć rozróżniać wpływ globalny od lokalnego. Czyli np emisja pyłów ma duży wpływ lokalny który bezpośrednio przekłąda się na jakość powietrza. Może należy zacząć od ograniczania rzeczy które mają lokalny wpływ na klimat, a później przejść do globalnych celów?
@nielubiepisu
tak, ale to jest emicja w wiekszych skupiskach ludnosci i ma znacznie wiekszy wplyw na zdrowie niz te pozostale 80%
@nielubiepisu
Ile co2 produkują elektrownie atomowe? Jeśli będzie ich wystarczająca ilość można częściowo zrezygnować z paliw kopalnych i na większą skalę wprowadzić tak wielbione elektryki.
Chociaż nadal nie rozumiem tej nagonki na paliwa kopalne. Wystarczy, że kilku oszołomów zacznie powtarzać, że to przez działalność człowieka zmienia się klimat, że rosną temperatury. Zakładam, że przez miliony lat klimat na Ziemi nie zmienił się nigdy, a zaczął się zmieniać dopiero jak pojawił się człowiek. Bzdury totalne.
@nielubiepisu "może wystarczy zmienić paliwo by nie było tak trujące" – Na jakie?
"zlikwidujmy elektrownie weglowe" – I co zamiast nich?
@ciomak12
Zawsze fajnie się wymyśla rozwiązania... już wdrożone ;)
https://taxation-customs.ec.europa.eu/carbon-border-adjustment-mechanism_en
@Ogi1988 Nie da rady. Tzw. Dunkelflaute - brak wiatru i słońca jednocześnie - sprawia że trzeba utrzymać infastrukturę rezerwową tej samej mocy co wiatraki i panele. Klimatyści mówią że przechowają energię w wodorze (krok niepotrzebny np. w atomie), tyle że ta technologia nie ma masowości. Czyli dupa zbita.
@RomekC atom, wiatr, elektrownie szczytowo pompowe ,słońce- jakie paliwo ? elektryczność, wodór - wolisz nadal truć ? mądrze
@nielubiepisu
atom - OK, elektrownie atomowe mogą zastąpić węglowe
wiatr - tylko uzupełnienie
elektrownie szczytowo pompowe - ale one są tylko uzupełnieniem innych elektrowni
słońce - droższe niż węgiel
elektryczność, wodór - muszą być gdzieś wytworzone, czyli zużyta energia
Podsumowując, tylko atom może zastąpić węgiel z Twojej całej listy.
Z innej beczki: Komu poza mną na widok tego zdjęcia uruchomiła się w głowie muzyka z filmu "Terminator 2" ?
Nie ma lepszych alternatyw dla samochodów. Są wygodne, szybkie, nikt mnie nie zaczepia że a to dwa złote, a to fajkę, nikt nie śmierdzi. Mogę siedzieć podczas jazdy. W autobusie czas bym miał gorszy bo staje na przystankach i nie jedzie tam gdzie ja tylko na przystanek.
@polkong A to zależy. Zgadzam się co do wygody, narażania na niepożądaną obecność innych, itp. Ale już szybkość - zależy od miasta. W dużym, w szczycie, często autobusem czy rowerem się szybciej dojedzie do celu.
Natomiast co do demota: takie zmiany powinny następować samoczynnie, czyli wprowadzamy na rynek coś, co jest lepsze od tego, co mamy obecnie, i to coś naturalnie wypiera to, co stare/nieefektywne/nieekonomiczne. A to, co się obecnie dzieje, to zwyczajna próba OGRABIENIA i OGRANICZANIA ludzi, zwłaszcza biednych i z klasy średniej (najbogatsi sobie poradzą).
I o ile w dużym mieście rodzina z dziećmi spokojnie da radę funkcjonować bez auta, o tyle już mieszkając w małym mieście czy wiosce, jest to baaardzo utrudnione (tam bez auta, to jak bez ręki).
Dokładnie, aktywiści najchętniej by tylko wprowadzali zakazy dla aut, co zresztą już w niektórych miastach powoli się dokonuje.
@Kar4 na szczęście. Dodam tylko że jakość życia w takich miastach wzrasta, a mieszkańcy nie chcą już powrotu do samochodozy (Amsterdam, Wiedeń, Kopenhaga)
@bilbao99 Łatwo wypromować że "wszyscy" mieszkańcy tego chcą pokazując paru emerytów i młodych aktywistów. Ludzie pracujący siedzący w pracy nie mają na to czasu. Wiem jak w Gdyni "uszczęśliwiają" tym mieszkańców o dziwo w rozmowach prywatnych wszyscy narzekają. Najbardziej minie dziwi że nienawidzący ruchu, tłumów i samochodów uparcie trzymają się mieszkania w centrum i starają się je uwstecznić do pod swoje potrzeby bo to teraz takie trendy. Miasta mają swoje przeznaczenie nie podoba się to dlaczego się nie wyprowadzą na wieś. Kiedyś była emigracja ze wsi do miast, dlaczego nie chcą tego odwrotnie niektórzy zrobić?
@bilbao99 Aktywiści zawsze wiedzą lepiej czego to ludzie chcą, normalka.
Zaraz zaraz. Czy ci ekogłąby do pracy chodzą pieszo? Nawet jak mają 50km? A jak karetka przyjedzie do ich dziecka i muszą zabrać dziecko do szpitala, to jak? Oprotestują i że zaniosą sami dziecko do szpitala?
@veraclixuk
Jakiej pracy? Ekopatusy nigdy nie skalałyby się pracą. Działalność mają finansowaną przez odpowiednie lobby.
Dlatego tak im łatwo narzucać swoje niedorobione pomysły, bo nie muszą się mierzyć z trudnościami życia codziennego. Każdy kraj powinien wprowadzić prawo gdzie kierowcy mogliby bez żadnych konsekwencji rozjeżdżać ekopatusów blokujących drogi
Eko terroryści chcą zakazać dużo więcej rzeczy, nie tylko samochody. Najgorsze jest to że są to tylko działania pozorne, zwłaszcza w UE. Walka z globalnymi problemami przez przestawianie kominów w inne miejsce na planecie? Trudno wymyślić coś głupszego.
Wszystkim ludziom w mieście na zdrowie by wyszło gdyby przesiedli się na rowery.
@Elandiel1 - szczególnie starszym, z chorobami stawów, niepełnosprawnym, tych, którzy mają codziennie do przewiezienia swój wielokilogramowy warsztat pracy (budowlanka-wykończeniówka) itd.
@Peppone No napisałem może zbyt ogólnikowo. Tu chodzi zdrowe podejście do tego i może jakieś zachęcenie ludzi, którzy po prostu muszą dojechać do pracy aby wybrali rower (może jakaś apka, która daje jakieś profity przez dojazd tak do pracy). Nie mówię o likwidacji komunikacji miejskiej.
Wolę stać w korku w swojej przestrzeni osobistej, niż jechać zbiorkomem z wrzeszczącą młodzieżą i jej głośnikami, śmierdzącymi żulami, tłokiem, kieszonkowcami, chorobami, wszawicą itp.