Placebo, nocebo, itp. - naprawdę nie wiecie, że to działa?
XXI wiek..... a wciąż tylu ludzi ma problemy z przyswajaniem WIEDZY.
Tak, wiara TEŻ działa. To, że nie u wszystkich (u większości komentujących na demotywatorach nie działa), nie oznacza, że to są jakieś zabobony (choć, swoją drogą, one też - jak są połączone z wiarą w nie - działają).
@sl4w3x Ale jakie to ma znaczenie, co zadziałało? Zadziałało i OK. Takich świadectw jest MNÓSTWO! Nie tylko w internecie, osobiście znam osoby, które zostały uzdrowione (a niektóre żyją, choć już od lat miały nie żyć) CUDEM. Nie są to pojedyncze przypadki.
Oczywiście można każdego podejrzewać hipochondrię, ale to nie jest normalne (bo i do lekarzy tacy ludzie - którzy sobie wmawiają choroby - chodzą, i to są raczej marginalne przypadki).
Proponuję zmianę w przepisach. Niech prawdziwie wierni deklarują składkę zdrowotną na kościół zamiast na NFZ .
KK wyjdzie na tym pewnie do przodu, a kolejki u lekarzy znacznie się zmniejszą....
1. Jestem zdrowa dzięki modlitwie...
- Wiara czyni cuda!
2. Jestem zdrowa dzięki naparowi z lipy i okładom z liści kapusty...
- Znachorka, szurka, czarownica!
Do pieca na trzy zdrowaśki nie zaglądała?
Ja prdl 21 wiek. A tu zabobony jak za średniowiecza. No to teraz lećmy za naszym pisarzem Pilipiukiem. "Weźmij czarną kurę"
No i bardzo dobrze. Może wreszcie przestaną niepotrzebnie blokować kolejki do lekarzy i łatwiej będzie się dostać.
Nie jestem specjalista, ale w kwestii tego zdrowia zalecilbym jednak konsultacje z psychiatra
@Xar Psychiatrię załatwia jakaś inna modlitwa. W podwójnym tego słowa znaczeniu.
Gorzej jak ją ósma boleść dopadnie...
Placebo, nocebo, itp. - naprawdę nie wiecie, że to działa?
XXI wiek..... a wciąż tylu ludzi ma problemy z przyswajaniem WIEDZY.
Tak, wiara TEŻ działa. To, że nie u wszystkich (u większości komentujących na demotywatorach nie działa), nie oznacza, że to są jakieś zabobony (choć, swoją drogą, one też - jak są połączone z wiarą w nie - działają).
@Garfield2000 Zadziałało jak placebo właśnie. Z drugiej strony skąd pewność, że była chora.
@sl4w3x Ale jakie to ma znaczenie, co zadziałało? Zadziałało i OK. Takich świadectw jest MNÓSTWO! Nie tylko w internecie, osobiście znam osoby, które zostały uzdrowione (a niektóre żyją, choć już od lat miały nie żyć) CUDEM. Nie są to pojedyncze przypadki.
Oczywiście można każdego podejrzewać hipochondrię, ale to nie jest normalne (bo i do lekarzy tacy ludzie - którzy sobie wmawiają choroby - chodzą, i to są raczej marginalne przypadki).
Proponuję zmianę w przepisach. Niech prawdziwie wierni deklarują składkę zdrowotną na kościół zamiast na NFZ .
KK wyjdzie na tym pewnie do przodu, a kolejki u lekarzy znacznie się zmniejszą....
A księżą pewno sami z tego "leją"...