KUR\/\/A, prościej nie można pokazać czym się różni wychowywanie dziecka przez matkę, a przez ojca. Zostaw ojca na chwilę samego z dzieckiem a masz właśnie efekt, jak na filmiku. Już kij w wiek, bo podobnie bywa, jak ma np 5 lat (nie, nie chodzi o spuszczanie 5cio latka na ręczniku do smoczka). Dziecko ma dzieciństwo tylko jedno, ojcowie wiedzą jak ubarwić (nawet do extreme [choć bezpiecznych] warunków). Przy matce dziecko jest "za czyste", ona dba, pielęgnuje i pilnuje. Ojciec mówi "Chodź na podrówko". 4latek będzie wpierdzielał piasek i (dopóki mama tego nie zobaczy) nikomu, a zwłaszcza samemu dziecku to nie szkodzi.
Po co o tym piszę? Matki wychowują dzieci dosłownie na podatne na choroby cipki
Ojcowie wychowują przyszłych (szczęśliwych) terminatorów!
KUR\/\/A, prościej nie można pokazać czym się różni wychowywanie dziecka przez matkę, a przez ojca. Zostaw ojca na chwilę samego z dzieckiem a masz właśnie efekt, jak na filmiku. Już kij w wiek, bo podobnie bywa, jak ma np 5 lat (nie, nie chodzi o spuszczanie 5cio latka na ręczniku do smoczka). Dziecko ma dzieciństwo tylko jedno, ojcowie wiedzą jak ubarwić (nawet do extreme [choć bezpiecznych] warunków). Przy matce dziecko jest "za czyste", ona dba, pielęgnuje i pilnuje. Ojciec mówi "Chodź na podrówko". 4latek będzie wpierdzielał piasek i (dopóki mama tego nie zobaczy) nikomu, a zwłaszcza samemu dziecku to nie szkodzi.
Po co o tym piszę? Matki wychowują dzieci dosłownie na podatne na choroby cipki
Ojcowie wychowują przyszłych (szczęśliwych) terminatorów!
@n0p jestem matką..przeproś! u mnie dzieci zawsze brudne i wszystkie chwyty dozwolone xD
szczęśliwe chłopaki;)
Nie wkładamy wszytskich d jednego wora.