Demotywatory.pl

Pokaż panel
Szukaj
+
276 287
-

Komentarze ⬇⬇


Komentarze


Dodaj nowy komentarz Zamknij Dodaj obrazek
W widal
+10 / 14

Idiota.Cyniczny sprzedawczyk.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
J jeszczeNieZajety
+5 / 7

@widal Sprzedawczyk - tak. Idiota - nie.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
+4 / 12

Jakim cudem do najbardziej antyniemieckiej partii na świecie przyjmują ludzi o takich nazwiskach (mają jeszcze Schreibera)?
No i opozycjonistom wytykają, że niby mają niemieckie pochodzenie, a oni te nazwiska to niby po kim mają? Co więcej, opozycja przynajmniej nie ma Radziwiłła w swoich szeregach i nie grzebie innym w przodkach (jednocześnie).

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
R Rydzykant
+3 / 7

Co sądzisz o pomyśle przyjęcia do armii mającej broni Polskę przed Niemcami, człowieka o nazwisku Joseph Michael Hubert von Unruh?
A to właśnie on w czasie kampanii wrześniowej dowodził bohaterską Obroną Wybrzeża. Warto poznać jego historię.
https://pl.wikipedia.org/wiki/J%C3%B3zef_Unrug

Niestety o panu Piotrze Müllerze nie mogę powiedzie nic dobrego. Nie ze względu na nazwisko, nie jego wina że tak się nazywa. Człowieka determinują czyny. W przypadku rzecznika, nie ma czego chwalić.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar PIStozwis
+2 / 2

@Cammax Józef Haller von Hallenburg. Wiesz kto to?

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 0

@Rydzykant to ten, który (mimo że z pochodzenia był bardziej Niemcem niż Polakiem) powiedział, że od 1.09 zapomniał niemieckiego? Bo kojarzy mi się, że jakiś Niemiec coś takiego powiedział, ale jego nazwiska sobie nie przypomnę.

Do armii przyjmuje się ludzi, którzy działają dla dobra danego kraju. Nawet jeśli pochodzą z kraju wroga, a nie oszukujemy się, na pewno żołnierze też tego kraju nienawidzą. Poza tym polska armia jako tak nigdy nie robiła nic, co pozwoliłoby ją uważać za najbardziej antyniemiecką na świecie. Jako tak nie głosiła nienawiści do Niemców jako Niemców, tylko co najwyżej do Niemców jako agresora (rozumiesz mniej więcej o co chodzi). A PIS głosi, więc dlatego mnie dziwi, że przyjumują ludzi o takich nazwiskach. To tak samo jakby ktoś głosząc nienawiść do wszystkich Rosjan przyjął sobie do partii kogoś o nazwisku dajmy na to, Putin.

Co do Muellera, to pełna zgoda. Ale mogliby mu prześwietlić przodków, bo PIS lubi jechać po przodkach. Więc załatwmy ich własna bronią. Może trochę ryzykowne, bo może się okazać, że owszem, Niemcy, ale nie byli źli, ale ich wyborcy nie zrozumieją tego, że nie każdy Niemiec był zły i się odwrócą od niego, a może i od całej partii.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 2

@PIStozwis tak, chociaż częściej słyszę o nim bez "von Hallenburg". Poza tym nie obrażaj Hallera przywołując go pod demotem o Muellerze z PIS.
Chyba, że chcesz pokazać PISowcom, że nie każdy o niemieckim pochodzeniu jest zły, to ok. Ale to nie do mnie, bo ja nie za PISem. Zresztą PISowcow nie obchodzi jakim ktoś jest człowiekiem, a to jakiego jest pochodzenia.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 0

@Rydzykant pełna zgoda. Niby ich metod nie popieram, ale czasem aż mam ochotę pokonać ich ich własnymi metodami. I wyszukać tam ludzi powiązanych z każdym z krajów, z którymi mieliśmy zaszłości. Przykładowo:
Z Rosją to najłatwiej, bo tam nawet nie trzeba nic na siłę naciągać. Prawie każdy ma tam mniejsze lub większe powiązania z Rosją, albo jeszcze z ZSRR. A jak nie, to z PRLem. Co ciekawe, to właśnie PIS najgłośniej krzyczy "precz z komuną".
Niemcy- tu czysto po nazwiskach, bo nikt tam z Niemcami nie współpracował. No, może ci którzy wcześniej byli w PO (Morawiecki, pamiętamy). Przykład: wspomniany już wielokrotnie Mueller i Schreiber. Kiedyś ktoś dodał demota z całą litanią niemieckich nazwisk w PIS, ale 90% nie znam.
Austria- jak wyżej.
Nawet Szwecja jest, co prawda znowu po nazwisku, ale jest- Radziwiłł. Swoją drogą aż się dziwię, że niby tak krzyczą o odwecie za Potop, ale nie przeszkadza.im zasiadanie w jednych ławach z tym ministrem.
Ukraina- Duda (w sensie tak nazywał się jeden z banderowskich zbrodniarzy).
I tylko Turcji i Tatarów brak

Może głupie, ale jak na ich elektorat zadziała, to można próbować. Jak mawia klasyk, ciemny lud to kupi. Poza tym teraz niemal każda (oprócz rewolucji i wojny domowej/z innym krajem) metoda na odsunięcie PISu od władzy jest dobra. Bo jak im damy kolejną kadencję, to czeka nas katastrofa.

Unrug, gdyby żył dzis, to o ile byłby w PISie, to PISoecom jego nazwisko by nie przeszkadzało. Nawet jakby zrobił coś złego. A gdyby był w opozycji, to choćby niewiadomo jak się zasłużył, to i tak by mu to nazwisko wypominali.
Tam działa zasada nie tyle przodków, czy pochodzenia (to taka papka dla elektoratu), co "albo jesteś z nami, to cię nie ruszymy, albo przeciw nam, to jesteś skończony".

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
avatar Cammax
0 / 0

@Rydzykant pełna zgoda. Nawet poglądy mają niemal identyczne. Komuniści też zawsze coś tam mruczeli o "zgniłym zachodzie". PISowcy może aż tak wprost nie mówią, ale coś takiego mają na myśli. Komuniści też uważali Niemców za sprawców wszelkiego zła na świecie. A poglądy gospodarcze to jedno i drudzy mają niemal identyczne, jak kopiuj-wklej.
I tu jest problem. PIS przypisał sobie monopol na patriotyzm. Wmawia, że każdy kto nie jest z nimi, to nie jest Polakiem, a opcja niemiecką/ruską agenturą. A jeszcze większy problem jest w tym, że wielu w to wierzy. Podobnie w przypadku ich monopolu na wiarę.

Dlatego myślę, że lepiej próbować dotrzeć do tych bardziej umiarkowanych lub niezdecydowanych. Bo jak mówisz do betonu, to tak jakbyś rzucał grochem w ścianę. Oni albo nic nie przyjmują do wiadomości, albo tak odwrócą kota ogonem, że wyjdzie na ich.

I właśnie dlatego teraz trzeba się skupiać na tym, co nas wszystkich łączy (wspólny cel- pokonanie PIS), a nie na tym, co dzieli (o takich rzeczach to można gadać jak się już pokona PIS). Bo PIS właśnie wykorzystuje to, że opozycja jest słaba i podzielona. Ale my mamy to do siebie, że jako naród jednoczymy się tylko wtedy, gdy jest serio źle. Tak więc aż boje się, co musi się jeszcze stać, by opozycja się zjednoczyła. A co dopiero cały naród.
Niestety, jest coraz gorzej, bo coraz więcej jest skrajności, a coraz mniej umiarkowania i rozsądku.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem
A Ashardon
0 / 2

Czy Niemcy chcą pozbawić Polskę suwerenności? Emocje na bok i fakty na stół:
- Czy Niemcom zależy na silnym partnerze usytuowanym na wschodzie? - Nie, bo to zagraża ich interesom.
- Czy NS I i NS II były inwestycjami, które szkodziły interesom Polski - Oczywiście. Był to wspólny niemiecko-rosyjski interes, a zdjęcia przytulającej się "Złotej Pani" i Putina są ogólnodostępne. Niestety dla obu stron - nie wyszło.
- Czy opieszałość Niemców wobec agresji Rosji na Ukrainę powinna dać nam do myślenia? - Tak.

Konkludując, czy Niemcy dybią na polską suwerenność - nie w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale chcą nas mieć w gospodarczym szachu.

Odpowiedz Komentuj obrazkiem